Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wskaźnik temperatury silnika w A4 B8 2.0TDI, nie pokazuje 90*C


marek241

Rekomendowane odpowiedzi

Robiłem test z zasłoniętą w 3/4 chłodnicą przy bodajże 3'C. Różnicy nie było żadnej. Teraz przy -12'C ogólnie jest tragedia. Z nawiewu ciepło silnik za to wiecznie zimny i nie chodzi tu o samo błędne wskazanie temperatury cieczy, bo olej przy lekkiej nodze nie przekroczy 70'C po dłuższej jeździe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro/Dziś dokładniej się wypowiem jak wygląda to podczas jazdy po mieście u mnie, ale z chęcią usłyszę opinię kogoś biegłego na temat tych wskazań na vcds ;)
>>>>>>>>>>>>>

Zgodnie z rysunkiem poniżej i moimi naocznymi obserwacjami potwierdzam post któregoś z kolegów, że ten układ jest "pokopany". Wynika z tego, że mały obieg, a dokładnie, wyjście/wejście z nagrzewnicy (i wszystkiego co oddaje ciepło) "grzeje" wlot górny chłodnicy. Nie dziwne więc, że po jakimś czasie grzeje się też wylot dolny chłodnicy, który podłączony jest bezpośrednio do termostatu.

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale u mnie po wymianie termostatu dziś rano:
temperatura płynu: -13
wylotu chłodnicy: -13

Po chwili

temperatura płynu: 34

wylotu chłodnicy: 14,5

Czy ktoś zna umiejscowienie tych czujników?

uk%C5%82ad.PNG

Edytowane przez matriw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ja wymieniłem dzisiaj termostat na Wahlera bo miałem taki sam problem:

postój w korku - temp. 70, 60 przy mrozie ( w lecie było ok)

jazda cały czas na biegu 5 lub 6 temp. 90

i po wymianie k***a to samo. Tak więc widzę że opinie na temat tych silników się potwierdzają i te auta po prostu tak mają :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej mnie irytuje spalanie w tym wszystkim. W moim przypadku w cyklu miejskim wzrosło ono o 2l :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam się jeszcze czy na taki stan nie ma wpływu czujnik temperatury płynu chłodniczego

po podłączeniu kompa mam taki błąd

1 Fault Found:
4238 - Engine Coolant Temp Sensor on Radiator Outlet (G83)
P2185 00 [040] - Signal too High
Intermittent - Confirmed - Tested Since Memory Clear
Freeze Frame:
Fault Status: 00000001
Fault Priority: 2
Fault Frequency: 40
Mileage: 162647 km
Date: 2016.01.01
Time: 23:17:47
miał ktoś podobne objawy i ten błąd???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam vcdsa pod ręką także nie sprawdzę, ale ze 3 tygodnie temu żadnego błędu nie było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Miałem podobny problem z temperatura i polegał on na tym, że auto nie osiągało 90'C, tylko max 80"C. Diagnoza padła na termostat, więc go wymieniłem. Co prawda po wymianie wszystko wróciło do normy, chociaż przy niskich temperaturach przy spokojnej jeździe wskazówka temperatury potrafiła lekko opaść, ale po energicznym dodaniu gazu wracała na 90 stopni. Czytałem o tym, że ten typ tak ma, więc się tym już nie przejmowałem. Wczoraj jednak znowu coś się stało. Otóż wczoraj pojechałem przegonić auto z podłączonym lapkiem i włączonym Pcmscan, bo chciałem zobaczyć jak się nagrzewa. Zrobiłem trochę kilometrów i jak wróciłem do domu temperatura ładnie trzymała 93'C. Wysiadłem otworzyć garaż i po powrocie do auta i wjechaniu do garażu zobaczyłem, że obroty stoją na 900obr./min., czyli dpf zaczął się dopalać to auta nie gasiłem tylko czekałem. Podczas wypalania temperatura doszła do 105'C. Po zakończeniu dopalania auto zgasiłem i poszedłem do domu. Po godzinie wyjeżdżałem z domu i po odpaleniu zdziwiłem się bo silnik prawie nie ostygł i wskazówka podniosła się pod kreskę 90'C. Dopiero jak ruszyłem temperatura zaczęła spadać. Zani,m dojechałem do bramy zdążyła opaść pomiędzy kreskę 50'C a środkową. Przez resztę drogi silnik się nie dogrzał. Dzisiaj za to jeździłem przez godzinę i wskazówka nawet nie drgnęła z zera. Leżała jak na zgaszonym silniku. Co śmieszniejsze na postoju silnik zaczął mi się grzać. Temperatura doszła do 60 stopni i ruszyłem pojeździć dynamicznie, żeby do dogrzać, lecz zamiast tego temperatura ponownie opadła na zero przy dynamicznej jeździe. Znowu się zatrzymałem na kilka minut i temperatura zaczęła rosnąć. Jak ruszyłem ponownie opadała. Macie jakieś pomysły na to? Termostat wymieniony 2-3 miesiące temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny objaw. Pytanie czy pompa wody działa prawidłowo, mówię o tej na rozrządzie.

