Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zatrzymajmy proceder cofania liczników w Polsce


mgtan

Rekomendowane odpowiedzi

Ciężko będzie te cofanie u nas ukrócić bo tak jak mówicie, Polacy są cwani i będą robić wszystko, żeby to obejść, ale jednocześnie jest to możliwe do zorganizowania, tylko w trochę inny sposób. :gwizdanie:

możesz jaśniej? :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko będzie te cofanie u nas ukrócić bo tak jak mówicie, Polacy są cwani i będą robić wszystko, żeby to obejść, ale jednocześnie jest to możliwe do zorganizowania, tylko w trochę inny sposób. :gwizdanie:

możesz jaśniej? :cool1:

Sam fakt korekty licznika powinien być w PL zabroniony. Obecnie prawo mówi, że sprzedający (handlarz,osoba prywatna etc. ) może sprzedawać auto ze zmienionym stanem licznika, pod warunkiem, że przyszły nabywca zostanie o tym fakcie poinformowany. I tu jest ten problem i niespójność- co to znaczy "poinformować", skoro na umowie jest wpisany aktualny przebieg i sprzedający tłumaczą się, że przecież wiadomo było "ile auto ma nalatane". Umowy kupna sprzedaży pojazdów w Polsce często są rozpatrywane w sposob " jeżeli podpisałeś umowę to zgadzasz się na jej warunki" , a ponadto zgadzasz się ze "stanem faktycznym pojazdu", to też jest taka niespójność. Ale nikomu się nie chce tego roztrząsać. Więc nawet jak kupisz auto z cofaną szafą, późniejsze wyegzekfowanie od sprzedawcy czegokolwiek jest bardzo trudne. I to jest walka ze skutkami tego cyrku. A zacząć trzeba od samych przyczyn, czyli on takiego a nie innego prawa. Przykład powinniśmy wziąć chociażby z Francji. Tam zmiana wskazań licznika przebiegu pojazdów jest surowo zakazana, a złamanie tego zakazu może nieść wysokie za sobą chociażby kary finansowe, w Niemczech natomiast karane są odrębne zachowania polegające na wytwarzaniu nieprawdziwych danych dot. m.in. liczby dokonanych przez urządzenie pomiarów.

Niestety Polska to kraj "specyficzny" pod względem użytkowanych pojazdów. W takich krajach jak np. Szwecja skutecznym rozwiązaniem jest chociażby centralna baza pojazdów, w której notowane są przebiegi. U nas to będzie mało skuteczne, bo większość aut jeszcze przed zarejestrowaniem przechodzi korektę licznika. Ale takie kary za umyślne i celowe kręcenie liczników mogłyby być skuteczne.

Uważam, że powinny zostać podjęte prace nad rozwiązaniem przewidującym wprowadzenie nowego typu przestępstwa – umyślnych zachowań polegających na modyfikacji wskazań licznika pojazdu. Udowodnić taki proceder nie jest już tak trudno. A nałożyć karę podobnie.

Ale nie chodzi tu tylko o sam fakt zmiany prawa w kwestii cofania liczników. Nieco inne prawo powinny być też skierowane w stronę handlarzy.

Na myśli mam handlarzy, którzy sprzedają auta na "Niemca", tzn. chcąc kupić w Rzeszowie auto wystawione na allegro, podpisuję umowę z jakimś nieznanym Niemcem. I wtedy tworzy się taka patologiczna sytuacja, bo w świetle prawa wychodzi na to, że w razie czego to Niemiec przekręcił licznik a walka z przestępstwem międzynarodowym jest jeszcze trudniejsza.

Tak samo jak US robi kontrole w firmach to powinni zacząć kontrolować handlarzy. Wtedy moglibyśmy na prawdę daleko zajść. Bo póki co "babcia w kiosku" może dostać mandat czy inną karę za to, że nie wystawiła paragonu w kiosku za kupioną gazetę, a handlarze obracający "na czarno" grubymi tysiącami żyją bezkarnie.

Ci, którzy prowadzą własne firmy wiedzą co rozumiem przez określenie "nieopodatkowany pieniądz smakuje najlepiej" :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na myśli mam handlarzy, którzy sprzedają auta na "Niemca", tzn. chcąc kupić w Rzeszowie auto wystawione na allegro, podpisuję umowę z jakimś nieznanym Niemcem. I wtedy tworzy się taka patologiczna sytuacja, bo w świetle prawa wychodzi na to, że w razie czego to Niemiec przekręcił licznik a walka z przestępstwem międzynarodowym jest jeszcze trudniejsza.

jezeli chodzi o tę kwestie to uważam ze osoba kupujaca,która zgadza się na taka transakcję jest chora umysłowo,ale jak widać idiotów nie brakuje,było gdzies pisane o takich transakcjach skutkiem czego pojazd został odebrany ponieważ okazał sie kradziony. W takim przypadku nie zal takiego idioty który swiadomie zgodził się na fałszerstwo.

