Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problemy z zimnym silnikiem. Obsługa i momenty dokręcania świec żarowych


Musashi

Rekomendowane odpowiedzi

Tegoroczna zima zafundowała nam dosyć niskie temperatury, które w bezwzględny sposób weryfikują stan techniczny naszych pojazdów. Objaw? niemożność lub utrudnienie uruchomienia zimnego silnika.

W większości przypadków odpowiedzialny za to jest układ podgrzewania komory spalania, popularnie nazywany świece żarowe.

Zasada uruchamiania zimnego silnika. Przekręcamy kluczyk, odczekujemy do momentu zgaśnięcia kontrolki świec żarowych i nie czekając dalej, uruchamiamy rozrusznik. Sprawny silnik powinien dać się uruchomić i po kilku sek pracować równomiernie.

Wielokrotne podgrzewanie świec nie tylko szkodzi świecom ( wcześniej się przepalą - być może właśnie tej zimy ) ale i wyczerpuje energie zgromadzoną w akumulatorze, pozostawiając jej mniej dla rozrusznika. Świece pozostają podgrzewane pomimo zgaśnięcia ich kontrolki.

Jeżeli w trakcie rozruchu usłyszycie sygnał dźwiękowy i pojawi się wykrzyknik tzn. że akumulator dostarcza zbyt niskie napięcie.

Gdy pojawia się brak możliwości rozruchu lub bardzo utrudniony rozruch, możliwe są różnego rodzaju usterki.

Świece żarowe mogą ceramiczną lub metalową końcówkę grzejną. Należy na to zwrócić uwagę.

Uwaga: opis w pkt 1 i 2 nie dotyczy silników 2.0 tdi 16V [bLB, BRE, BRD, i podobnych patrz pkt 3.

silniki wszystkie 1,9 tdi ( 1z, i pochodne, AFN i pochodne, AJM, AVF, AWX i pochodne, wszystkie 2,5 tdi, a także 2,0 tdi 8V np. BPW)

1. Przepalenie lub pogorszenie sprawności świecy lub świec. Objawia się brakiem rezycjancji -przyczyny: świeca przepalona lub zwiekszeniem rezystancji świecy.

sposób sprawdzenia to omomierz w rece, odpięcie konektora ze świecy, przyłożenie końcówek pomiarowych miernika usawionego na najniższy zakres ( Om, a nie kOm czy M Om)do elektrody środkowej swiecy oraz do masy i odczytanie wartości. prawidłowa świeca nie powinna przekroczyć wartości 1-2 Om. W przeciwnym wypadku wymieniamy.

NIektórzy stosują próbniki żarówkowe, jednak można nim zweryfikować tylko przepalenie świecy.

Odradzam również, sprawdzanie na dotyk czy świeca jest ciepła, można się zdziwić, są ciekawsze pomysły wykorzystania badania palpacyjnego. :kox: podobnie sprawdzanie wzrokowe czy swieca sie rozzarza nie tylko nie weryfikuje jej stanu ale i skraca jej zywotnosc.

Jgdy świece nie wykazują niesprawności ( maja 1-2 Om) przechodzimy do pkt 2.

2. Brak zasilania świec zarowych. Objawia się brakiem napięcia zasilania na koncówce świecy w momencie gdy powinna pracować.

Przyczyny: uszkodzone: przewody zasilające, - przekażnik zasilający świece, - bezpiecznik zasilający świece lub awaria ECU.

sposób sprawdzenia: odpięcie złączki czujnika temperatury G62, przekrecenie stacyjki i pomiar obecności 12 V na końcówkach świecy, z podłączonymi przewodami zasilającymi. Jeżeli komuś nie chce się bawić w odpinanie złączki czujnika, musi poprosić o pomoc. jedna osoba z końcówkami miernika przyłożónymi do elektrody świecy z podłączonym do niej przewodem zasilającym. PO przekręceniu kluczyka ( nie włączamy rozrusznika) powinno się pojawić napiecie 12V. Przestrzegam racjonalizatorów którzy dla ułatwienia badaliby napięcie odłączonych przewodów zasilających świecy, ponieważ obecność na nich bez podłączonej świecy napięcia nie potwierdza sprawności przewodu, przekażnika lub jego zasilania, ponieważ brak jest pełnego obciążenia.

obecność 12 V i oporności świadczy, że niesprawność nie leży po stronie układu żarzenia świec, lecz gdzie indziej - być może przyczyną jest czop parafinowy wytracony z nieprzystosowanego do mrozu oleju napędowego zatkał układ paliwowy.

brak napięcia 12V świadczy najprawdopodobniej o usterce przekażnika lub jego zasilania - bezpiecznika lub przewodów do niego prowadzących.

silniki 2.0 tdi 16V, ( BLB, BRE, BKD, BRD, ) zarówno z pompowtryskiwaczami jak i common rail.

