Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Falujące obroty na biegu jałowym.....


Viking

Rekomendowane odpowiedzi

To raczej nie wina wskazówki bo ja słyszę jak te obroty spadają...Niby to nie przeszkadza w jeżdzie ale wku...a strasznie :-)

No właśnie ja też tak mam to raczej jest mało szkodliwe ale strasznie wkurzające.....a na kompie wszystko ok....raz miałem tylko błąd czujnika halla ale wymieniłem na nowy i jest tak samo.....raczej nie mam już pomysłów.

Ale jedna rzecz mnie zastanawia ten problem jest tylko w ciepłe dni zimą tego nie ma ani gdy temperatura powietrza jest poniżej ok 10 stopni. Czy jest to może czujnik temperatury powietrza jeśli takowy wogóle jest....czy może coś innego.......nie mam już pomysłów :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem jeszcze takie głosy że może to być przepływomierz powietrza, ale ja takiej usterki jeszcze nie miałem wiec ci w tej materi nie pomogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja mialem tak jak pisalem juz wczesniej, tez po odlaczeniu akumulatora, pozniej nawet 2 razy odlaczalem akumulator, grzalem do 90 stopni i tez nic, dopiero po jezdzie po miescie, jak sie juz tak zagrzal porzadnie to przestalo falowac i juz jest ok !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kaziu_Wichura

u mnie to samo. Ostatnio byłem u diagnosty i stwierdził, że to na bank wina przepustnicy. Przeczyścił ją i chciał wgrać nowe ustawienia ale coś nie chciała się programować więc stwierdził, że będzie do wymiany. Poza tym regulował przepływomież i mieszankę. Lepiej łapie obroty ale to jeszcze nie to. Czyli więc panowie, przepustnica do wymiany.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie to samo. Ostatnio byłem u diagnosty i stwierdził, że to na bank wina przepustnicy. Przeczyścił ją i chciał wgrać nowe ustawienia ale coś nie chciała się programować więc stwierdził, że będzie do wymiany. Poza tym regulował przepływomież i mieszankę. Lepiej łapie obroty ale to jeszcze nie to. Czyli więc panowie, przepustnica do wymiany.

Pozdrawiam

Przepustnica do wymiany jest wtedy kiedy problem jest cały czas widoczny a nie w zależności od temperatur powietrza zasysanego do silnika.......a poza tym ja miałem sprawdzaną przepustnicę i czyszczoną i jest jak nowa a problem leży gdzieś w elektryce/elektronice.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie co może być przyczyną falujących obrotów na biegu jałowym. Falowanie występuje losowo. Czasami cały dzień jest dobrze a czasami lubią sobie poskakać w zakresie 600-1300. Po podłączeniu do kompa wszystko ok nie wykazuje błędów... przepustnica czyszczona była.... wymieniłem aparat i kopułkę oraz filtry paliwa i powietrza, oraz świece...

Nie jest to jakaś dolegliwość utrudniająca jazdę ale mnie to drażni...

Dodam jeszcze że falowanie ustaje po kilku skokach i potem już jest dobrze do kolejnego dodania gazu...i występuje tylko na rozgrzanym silniku....

Czekam na wasze sugestie w tym temacie.....

Nie napisałeś czy dotyczy to jazdy na paliwie,czy na gazie.Ja mialem coś takiego na gazie.

Drobna regulacja przy pomocy srubokręta zapłaciłem 40 pln i gitara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze prawie kazdy ma mial albo bedzie mial problem z tymi obrotami hehe Ja juz sobie dalem spokoj wymienilem filtr powietrza, paliwa przepustnica byla czyszczona i dalej to samo....by to.... A co do wplywu temperatury to u mnie w zimie jak go odpalalem rano to obroty staly rowniutko ale to chyba sprawka ssania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie co może być przyczyną falujących obrotów na biegu jałowym. Falowanie występuje losowo. Czasami cały dzień jest dobrze a czasami lubią sobie poskakać w zakresie 600-1300. Po podłączeniu do kompa wszystko ok nie wykazuje błędów... przepustnica czyszczona była.... wymieniłem aparat i kopułkę oraz filtry paliwa i powietrza, oraz świece...

Nie jest to jakaś dolegliwość utrudniająca jazdę ale mnie to drażni...

Dodam jeszcze że falowanie ustaje po kilku skokach i potem już jest dobrze do kolejnego dodania gazu...i występuje tylko na rozgrzanym silniku....

Czekam na wasze sugestie w tym temacie.....

Nie napisałeś czy dotyczy to jazdy na paliwie,czy na gazie.Ja mialem coś takiego na gazie.

Drobna regulacja przy pomocy srubokręta zapłaciłem 40 pln i gitara.

Mam tylko benzynę...........

Sprawdziłem wszystko!!! Od filtrów po czujniki........i nic raz dobrze raz źle. Już się przyzwyczaiłem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się wygłupię, ale kiedyś słyszałem od kogoś, że za wolne obroty odpowiada silnik krokowy... Nikt o tym wyżej nie pisał, więc pewnie się wygłupiłem :grin: A może to jednak naprawdę wina tego czegoś???? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja powiem swoją historię.

Kupilem tutaj w Angolii Toyote Carine uzywana, z 96'. Obroty były równiusieńkie. No ale po jakis 2 tyg dalem na serwis zeby wymienili oleje, pasek klinowy itp. Po odebraniu samochodu obroty dostaly szalu!! Uspokoilo sie to po przejechaniu paru kimoetrow ale od tej pory obroty co jakis czas faluja tak jak mowisz. I bardziej faluja na gorącym niz na zimnym. Ile ja sie z tym najedzzilem...a wku...wia to okropnie. "Fachowcy" z kangolii mysleli ze moze to:

1. przewody wysokiego napiecia - pudło

2. Swiece - pudlo

3. przepuszajacy wydech - pudlo (aczkowliek po uszczelnienu nie faluja juz tak ostro jak poprzednio)

Nic to pomyslalme nie bede sie wiecej z tym tutaj byjał tylko pojade do Polski i zrobie u znajomego, oni na pewno cos poradzą. Tak tez zrobilem, pojechalem , wymienilem co sie da bo to taniej niz w Angolii no i mowie, sluchaj, zrob mi te obroty bo ja szału dostane. Szukali, szukali ale nie mogli nic znalesc. W koncu kazal mi jechac do ASO na komputer bo w tej Carinie jest stara wtyczka i on nie moze sie swoim podpiac. Zanim to jednak zrobilem napomknalem ze te obroty zaczely falowac po zrobieniu paska i oleju. I co sie okazało? Okazalo sie ze te "fachowcy" z angolli źle załoźyli to coś, z czego wychodzą przewody wysokiego napiecia (czapeczka?). Mówiąc źle mam na myśli to, iż nie założyli jej jak było tylko rypneli sie chyba o dwa czy trzy ząbki i w konsekwencji cała ta "czapeczka" (prosze sie nie śmiać :mrgreen: ) źle regulowała kolejność tych świeci dlateo silnik co jakiś czas dostawał świra żeby to jakoś odreagować. Po przekręceniu tego o te pare ząbków wszystko ustało.

Zapewne jest wiele przyczyn tego falowania ale jeśli pojawiło si eono u ciebie mniej wiecej po "serwisie", być może masz to samo co u mnie.

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...