Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Turbo K04-15 popsuło się po wymianie oleju - zdjęcia


godski

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie. Nówka sztuka zakupiona w październiku 2009 r u autoryzowanego sprzedawcy KKK w Polsce. Założone 01.2010 w autoryzowanym serwisie Skody.

Turbo zrobiło mniej niż 10.000 km. Samochód 115 kkm - przebieg rzeczywisty. Przed wymiana oleju wszystko cacy, żadnych podejrzanych hałasów. Aha, jest oczywiście program by Witek na około 220/320.

Typowy przegląd. Auto w warsztacie u znajomego. Olej Mobil 1 0w-50. Jazda próbna mechaników i telefon: turbo padło...

Podobno wymiana fachowa, olejem turbo zalane, chodził na wolnych przez pewien czas. Podczas ruszania nagle mocny gwizd i brak mocy. Tak mówili.

Turbo pojechało do sprzedawcy na ekspertyzę/naprawę.

Rozmawiałem z rzeczoznawcą- szansa uzyskanie czegokolwiek to wiele miesięcy, tysięcy i wynik niewiadomy.

Ciekawe dlaczego piszę ??? Chyba, aby utulić swój ból i przestrzec innych. Wymiana oleju może się też tak zakończyć.

A może podczas montażu turbo były popełnione jakieś błędy i nesłusznie obarczam wina niewinnych ??? Nobody knows.

Jak można proszę o komentarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w/g mnie to przesadziles z olejem, 0W-50 ????? :mysli: :mysli: :mysli:

chociaz Udy tez ma kłopot z taką sama turbiną, rozleciała sie po 30 paru tysiacach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym olejem to sprawdzę i napiszę. Może się pomyliłem i to był 5w-50. Nie pamiętam. Bańka po oleju stoi w warsztacie. a oto zdjęcia.

P1020803.jpg

P1020804.jpg

P1020809.jpg

P1020814.jpg

P1020815.jpg

P1020817.jpg

[br]Dopisany: 08 Kwiecień 2011, 23:20_________________________________________________

dzwoniłeś tam gdzie założyli??

Nie widzę sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moża ja laik jestem, ale co ma wymiana samego oleju do padnięcia turbo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i mnie się wydaje,że to nie jest wina oleju,jak na moje oko-to jest wina fabryczna wirnika-ścianki części zimnej wyglądają normalnie-tylko część gorąca dostała ostro po d*pie-tak,jakby nagle turbo dostało wibracji i uderzyło o ścianki,lub łopatki pękły pod wpływem temperatury -trzeba by je rozebrać i przyjrzeć się z bliska,najlepiej porównać wirniki z takim samym egzemplarzem turba,porównać stopień zużycia,luzy itp...chyba,że nagle nie dostała oleju,lub wody i temperatura rozszerzyła metal i dostała wibracji-nie wiem-tak tylko spekuluję...ale jeśli nie ma potężnych luzów-to tylko wada fabryczna metalu łopatki pozostaje :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja opisze pokrotce swoja przygode z kkk ko3

poprzedni wlasciciel, moj kumpel kupil nowe kkk k03 w Iławie w firmie Moto Remo, warsztat zamontowal turbo w grudniu, zaraz po wymianie kupilem od kumpla to audi i 4 miesiace pozniej, w kwietniu po wymianie oleju turbo padlo, zaczelo puszczac masakrycze ilosci oleju.

wzialem karte gwarancyjna, fakture i turbine i pojechalem do Iławy na ekspertyze, gwarancji oczywiscie mi nie uwzgledniono, stwierdzono uszkodzenie turbiny poprzez zatkanie kanalu olejowego nagarem:/ wine za to mial ponosic niewymieniony na nowy z aso przewod zasilajacy turbo w olej.

pojechalem do aso i tam mi powiedziano ze to jest niby czesta usterka w 1,8t, bo wlasnie cos tam cos tam jest niedopracowane i nadmiar syfu sie w tym przewodzie zbiera.

