Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Upgrade hamulców w A4 B6/B7


H4mm3R

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 12.7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Markowe przewody ATE kupisz za 30zł/szt, więc nie wiem czy jest sens inwestować w oplot... moim zdaniem musiałbyś naprawdę wyczynowo jeździć by w ogóle myśleć o inwestycji w takie przewody. Sęk w tym, że prędzej te seryjne heble Ci spuchną i przewody wyprodukowane nawet przez NASA niewiele tu pomogą... zainwestuj tę kasę w lepszy klocek :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mylisz sie, oplot nie puchnie w czasie hamowania, rezultat jest taki ze pedal hamulca ma mniejszy skok - ze wszystkich modyfikacji mniejszy skok pedalu jest najbardziej odczuwalny na plus nie wazne czy hebel duzy czy maly

poza tym nie jest taki drogi, jesli 3-4 dychy kosztuje przewod ori, czyli komplet poltorej stowki, a oplot nieco ponad 3 stowki to jest to zawsze suma warta do zainwestowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli już koniecznie chciałbyś dorabiane przewody hamulcowe w oplocie to bierz tylko takie z atestem :exclamation:


mylisz sie, oplot nie puchnie w czasie hamowania, rezultat jest taki ze pedal hamulca ma mniejszy skok - ze wszystkich modyfikacji mniejszy skok pedalu jest najbardziej odczuwalny na plus nie wazne czy hebel duzy czy maly

poza tym nie jest taki drogi, jesli 3-4 dychy kosztuje przewod ori, czyli komplet poltorej stowki, a oplot nieco ponad 3 stowki to jest to zawsze suma warta do zainwestowania

A te przewody mają atest? Co jak nie daj boże przewód puści...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Markowe przewody ATE kupisz za 30zł/szt, :hi:

juz to widze....

Dokładnie to 34zł :hi:

mylisz sie, oplot nie puchnie w czasie hamowania, rezultat jest taki ze pedal hamulca ma mniejszy skok - ze wszystkich modyfikacji mniejszy skok pedalu jest najbardziej odczuwalny na plus nie wazne czy hebel duzy czy maly

No to w takim układzie jest to temat do rozważenia... :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Markowe przewody ATE kupisz za 30zł/szt, więc nie wiem czy jest sens inwestować w oplot... moim zdaniem musiałbyś naprawdę wyczynowo jeździć by w ogóle myśleć o inwestycji w takie przewody. Sęk w tym, że prędzej te seryjne heble Ci spuchną i przewody wyprodukowane nawet przez NASA niewiele tu pomogą... zainwestuj tę kasę w lepszy klocek :hi:

Jak hebel puchnie to wrzący płyn idzie w gumowe rurki.... i nie trudno wtedy o problem ....

Zwykle TRW do b5 to ok 100 za sztukę... Nie ma sensu.

Koszt dobrych przewodów w oplocie to zbiornik ropy... To dużo? :naughty:

Wiesz czemu bezpieczniejsze są te w oplocie?? Bo są... w oplocie :) , który nie pozwoli przewodowi zwiększyć swej objętości ;)..tak na logikę biorąc ;).....wyczynowo nie trzeba jeździć by zagrzać hamulce w audi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak hebel puchnie to wrzący płyn idzie w gumowe rurki.... i nie trudno wtedy o problem ....

Zagotowałeś kiedyś płyn hamulcowy, nawet taki najzwyklejszy? Wątpię. Mi kiedyś rozgrzały się tak tarcze, że w nocy było widać jak się lekko ŻARZĄ a pedał gazu mimo to nie wpadał w podłogę, nawet o centymetr głębiej - po prostu hamulce zamieniły się w spowalniacze. I to miałem na myśli mówiąc o puchnięciu hebli :)

Musiałbym mieć jakiś wyczynowy zestaw klocków i tarcz by mogło do czegoś podobnego teoretycznie dojść, tak myślę :)

Wiesz czemu bezpieczniejsze są te w oplocie?? Bo są... w oplocie :)

Dziwne, że w Audi na to jeszcze nie wpadli, nawet RS-y i R8 mają zwykłe gumowce :kox:

Oni tam w biurach konstrukcyjnych nie słyszeli o bezpieczeństwie?? Szok.

I mają jeszcze czelność nazywać Audi marką premium... :whistling:

Żeby nie było, że teoretyzuję - zainwestowałem kiedyś w wyczynowy płyn hamulcowy - Motul RBF660 (tak, są lepsze pewnie - nie wątpię) i nie odczułem żadnej różnicy pomiędzy nim a poprzednim (DOT4). Teraz jeżdżę na TRW DOT5.1

Porządnego kopa w hamowaniu dała dopiero zmiana hebli na wariant 345/300mm :hi:

Edytowane przez BeyerBrown
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak przegrzałem....napuchnięte przewody też miałem....płyn zmieniam co roku bo wiem ,że trzeba

345/300 nie porywa nie wiadomo jak bardzo ....


audi jest za ciężkie po prostu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak od razu zapytam, te przewody będą pasować do zestawu 312/255 i zarówno do 345/300?

http://allegro.pl/hel-przewody-w-oplocie-audi-a4-b6-a6-c5-c6-a8-q7-i5713994235.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


345/300 nie porywa nie wiadomo jak bardzo ....