Co do liczników,gdyby wprowadzili taki system jak to jest w niektórych krajach,tj. wpis stanu licznika przy przeglądach , to wiadomo ze w naszym kraju przed badaniem będzie się robiło najpierw licznik,bo przecież kiedys to auto bedzie trzeba sprzedać :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co myślicie o mojej wypowiedzi nt. zmiany prawa i wprowadzeniu kar za umyślne i celowe cofanie liczników ? Wprowadziliby srogie kary i szybko odechciałoby się korektowania liczników. :cool1:

W ogóle jest jakaś sytuacja kiedy cofanie jest potrzebne? Nie mówię tu tym cofaniu, żeby było mniej, wiadomo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to kary powinny byc baaaaardzo wysokie... nie 1000 PLN a np startowa kara powinna być 30% wartości auta nie mniej niż 10000 PLN i dotego powinno się gościowi przetrzepac firmę skarbowo i podatkowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co myślicie o mojej wypowiedzi nt. zmiany prawa i wprowadzeniu kar za umyślne i celowe cofanie liczników ? Wprowadziliby srogie kary i szybko odechciałoby się korektowania liczników. :cool1:

W ogóle jest jakaś sytuacja kiedy cofanie jest potrzebne? Nie mówię tu tym cofaniu, żeby było mniej, wiadomo...

Jest - zmieniasz licznik na taki z kolorowym FISem albo po prostu Twoj stary ulegl awarii - zakladasz nowy i ustawiasz swoj przebieg.

Niech Polak podczas zakupu auta patrzy na stan techniczny a nie na stan km na liczniku a wtedy sami handalrze stwierdza ze nie warto robic korekty - a ze Polak jak uslyszy 300tys km na liczniku to jest w szoku to juz inna bajka - pozniej pretensje do handlarza ze zrobil korekte - sam nie jestem za tym zeby cofac zegar i sam sprawdzilem swoj samochod i mial cofany licznik - czy w Niemczech czy w PL to malo mnie to interesuje bo auto jezdzi bezawaryjnie, w srodku jest swieze, na zewnatrz prezentuje sie lepiej od wiekszosci w tym roczniku - przebieg dla mnei to sprawa drugorzedna - niestety dla wiekszosci Polakow to priorytet - dziury w fotelach i dywanikach - przyciski na konsoli powycierane ale przebieg niski - ponizej 200tys km i to sie liczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech Polak podczas zakupu auta patrzy na stan techniczny a nie na stan km na liczniku a wtedy sami handalrze stwierdza ze nie warto robic korekty - a ze Polak jak uslyszy 300tys km na liczniku to jest w szoku to juz inna bajka - pozniej pretensje do handlarza ze zrobil korekte - sam nie jestem za tym zeby cofac zegar i sam sprawdzilem swoj samochod i mial cofany licznik - czy w Niemczech czy w PL to malo mnie to interesuje bo auto jezdzi bezawaryjnie, w srodku jest swieze, na zewnatrz prezentuje sie lepiej od wiekszosci w tym roczniku - przebieg dla mnei to sprawa drugorzedna - niestety dla wiekszosci Polakow to priorytet - dziury w fotelach i dywanikach - przyciski na konsoli powycierane ale przebieg niski - ponizej 200tys km i to sie liczy.

ale nie o to chodzi czym kieruje się kupujący- chodzi o to że jak ktoś szuka auto i widzi przebieg to ma mieć taki przebieg.

poza jak prywatna osoba ma ori przebieg 115tyś to nikt w to nie uwierzy bo liczniki są kręcona na potęge(i na tym cierpi bo ktoś sprowadzi auto z DE conie licznik z 399 na 114tyś walnie taką samą cenę- a handlarz potrafi zrobić tak wnętrze że wygląda nawet na mniej-wiem kupiłem golfa gdzie po 3 miechach zaczeła schodzić farba z mieszka zmiany biegów).

