Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Luzy turbo + tęgo działająca sztanga


big7887

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

1. Turbo.

Dziś przy okazji wymiany łącza elastycznego wydechu (tej plecionki przed katalizatorem) miałem możliwość włożenia paluchów do wirnika turbiny od strony wydechu. Wyczytałem w internecie, że minimalny luz poprzeczny jest ok, ale luz wzdłużny jest nie do przyjęcia. Chwytając za śrubę turbiny i delikatnie poruszając na boki wyczułem minimalny luz poprzeczny (może 0,5 mm), a kiedy chwyciłem dwoma palcami za tę śrubę byłem w stanie ciągnąc w stronę wylotu trochę nią ruszyć. Myślę, że śruba rusza się w stronę wylotu jakieś 2-3 mm, po czym wraca na swoje miejsce, jakby czymś amortyzowana. Czy to jest już luz klasyfikujący turbawkę do regeneracji? Dodam, że sama turbinka kręci się elegancko (kręcąc palcami), nigdzie nie trze, chodzi lekko i płynnie. Samochód nie ma problemu z przyspieszeniem czy innych problemów (na razie?). Po prostu staram się być zapobiegawczy, bo może w tej chwili regeneracja byłaby mniej kosztowna niż później, jakby zaczęły trzeć łopatki o obudowę itd....

2. Sztanga

Sztanga pod zaworem podciśnienia chodzi tęgo i nie wraca płynnie na swoje miejsce. Całkowity skok sztangi to jakieś niecałe 2cm. Słychać pracującą gumę, membrana ze środka gruchy wydaje takie dźwięki, jakby powietrze z trudem uchodziło z balonika. Dzieje się to niezbyt płynnie, bardziej takimi skokami. Samochód przed zakupem był ewidentnie zastany. Grucha z zewnątrz jest pordzewiała. Czytałem, żeby wpsiknąć do środka gruchy, tam gdzie nakłada się wężyk podciśnienia trochę jakiegoś WD40 lub czegoś w tym stylu i zostawić na kilka godzin. Czy to aby bezpieczne? Podejrzewam, że grucha w środku jest skorodowana. Co robić z tym fantem?

Proszę o rady, martwię się o turbinę... Od zakupu audika i tak już wydałem mnóstwo pieniędzy na naprawy, chciałbym, żeby wszystko chodziło jak w szwajcarskim zegarku, ale ciężko ogarnąć ten samochód w całości, ciągle coś nowego... :confused4:

Pozdrawiam,

Marcin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. bierze olej? kopci?

2. przeładowuje? niedoładowuje?

Może po prostu poszukasz problemu gdzie indziej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie kopci. Ostatnio trasa 1500 km zrobiona, ostro przegoniony, dolałem z 50 ml.

2. Niedługo podepnę pod kompa i sprawdzę.

Problemu jako takiego nie ma, tylko martwię się o te luzy na turbnie... może właśnie niepotrzebnie...

A co do sztangi to na pewno chodzi ona za sztywno i nie płynnie. Wyczytałem na jakimś forum VW, żeby do gruchy psiknąć trochę WD40 lub jakiegoś smaru w sprayu, ale trochę się obawiam takiej operacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak nie przeładowuje, trzyma ciśnienie zadane to ja nie widzę sensu bawić się gruchą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za rady, uspokoiliście mnie :tongue4:. Na razie nic nie będę z tym robił, tylko jeszcze podepnę pod kompa zobaczyć co tam ciekawego pokaże.

Jednak jakby ktoś miał jeszcze jakieś sugestie to bardzo proszę pisać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...