Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Relacja z remontu silnika- A4 B6 2.0 ALT


MaciekW.

Rekomendowane odpowiedzi

No to uważaj na smok, bo sylikon bankowo wyszedł w środku i z czasem odpadnie i wleci wprost do arterii olejowej :)

 

Co do zapychających się pierścieni, problem powraca bo zapominacie wlać płukanki przed remontem. Płukanka ma ruszyć cały syf który zasiedział się w kanalikach, potem w przypadku tego silnika warto wydać te pareset zł na soniczne (ultradźwięki) mycie bloku silnika i głowicy. Masz w tedy 100% pewności, że żaden syf nie zostanie znowu wpompowany w kanaliki olejowe.

 

W tym silniku tłok jest źle zaprojektowany, ale zwiększanie średnicy otworu w tłoku na olej to nie rozwiązanie, bo sam pierścień znów się zapcha i i tak nie puści oleju w te zwiększone otwory. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Langista napisał:

No to uważaj na smok, bo sylikon bankowo wyszedł w środku i z czasem odpadnie i wleci wprost do arterii olejowej :)

 

Co do zapychających się pierścieni, problem powraca bo zapominacie wlać płukanki przed remontem. Płukanka ma ruszyć cały syf który zasiedział się w kanalikach, potem w przypadku tego silnika warto wydać te pareset zł na soniczne (ultradźwięki) mycie bloku silnika i głowicy. Masz w tedy 100% pewności, że żaden syf nie zostanie znowu wpompowany w kanaliki olejowe.

 

W tym silniku tłok jest źle zaprojektowany, ale zwiększanie średnicy otworu w tłoku na olej to nie rozwiązanie, bo sam pierścień znów się zapcha i i tak nie puści oleju w te zwiększone otwory. 

Spokojnie na sylikon uważałem nie ma szans żeby coś sie dostało do silnika:) wszystko było powoli i dokładnie robione z uwagą na to żeby nie wycisło silikonu do komory silnika:) Najbardziej cieszy Mnie to że już nie klepie jak diesel nawt jak jeat -5°C :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłeś sam to pochwal się przy okazji jakie pomiary podczas remontu zrobiłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, MaTeo85 napisał:

Robiłeś sam to pochwal się przy okazji jakie pomiary podczas remontu zrobiłeś.

Nie jestem jakimś super mechanikiem co powytykałby " ja bym zrobił lepiej i dokładniej" hehe jestem zwykłym włascicielem samochodu co pare rzeczy umie zrobić sam:) co zrobilem z pomiarów założyłem napinacz łańcuch posprawdzałem szczelinomierzem i podokręcałem według norm kluczem dynamometrycznym:) żadne mi tam pomiary, jeszcze cisnienie oleju będe robiĺ i kompresje na tłokach  ale to z ciekawosci:) chodzi dobrze to już nie grzebie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Chudy2525 napisał:

Nie jestem jakimś super mechanikiem co powytykałby " ja bym zrobił lepiej i dokładniej" hehe jestem zwykłym włascicielem samochodu co pare rzeczy umie zrobić sam:) co zrobilem z pomiarów założyłem napinacz łańcuch posprawdzałem szczelinomierzem i podokręcałem według norm kluczem dynamometrycznym:) żadne mi tam pomiary, jeszcze cisnienie oleju będe robiĺ i kompresje na tłokach  ale to z ciekawosci:) chodzi dobrze to już nie grzebie:)

Nie wiem czemu ale wydawało mi się że robiłeś cały silnik, a tu tylko górę góry ? tu faktycznie za wiele nie ma mierzenia.

Wszystkiego dobrego w nowym roku i oby auto się spisywało ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, MaTeo85 napisał:

Nie wiem czemu ale wydawało mi się że robiłeś cały silnik, a tu tylko górę góry ? tu faktycznie za wiele nie ma mierzenia.

Wszystkiego dobrego w nowym roku i oby auto się spisywało ?

Całego silnika nie robiłem. Rozbierałem przedni rozrzad cały przudpózniej , pokrywe , następnie  jeszcze odkręcałem (nie wiem jak sie ta czesc nazywa) ja to nazywam pokrywa która trzyma oba  wałki no i cały tył żeby się dostać do nastawnika z wariatorem. Rozbierania miałem 4godziny a składałem 8godzin?