powinien być na to bat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza jak prywatna osoba ma ori przebieg 115tyś to nikt w to nie uwierzy bo liczniki są kręcona na potęge(i na tym cierpi bo ktoś sprowadzi auto z DE conie licznik z 399 na 114tyś walnie taką samą cenę- a handlarz potrafi zrobić tak wnętrze że wygląda nawet na mniej

to akurat niezbyt trafny argument :cool1: - to tak jakbyś np. na rozmowę o pracę poszedł brudny,smierdzący na oko wyglądający o 15 lat starszy a pracodawca wybrał by czystego,schludnego konkurenta :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech Polak podczas zakupu auta patrzy na stan techniczny a nie na stan km na liczniku a wtedy sami handalrze stwierdza ze nie warto robic korekty - a ze Polak jak uslyszy 300tys km na liczniku to jest w szoku to juz inna bajka - pozniej pretensje do handlarza ze zrobil korekte - sam nie jestem za tym zeby cofac zegar i sam sprawdzilem swoj samochod i mial cofany licznik - czy w Niemczech czy w PL to malo mnie to interesuje bo auto jezdzi bezawaryjnie, w srodku jest swieze, na zewnatrz prezentuje sie lepiej od wiekszosci w tym roczniku - przebieg dla mnei to sprawa drugorzedna - niestety dla wiekszosci Polakow to priorytet - dziury w fotelach i dywanikach - przyciski na konsoli powycierane ale przebieg niski - ponizej 200tys km i to sie liczy.

ale nie o to chodzi czym kieruje się kupujący- chodzi o to że jak ktoś szuka auto i widzi przebieg to ma mieć taki przebieg.

poza jak prywatna osoba ma ori przebieg 115tyś to nikt w to nie uwierzy bo liczniki są kręcona na potęge(i na tym cierpi bo ktoś sprowadzi auto z DE conie licznik z 399 na 114tyś walnie taką samą cenę- a handlarz potrafi zrobić tak wnętrze że wygląda nawet na mniej-wiem kupiłem golfa gdzie po 3 miechach zaczeła schodzić farba z mieszka zmiany biegów).

powinien być na to bat

Bat na to powinien byc - z tym sie zgadzam ale taki handlarz wie na co zwraca uwage kupujacy - niestety kazdy chce miec tanie auto, bezwypadkowe z przebiegiem ponizej 200tys km. Zmieni sie podejscie kupujacego to podejrzewam ze i handlarze sami z siebie zmienia podejscie.

Najlepsze jest to ze ktos kupuje auto na rok / dwa - zrobi nim maks 40 tys km i podczas zakupu zwraca uwage przede wszystkim na przebieg gdzie auto, nawet takie ktore ma 300 - 400tys km przebiegu jak bedzie w dobrym stanie to zapewni mu bezawaryjna jazde przez te dwa latka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to da jak już teraz kupe samochodów przed wjazdem do ASO cofa licznik robi serwis i dalej w drogę, poźniej 3 wymiany oleju poza ASO i za rok znowu szafa do tyłu i do ASO na serwis.

Dlatego dla mnie stan auta się liczy i to trzeba dokładnie sprawdzić przed kupnem, a te książeczki, papierki itd. to sobie można...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby utrudnić sprawę cofania np. zapis przebiegu na każdym przeglądzie to będzie tego mniej bo komu się będzie chciało?

W ogóle każdy zapis poprawi sprawę. Teraz możesz cofnąć o ile chcesz, gdy będzie rejestr to już masz problem bo nawet kompletny idiota zwróci uwagę ze na 10 urodziny auto miało 250kkm (25 rocznie), a na piętnaste np. 260kkm (2 tys/rok :naughty:). Albo jeżdziło trochę do tyłu i ma już 235kkm :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polacy wychowani w erze polonezów , maluchów i dużych fiatów w których kapitalkę robiono przy 150 tysiącach dalej żyją w przekonaniu że tak jest w innych autach. Nie potrafią zrozumieć że 20 letni mercedes 124D ma nalatane 800 tysi bez kapitalki i ma się całkiem nieźle nie licząc budy.

Moje przedostatnie auto miało 480 tyś na szafie i latało bokiem aż miło. Czas patrzeć na stan techniczny a nie na cyferki na blacie.

Jeździłem do niemiec po auta ponad 3.5 roku i wiem że jeżeli 10 letnie auto ma nalatane mniej niż 200 tyś to albo do klepania albo coś siedzi w elektronice/ silniku. Promocji w Niemczech niema. Znajomy którego spotykałem w niemczech na zakupach zarzekał sie że nie cofał szafy w moim A4 jak ją przywoził dla swojego sąsiada. Haczykiem okazał się uwalony ECU o którym on nie wiedział. Najlepiej zapłacić 300-400 pln i wybrać się na wycieczkę po komisach do niemiec. Masz 70% pewności że licznik nie poszedł w tył.