3. w przypadku tych silników do weryfikacji sprawności układu żarzenia podłączamy VAG-a lub VCDS i sprawdzamy obecność zapisanego kodu usterki dotyczącego świec żarowych.

przyczyny problemów są podobne, jednak ze względu na sterowanie świecami przez kontroler eletroniczny impulsami wypełnienia, jest możliwość pełnej diagnostyki przez ECU. O niesprawności powiadomi stosowny błąd zapisany w ECU.

świece są zamontowane w głowicy, w sąsiedztwie pompowtryskiwaczy dostęp jest utrudniony, trzeba zdjąć pokrywę zaworów. Przestrzegam przed sprawdzaniem świec napięciem 12 V ulegną natychmiastowemu przepaleniu.

Ale uwaga problem dotyczy nie tylko mrozów. Niesprawna świeca żarowa to nie tylko trudności w uruchomieniu silnika ale to również większa ilość sadzy w cylindrze i w układzie wydechowym.

Ucierpi na tym zarowno turbina, szczególnie dotyczy to turbin ze zmienna geometria jak i końcówki wtryskiwaczy.

W silnikach z pompowtryskiwaczami oraz common rail świece pracują kilka minut po uruchomieniu silnika, co sprzyja pogłębieniu niekorzystnego zjawiska.

Dlatego dbajmy o właściwa sprawność układu świec żarowych.

Wymiana

Demontaż

Najczęstszy problem spotykany z wymianą świec, to trudności z ich odkręceniem.

Należy pamiętać, że świeca ulega ukręceniu podczas odkręcania, gdy moment odkręcania przekroczy wartość właściwego momentu dokręcania dla danej świecy, o 5-10 Nm.

Jeżeli świecy nie można odkręcić nie siłujmy się z nią, ponieważ wygenerujemy sobie sami problem.

Jeżeli mamy świece ceramiczne przed odkręceniem należy włączyć stacyjne w celu ich rozgrzania.

Należy spróbować spryskać, kilka godz wcześniej, okolice gwintu świec dobrym penetratorem (CRC produkuje bdb środek). Po spryskaniu nie powinno się korzystać z pojazdu ponieważ zwyczajnie wyparuje. Przed odkręceniem warto uruchomić silnik na kilka minut, aby głowica zrobiła się letnia. Jeżeli świeca wciąż nie puszcza warto wielokrotnie ponawiać próbę. Cierpliwość zdecydowanie się opłaca. Jeżeli wciąż brak sukcesu, należy poczekać aż silnik wystygnie zupełnie i ponowić próbę. Jeżeli wciąż świeca stawia opór można podobnie jak w przypadku świecy ceramicznej włączyć zapłon aby rozgrzała się sama świeca i ponownie spróbować.

Zerwanie świecy to albo szukanie speca który ja wykręci bez demontażu głowicy lub zdjęcie głowicy i koszty.

Montaż

Przyczyny problemów z odręceniem świec są spowodowane ich nieprawidłowym montażem. Bardzo istotny element obsługi świec żarowych, to ich właściwy moment dokręcania ( poniżej w tabeli. Można gwint świecy delikatnie przesmarować ( aby nadmiar nie dostał się do komory spalania) odpowiednim smarem wysokotemperaturowym. zapobiegnie to problemom przy odkręcaniu.

Jednak przeważnie wystarczy ostrożne wyczyszczenie gwintu i właściwy moment. I podkreślam najważniejsza przy montażu jest czystość. zarówno gwintu świecy jak i w głowicy.

Najprostszy sposob wyczyszczenia gniazda świecy to wypiłowanie w starej świecy 2-3 wzłużnych rowków, głebszych niż średnica wewnętrzna gwintu. i delikatne zwilżenie gwintu świecy smarem wysokotemperaturowym. Wkręcając świecę spowodujemy, że wszystkie zanieczyszczenia z gwintu zostana zgarnięte do rowków i przykleją się do smaru. unikajmy jego nadmiaru aby nie przedostał się do komory spalania.

Zbyt mocne dokręcenie świecy to murowany problem z jej późniejszym demontażem lub nawet, zerwanie gwintu po rozgrzaniu silnika do temperatury roboczej.

