Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B6] Jaka przednia szyba w B6 ??


wookash

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy sprawa ma sie tak:

mam strasznie spiaskowaną przednią szybę w mojej B6, jak słońce przyswieci to troche słaba widocznośc jest.

Chce wymienić tą szybe tylko że że mam solaryczną (solarną) odcień fioletu i teraz pytanie:

jak sądzicie wymieniać na taką samą czy zamontowac zwykłą zielona ??

Koszt wiadomo tej solarnej jest wyższy niż zwykłej.

Co w ogóle daje ten solar??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solaryczna (podgrzewana) wystepuje tylko w orginale koszt okolo 3000 PLN :) Na wiosne wymienialem taka :cool1:

Jezeli chodzi o zwykla to oczywiscie koszt o wiele duzo mniejszy :decayed: Przy tej opcji bedziesz mial bledy w klimatroniku :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm to dziwne - ja mam szybę solaryczną (odcień fioletowy) i bez podgrzewania

także to nie jest jednoznaczne że solaryczna to i podgrzewana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm to dziwne - ja mam szybę solaryczną (odcień fioletowy) i bez podgrzewania

także to nie jest jednoznaczne że solaryczna to i podgrzewana

Dla pewnosci sprawdz :wink4:

1. Czy pod akumulatorem masz jakis sterownik i czy wychodza z tamtad kable :)

2. Po prawej stronie podszybia (rog ) czy wychodzi przewod z szyby :)

Poczytaj troszke o tej szybie podgrzewanej :decayed:http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=141026.60

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może troche odbiegne od tematu ale z wlasnego doswiadczenia wiem, że szyby które były zakładane na pierwszy montaż (obojetnie jaki model auta i jaka marka szyby) mają zdecydowanie większą twardośc od tych szyb które mozna kupić w sklepie bądz w serwisie. Na jesieni 2010 wymieniałem szybe (nie była już orginalna a rok produkcji byl 2007) gdyż miałem bardzo spiaskowaną i bardzo mi niszczyła wycieraczki. Zalożyłem nowa szybe firmy Nord Glass i co moge stwiedzić po niecałym roku użytkowania. Mianowicie stwierdzam, że szyba już ma delikatne ryski i jest troszke spiaskowana i już pamału zaczyna mi niszczyć wycieraczki. Zaznaczam, że wycieraczki kupuje albo Valeo bądz SWF i wymieniam co około pół roku wiec nie ma mowy o tym by to wycieraczki niszczyły szybe. Natomiast podam jeszcze jeden przypadek z przednią szybą. W poprzednim samochodzie daewoo nexia miałem teżnie orginalna szybe marki Pilnigton i miała bardzo drobne ryski na całej powierzchni a wycieraczki również były zmieniane na bierząco. Zaś brat w Styczniu kupił Toyote Corolle gdzie jest orginalna szyba też marki Pilington i nie ma na niej ani rysek ani oznak spiaskowania. Samochód nabył od szefa który miał go od nowości a wycieraczki zmieniał raz na jakis czas i mimo tego nie miał zniszczonej szyby. Jaki z tego wniosek? Taki jak napisałem wyżej na pierwszy montaż są zakładane lepszej jakości szyby. Natomiat gdy nam się w jakiś sposób uszkodzi orginalna szyba i wymienimy ją na jakiś zamiennik albo nawet może być orginał to już nie jest ta sama jakośc szyby tylko gorsza. Nasze drogi są bardzo zanieczyszczone i są na nich rózne rzeczy między innymi kamyczki, piasek i inne i jak się mijami z tirem to podmuch wiatru kieruje piasek na nasz samochód i jeżeli szyba nie ma odpowiedniej twardosci to dzieją się takie rzeczy jak spiaskowanie. Dlatego orginał to jest orginał ale ten który jest zakładany w fabryce na pierwszy montaż. To dotyczy różnych podzespołów ni tylko szyby. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak założyłeś Nord Glass to trudno się dziwić, że po sześciu miesiącach szyba wyglądała tragicznie. Miałem w passku założoną Nord Glass i powiem tylko tyle, że to największy badziew jaki może być dostępny.

