Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zawieszenie gwintowane zapieczone- jak ruszyć?


blutucz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jak w temacie mam zawieszenie gwintowane i tyl jest zapieczony nie moge go ruszyc ;/ Macie jakis sposob na to? Co mi z tego ze mam gwint i przod moge regulowac jak tyl stoi w miejscu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja musiałem dorabiać nakrętki bo za nic nie szło ruszyć :-/

Wysłane za pomocą TapaTalk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz jeden klucz od gwintu caly wygialem...A co myslicie zeby zaba zlapac amora za sam koniec gwintu i kluczem nakretke? Moze jakos pusci. Jak znajde troche czasu to podjade do kuzyna na podnosnik moze tam jakos damy rade to odkrecic ale ciezko napewno bedzie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz jeden klucz od gwintu caly wygialem...A co myslicie zeby zaba zlapac amora za sam koniec gwintu i kluczem nakretke? Moze jakos pusci. Jak znajde troche czasu to podjade do kuzyna na podnosnik moze tam jakos damy rade to odkrecic ale ciezko napewno bedzie..

jak jest zapieczone to kluczem nic nie zrobisz musisz mieć cięższy sprzęt najlepsza jest duża żaba taka do kręcenia rur jedną łapiesz amor na dole tam gdzie nie ma już gwintu a drugą na nakrętkę no i na aucie raczej tego nie zrobisz :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak zlapie za amor na dole tam gdzie nie ma juz gwintu to nic nie da bo nakretki kreca sie razem z ta kolumna na ktorej jest gwint..tak dziwnie jakos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie wiem co ty masz za gwint przecież gwint jest zrobiony na amortyzatorze więc jak może kręcić się razem z nakrętką ??

Musisz złapać ten amor na dole prawie przy mocowaniu ale my własnie mieliśmy taką wielką żabe do rur która się zaciskuję i wtedy amor nie ma prawa się ruszać jak się ruszy to tylko nakrętka, no i bez palinka też raczej by nam się nie udało , niestety tak to już jest z tymi zawieszeniami rozruszasz a za pół roku bedzie to samo trzeba często regulować to wtedy jakoś to zdaje egzamin :)

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zawieszenie FK i mowie Ci ze rusza sie sama ta nagwintowana kolumna nie wiem czemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy jeżeli nie było dobrze zabezpieczone to nic tego nie ruszy, znajomy przerabiał u siebie i po roku przy próbie poluzowania (grzane palnikiem) nakrętka pękła. Można spróbować poradzić sobie z tym przez moczenie całego amora w nafcie (ciepłej) bo na siłę jeżeli aluminium się utleniło to gwint sie zjedzie lub pęknie i będzie problem. Na spokojnie namoczyć i powinno pościć (przynajmniej mi to pomogło, a podobnie amor w imadle i duży francuz nie dawał rady) Ale i tak zrobiłem nowe grube nakrętki stalowe i dałem do ocynkowania i teraz spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyjąć amor, psiknąć jakimś penetratorem i zostawić na dłuższą chwilę, potem próbować i ponownie, na pewno nie podgrzewać, bo uszczelki się zwęglą i gaz uleci, a wtedy masz po amorku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem identyczną sytuację.

Przy próbie odkręcenia ciężkim sprzętem nakrętki popękały.

Amory poszły do kosza a ja kupiłem seryjne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miedź Ci nic nie pomoże..najlepiej smar........przerabiałem to u siebie i powiem rak: młotek i przecinak i lejesz po nakretkach...troszke sie te otwory porozwalaja ale ruszysz........zadna mi nie pekła.......póxniej ladnie cały gwint przeczyścic trzeba szczotka druciana i najlepiej nakretka cały gwint skrecić góra dól (jak kto woli moze byc dół -góra;P)

na koniec przesmarowac smarem lekko i bedzie dobrze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żaden smar, nafta, WD40

najlepszy do tego czynnik to płyn hamulcowy DOT4

namoczysz na dwa-trzy dni i odrecisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po tym płynie hamulcowym puści na tyle dobrze że odkręcę to na samochodzie czy konieczne jest wyciągnięcie amortyzatora?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...