Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Rozrusznik kręci bez kluczyka.


tomesko

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam dziwny problem, kiedyś po odpaleniu zimnego silnika słychać było jak by rozrusznik na ułamek sek zaskoczył i potem cisza. Teraz załącza się jak silnik pracuje ale dopiero jak się ruszy z miejsca czasem na chwile przestaje i znowu załącza w momencie rozpędzania. Bywa tak że po wyjęciu kluczyka dalej kreci silnikiem pomaga tylko zdjęcie klemy po ponownym zamontowaniu jej, rozrusznik nie kręci do momentu dopalenia i ruszenia. Czasem po zgaszeniu jest ok nie nieraz trzeba klemę zdjąć. Czego to może być wina. Czy układ elek ma jakiś przekaźnik który się zwiera? Proszę o pomoc.

Przed chwilą odpaliłem i kręci dziad cały czas jak wpinam klemę to odrazy kręci a kluczyk na siedzeniu. Zabieram sie za rozrusznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź stacyjkę, a dokładnie wkładkę w którą wpina się kostkę.

Pewnie się nadpaliła i robi zwarcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozrusznik jest dobry. Problem stanowi instalacja elektryczna. Prawdopodobnie kostka stacyjki. Czy nie masz problemów z odbijaniem kluczyka w stacyjce i z zapalaniem świateł. Bo to byłyby sygnały potwierdzające awarię kostki. Kostka to nic innego jak wielostykowy przekaźnik i jeśli padła sprężyna cofająca to masz stałe zwarcie na sygnał rozruchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dzięki za odp, na szczęście wygląda na to ze cienki przewód zsuną się i zwierał do grubego. Poczyściłem zabezpieczyłem przed zsunięciem i zaizolowałem. Po paru km testu wszystko gra i oby tak dalej. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.05.2013 o 18:46, tomesko napisał:

Hej dzięki za odp, na szczęście wygląda na to ze cienki przewód zsuną się i zwierał do grubego. Poczyściłem zabezpieczyłem przed zsunięciem i zaizolowałem. Po paru km testu wszystko gra i oby tak dalej. Pozdrawiam

Chodzi Ci o cienki przewód z rozrusznika ? ( kostka z czerwonym cienkim kablem )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...