Tylko te dwie marki należy brać przy wymianie szyby.

Pilkington

Sekurit

z nimi nie będzie problemów... wiem bo w innym aucie mam właśnie Pilkingtona założonego w autoryzowanym serwisie tej marki i po roku (polska zima) wszystko jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez mam pilkingtona i jest ok co prawda ma dopiero 3 miesiace ale jezdze trasy polska-niemcy i tiry nie raz niezle daja piachem a jak na razie zadnych rys nie widze.dalem za nia z montazem 470 zl chyba nie tak zle co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez mam pilkingtona i jest ok co prawda ma dopiero 3 miesiace ale jezdze trasy polska-niemcy i tiry nie raz niezle daja piachem a jak na razie zadnych rys nie widze.dalem za nia z montazem 470 zl chyba nie tak zle co?

Dobra cena jak dales 470 zł, bo ja płaciłem coś koło 600 zł z montażem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu wymieniałem przednią szybę w swoim aucie i zdecydowałem się na atermiczną Pilkingtona. Z tego co się dowiedziałem atermiczna przepuszcza ok 75% promieniowania a solaryczna 15% także różnica jest spora. Jeśli cena nie gra dla ciebie roli to bierz solara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrclaguna, mam prośbę czy możesz wkleić fotkę z tym opisem, który jest drukowany na szybie solarnej ?

czy ktoś widział może szybę solarno-akustyczną (niepodgrzewaną i bez opcji chłodzenia auta) do B6/B7 i może podać jej numer :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrclaguna, mam prośbę czy możesz wkleić fotkę z tym opisem, który jest drukowany na szybie solarnej ?

czy ktoś widział może szybę solarno-akustyczną (niepodgrzewaną i bez opcji chłodzenia auta) do B6/B7 i może podać jej numer :mysli:

Raczej takiej nie produkowali ze wzgledu na koszta :confused4: sama podgrzewana kosztuje prawie 3000 PLN i wystepuje tylko w orginale.

img6252f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może troche odbiegne od tematu ale z wlasnego doswiadczenia wiem, że szyby które były zakładane na pierwszy montaż (obojetnie jaki model auta i jaka marka szyby) mają zdecydowanie większą twardośc od tych szyb które mozna kupić w sklepie bądz w serwisie. Na jesieni 2010 wymieniałem szybe (nie była już orginalna a rok produkcji byl 2007) gdyż miałem bardzo spiaskowaną i bardzo mi niszczyła wycieraczki. Zalożyłem nowa szybe firmy Nord Glass i co moge stwiedzić po niecałym roku użytkowania. Mianowicie stwierdzam, że szyba już ma delikatne ryski i jest troszke spiaskowana i już pamału zaczyna mi niszczyć wycieraczki. Zaznaczam, że wycieraczki kupuje albo Valeo bądz SWF i wymieniam co około pół roku wiec nie ma mowy o tym by to wycieraczki niszczyły szybe. Natomiast podam jeszcze jeden przypadek z przednią szybą. W poprzednim samochodzie daewoo nexia miałem teżnie orginalna szybe marki Pilnigton i miała bardzo drobne ryski na całej powierzchni a wycieraczki również były zmieniane na bierząco. Zaś brat w Styczniu kupił Toyote Corolle gdzie jest orginalna szyba też marki Pilington i nie ma na niej ani rysek ani oznak spiaskowania. Samochód nabył od szefa który miał go od nowości a wycieraczki zmieniał raz na jakis czas i mimo tego nie miał zniszczonej szyby. Jaki z tego wniosek? Taki jak napisałem wyżej na pierwszy montaż są zakładane lepszej jakości szyby. Natomiat gdy nam się w jakiś sposób uszkodzi orginalna szyba i wymienimy ją na jakiś zamiennik albo nawet może być orginał to już nie jest ta sama jakośc szyby tylko gorsza. Nasze drogi są bardzo zanieczyszczone i są na nich rózne rzeczy między innymi kamyczki, piasek i inne i jak się mijami z tirem to podmuch wiatru kieruje piasek na nasz samochód i jeżeli szyba nie ma odpowiedniej twardosci to dzieją się takie rzeczy jak spiaskowanie. Dlatego orginał to jest orginał ale ten który jest zakładany w fabryce na pierwszy montaż. To dotyczy różnych podzespołów ni tylko szyby. Pozdrawiam.