Świecę do końca należy wkręcać palcami, gdy gwint jest czysty, bez uszkodzeń a świeca prawidłowo w nim ustawiona bez problemów da się dokręcić do samego końca. Jeżeli stawia opór należy sprawdzić dlaczego. Gwint w głowicy wykonanej ze stopu glinu jest miękki i łatwo można go zniszczyć a wtedy jest konieczna naprawa. Właściwe osadzenie świecy i jej dokręcenie zapewnia również właściwą kompresję.

ngk_anzugsdrehmomente_gluehkerzen_anschlussmuttern_pl.jpg

Przestrzegam również, aby zwrócić uwagę na ostrożne postępowanie z ceramicznymi świecami żarowymi. Nawet delikatne, wydawałoby się stuknięcie w izolator może spowodować jego mikropęknięcie, które w momencie jej rozgrzania do temperatury 1000C w fazie podgrzewania, na skutek naprężeń, może się skończyć pęknięciem w trakcie pracy silnika. Jakie szkody mogą poczynić ceramiczne odłamki w cylindrze, nie trzeba pisać. Dlatego świecy z ceramiczną końcówką, która upadła z niewielkiej nawet wysokości, czy też stukniemy świecą o coś twardego, nie montujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo dla moderatora... :oklaski:

Tego nam bylo wlasnie potrzeba... :hi:

Pozdrawiam Dana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam pana a ja mam takie pytanie czy jest różnica wszystkich świec a jakości ich grzania. poniewaz sprawdzałem i wszystkie swiece grzeją a mam problem z odpaleniem. zimny dosyć długo kręci a potem zaczyna skakać . dopiero po dłuższej chwili zacznie równo pracować. i właśnie nie wiem może któraś świeca słabiej grzeje . czekam na odpowiedz i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam pana a ja mam takie pytanie czy jest różnica wszystkich świec a jakości ich grzania. poniewaz sprawdzałem i wszystkie swiece grzeją a mam problem z odpaleniem. zimny dosyć długo kręci a potem zaczyna skakać . dopiero po dłuższej chwili zacznie równo pracować. i właśnie nie wiem może któraś świeca słabiej grzeje . czekam na odpowiedz i pozdrawiam.

Mam to samo... gdzieś wyczytałem, że wina uszczelniaczy bo olej spływa z popychaczy... ale dzieje się tak tylko przy dużych mrozach także sam nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, a czy na pewno uruchamiacie silnik OD RAZU po zgaśnięciu kontrolki świec?? Czy może czekacie jeszcze, aż np. napięcie wróci do 12V ?? Świece w sekundę robią się zimne i czekając całe grzanie idzie na marne. Startujcie silnik od razu po stuknięciu przekaźnika i jeżeli świece są sprawne silnik pali od strzała!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, a czy na pewno uruchamiacie silnik OD RAZU po zgaśnięciu kontrolki świec?? Czy może czekacie jeszcze, aż np. napięcie wróci do 12V ?? Świece w sekundę robią się zimne i czekając całe grzanie idzie na marne. Startujcie silnik od razu po stuknięciu przekaźnika i jeżeli świece są sprawne silnik pali od strzała!

Witaj,

Ja nie czekam na "pyknięcie" przekaźnika tylko odpalam od razu po zgaśnięciu kontrolki świec. Auto odpala od strzała ale po odpaleniu kuleje i z rury idzie niebieski dym przez jakiś czas.... więc u mnie faktycznie teoria z uszczelniaczami jest możliwa... ale dzieje się tak tylko w niskich temp... w lato furmanka stała 3 tygodnie nie odpalana ( złamana noga ) i od razu ładnie obroty się ustabilizowały... po ślubie przeprowadzę się na wieś :kox: to kupię sobie porządne klucze i spróbuję wymienić te uszczelniacze :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam pana a ja mam takie pytanie czy jest różnica wszystkich świec a jakości ich grzania. poniewaz sprawdzałem i wszystkie swiece grzeją a mam problem z odpaleniem. zimny dosyć długo kręci a potem zaczyna skakać . dopiero po dłuższej chwili zacznie równo pracować. i właśnie nie wiem może któraś świeca słabiej grzeje . czekam na odpowiedz i pozdrawiam.

a jak sprawdzono, czy swiece grzeja? [br]Dopisany: 09 Luty 2012, 22:11_________________________________________________

Witam pana a ja mam takie pytanie czy jest różnica wszystkich świec a jakości ich grzania. poniewaz sprawdzałem i wszystkie swiece grzeją a mam problem z odpaleniem. zimny dosyć długo kręci a potem zaczyna skakać . dopiero po dłuższej chwili zacznie równo pracować. i właśnie nie wiem może któraś świeca słabiej grzeje . czekam na odpowiedz i pozdrawiam.

