Skocz do zawartości
IGNOROWANY

3,0 TDI Rozrząd, ku przestrodze. +Zdjęcia


melman_zyrafa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Temat ku przestrodze innym- aby nie bagatelizowali tematu "żegoczącego" rozrządu w 3,0 TDI. To chyba pierwszy przypadek na forum.

Sprawa wyglądała tak:

Na początku przy odpalaniu słychać było standardowe "żegotanie" napinaczy/łańcuchów (mimo, że napinacze i łańcuchy wymienione wg. faktur przez ASO około 60k km temu).

Po jakimś czasie (około 3k-4k km) po rozgrzaniu słychać już było delikatny szmer (jakby luźnego łańcucha).

Auto umówione na wymianę rozrządu u Ola w AZ Serwisie, niestety nie dane było mu dojechać. na jakieś 4-5 dni przed umówioną wizytą pojechałem zatankować. Po ponownym odpaleniu- standardowo- żegot a zaraz po tym metaliczne tłuczenie, narastające wraz z obrotami (max przy ok. 1800 rpm). Auto nie straciło na mocy, nie kopciło ani nic, jednak dźwięk był na tyle niepokojący, że wróciłem do domu jadąc możliwie najwolniej i na najmniejszych obrotach.

Szybki telefon do OLA, że jednak auto nie przyjedzie na kołach- bo się boje żeby coś nie strzeliło, ogarnięcie lawety, zapakowanie auta i fru do Gdańska.

Od razu po odpaleniu chłopaki zaczęli działać, po czym:

- silnik wyjechał z auta (a miała być tylko zdjęta skrzynia do zrobienia rozrządu)

- zrzucili dół sprawdzić panewki

- sprawdzili hydraulikę głowic (te nie były zdejmowane- przy kolizji wszystko pęka, tutaj było całe)

- zostało sprawdzone:

.koło dwumasowe (okazało się do wymiany- mimo, że wymieniane niemalże razem z rozrządem w ASO ok. 60k km wstecz)

.sprzegło (j.w.)

.rozrząd (jak pisałem wcześniej- świeżynka ;) )

Okazało się, że napinacz od strony kierowcy nie trzymał zupełnie i łańcuch był luźny- wszyscy mieliśmy nadzieję, że to była przyczyna. Niestety nie do końca.

Chłopaki wymienili: dwumas, sprzegło (komplet wymieniony na wzmocnione, które powinno dać radę z tym programem, który jest zapodany), rozrząd.

Po odpaleniu dźwięk nie ustąpił, po jakimś czasie auto zgasło i już nie odpaliło. Silnik znowu wyciągnięty z auta, zdjęta czapka i...

Zawór zgięty, wbity w tłok.

Wygląda na to, że zawór, który się wcześniej tylko "zawiesił" po ogarnięciu rozrządu się "odwiesił"...

Na sczęście, gładź nie ruszona. Tłok i głowica do wymiany (popękała cała hydrulika).

Chłopaki ogarnęli temat mistrzowsko i auto jeźdźi jak złe. :D :D :D

Wymienione:

- sprzęgło + dwumas

- rozrząd

- głowica

- tłok (korbowód + pierścienie zostały te same) waga tłoka identyczna jak poprzedniego.

- olej (wjechał motul) + filtr (mann)

- usunięty DPF

Od siebie dodam, że wg. faktur z ASO wymienione były 3 napinacze- po zdjęciu osłony- tylko 2 faktycznie wyglądały na wymienione (napinacze dla głowic).

Podsumowując:

Nie słuchajcie opinii, że kiedy "żegocze" to tak ma być, że to normalne, lub też- to nie rozrząd ale napełniająca się olejem hydraulika...

PS. Zdjęcie tłoka wstawię wieczorem ;)

PS2. Z mojej strony cięsze się, że to tylko ten napinacz- wolę nie myśleć jaka była by sieczka w silniku gdyby strzelił ten dolny...

PS3. Wielkie podziękowania dla chłopaków z AZ Serwisu!!!

Pozdrawiam,

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Boze, a tak mi sie to auto podoba... :facepalm:

PS. Szkoda ze nie podales ceny za to wszystko... :whistling:

Oczywiscie zartuje...

