Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Padające pompy wspomagania. Co jest grane???


sołtys85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Od momentu kiedy pękł mi wąż wysokiego ciśnienia idący od pompy do magla zaczęły się perturbacje ze wspomaganiem. Z braku płynu zatarła się oryginalna pompa.

1. Kupiłem używany waż do magla o identycznych numerach jak mój stary, wyposażony w dwa dławiki. Skręciłem na stare śruby do maglownicy i do pompy. Bez wymiany żadnego zaworka zwrotnego ni nic z tych rzeczy.

2. Założyłem pompę nową lecz padła po 15kkm przelotu. Gwarancja przepadła przez brak stępla z zakładu monterskiego.

3. założyłem jeszcze 3 używane pompy i zawsze jest tak samo. Na początku pracują świetnie a po 10kkm zaczynają się problemy. Delikatnie wyją, ciężej się kręci aż padają zupełnie. Blokuje się kiera na postoju.

4. zawsze zalewałem mineralnym febim 6162. MOże to jest przyczyna?

5. W zbiorniczku mam gejzer, płyn bulgocze, że mało się nie wyleje. Jak kręce kiera to się uspokaja?

6. Może to wina tego węża z kryzami? Nie działają tak jak potrzeba?

7. Zbiorniczek z sitkiem czyszczony dokładnie. Sitko na swoim miejscu.

8. Jak jest zimno wspomaganie działa całkiem nieźle ale w miarę wzrostu temperatury robi się kicha.

9. Magiel nie cieknie, ale trochę stuka. Z każda kolejną pompą współpracowała idealnie.

10. Przewody zawsze płukane przed montażem kolejnej pompy.

Gdzie robię błąd lub co może być przyczyną padającego wspomagania?

Ma ktoś jakieś pomysły?

Jedyne co mi pozostaje to chyba wymiana tego zaworka zwrotnego w maglownicy bo tylko tego nie ruszałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej Febiego jest rzadki w porównaniu z oryginałem dlatego przede wszystkim zalewał bym oryginalny olej który gwarantuje parametry. Natomiast czy to jest jego wina trudno z pozycji komputera zdiagnozować. W moim przypadku gdy pod wpływem lektury forum zapodałem febiego to miałem właśnie do dwóch tygodni problem z wyjąca pompą, która nie przyjęła zamiennika. Wówczas próbowałem się ratować oryginalnym olejem ale było już za późno. Mając oryginał i zamiennik mogłem naocznie stwierdzić, że febi jest rzadki jak woda i nie polecam tego dziadostwa nikomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miałeś febiego to w zbiorniczku był tajfun? czy spokojnie sobie krążył?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założę sie że przyczyną są opiłki w maglownicy, to one po kolejnej wymianie zaczynają krążyc w układzie i powoli uśmiercają kolejne pompy :whistling:

Spróbuj po montarzu kolejnej, wymienić olej ze dwa razy, może się przepłucze :decayed:

Albo pokombinuj coś z założeniem dokładnego filtra hydraulicznego (pełnego przepływu) na powrocie z magla:eusathink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opilkow nie ma. Uklad byl plukany swiezym olejem.

Wlozylem do zbiorniczka mega mocny magnes nieodymowy i nic nie zlapal.

Zamowilem nowy zawor zwrotny w aso do magla. Moze to jego wina.

Dlaczego plyn w zbiorniczku tak szaleje?

---------- Post dopisany 17-07-2013 at 19:39 ---------- Poprzedni post napisany 16-07-2013 at 08:40 ----------

Kupiłem używany zbiorniczek i burzy w zbiorniczku nie ma. Czyli wina była po stronie sitka.

Pompa jak wyła tak wyje. Jak wymienie to dam znać co się zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...