Mam to samo... gdzieś wyczytałem, że wina uszczelniaczy bo olej spływa z popychaczy... ale dzieje się tak tylko przy dużych mrozach także sam nie wiem...

to jest watek nt swiec zarowych, prosze nie zamieszczac postow o innej tematyce.[br]Dopisany: 09 Luty 2012, 22:13_________________________________________________

Koledzy, a czy na pewno uruchamiacie silnik OD RAZU po zgaśnięciu kontrolki świec?? Czy może czekacie jeszcze, aż np. napięcie wróci do 12V ?? Świece w sekundę robią się zimne i czekając całe grzanie idzie na marne. Startujcie silnik od razu po stuknięciu przekaźnika i jeżeli świece są sprawne silnik pali od strzała!

nikt nie zmusza do korzystania z dobrych rad.

to nie jest licytacja kto w jaki sposob eksploatuje pojazd, tylko porada jak prawidlowo eksploatowac pojazd.[br]Dopisany: 09 Luty 2012, 22:16_________________________________________________

Mam to samo... gdzieś wyczytałem, że wina uszczelniaczy bo olej spływa z popychaczy... ale dzieje się tak tylko przy dużych mrozach także sam nie wiem...

a ja gdzies czytalem, ze miedzygalaktyczny pojazd kosmiczny rozbil sie kiedys na syberii....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, a czy na pewno uruchamiacie silnik OD RAZU po zgaśnięciu kontrolki świec?? Czy może czekacie jeszcze, aż np. napięcie wróci do 12V ?? Świece w sekundę robią się zimne i czekając całe grzanie idzie na marne. Startujcie silnik od razu po stuknięciu przekaźnika i jeżeli świece są sprawne silnik pali od strzała!

Witam.

U mnie w A6 AWX jest tak , włączam zapłon , kontrolka świec żarowych bardzo szybko gaśnie , ale patrzę na voltomierz ( w a6 jest na tablicy) jeszcze ok. 4-5 sekund jest duży pobór prądu , napięcie wskazuje pomiędzy 10 a 12 volt ( w połowie ok. 11 volt) po czy słychać przekaźnik puszcza i napięcie wraca do ponad 12 volt , zaznaczę ,że niedawno wymieniłem wszystkie świece ( były walnięte) i na starych zepsutych świecach nie było tego poboru prądu po włączeniu zapłonu , wnioskowałem z tego ,że ten pobór " biorą" świece dlatego uruchamiam auto dopiero jak puści przekaźnik i zaniknie ten duży pobór prądu , czy dobrze robię ?

A świece wymieniłem bo po uruchomieniu silnika trochę nierówno pracował ( jak był zimny) potem było ok. ale ogólnie palił od strzała , teraz mimo mrozów jak mam świeczki ok , pali super i od razu równiutko pracuje tylko teraz nie wiem czy faktycznie za długo czekam z uruchomieniem silnika .Poradźcie.

Pozdrawiam.Felek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja odpalam zaraz po tym jak kontrolka zgaśnie.

Wydaje mi się to logiczne ponieważ, zanim komora spalania się nagrzeje (od detonacji) lepiej dla dawki paliwa jest jak kilka sekund dłużej świece będą grzały z max. temperaturą.

Kolejną sprawą jest to że producenci raczej nie dali tej kontrolki po to aby nasłuchiwać przekaźników. Nie ma też pewności czy to akurat przekaźnik od świec. W niektórych samochodach nawet po 5 min słychać jak jakiś większy przekaźnik odda z powrotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja odpalam zaraz po tym jak kontrolka zgaśnie.

Wydaje mi się to logiczne ponieważ, zanim komora spalania się nagrzeje (od detonacji) lepiej dla dawki paliwa jest jak kilka sekund dłużej świece będą grzały z max. temperaturą.

Kolejną sprawą jest to że producenci raczej nie dali tej kontrolki po to aby nasłuchiwać przekaźników. Nie ma też pewności czy to akurat przekaźnik od świec. W niektórych samochodach nawet po 5 min słychać jak jakiś większy przekaźnik odda z powrotem.