Jeżeli będę zmieniał auto pojadę sam na terytorium wroga i kupię auto lekko strzelone będę miał 90% pewności że auto zostało sprzedane z powodu kolizji a nie z powodu uwalonej elektroniki bądź dużego przebiegu o którego korektę zatroszczył się Siergiej bądź inny Ahmed.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wedlug mnie i tak to nic nie da bo ludzie zaczną cofac liczniki przed przegladem a nie zapominajmy ze 90% samochodow pochodzi z zachodu gdzie po przekroczeniu granicy nastepuje cofanie a na to juz nic sie nie poradzi.... i to jest najwiekszy problem

i zeby nie bylo jestem przeciwny kreceniu licznikow :wink4:

A ja bym powiedział ze są kręcone za granica, i nic wam to nie da. Według badan ADAC co 3 samochód używany w Niemczech ma cofnięte kilometry. Niemcy kręcą bo ich ubezpieczalnie do tego zmuszają.

chyba to takich niemców o tureckim kolorze skóry i podobnym, + polaków i rosjan.

Znam trochę niemców i jakbym jednemu czy drugiemu powiedział czy cofa licznik to by chyba się popukał po główce.

Sprawa kręconych liczników w DE jest prosta, kręcone są te które idą na export, żaden szanujący się autohaus nigdy tego się nie dopuści bo wiadomo, byłbaby to ich pierwsza i ostatnia ingerencja jakby sprawa wyszła na jaw.

a zapisywanie przelotu przy przeglądzie to dobra sprawa. Wiadomo znajdą się cwaniaczki ale byłby na pewno to duży krok naprzód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza jak prywatna osoba ma ori przebieg 115tyś to nikt w to nie uwierzy bo liczniki są kręcona na potęge(i na tym cierpi bo ktoś sprowadzi auto z DE conie licznik z 399 na 114tyś walnie taką samą cenę- a handlarz potrafi zrobić tak wnętrze że wygląda nawet na mniej

to akurat niezbyt trafny argument :cool1: - to tak jakbyś np. na rozmowę o pracę poszedł brudny,smierdzący na oko wyglądający o 15 lat starszy a pracodawca wybrał by czystego,schludnego konkurenta :naughty:

a kupowałbyś auto tylko po liczniku? nie!!! Na wszystko patrzysz. i w twoim porównaniu tez nie ma sensu- jeżeli przyjdzie 2 osoby o takich samych kwalifikacjach- jedna czysta schludna itp a druga ujeb...ana po uszy to kogo wybierzesz? [br]Dopisany: 17 Grudzień 2011, 11:07_________________________________________________

Niech Polak podczas zakupu auta patrzy na stan techniczny a nie na stan km na liczniku a wtedy sami handalrze stwierdza ze nie warto robic korekty - a ze Polak jak uslyszy 300tys km na liczniku to jest w szoku to juz inna bajka - pozniej pretensje do handlarza ze zrobil korekte - sam nie jestem za tym zeby cofac zegar i sam sprawdzilem swoj samochod i mial cofany licznik - czy w Niemczech czy w PL to malo mnie to interesuje bo auto jezdzi bezawaryjnie, w srodku jest swieze, na zewnatrz prezentuje sie lepiej od wiekszosci w tym roczniku - przebieg dla mnei to sprawa drugorzedna - niestety dla wiekszosci Polakow to priorytet - dziury w fotelach i dywanikach - przyciski na konsoli powycierane ale przebieg niski - ponizej 200tys km i to sie liczy.

ale nie o to chodzi czym kieruje się kupujący- chodzi o to że jak ktoś szuka auto i widzi przebieg to ma mieć taki przebieg.

poza jak prywatna osoba ma ori przebieg 115tyś to nikt w to nie uwierzy bo liczniki są kręcona na potęge(i na tym cierpi bo ktoś sprowadzi auto z DE conie licznik z 399 na 114tyś walnie taką samą cenę- a handlarz potrafi zrobić tak wnętrze że wygląda nawet na mniej-wiem kupiłem golfa gdzie po 3 miechach zaczeła schodzić farba z mieszka zmiany biegów).

powinien być na to bat

Bat na to powinien byc - z tym sie zgadzam ale taki handlarz wie na co zwraca uwage kupujacy - niestety kazdy chce miec tanie auto, bezwypadkowe z przebiegiem ponizej 200tys km. Zmieni sie podejscie kupujacego to podejrzewam ze i handlarze sami z siebie zmienia podejscie.

Najlepsze jest to ze ktos kupuje auto na rok / dwa - zrobi nim maks 40 tys km i podczas zakupu zwraca uwage przede wszystkim na przebieg gdzie auto, nawet takie ktore ma 300 - 400tys km przebiegu jak bedzie w dobrym stanie to zapewni mu bezawaryjna jazde przez te dwa latka.

zgadzam się z Tobą w stu %

chodzi mi o to że zanim cofnie przebieg to 5 razy się zastanowi-czy nie będzie miał kłopotów o to. Poska to kraj oszustów niestety :thumbdown: nawet a ASO cofają liczniki jak ktoś odda auto na zamianę na nowe :sick3:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...