Pozdrawiam Dana

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie,ze auto ogarniete i musze przyznac,ze calkiem sobie radzi z tym softem:decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie,ze auto ogarniete i musze przyznac,ze calkiem sobie radzi z tym softem:decayed:

Wczoraj jak wracałem to mi się całą droge japa cieszyła... :D

Szkoda, że dzisiaj na 7 do roboty miałem bo bym na spota został ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ktoś wczesniej wiedział chyba co go czeka i opylił auto.... bo chyba masz go dosyć od niedawna ?

patrząc po gratach to pękło z 5-6k za wszystko...

no nic grunt że naprawione i banan na twarzy jest, teraz mozna smigac :)

---------- Post dopisany at 14:58 ---------- Poprzedni post napisany at 14:58 ----------

no to ktoś wczesniej wiedział chyba co go czeka i opylił auto.... bo chyba masz go dosyć od niedawna ?

patrząc po gratach to pękło z 5-6k za wszystko...

no nic grunt że naprawione i banan na twarzy jest, teraz mozna smigac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto serwisowane w ASO z pewnego źródła forumowego. Mam je od stycznia. 5k to cena wymiany samego rozrządu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jaka była ogólna cena naprawy, wszyscy tu gdybaja ale wartość nie padła, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie ceny wyglądają mniej więcej:

Rozrząd: 4,8k

Sprzegło+dwumas+wymiana: 3,5k

DPF (wycięcie (w puszkę wstawiona rura)+przeprogramowanie): 1,5k

głowica to koszt rzędu: 1k

Do tego tłok, uszczelki, śrubki, drobne części, wyciągnięcie silnika itd.

Ale, że silnik i tak był na stole to np. koszt wymiany dwumasu był niższy bo odpadała dodatkowa robota itd. Poza tym dostałem zniżkę ;)

Generalnie kwota przekroczyła 10k ale i tak była o wiele niższa gdybym robił to w ASO (do których nie mam zaufania) a i wg. mnie poziom fachowości chłopaków z Gdańska jest nieporównywalnie wyższy...

Zostało mi jeszcze tylko sprawdzenie i ewentualne ogarnięcie wtrysków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa współczuje mojemu ojcu padła pompa w Pajero 3.2 DiD też niezbyt tania sprawa... a przebieg to tylko 90 kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie ceny wyglądają mniej więcej:

Rozrząd: 4,8k

Sprzegło+dwumas+wymiana: 3,5k

DPF (wycięcie (w puszkę wstawiona rura)+przeprogramowanie): 1,5k

głowica to koszt rzędu: 1k

podziwiam z jakim spokojem bierzesz te koszty na klate,

Do tego tłok, uszczelki, śrubki, drobne części, wyciągnięcie silnika itd.

Ale, że silnik i tak był na stole to np. koszt wymiany dwumasu był niższy bo odpadała dodatkowa robota itd. Poza tym dostałem zniżkę ;)

Generalnie kwota przekroczyła 10k ale i tak była o wiele niższa gdybym robił to w ASO (do których nie mam zaufania) a i wg. mnie poziom fachowości chłopaków z Gdańska jest nieporównywalnie wyższy...

Zostało mi jeszcze tylko sprawdzenie i ewentualne ogarnięcie wtrysków...

Podziwiam z jakim spokojem biezesz takie koszty na klate, po takiej akcji to bym znienawidził każde auto.. Oby już nic więcej sie nie dzialo. pozdro

Obawiam się, że to nie koniec kosztów jeszcze. Muszę sprawdzić wtryski (kolejna rzecz, która była wymieniana w ASO).

Przyjemność z jazdy i banan na twarzy przy wciśnięciu gazu trochę to rewanżują...

Miałem wcześniej 1,9 AGR z przebiegiem 250k+. z silnikiem nie działo się nic- co nie zmienia faktu, że włożyłem w niego co najmniej drugie tyle ile był wart. Niestety- muszę mieć perełkę ;)

ladnie, to 25% wartości pojazdu....droga zabawa z 3.0 TDI, gdzie tu ekonomika z używanym dieslem pod maską :(

Mając coś około 6s (może mniej) do 100 i jadąc 200-220 pali coś koło 9-10 litrów... ;) Trochę ekonomiki jest ;)

Natomiast nie jest tak , że każde 3,0 TDI to kibel- z tego co czytam i obserwuję jest wiele osób, które (jeszcze) nie narzeka. Poza tym koszta podobne jak w 1,9 TDI. Problemem jest niestety rozrząd- jego umiejscowienie i stopień skomplikowania- a przez to koszt (w tym wypadku prawie 50% wszystkich kosztów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna sprawa z tymi napinaczami. Znam kilka osób co maja te silniki w A6 i nic się nie dzieje, a głownie się słyszy o tych w A6 że mają problemy.