Szczęsliwego Nowego Roku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat powraca :) A więc mój ALTek przestał trzymać ciśnienie oleju, oczywiście poszedł do mechanika ten sprawdził i okazało sie że stanął zawór ( nie powiem jaki bo nie wiem) zebrał się nagar oczyścił i było spoko 2 lata. po 2 latach znowu taka sytuacja i znowu to samo, a wiec znowu oczyścił i poinformował że czas uszczelnić silnik. Samochód oddałam do mechanika 31.01.2020 dzisiaj byłam sprawdzić postęp prac i co... czekamy bo głowica nie wróciła z planowania, okazało sie ze wał jest do szlifu ale panewki sa oki. Ma zrobić to dobrze bo wie ze bedzie ją robił do skutku. lubie ten samochód odkąd wymieniłam odme zaczął lepiej chodzić nie łapie lewego powietrza. CDN....................

 

pozdrawiam

Marta

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panewki są ok, a wał do szlifu? a jakieś pomiary zrobione cokolwiek mechanik przedstawił na taką teorię? no i ciekawe jaka kwotę zaśpiewał mechanik za robotę i części?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kosztów to narazie nie rozmawiamy wszystko będę wiedziała jak zrobi. Miło być tylko uszczelnienie silnika i miło to kosztować około 1500zl. Pomiary robił napewno, niestety z powodu braku mojego czasu bo byłam tam przelotem dowiedziałam się tylko tyle. Ogólnie dziwo mnie to bo zawsze oleju miała pod dostatkiem. Ten mechanik mnie jeszcze nie zawiódł. Jak będę wiedziała więcej napisze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam a tak z ciekawości ktoś z was mierzył kompresie na cylindrach jaka była przed remontem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie. Wina pierścieni to raz, dwa coś musi być z odma bo z tego co czytam i widzę u mnie to w alt przepustnica jak i cały dolot jest pięknie nasmarowany 

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam u mnie myślałem że silnik się kończy bo silnik zaczol olej brać i nie rowno chodzić wymiana świec ceweki wszystkie mierzona kompresja wszystko ok a winny był waż pod tym ezektorem lewe powietrze łapał coś z odma nie działo bo też ciagło olej do przepustnicy i na ten tròjnik wymieniłem całe pod ciśnienie z tym ezektorem i nawet hamulec lepiej zaczął działać ;-) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.03.2020 o 05:14, BLANCIK napisał:

Niestety nie. Wina pierścieni to raz, dwa coś musi być z odma bo z tego co czytam i widzę u mnie to w alt przepustnica jak i cały dolot jest pięknie nasmarowany 

Jak pierścienie nie trzymają to ciśnienie idzie w dół silnika skąd przepycha olej do odmy. Odma może być w pełni sprawna a jak przedmuchy są duże to sobie nie poradzi. Jak przedmuchy będą bardzo duże to zaczną puszczać uszczelki. A w zasadzie to jedna, najsłabsza i olej będzie wydostawać się poza silnik. Przy tym wszystkim silnik będzie pracować równo i stabilnie. 