Znam przypadek gdzie padła w aucie właśnie zimą i z grzaniem było różnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazłem informację że od 2009 roku jest montowany inny termostat. Tzn nie taki klasyczny tylko dokręcany. Przyszło mi na myśl że może to była jakaś wada i w ten sposób ją poprawili. Ktoś coś wie???.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazłem informację że od 2009 roku jest montowany inny termostat. Tzn nie taki klasyczny tylko dokręcany.

Sprawdziłem w ETCE i rzeczywiscie cos w tym jest ( 03 L 121 113 A )

* jest taki znaczek ale ja nie ma zadnego info

termostat był w silnikach CAGA CAGB CAGC CAHA CAHB do 17.8 .2009

* Przy króccu 03G 121 121 C jest tez to odznaczone

Pozwyzej 17.08.2009 jest cos takiego 03L 121 111 AD ( obudowa z termostatem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termostat może inny, ale grzeje się tak samo słabo :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o mój objaw to posunęło się wszystko dalej. Tak jak pisałem wcześniej zaczęło się od samoczynnego dopalania filtra DPF. Po dopaleniu temperatura silnika zaczęła opadać i przez 2 dni stała bez ruchu w pozycji początkowej. Po 2-3 dniach zaczęła się trochę ruszać na postoju, a podczas jazdy opadała. Na drugi dzień byłem u mechanika zareklamować termostat. Przejechaliśmy się i faktycznie termostat nie trzymał, ale dochodził już do 70-80'C. Mechanik powiedział mi, że zamówi nowy termostat ale też będzie się orientował w temacie bo nie do końca wierzy, żeby nowy termostat już się zepsuł. Miał się doedukować i odezwać. Po dwóch dniach auto normalnie zaczęło się nagrzewać i trzymać temperaturę... można zgłupieć.

I tak przejeździłem 2 tygodnie, (bo mechanik się nie odezwał w końcu), aż do momentu kolejnego dopalania filtra DPF. Czyli obroty wzrosły, auta nie gaszę aż do momentu ustabilizowania się obrotów, a że wpadłem tylko na chwile do domu to autko sobie chodziło na podwórku. Po 10min wychodzę z domu, żeby jechać na zakupy. Wchodzę do auta, obroty były już normalne i jadę. Zanim dojechałam do sklepu (ok. 10km) temperatura spadła do połowy podczas jazdy. Jak wyszedłem ze sklepu to silnik był już całkowicie zimny i kaplica. I to było w czwartek (na drugi dzień sam się przypomniałem mechanikowi, który umówił się ze mną na jutro). Kolejne 2 dni wskazówka od temperatury nawet nie drgnie. Później 1 dzień tak do 80'C, a dzisiaj już zaczął trzymać normalnie.... to już raczej nie przypadek.