Nawet q7 z przebiegiem półmilionowym i nic nie ruszane w silniku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę sie gubie, znaczy juz wczesniej były wymieniane napinacze tylko w aso??? znaczy wzieli kasę i ich nie wymienili, ???

teraz wymieniałeś jeszcze raz??? jaki przebieg tej pierwszej i teraz wymiany??? jaki olej był lany do tego auta przez cały czas, z tego co wiem to olej LL nie słuzy tym mechanizmom, szcególnie jak sie na nich robi 30 tys km?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę sie gubie, znaczy juz wczesniej były wymieniane napinacze tylko w aso??? znaczy wzieli kasę i ich nie wymienili, ???

teraz wymieniałeś jeszcze raz??? jaki przebieg tej pierwszej i teraz wymiany??? jaki olej był lany do tego auta przez cały czas, z tego co wiem to olej LL nie słuzy tym mechanizmom, szcególnie jak sie na nich robi 30 tys km?.

Na fakturze ASO widnieją wymienione 3 napinacze, 3 łańcuchy i (chyba) ślizgi. Po wyjęciu silnika i zdjęciu osłon rozrządu tylko 2 (te górne boczne- od głowic) miały inny odcień niż cała reszta. Możliwe, że wymienili tylko te 2, ale byłbym ostrożny przy ocenie. Ważne jest to, że puścił właśnie jeden z tych napinaczy- puścił tzn. w ogóle nie trzymał- łańcuch był luźny i rozrząd się przestawiał (koło na głowicy) do 30*. Przebieg po wymianie- około 60kkm. Wiem jedno: Nigdy nie serwisowałem aut w ASO a u znajomych sprawdzonych mechaników i nie miałem problemów. Teraz też nie zamierzam.

Olej zmieniany co 15kkm. Wcześniej jeździł na Castrolu- ja zmieniłem na Motula.

Duzo oleju lyka 3.0 tdi? Silnikowego..

Przed robotą nie brał nic - chyba (bo możliwe, że już wtedy delikatnie podlewał wtrysk).

No właśnie- wczoraj byłem na hamowni + na Vagu sprawdzić czemu dymi. Wygląda na to, że jeden z wtrysków jest już zajechany (wszystkie wymieniane w ASO :D ).

Grupy:

72:

-42 -18 -4

73:

-6,0 0 0

74:

-2 4 0

75:

-6 0 0

76:

2 8 4

77:

2 0 0

Moc: 258,4KM

Moment: 540,2 Nm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby to byl wtrysk, a nie wypalony tlok lub cylinder:shock3:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby to byl wtrysk, a nie wypalony tlok lub cylinder:shock3:

Sprawdzaliśmy jakieś 2-3 miesiące temu (przy wymianie kolektorów na poprawione) i korekcje były w miarę ok. Wtedy też przepaliła się uszczelka pod wtryskiem i było mnóstwo nagaru na wtrysku i w gnieździe. Gniazdo i wtrysk wyczyszczone ale możliwe, że swoje przez to przeżył.

Jeśli się nie mylę to grupa 72 to wtrysk w głowicy po stronie kierowcy- a ta była ściągana i tłoki były oglądane, więc mam nadzieję, że to nie to ;)

wychodzi prawda o 3.0TDI-szroty i nic więcej

Nie oceniał bym tego w ten sposób- po prostu nie każdy powinien to serwisować ;)

Ale fakt- po tych siedmiu latach trafiają do mnie opinie, że coraz więcej 3,0 TDI ma różne problemy- ale wg. mnie w większości winny jest słabo ogarniający serwis lub ten nieszczęsny Castrol LL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt Castrol Castrol LL niejednemu dał radę ale silnik też nie bardzo wytrzymały,ciekawe jak 2.7tdi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...