Już wiem co było przyczyną, że szyba u mnie była tak jakby spiaskowana i niszczyła wycieraczki. Nowe wycieraczki potrafiła zniszczyć przez ok tydzień (w zależności jaka pogoda by była, jakby codzień padało to nawet w pare dni i po wycieraczkach). Wycieraczki zostawiały mi takie kreski (tak jakby gumki w wycieraczkach były naciete żyletka). Początkowo myslałem, że założylem kiepską szybe marki NordGlass ale w tym przypadku nie była wina szyby. Szyba jak najbardziej w porządku. Pojechałem do warsztatu gdzie wymieniałem szybe i mówiem im co sie dzieje, ze na wycieraczki juz nie wyrabiam gdyz szyba jest czyms jakby spiaskowana. W warsztacie zaczeli ogladac szybe myslec co z nia nie tak i w koncu jeden z nich wpadl na pomysl, żeby szybe wyzyletkować no i mi to zrobili. Zabieg wyglada mniej wiecej tak, że spyskuje sie jakims płynem szybe moze byc nawet do naczyn (oczywiscie rozrobiony z wodą) i taka specjalna zyletką z szyby sie zdrapuje raz kolo razu oczywiscie trzeba uwazac zeby szyby nie porsowac. Po tym zabiegu dostałem w prezencie od nich taka zyletke i sam sobie dwa razy wyzyletkowalem szybe i musze Wam powiedzieć, że jak ręką odjał. Widmo wymiany szyby odeszlo na bok i szyba mi juz nie nieszczy wycieraczek. Dodam jeszcze, że przed zyletkowaniem szyby jak wycieraczki miałem właczone to takie dziwne tarcie było (jakby jakis nalot był na szybie, mimo, ze go nie było widać) natomiast po zyletkowaniu juz wycieraczki chodza cicho i wszystko wrocilo do normy. Prawdopodobnie przyczyną tego, że szyba mi tak niszczyła wycieraczki było mijanie sie z ciezarówkami i tirami. Musiałem z kims sie mijać bądż za kims jechac i przez to na tej szybie pojawił sie niwidoczny nalot. Zresztą drogi mamy jakie mamy (na drogach jest piasek, kamienie i inne...) więc i one też pewnie sie do tego przyczyniły. Jakby ktos miał podobny problem, niech zacznie pierw od zyletkowania a pózniej mysli o wymianie szyby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może troche odbiegne od tematu ale z wlasnego doswiadczenia wiem, że szyby które były zakładane na pierwszy montaż (obojetnie jaki model auta i jaka marka szyby) mają zdecydowanie większą twardośc od tych szyb które mozna kupić w sklepie bądz w serwisie. Na jesieni 2010 wymieniałem szybe (nie była już orginalna a rok produkcji byl 2007) gdyż miałem bardzo spiaskowaną i bardzo mi niszczyła wycieraczki. Zalożyłem nowa szybe firmy Nord Glass i co moge stwiedzić po niecałym roku użytkowania. Mianowicie stwierdzam, że szyba już ma delikatne ryski i jest troszke spiaskowana i już pamału zaczyna mi niszczyć wycieraczki. Zaznaczam, że wycieraczki kupuje albo Valeo bądz SWF i wymieniam co około pół roku wiec nie ma mowy o tym by to wycieraczki niszczyły szybe. Natomiast podam jeszcze jeden przypadek z przednią szybą. W poprzednim samochodzie daewoo nexia miałem teżnie orginalna szybe marki Pilnigton i miała bardzo drobne ryski na całej powierzchni a wycieraczki również były zmieniane na bierząco. Zaś brat w Styczniu kupił Toyote Corolle gdzie jest orginalna szyba też marki Pilington i nie ma na niej ani rysek ani oznak spiaskowania. Samochód nabył od szefa który miał go od nowości a wycieraczki zmieniał raz na jakis czas i mimo tego nie miał zniszczonej szyby. Jaki z tego wniosek? Taki jak napisałem wyżej na pierwszy montaż są zakładane lepszej jakości szyby. Natomiat gdy nam się w jakiś sposób uszkodzi orginalna szyba i wymienimy ją na jakiś zamiennik albo nawet może być orginał to już nie jest ta sama jakośc szyby tylko gorsza. Nasze drogi są bardzo zanieczyszczone i są na nich rózne rzeczy między innymi kamyczki, piasek i inne i jak się mijami z tirem to podmuch wiatru kieruje piasek na nasz samochód i jeżeli szyba nie ma odpowiedniej twardosci to dzieją się takie rzeczy jak spiaskowanie. Dlatego orginał to jest orginał ale ten który jest zakładany w fabryce na pierwszy montaż. To dotyczy różnych podzespołów ni tylko szyby. Pozdrawiam.