Co ja mam jutro powiedzieć mechanikowi to ja nie wiem. Czy to jednak termostat, czy jakieś zwarcie, czy może wysoka temperatura podczas wypalania dpfa ma z tym coś wspólnego, a może coś jeszcze innego?


Jeżeli chodzi o mój objaw to posunęło się wszystko dalej. Tak jak pisałem wcześniej zaczęło się od samoczynnego dopalania filtra DPF. Po dopaleniu temperatura silnika zaczęła opadać i przez 2 dni stała bez ruchu w pozycji początkowej. Po 2-3 dniach zaczęła się trochę ruszać na postoju, a podczas jazdy opadała. Na drugi dzień byłem u mechanika zareklamować termostat. Przejechaliśmy się i faktycznie termostat nie trzymał, ale dochodził już do 70-80'C. Mechanik powiedział mi, że zamówi nowy termostat ale też będzie się orientował w temacie bo nie do końca wierzy, żeby nowy termostat już się zepsuł. Miał się doedukować i odezwać. Po dwóch dniach auto normalnie zaczęło się nagrzewać i trzymać temperaturę... można zgłupieć.

I tak przejeździłem 2 tygodnie, (bo mechanik się nie odezwał w końcu), aż do momentu kolejnego dopalania filtra DPF. Czyli obroty wzrosły, auta nie gaszę aż do momentu ustabilizowania się obrotów, a że wpadłem tylko na chwile do domu to autko sobie chodziło na podwórku. Po 10min wychodzę z domu, żeby jechać na zakupy. Wchodzę do auta, obroty były już normalne i jadę. Zanim dojechałam do sklepu (ok. 10km) temperatura spadła do połowy podczas jazdy. Jak wyszedłem ze sklepu to silnik był już całkowicie zimny i kaplica. I to było w czwartek (na drugi dzień sam się przypomniałem mechanikowi, który umówił się ze mną na jutro). Kolejne 2 dni wskazówka od temperatury nawet nie drgnie. Później 1 dzień tak do 80'C, a dzisiaj już zaczął trzymać normalnie.... to już raczej nie przypadek.

Co ja mam jutro powiedzieć mechanikowi to ja nie wiem. Czy to jednak termostat, czy jakieś zwarcie, czy może wysoka temperatura podczas wypalania dpfa ma z tym coś wspólnego, a może coś jeszcze innego?

Po kolejnej diagnostyce okazało się, że mam dwa termostaty. Po wymianie drugiego jak na razie wszystko jest ok, i jakby szybciej się grzał, chociaż temperatury teraz nie są niskie. Jeżeli po dopalaniu dpfa temperatura silnika nie zacznie spadać to powinno być już wszystko ok. Nie wiadomo jak przy ujemnej temperaturze, ale jeżeli już ich nie będzie to dowiem się za rok ;)

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo

Jeżeli chodzi o mój objaw to posunęło się wszystko dalej. Tak jak pisałem wcześniej zaczęło się od samoczynnego dopalania filtra DPF. Po dopaleniu temperatura silnika zaczęła opadać i przez 2 dni stała bez ruchu w pozycji początkowej. Po 2-3 dniach zaczęła się trochę ruszać na postoju, a podczas jazdy opadała. Na drugi dzień byłem u mechanika zareklamować termostat. Przejechaliśmy się i faktycznie termostat nie trzymał, ale dochodził już do 70-80'C. Mechanik powiedział mi, że zamówi nowy termostat ale też będzie się orientował w temacie bo nie do końca wierzy, żeby nowy termostat już się zepsuł. Miał się doedukować i odezwać. Po dwóch dniach auto normalnie zaczęło się nagrzewać i trzymać temperaturę... można zgłupieć.

