Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AEB] Audi 1.8T Quattro 96r AEB problemy z olejem i temperaturami


voorek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam spory problem z samochodem i kompletnie nie wiem co jest grane, może ktoś się spotkał z podobnym przypadkiem lub będzie znał odpowiedź na podstawie mojego opisu, więc:

Mam Audi A4 B5 96r 1.8T silnik AEB w quattro w LPG (brc sequent 24 na pomarańczowych wtryskach), wymieniony był silnik z anglika i zalany olejem silnikowy półsyntetycznym Mobil M-SUP 2000 X1 + filtr oleju Knecht OC264, przepływka, świeczki, pompa paliwa, wisco, rozrząd, olej, filtry, zawór dv na turbinie, wtryski od LPG wraz z reduktorem - wszystko w przeciągu pół roku. Przyszła zima, niskie temperatury i sporo osób (łącznie ze mną) spostrzegło że ich samochody nie dogrzewają się. Werdykt prosty : termostat. Mój kanarek zagłady rozgrzewał się bardzo długo, temperaturę wody 90 stopni można było osiągnąć tylko dzięki staniu w miejscu przez długi czas i bawieniu się pedałem gazu, ponieważ po ruszeniu temperatura dosyć szybko spadała, nie wspominając o temperaturze oleju która zawsze mieściła się w zakresie poniżej 60 stopni (wskaźnik zaczyna się od 60 a wskazówka się nigdy nie podnosiła). Samochód jeździł ok, przy niskich temp (-10 itp) odpalał bez problemu, gdy był ciepły też odpalał ok.

I teraz się zaczęło: Wczorajszego dnia wymieniłem termostat wraz z płynem dedykowanym do audi. Dzisiaj rano jadąc do pracy (-13 stopni) szybko się nagrzał do 90 (woda) i po dojechaniu na miejsce (~30km) temp oleju miała jakoś 80 stopni. Byłem bardzo zadowolony, lecz niestety podczas powrotu (-5 stopni) olej wzrósł do 90 stopni i wywaliło mi na środkowym wyświetlaczu konewkę z kropelką (problem z olejem, standardowy znaczek jak we wszystkich samochodach). Nie zastanawiając się za wiele, skręt w lewo na parking i zgasiłem furę. Otworzyłem maskę, na pierwszy rzut oka wszystko ok, zadzwoniłem do pracy do kumpla z pytaniem czy nie zostawiłem na parkingu kałuży oleju na co odparł że teren czysty, sprawdziłem bagnetem i poziom idealnie w połowie pomiędzy MAX i MIN, wycieków od dołu nie było bo zanurkowałem pod samochód. Po pół godzinie odpaliłem, obroty zaczęły falować (co się wcześniej nie zdarzało) więc przełączyłem na LPG na którym nie falowały, wszystkie temp znowu poniżej 60 stopni (woda i olej), więc czekałem, woda podniosła się na 90 a temp oleju tylko lekko drygła więc pojechałem z faktu że konewka się nie pokazała. Po 15 minutach gdy olej osiągnął znowu około 90 stopni znowu wyskoczyła niechciana konewka... oczywiście skręt w prawo awaryjki i gaszenie. Poczekałem 15 min i samochód nie chciał odpalić, pomęczyłem go i za 7 razem z dodawaniem gazu odpalił, więc szybko na obroty i na lpg. Więc nie mam pojęcia o co chodzi... Ma ktoś pomysł?

ps. regularnie włącza się aletr o air bagach którego regularnie kasuje (ale to pewnie nieistotne), pod kompa będę go podłączał jutro lub pojutrze, chyba że jest ktoś z okolic Śremu i może podłączyć wcześniej.

Czyli wnioskując i podsumowując:

-olej nagrzewa się do 90 stopni (za dużo, ponieważ standard to 70-80)

-przy około 90 stopniach wywala konewkę

-duży obieg wody działa bo woda grzeje się tylko do 90 stopni (termostat wg opisów otwiera się przy 87 jakoś)

-na nagrzanym oleju i wodzie nie chce odpalać a jak odpali to gaśnie lub obroty falują (PB) a po przełączeniu na gaz chodzi bez zarzutu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może coś jest nie tak z pompą oleju, zapchany smok ? W każdym razie unikaj jeżdżenia do momentu ustalenia jakie jest ciśnienie oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...