Dużo przeczytałem tego forum i bardzo często spotykałem się ze stwierdzeniem, że odma jest wadliwa, ale w bardzo małym procencie jej wymiana pomagała w jakimś stopniu z poborem oleju. Myślę że nie tędy droga. Równie dobrze mogło tak być w moim przypadku - 2 litry na tysiaka, kompresja sprawdzana była jak silnik brał około 0,7 litra oleju na tysiąc i była dobra. Zmieniłem blok na zupełnie inny, odma bez zmian i pobór oleju = 0. Problem nie leży po stronie odmy (choć czasami się zdarzają przypadki, że odma popsuta i jakimś cudem pompuje olej w dolot), winna jest konstrukcja silnika - pierścienie i tłoki. Dodatkowo bardzo puszczają uszczelniacze zaworów. Są jakieś podstawowe miarodajne testy sprawdzenia uszczelniaczy i pierścieni metodą chałupniczą i opierają się one na puszczenia dymka z komina. Jak rozpędziłem swój wóz do 120, puściłem go z górki, przetoczyłem się bez gazu dwa kilometry i dałem mu w piz*e to świata za mną nie było widać. W dolocie normalnie pływał olej, jak wyciągałem gruchę to się polał olej. Teraz? Święty spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Tomasz z pierwszą częścią się zgodzę jak pierścienie nie trzymają to olej może iść do odmy. Sam piszesz że kompresje mierzyłeś przy zużyci 0,7 litra oleju lecz później było 2 litry. A czy pomiar kompresji w twoim przypadku był prawidłowy, czy pompa paliwa została odłączona żeby wtryski nie podawały paliwa, czy na zimnym silniku ? ile obrotów wału ? Każda usterka jest inna i nie świadczy o tym że nagle trzeba silnik wymieniać. A żeby sprawdzić uszczelniacze zaworowe również wystarczy pomiar kompresji, bo jeżeli silnik nie ma kompresji na którymś cylindrze to coś musi być nie tak. Nie zaprzeczam, że może to być wina konstrukcji silnika pierścieni, tłoków czy chociażby aluminiowego bloku jak to jest w ALT ale jeżeli silnik trzyma ciśnienie szukałbym innej przyczyny. Polecam również stosować w ALT lepszy olej 5w 50 lub 10w 60 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat nie jest dobre rozwiązanie, bo w tedy możesz auto wyłącznie w lato stosować, w zimę przy minusowych temperaturach tak wszystko po d*pie dostaje, że szok, zanim olej się rozrzedzi z gęstego jak smoła miodu do faktycznego oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam nie wiem czy kolega zna się na olejach i wie co to klasa SAE ? To co piszesz jest kłamstwem obydwa oleje są olejami zimowymi świadczy to literka W ! Obydwa są pełnymi syntetykami. Wymienione oleje właśnie mają dużo lepszy zakres pracy między ujemnymi temperaturami a wysokimi świadczy to te 50 i 60. Ja stosuję i sie nic nie stało a ty jak uważasz możesz dalej stosować 5W 30 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, silver2833 napisał:

Hej Tomasz z pierwszą częścią się zgodzę jak pierścienie nie trzymają to olej może iść do odmy. Sam piszesz że kompresje mierzyłeś przy zużyci 0,7 litra oleju lecz później było 2 litry. A czy pomiar kompresji w twoim przypadku był prawidłowy, czy pompa paliwa została odłączona żeby wtryski nie podawały paliwa, czy na zimnym silniku ? ile obrotów wału ? Każda usterka jest inna i nie świadczy o tym że nagle trzeba silnik wymieniać. A żeby sprawdzić uszczelniacze zaworowe również wystarczy pomiar kompresji, bo jeżeli silnik nie ma kompresji na którymś cylindrze to coś musi być nie tak. Nie zaprzeczam, że może to być wina konstrukcji silnika pierścieni, tłoków czy chociażby aluminiowego bloku jak to jest w ALT ale jeżeli silnik trzyma ciśnienie szukałbym innej przyczyny. Polecam również stosować w ALT lepszy olej 5w 50 lub 10w 60 ;)

Hej hej! Szczerze mówiąc to nie wiem czy był prawidłowy, nie ja go robiłem a mechanik. To był początek mojej przygody z tym autem :D

Oczywiście, że nie każda usterka oznacza wymianę silnika, często da się wyremontować. Jeszcze swojego alta nie rozebrałem, bo ciągle coś. Leży i czeka, a mam ochotę go wyremontować, więc dam znać jak on wygląda w środku. Jedynie co zauważyłem do tej pory to że po zaworach ładnie sobie olej spływał. Miałem również resztki po odwiercie w kolektorze na gasssssss. Zresztą - po założeniu eLPidżi bardzo apetyt na olej wzrósł.

Kompresją raczej sprawdzimy czy zawór dolega i trzyma kompresje, a nie gumowy uszczelniacz, który tylko ma zatrzymać spływający olej. Chyba, że się mylę.

W swoim alt stosowałem 5w50, ale jak mam być szczery to raczej w niczym to nie pomogło, może tylko portfel odchudziło. Z tymi olejami jest masakra, stary do mnie mówił "lej mineralny, i tak go zajeździsz i będziesz wymieniać silnik... albo sprzedaj to w cholere" :D Jakby nie było miał rację, bo na oleju zacząłem oszczędzać kilka miesięcy przed wymianą silnika.