I tak przejeździłem 2 tygodnie, (bo mechanik się nie odezwał w końcu), aż do momentu kolejnego dopalania filtra DPF. Czyli obroty wzrosły, auta nie gaszę aż do momentu ustabilizowania się obrotów, a że wpadłem tylko na chwile do domu to autko sobie chodziło na podwórku. Po 10min wychodzę z domu, żeby jechać na zakupy. Wchodzę do auta, obroty były już normalne i jadę. Zanim dojechałam do sklepu (ok. 10km) temperatura spadła do połowy podczas jazdy. Jak wyszedłem ze sklepu to silnik był już całkowicie zimny i kaplica. I to było w czwartek (na drugi dzień sam się przypomniałem mechanikowi, który umówił się ze mną na jutro). Kolejne 2 dni wskazówka od temperatury nawet nie drgnie. Później 1 dzień tak do 80'C, a dzisiaj już zaczął trzymać normalnie.... to już raczej nie przypadek.

Co ja mam jutro powiedzieć mechanikowi to ja nie wiem. Czy to jednak termostat, czy jakieś zwarcie, czy może wysoka temperatura podczas wypalania dpfa ma z tym coś wspólnego, a może coś jeszcze innego?


Jeżeli chodzi o mój objaw to posunęło się wszystko dalej. Tak jak pisałem wcześniej zaczęło się od samoczynnego dopalania filtra DPF. Po dopaleniu temperatura silnika zaczęła opadać i przez 2 dni stała bez ruchu w pozycji początkowej. Po 2-3 dniach zaczęła się trochę ruszać na postoju, a podczas jazdy opadała. Na drugi dzień byłem u mechanika zareklamować termostat. Przejechaliśmy się i faktycznie termostat nie trzymał, ale dochodził już do 70-80'C. Mechanik powiedział mi, że zamówi nowy termostat ale też będzie się orientował w temacie bo nie do końca wierzy, żeby nowy termostat już się zepsuł. Miał się doedukować i odezwać. Po dwóch dniach auto normalnie zaczęło się nagrzewać i trzymać temperaturę... można zgłupieć.

I tak przejeździłem 2 tygodnie, (bo mechanik się nie odezwał w końcu), aż do momentu kolejnego dopalania filtra DPF. Czyli obroty wzrosły, auta nie gaszę aż do momentu ustabilizowania się obrotów, a że wpadłem tylko na chwile do domu to autko sobie chodziło na podwórku. Po 10min wychodzę z domu, żeby jechać na zakupy. Wchodzę do auta, obroty były już normalne i jadę. Zanim dojechałam do sklepu (ok. 10km) temperatura spadła do połowy podczas jazdy. Jak wyszedłem ze sklepu to silnik był już całkowicie zimny i kaplica. I to było w czwartek (na drugi dzień sam się przypomniałem mechanikowi, który umówił się ze mną na jutro). Kolejne 2 dni wskazówka od temperatury nawet nie drgnie. Później 1 dzień tak do 80'C, a dzisiaj już zaczął trzymać normalnie.... to już raczej nie przypadek.

Co ja mam jutro powiedzieć mechanikowi to ja nie wiem. Czy to jednak termostat, czy jakieś zwarcie, czy może wysoka temperatura podczas wypalania dpfa ma z tym coś wspólnego, a może coś jeszcze innego?

Po kolejnej diagnostyce okazało się, że mam dwa termostaty. Po wymianie drugiego jak na razie wszystko jest ok, i jakby szybciej się grzał, chociaż temperatury teraz nie są niskie. Jeżeli po dopalaniu dpfa temperatura silnika nie zacznie spadać to powinno być już wszystko ok. Nie wiadomo jak przy ujemnej temperaturze, ale jeżeli już ich nie będzie to dowiem się za rok ;)

Napisałeś, że masz dwa termostaty. Zaciekawiło mnie to. Mógłbyś opisać gdzie one są lub porobić jakieś fotki??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam 2012 rok audi a4 b8 2,0 tdi i mam ten sam problem z temperaura bylem u mechanika i powiedzial ze termostat ale czytajac wasze opinie zastanawiam sie czy wymieniac i narazac sie na koszty tym bardziej ze moj jest w obudowie i jest drozszy moze tak ma byc ze wzgledu na pdf te typy tak maja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wymieniłem termostat, czujnik temperatury i nic to nie dało. Temperatura dalej opadała podnosiła się i samochód praktycznie nigdy nie dochodził do 90 stopni. Z pomocą przyszedł mi użytkownik joker13 któremu serdecznie dziękuję. Z informacji które mi podał udało mi się odnaleźć taki nieduży regulator który jest wpinany w węże które są oznaczone na powyższej etce jako 23

