Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B8 CAG] Coś rozładowywuje mi akumulator


krzysieks

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , mam problem z autkiem , ale od początku , autko ma orginalne vebasto.W czwartek na parkingu chciałem w normalny sposób otworzyć auto uruchomić i odjechać do pracy , a tu nic z tego pilot nie raguje za to na wyświetlaczu ,,choinka,, . Odpaliłem z przewodów i stwierdziłem że to akumulator się po prostu ,,skończył . W sklepie z akumulatorami sprzedawca sprawdził mi akumulator, okazało sie że jest w bardzo dobrym stanie . Po naładowaniu aku w niedziele okazało sie że auto nie chce odpalić, szlag by trafił . Gdy zdiołem kleme z akumulatora było bez zastrzeżeń, auto odpalało bez problemu. Sumując czy mam problem z vebasto /jest programowane / czu też alarm ,,fiksuje ,, czy jeszcze jakieś inne ustrojstw załatwia akumulator. Macie jakiś pomysło co lotto? Z góry dziękuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odepnij kleme i podłącz amperomierz, zobaczysz ile pobiera prądu, powinno ok 0.02A, jesli duzo wiecej to odpinaj pokolei biezpieczniki i w końcu dojdziesz do tego co rozładowuje aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przede wszystkim podepnij auto pod komputer-w sterowniku elektryki i zegarach pokaże co jest nie tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedyny sposób to wziąć w rękę miernik i sprawdzić na którym bezpieczniku jest zwiększony pobór prądu. Całkowity pobór po kilku minutach od zamknięcia auta powinien być rzędu 20 - 50 mA, coś w tych okolicach. Jeśli będzie powyżej 150 mA to po kilku dniach będziesz miał akumulator rozładowany. Główne podejrzenia kieruj na wszelkie elementy dokładane dodatkowo - w pierwszym rzędzie alarm. Rozumiem że webasta nie używasz w lato? Ja u siebie miałem przypadek, że cfany Niemiec przepiął sobie zestaw głośnomówiący tak że był cały czas zasilany (tak by mógł działać bez kluczyka). Efektem tego, po dwóch dniach postoju w zimie auto nie odpalało.

Jeśli umiesz obsługiwać miernik uniwersalny poradzisz sobie, jeśli nie, proponuję wizytę u elektryka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...