Masz rację producenci nie kazali nasłuchiwać przekaźników tylko zauważ , że jak miałem świece spalone to też kontrolka świec gasła bardzo szybko... więc nie do końca jest to takie proste i logiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poradźcie.

Pozdrawiam.Felek.

przeciez udzielilem porady. czegoz jeszcze oczekujesz? :mysli: az ci 58 osob napisze to samo? czy masz ochote sobie poczytac co kto robi? :cool1:

samochod to nie magiczne pudelko.

EDC15 (AWX, AVF) nie ma informacji czy swieca jest nagrzana czy nie jest.

nie ma informacji czy wogole jest podlaczona, poniewaz steruje przekaznikiem, a swiece sa podlaczone wlasnie do przekaznika.

czas swiecenia kotrolki to orientacyjny czas, niezbedny do rozgrzania sprawnej swiecy do temperatury roboczej. przy czym czas ten jest obliczany na podstawie temperatury otoczenia oraz plynu chlodzacego.

jezeli silnik nie zostanie uruchomiony w ciagu 30-60 sek ( w zaleznosci od silnika) od przekrecenia kluczyka, ECU wylacza swiece zeby zapobiec rozladowaniu akumulatora i skroceniu trwalosci swiec.

do uruchomienia silnika wystarczy strumien paliwa, do sprezonego w komorze spalania powietrza, na rozgrzana koncowke swiecy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja odpalam zaraz po tym jak kontrolka zgaśnie.

Wydaje mi się to logiczne ponieważ, zanim komora spalania się nagrzeje (od detonacji) lepiej dla dawki paliwa jest jak kilka sekund dłużej świece będą grzały z max. temperaturą.

Kolejną sprawą jest to że producenci raczej nie dali tej kontrolki po to aby nasłuchiwać przekaźników. Nie ma też pewności czy to akurat przekaźnik od świec. W niektórych samochodach nawet po 5 min słychać jak jakiś większy przekaźnik odda z powrotem.

Masz rację producenci nie kazali nasłuchiwać przekaźników tylko zauważ , że jak miałem świece spalone to też kontrolka świec gasła bardzo szybko... więc nie do końca jest to takie proste i logiczne.

Jak świece spalone to włączanie i wyłączanie po kilka razy zapłonu nic nie pomoże, ani dłuższe czekanie po tym jak kontrolka zgaśnie, bo świece po prostu się nie nagrzeją.

Jedyne co można zrobić to sezonowo sprawdzać świece albo czekać aż wyjdzie to przy ujemnych temperaturach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:good: Fajne czytadło i na czasie, ja nie od razu odpalam :] na szczęście słuch mam dobry :decayed: a każdy eksploatuje auto jak chce, podobnie z wyłączaniem silnika, jedni chłodzą turbinę a drudzy od razu wyłączają :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:good: Fajne czytadło i na czasie, ja nie od razu odpalam :] na szczęście słuch mam dobry :decayed: a każdy eksploatuje auto jak chce, podobnie z wyłączaniem silnika, jedni chłodzą turbinę a drudzy od razu wyłączają :)

Zgadzam się z Tobą w 100%.

Panie moderatoratorze Musashi zalecam spokój ... U mnie kontrolka świec świeci tak samo długo czy jest -2 czy -20 st. więc nie wierzę że

czas ten jest obliczany na podstawie temperatury otoczenia oraz płynu chłodzącego , chociaż tak powinno być , ale widzę że czas poboru dużego prądu jest u mnie uzależniony od temp. i są znaczne różnice w temp.-2 i -20 st. przekaźnik puszcza po 2-3 albo 5-6 sekundach , każdy robi jak chce , ja jednak czekam aż puści przekaźnik i chyba przy tym pozostanę :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:good: Fajne czytadło i na czasie, ja nie od razu odpalam :] na szczęście słuch mam dobry :decayed: a każdy eksploatuje auto jak chce, podobnie z wyłączaniem silnika, jedni chłodzą turbinę a drudzy od razu wyłączają :)

Zgadzam się z Tobą w 100%.