Regulator ten wygląda tak:

http://www.vagczesci.pl/product-pol-8453-REGULATOR-PLYNU-CHLODZACEGO-1K0121113A-VW-AUDI-SEAT-SKODA.html

Wymieniłem go dzisiaj (mój był mechanicznie "zacięty") i od razu widzę poprawę. Samochód nagrzewa się dużo szybciej i trzyma 90 niezależnie jakimi obrotami i z jaką prędkością jadę. Regulator ten jako nowy jest dosyć ciężko dostać. Ja go kupiłem w autoryzowanym serwisie. Kosztuje 160zł. Może to jest też rozwiązanie waszych problemów. Mi pomogło.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej mnie irytuje spalanie w tym wszystkim. W moim przypadku w cyklu miejskim wzrosło ono o 2l :(

Mam B8 pierwszą zimę do pracy mam 10km, dojeżdżam to mam 80 C, a spalanie, myślałem początkowo, że na stacji mi gdzieś koleś wylał na bok 10 litrów, bo na 53 litrach z wielką biedą zrobię 550 km :-( ale widzę, że ten temat rozwiewa wszystkie moje wątpliwości......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej mnie irytuje spalanie w tym wszystkim. W moim przypadku w cyklu miejskim wzrosło ono o 2l :(

Mam B8 pierwszą zimę do pracy mam 10km, dojeżdżam to mam 80 C, a spalanie, myślałem początkowo, że na stacji mi gdzieś koleś wylał na bok 10 litrów, bo na 53 litrach z wielką biedą zrobię 550 km :-( ale widzę, że ten temat rozwiewa wszystkie moje wątpliwości......
Jeśli parkujesz auto w garażu możesz wyłączyć elektryczną nagrzewnicę w ustawieniach. Wcina sporo paliwa w zimę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok dzieki za odpowiedz. To audi coraz gorsze te samochody robi.Kiedys tak nie było

zaloz cos przed chlodnice np karton powino pomoc

ja sam to przerabialem wiec nic nie wymieniaj tylko osrto grzej te typy tak maja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w CJCB takich problemów nie mam. Mieszkam w UK, czy temp ~0 czy +25 jak dobija 90*C to spada kilka stopni (grubość wskazówki może ciut wiecej) przy dłuższej jeździe autostrada ~120km/h, poza tym czy korek czy miasto czy stoję czy jadę zawsze 90*C.jedyna różnica jest w szybkości osiągania tej temperatury. Przy ~20*C zajmuje mu to ze 4-5km, nawet po całej "zimnej" nocy.

Update: dziś po 8h postoju, przy 21*C na zewnątrz po 5min i dokładnie 7km (kilkaset metrów od startu wypad na obwodnicę) i zmianach biegow do ~3500rpm miałem 90*C na cyferblacie

via Nexus6@Tapatalk

Edytowane przez marcinwhite
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś spotkał się z sytuacją gdzie po podłączeniu vcds'a była duża różnica we wskazaniach temperatury cieczy?

U mnie wyglądało to tak, że vcds pokazywał 110*C a na zegarach 90*C! Auto stało na biegu jałowym z wyłączona klima.

W jakim przedziale temperatury powinien załączyć się wentylator chlodnicy?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Panowie, macie jakieś sugestie w mojej sprawie? Mógłby ktoś u siebie sprawdzić jak to działa? Ja już jestem bezsilny... mam nie lada obawy stojąc w korkach.

Czy jest możliwe, że jakiś bezpiecznik jest przepalony który jest w obwodzie z wentylatorem chłodnicy?

Bym był bardzo wdzięczny za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...