Daje bądź co bądź ogromną poprawę hamowania, rzędy wielkości większą niż zabawa w jakieś wyczynowe płyny :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie kumam, tu nei chodzi nawet o zagotowanie plynu

wystarczy przejechac sie w gory i troche km tam zrobic, a plyn jest po takiej przejazdzce do wymiany, bo dla mnei zagotowany plyn = syf

czy plyn sie gotuje czy nie, oplot nie zwieksza skoku pedalu hamulca jak to robia gumowe przewody i glownie o to tu chodzi

na wlasnym doswiadczeniu teraz wiem, ze kazde kolejne auto jakiego bym nie kupil - to sprawdzenie serwa, pompy i wymiana przewodow na stalowe nawet jesli gumowe beda ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak od razu zapytam, te przewody będą pasować do zestawu 312/255 i zarówno do 345/300?

http://allegro.pl/hel-przewody-w-oplocie-audi-a4-b6-a6-c5-c6-a8-q7-i5713994235.html

Jo to te same przewody.

jak chcesz to mam takie same 350zl z wysylka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dev, szukam zestawu na tył do A6 C5 na belke 288/12.

Szukam zacisków + jarzma.

Posiadasz taki zestaw ? Jaka cena u Ciebie, bo pisałeś że masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A4 to nie lekkie auto, heble przegrzac to jak ktos jezdzi szybko zaden problem. Wymiana plynu na motul rbf dla zwyklego uzytkownika nie ma sensu bo taki i tak nie wykorzystuje systemy hamulcowego w stopniu maksymalnym, ktory by powodowal potrzebe zastosowania lepszych klockow, tarcz, plynow itp. Przed chwila mialem killa z nowym citroenem ds4 200hp, polatalismy jakies 10km i cytryna hebli juz nie miala bo droga kreta, a jechalismy na pelnym ogniu. U mnie duze heble jeszcze spokojnie dawaly rade gdzie jego juz mowily dziekujemy. Nikt mi nie powie ze zagotuje tarcze do czerwonosci i plyn mu sie nie zagotowal, tarcza przez klocek przekazuje cieplo tloczkowi a ten zaciskowi i plynowi, do tego plyn ma olbrzymie wlasciwosci higroskopijne przez co jak zostawisz otwarta butelke plynu na kilka godzin to potrafi taka ilosc wody wciagnac z powietrza ze miernikiem mierzac nie nadaje sie ten plyn do uzycia juz wcale mimo ze jest nowy, kazdy procent wody w plynie to olbrzymie obnizenie temperatury wrzenia. Oczywiscie czerwone tarcze sa juz odksztalcone i nadaja sie jedynie do wyrzucenia. Puchniecie przewodow takze zalezne jest od ich dlugosci i srednicy. Jak auto jest tak skonstruowane ze maja krotkie przewody o waskiej srednicy to puchniecie jest mniej odczuwalne, mowie oczywiscie o hardcorowcach bo zwykli ludzi nie potrzebują oplotu, moga jezdzic na gumowcach spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nikt mi nie powie ze zagotuje tarcze do czerwonosci i plyn mu sie nie zagotowal

Jakoś się nie zagotował, pedał nie wpadł mi głębiej a zbiorniczka płynu hamulcowego nie otwieram by robić mu inhalacje powietrzem :D

U mnie prędzej "puszczają" klocki i tarcze...


wystarczy przejechac sie w gory i troche km tam zrobic, a plyn jest po takiej przejazdzce do wymiany

W górach bywam okazjonalnie a wtedy gdy już tam się pojawię to zalega śnieg na drodze i jedzie się max. 50km/h... :hi:

Tu gdzie mieszkam są co najwyżej pagórki :)

W ogóle przeglądając ten wątek odnoszę wrażenie, że posiadając Audicę - nie ważne czy eSę czy zaczipowanego klekota - jeździ się tylko na pełnym ogniu, regularnie gania po powiecie z chłopakami po 200+ km/h po czym hamuje z tej prędkości do 0... :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie trzeba ganiac po 200km zeby zagotowac hamulce :) kilka km poznym wieczorkiem spod kilku swiatel czasem wystarczy, ale moim tarczom w sumie juz daleko od nominału :P

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnio wierzę w to, że jesteś w stanie zagotować płyn po kilku hamowaniach w ostatniej chwili przed światłami, nie z prędkości dopuszczalnych w mieście (gdzie na ogół są światła...) :)

A nawet z tych 80-90km/h... ze 100 nie mówię, bo za to leci prawko i jeśli takie prędkości osiągasz w terenie zabudowanym to :facepalm:

Edytowane przez BeyerBrown
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sa tereny zabudowane, sa tereny zabudowane ktore mozna poznac tylko po znaku a jego obecnosc jest totalnie bez sensu ;] do tego dochodza zabawy na sniegu gdzie abs i eds tez maja co robic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...