 

Jeśli silnik (wolnossący) pracuje równo, ładnie, pięknie i elegancko ale przy tym bierze olej (pali, nie wypluwa uszczelkami) nie szukałbym dziury nigdzie indziej jak w pierścieniach i uszczelniaczach zaworowych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, silver2833 napisał:

Witam nie wiem czy kolega zna się na olejach i wie co to klasa SAE ? To co piszesz jest kłamstwem obydwa oleje są olejami zimowymi świadczy to literka W ! Obydwa są pełnymi syntetykami. Wymienione oleje właśnie mają dużo lepszy zakres pracy między ujemnymi temperaturami a wysokimi świadczy to te 50 i 60. Ja stosuję i sie nic nie stało a ty jak uważasz możesz dalej stosować 5W 30 ?

Mnie chodziło o 10W, to co po literce W o ile nie zaniżasz, np. 30 zamiast 40, to kwestia portfela, chociaż według mnie branie drogiego oleju (bo 50 i 60 to oleje na tor do upalania) do takiego silnika jakim jest ALT (nie do upalania na torze), który wciągnie to i tak po 2-3k km mija się z celem. taniej wyjdzie lać to co producent zaleca, a zamiast dokładać do oleju, który i tak będzie wydalony z silnika rurą wydechową odłożyć więcej na remont.

Edytowane przez Langista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.04.2020 o 10:41, Rosomak91 napisał:

Hej hej! Szczerze mówiąc to nie wiem czy był prawidłowy, nie ja go robiłem a mechanik. To był początek mojej przygody z tym autem :D

Oczywiście, że nie każda usterka oznacza wymianę silnika, często da się wyremontować. Jeszcze swojego alta nie rozebrałem, bo ciągle coś. Leży i czeka, a mam ochotę go wyremontować, więc dam znać jak on wygląda w środku. Jedynie co zauważyłem do tej pory to że po zaworach ładnie sobie olej spływał. Miałem również resztki po odwiercie w kolektorze na gasssssss. Zresztą - po założeniu eLPidżi bardzo apetyt na olej wzrósł.

Kompresją raczej sprawdzimy czy zawór dolega i trzyma kompresje, a nie gumowy uszczelniacz, który tylko ma zatrzymać spływający olej. Chyba, że się mylę.

W swoim alt stosowałem 5w50, ale jak mam być szczery to raczej w niczym to nie pomogło, może tylko portfel odchudziło. Z tymi olejami jest masakra, stary do mnie mówił "lej mineralny, i tak go zajeździsz i będziesz wymieniać silnik... albo sprzedaj to w cholere" :D Jakby nie było miał rację, bo na oleju zacząłem oszczędzać kilka miesięcy przed wymianą silnika.

 

Jeśli silnik (wolnossący) pracuje równo, ładnie, pięknie i elegancko ale przy tym bierze olej (pali, nie wypluwa uszczelkami) nie szukałbym dziury nigdzie indziej jak w pierścieniach i uszczelniaczach zaworowych.

 

Hej witam Tomek skąd wiesz że po zaworach olej spływa? Mylisz się w trakcie pomiaru kompresji zawór się otwiera więc sprawdza również uszczelniacze zaworowe więc jesteś w błędzie bo jeżeli coś było by nie tak z uszczelnieniem zaworów to silnik nie trzymał by kompresji takiej jak producent zaleca czyli jak się nie mylę w ALT jest 10:1. Uszczelniacz trzonka zaworowego odpowiada za uszczelnienie zaworu czyli nie przedostawanie się oleju ale i również w trakcie pomiaru kompresji sprawdzasz czy z nimi wszystko ok i czy ciśnienie nie ucieka bo jak by było inaczej nie trzymał by wartości fabrycznych 10:1. Stosowanie dobrego oleju ma zapobiegać a nie pomagać jak coś jest nie tak, więc jak sam piszesz później lepiej zbierać kasę na remont bo szczerze nie ma cudownych środków mówię tu o ceramizerach ceratecach itp. A przy braku kompresji może chodzić ładnie równo a czy tak jest rano jak silnik jest zimny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...