Już wiem co było przyczyną, że szyba u mnie była tak jakby spiaskowana i niszczyła wycieraczki. Nowe wycieraczki potrafiła zniszczyć przez ok tydzień (w zależności jaka pogoda by była, jakby codzień padało to nawet w pare dni i po wycieraczkach). Wycieraczki zostawiały mi takie kreski (tak jakby gumki w wycieraczkach były naciete żyletka). Początkowo myslałem, że założylem kiepską szybe marki NordGlass ale w tym przypadku nie była wina szyby. Szyba jak najbardziej w porządku. Pojechałem do warsztatu gdzie wymieniałem szybe i mówiem im co sie dzieje, ze na wycieraczki juz nie wyrabiam gdyz szyba jest czyms jakby spiaskowana. W warsztacie zaczeli ogladac szybe myslec co z nia nie tak i w koncu jeden z nich wpadl na pomysl, żeby szybe wyzyletkować no i mi to zrobili. Zabieg wyglada mniej wiecej tak, że spyskuje sie jakims płynem szybe moze byc nawet do naczyn (oczywiscie rozrobiony z wodą) i taka specjalna zyletką z szyby sie zdrapuje raz kolo razu oczywiscie trzeba uwazac zeby szyby nie porsowac. Po tym zabiegu dostałem w prezencie od nich taka zyletke i sam sobie dwa razy wyzyletkowalem szybe i musze Wam powiedzieć, że jak ręką odjał. Widmo wymiany szyby odeszlo na bok i szyba mi juz nie nieszczy wycieraczek. Dodam jeszcze, że przed zyletkowaniem szyby jak wycieraczki miałem właczone to takie dziwne tarcie było (jakby jakis nalot był na szybie, mimo, ze go nie było widać) natomiast po zyletkowaniu juz wycieraczki chodza cicho i wszystko wrocilo do normy. Prawdopodobnie przyczyną tego, że szyba mi tak niszczyła wycieraczki było mijanie sie z ciezarówkami i tirami. Musiałem z kims sie mijać bądż za kims jechac i przez to na tej szybie pojawił sie niwidoczny nalot. Zresztą drogi mamy jakie mamy (na drogach jest piasek, kamienie i inne...) więc i one też pewnie sie do tego przyczyniły. Jakby ktos miał podobny problem, niech zacznie pierw od zyletkowania a pózniej mysli o wymianie szyby.

kolego wrzuc fotke tej niby jakiejs specjalnej zyletki do szyb..jestem ciekaw jak to wygląda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...