Panie moderatoratorze Musashi zalecam spokój ... U mnie kontrolka świec świeci tak samo długo czy jest -2 czy -20 st. więc nie wierzę że

czas ten jest obliczany na podstawie temperatury otoczenia oraz płynu chłodzącego , chociaż tak powinno być , ale widzę że czas poboru dużego prądu jest u mnie uzależniony od temp. i są znaczne różnice w temp.-2 i -20 st. przekaźnik puszcza po 2-3 albo 5-6 sekundach , każdy robi jak chce , ja jednak czekam aż puści przekaźnik i chyba przy tym pozostanę :good:

jezdzilem przez 3 zimy, a4 z AVF i pomimo ze zdarzyly sie podobnie mrozne jak obecna, nigdy nie mialem zadnych problemow z uruchomieniem silnika. I nigdy nie czekalem az mi bedzie cos cykac. :decayed:

wierzyc nie musisz. poczytaj literature nt sterowania silnikiem.

co do zmian poboru pradu. wraz ze wzrostem temperatury rosnie rezystancja, a wiec pobor pradu spada w miare rozgrzewania sie swiec.

co do moich komentarzy. skoro zwolennikow cykania przekaznika nie da sie przekonac, podobnie jak i zwolennikow uruchamiania silnika po zgasnieciu kontrolki, po coz te dyskusje, staram sie aby ten watek nie przerodzil sie w kolejny watek typu "ile wam jedzie auto". Jest informacja, komu sie podoba niech korzysta, a kto uwaze ze wie lepiej niech sobie dziala po swojemu. ale prosze, nie nabijajcie tutaj postow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na allegro znalazłem sprzedawcę, który sprzedawane przez siebie świece reklamował jako "na pierwszy montaż".

Poniżej zdjęcie świec.

IMAG0397.jpg

To co mnie zdziwiło to stary wycofany numer Beru? Orientuje się ktoś czy rzeczywiście tak wyglądają świece montowane fabrycznie?

Ps. Mam foto oryginalnie montowanych świec ale one sa Boscha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ja tam przy odpalaniu zimą stosuję w zasadzie te same zasady jak przez resztę roku: Przekręcam kluczyk czekam na zgaśniecie kontrolki świecy i palę.

Przy dużych mrozach jest wskazane rozsądne obchodzenie się z prądem szczególnie w ruchu miejskim: ogrzewanie lusterk i tylniej szyby, ogrzewanie foteli, dodatkowy układ dogrzewający (starsze 3 świece, nowsze elektryczna nagrzewnica), radio, klimatronik światełka .... suma sumarum jest to nie małe obciążenie dla aku szczególnie kilkuletniego. W takim wypadku oszczędzamy "prąd" ale bez wielkich wyrzeczeń (np. nie włączę ogrzewanie tyłka bo szkoda akku) wszystko z głową. Ostatnio znajomy w B8 monitorował sprawność aku i w ruchu miejskim przy grzaniu dwóch siedzeń wyssało mu z 75% na 45%.

Także dajmy okazję alternatorowi by podładowywał aku, sprawdźmy czy mamy dobre ładowanie przed zimą.

Nie ma też co się opierać przez podładowaniem aku prostownikiem, pomimo że jeszcze nie padło - nic nie zepsujemy a podleczymy naszą bateryjkę. Długie ładowanie przyjmuję się jako ładowanie prądem o natężeniu 0,1 pojemności aku. Takie bezpiecznie możemy zrobić na aucie. Szybkie ładowanie nie jest wskazane by przeprowadzać ja na podpiętym aku w aucie gdyż używa sie wówczas wysokie natężenie prądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Jestem tutaj nowy i jeszcze nie wiem co i jak. Mam problem z moja A4 1.9 TDI . A wiec przyszly teraz mrozy.. i mam problem z odpaleniem jej. swiece grzeja wszystko jest ok. Musze ja krecic ze akumulator zdycha, grzanie swiec nic nie daje. Co to moze byc.. jesli ktos wie to prosze o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Jestem tutaj nowy i jeszcze nie wiem co i jak. Mam problem z moja A4 1.9 TDI . A wiec przyszly teraz mrozy.. i mam problem z odpaleniem jej. swiece grzeja wszystko jest ok. Musze ja krecic ze akumulator zdycha, grzanie swiec nic nie daje. Co to moze byc.. jesli ktos wie to prosze o pomoc

Masz pewność, że wszystkie świece grzeją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Jestem tutaj nowy i jeszcze nie wiem co i jak. Mam problem z moja A4 1.9 TDI . A wiec przyszly teraz mrozy.. i mam problem z odpaleniem jej. swiece grzeja wszystko jest ok. Musze ja krecic ze akumulator zdycha, grzanie swiec nic nie daje. Co to moze byc.. jesli ktos wie to prosze o pomoc

czop parafinowy w paliwie, zaparkuj auto w cieplejszym miejscu. Jezeli objaw ustapi, bedziesz mial potwierdzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...