Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Upgrade hamulców w A4 B6/B7


H4mm3R

Rekomendowane odpowiedzi

Nie , są inne , z literką Q na końcu są do quatro i pasują też do ośki , ale na odwrót już nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12.7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Czy tylne osłony do tarcz 288 z quattro i z oski są takie same?

Nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie bo jestem w temacie upgrade hamulców kompletnie zielony. Czy zakupując komplet na tył z linku poniżej muszę do tego dokupić inne dedykowane do zestawu zaciski??

http://allegro.pl/tarcze-febi-klocki-ms-tyl-audi-a4-b7-04-288mm-i6249544404.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Panowie macie jakieś sprawdzone źródło gdzie dostanę 300mm lub ostatecznie 288mm zaciski TYŁ po regeneracji?

.

.

.

Nie było pytania. :P

Edytowane przez kelnozz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie moze ktos mial podobny problem i znalazl odpowiedz - zmienione hamulce na 320 i 288 tyl, zaciski po regeneracji, zrobione na nich ~20 000 i jadac ponad 100km/h w momencie hamowania (nie ostrego, tylko normalnie lekkie dohamowywanie) zaczyna bardzo telepac kier, przy hamowaniach ponizej 100km/h tego bicia na kierownicy nie ma. Gdzie szukac przyczyny? Pokrzywione tarcze, piasty, zle odpowietrzone, czy cos innego? Myslalem, ze mogla to byc wina nie wywazonych kol 17' , ale wczoraj zalozylem wieksze kola (wywazone) i te drgania, wibracje/telepanie sa jeszcze wieksze. :/

Edytowane przez KoJ@K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie moze ktos mial podobny problem i znalazl odpowiedz - zmienione hamulce na 320 i 288 tyl, zaciski po regeneracji, zrobione na nich ~20 000 i jadac ponad 100km/h w momencie hamowania (nie ostrego, tylko normalnie lekkie dohamowywanie) zaczyna bardzo telepac kier, przy hamowaniach ponizej 100km/h tego bicia na kierownicy nie ma. Gdzie szukac przyczyny? Pokrzywione tarcze, piasty, zle odpowietrzone, czy cos innego? Myslalem, ze mogla to byc wina nie wywazonych kol 17' , ale wczoraj zalozylem wieksze kola (wywazone) i te drgania, wibracje/telepanie sa jeszcze wieksze. :/

według mnie, pokrzywiłeś tarcze, przetoczyć i jeździć dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie juz kupilem auto, poprzedni wlasciciel zmienial hample. Tylko dziwne troche jest to, ze ponizej 100km/h nie ma tego telepania ?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do wykrzywienia tarczy dużo nie trzeba, wystarczy że na rozgrzanych wjechałeś w kałużę, bicie małe to na mniejszych prędkościach się nie objawia, jak masz taką możliwość to wrzuć na tokarkę i sprawdź bicie

spróbuj jeszcze przy mniejszej prędkości przy delikatnym hamowaniu posłuchać czy z przerwami nie styka

Edytowane przez tom4275
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzywe tarcze się wymienia , a nie toczy .

Szybciej się je pokrzywki jeżdżąc dynamicznie i przegrzewając niż szukając kałuży by je tam studzić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napewno ich nie przegrzalem, bo ani nie bylo takiej sytuacji, no i bylo to od razu jak kupilem wóz. No przy delikatnym hamowaniu slychac wlasnie tak "z przerwami" , ze sie kręcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzywe tarcze się wymienia , a nie toczy .

Szybciej się je pokrzywki jeżdżąc dynamicznie i przegrzewając niż szukając kałuży by je tam studzić .

niby dlaczego się nie toczy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potem powstaje milion wątków , że przy hamowaniu czuć bicie....a ich ceny są dzisiaj śmieszne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli zrobisz to poprawnie a nie jak Pan Heniu w garażu to niema prawa być żadnego bicia, wystarczy odpowiednie przygotowanie bazy pod mocowanie tarczy do toczenia, cena dobrej tarczy nie jest taka mała, a jak pogięło Ci mało zjechane tarcze to szkoda wywalać paru stówek na nowe jak za 100 można jeździć dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kojak u mnie 345mm wibrują tylko przy około 100km/h. Wyższa i niższa prędkość jest ok. Skrzywiona prawa tarcza :wink: Rozumiem że mam wysyłać? :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przetaczaj tarczy !! cena zamiennika jest niewiele wyzsza od kosztu przetoczenia w "normalniejszym " zakladzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kojak u mnie 345mm wibrują tylko przy około 100km/h. Wyższa i niższa prędkość jest ok. Skrzywiona prawa tarcza :wink: Rozumiem że mam wysyłać? :decayed:

A co to dzisiaj za darmo wsio? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kojak u mnie 345mm wibrują tylko przy około 100km/h. Wyższa i niższa prędkość jest ok. Skrzywiona prawa tarcza :wink: Rozumiem że mam wysyłać? :decayed:

A co to dzisiaj za darmo wsio? :D
Jak zawsze pół darmo:decayed:

Tapnięte z SGS5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pewną zagwozdkę:

Jak wiecie rok temu zrobiłem upgrade hamulców z serii (312/255) na S4 345/300 które współgrały wtedy z oponami Pirelli PZERO 225/40R18. Te opony przy ostrym hamowaniu do zera nigdy nie zapiszczały a ABS z kolei potrafił zaterkotać nawet na suchym. Niestety opony się skończyły, nie z powodu grubości bieżnika (zostało go ok. 5-5,5mm) a z powodu ich przeciążenia, bo miały dużo niższy indeks nośności niż zalecany (88Y zamiast 93Y) - moje niedopatrzenie przy ich zakupie kilka lat temu ;)

Teraz jeżdżę na nowych Pirelli PZERO Rosso 235/45R17 93Y i co mnie zastanawia to fakt, że ABS przy takim samym ostrym hamowaniu do 0km/h nie załącza się a same opony wtedy PISZCZĄ :exclamation::mysli:

Myślę sobie: "ok, abs się nie włącza bo opony nie tracą przyczepności". I wszystko super, ale za chiny ludowe nie mogę pojąć tego piszczenia! Zawsze mi się kojarzy ono z poślizgiem... a więc ABS powinien wkroczyć do akcji. A nie wkracza.

Opony te ogólnie kleją się bardzo dobrze zarówno przy ruszaniu jak i podczas szybkiej jazdy w zakręcie. Nie ma znaczenia czy słońce grzeje czy leje jak z cebra - nie zapiszczą ani przez chwilę (pewnie mają jakąś graniczną prędkość przy której tracą przyczepność, ale jest ona położona grubo ponad mojego skilla drogowego... tzn. odwagi :wink: ).

Pytanie czy brak załączenia się ABS-u i równoczesne piszczenie opony jest/może być normalne?

Sterownik ABS jest OK, nie ma w pamięci usterek zapisanego żadnego błędu.

Do skuteczności hamowania jako takiej nie mam zastrzeżeń :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...