turbine potem kupilem regenerowana, przewod nowy z aso, mija 2 rok i odpukac wszystko ok. olej mobil1 5w 50

takze taka to moja byla podobna przygoda, z tym ze od montazu turbiny do awarii przejechalem 10tys km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uszkodzenie turbiny poprzez zatkanie kanalu olejowego nagarem:/

cos w tym jest,bo jak dwa lata temu jadąc do Polski-zarżnałem turbinę-to we Wrocławiu w RSie-od razu wymienili mi ten przewód,przyczyny zarżnięcia turbiny były inne,ale teraz własnie skojarzyłem fakt o przewodzie zasilającym :mysli: tylko po zdjęciach widać ułamaną łopatkę,a przy potężnym luzie-byłyby ułamane,lub "zeszlifowane" z jednej strony przynajmniej trzy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co zdiagnozowali jesli pamietasz?

kurde, ja zawsze mega dbalem o turbine, ale po tamtej akcji juz po prostu mam jakas korbe, dopoki auto nie osiagnie 90stopni to nie ma bata zebym 3 tys obr przekroczyl, po kazdej jednej jezdzie, nawet jesli byla ultra spokojna i krotka to czekam dlugo ponad minute przed zgaszeniem, wtedy sobie muzyczki slucham:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierd....ola z tym nagarem w przewodzie olejowym, zwykły wykret

olej który zasila turbinę idzie prosto z filtra, poza tym nie jest nigdzie narażony

na tak wysoka temperaturę aby tworzyc nagar, no chyba że przy samym wejsciu do turbo

przyznam sie że montowałem wiele turbin i przezornie sprawdzam droznosc tego przewodu

przy pomocy stalowego drutu i nigdu nie bylo w nim choc trochę nagaru

te turbiny są bardzo mocno obciążone termicznie i jedna minuta na ostygniecie po jezdzie to zbyt mało

dobrym wyjsciem był by montaz elektrycznej dodatkowej pompy oleju i wody, który zasilałby turbo jeszcze

w kilka minut po zgaszeniu silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olej ma bardzo wiele do tego źle dobrany zaraz uwidoczni się problemem szczegolnie w turbodoladowanej jednostce

zle dobrany? o zle dobranym oleju można mówić,kiedy zalejesz 15W40 i w tym czasie,będzie -40*,ale nie jak zalejesz 10w40,czy 5w40,czy nawet 0w40 w okresie wiosenno-letnim,w tym czasie możnaby zalać nawet 15w40,bo tak proponuje producent,ale nikt się nie bawi w zmiany oleju na letni,czy zimowy-większość używa oleju "uniwersalnego",na którym mozna jezdzić z powodzeniem cały rok,oleje nie odbiegają od siebie tak bardzo,że sama zmiana oleju może spowodować uszkodzenia turbiny zaraz po zalaniu,bo są jeszcze inne wrażliwe punkty w silniku,którym olej pomaga w poprawnym funkcjonowaniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ukryta wada wirnika wydechowego.. przy takich obr tylko jedna lopatka sie odlamala??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz zmienilem w swojej odpowiedz nazwe firmy na poprawna.

turbo oczywiscie bylo kupowane tez w moto remo w Iławie,

nazwa RM Motors to firma z Olsztyna robiaca wydechy :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może mechanicy troszkę poznęcali sie nad furką podczas jazdy próbnej i za długo trzymali w okolicach odcinki? :gwizdanie:

Fakt wymiany oleju można sobie odpuścić. Jazda nawet bez oleju nie spowodowała by takich uszkodzeń. Rozumiem, że wirnik kręci sie swobodnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też bym obstawiał na mocną i że tak ujmę obciążeniową jazdę "testową" mechanikow :] Swoją drogą nawet jeżeli tak było i mieli oni chociaz tyle w głowie by najpierw rozgrzać auto to wygląda to na wadę turbiny.... A że zapytam co podczas tak skomplikowanej czynności wymienno naprawczej robił właściciel? Zostawił samochod na pol dnia w warsztacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. A że zapytam co podczas tak skomplikowanej czynności wymienno naprawczej robił właściciel? Zostawił samochod na pol dnia w warsztacie?

no przecież warsztat znajomych-więc zostawił auto i poszedł na kawę z dziewczyną...ja tez tak robię u znajomych w warsztacie-zostawiam na jakiś czas i wracam po auto...tylko tu dochodzi element "jazdy próbnej mechaników" a to wiadomo,że szerokie pojęcie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiele lat temu mój stryj zostawił auto mechanikom

bo ich próbnej jezdzie korbowód wyszedł bokiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...