Skocz do zawartości
IGNOROWANY

2.5 dlaczego krąży wokół tego silnika zła opinia?


Piko94

Rekomendowane odpowiedzi

Jaki sens? a taki żeby auto jeździło. Można nie robić i odsprzedać za grosze, jeśli znajdzie się chętny a 12 tysi dołożyć pytanie tylko do czego? to tego złomu co stoi po polskich komisach? Jaki sens?

Mam auto wartości może 18 tysięcy. Jak mi przyjdzie wywalić kasę w turbo, nowe wtryski i nowy zawias to ile wyjdzie na porządnych częściach? oj braknie 12 tysi. Zapytasz jaki sens? A taki, że jak moje tak się sypnie to go nawet za 10 tysi nie opchne. 10 plus ewentualny koszt naprawy co mi pozwoli kupić? inne gówno. Dlatego póki nie mam kasy do wyrzucena na nowy samochód to naprawiał będę stary. proste. Jakakolwiek naprawa starego i tak wuyjdzie mi taniej niż kupno nowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mareg

zawieszenie psuje sie tak samo w każdym,

rozmawiamy o silniku o tym jest wątek,. do tego o 2.5 tdi, widzę w profilu że masz 1.9

zawsze lepiej naprawic swoje i wiedzieć co się ma niż kupic ''ulepa z komisu'' i znów naprawiać, dlatego swoim 2.5 tyle jeżdżę i na mam zamiaru sprzedawać,.

---------- Post dopisany at 14:42 ---------- Poprzedni post napisany at 14:40 ----------

chodzi mi o to że każdy gdzieś usłyszał że 2.5 jest do d*py i to powtarza,

a 1.9 sie nie psuje jak ma 400 tys nalatane????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert, wątek jest o 2.5 co nie oznacza, że ja jako posiadacz 1,9 nie mam prawa się wypowiadać szczególnie jeśli pojawia się kwestia bardzej ogólna tak jak w tym przypadku czyli sensowności ładowania kasy w remont. Tym bardziej, że nie wypowiadam się ani krytycznie ani pochlebnie o samym silniku 2.5 bo po pierwsze go nie mam a po drugie mam doskonale świadomość jak dalece bardziej zaawansowanym a więc i wymagajacym jest ten silnik w stosunku do 1.9. Silnik z innej półki i dla innego klienta, tyle. Niezależnie czy nowy czy starszy ma swoje wymagania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że tą opinie na temat jaki to z......ny silnik powtarzają użytkownicy silników 1,9 kompletnie nie mając do czynienia z tym motorem podsłyszane od babci mężą syna ciotki kuzyna brata ja mam i sobie chwale i wykonuję przy nim tylko sprawy eksploatacyjne problem wałków mam rozwiązany i tyle a że rozrząd drogi i inne drogie to co z tego nie wymieniam tego co tydzień a skłoniło mnie do kupna auta z tym motorem to że mój były szef w 2002 miał b5 z tym silnikiem i latał takie przebiegi przez miesiąc że co niektórzy przez rok nie robią i dbał tylko o sprawy związane z eksploatacją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę śmiało napisać po swoim doświadczeniach że za 6k(nie licząc skrzyni bo mam manual,skrzynia 800zł była ostatnio do sprzedania na forum)wymieniłem rozrząd z wałkami,hydro i zmorę zwaną napinacz paska osprzętu z amortyzatorem i do tego wsadziłem samopoziom,grzane tyłki i wiele innych rzeczy.Tylko że robiłem to razem z znajomym mechanikiem,który powiedziałby że przy takich silnikach liczy się robociznę 2X(powód taki że w tym silniku ustawianie wszystkiego robi się po trzy razy dla pewności) żadna fuszerka w naprawie nie pozostanie niezauważona i tylko się zemści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do obiegowych opinii o V6 2.5 TDI to nie do końca chyba jest tak, że to tylko posiadacze 1.9 ujadają. Słyszałem równie wiele negatywnych opinii posiadaczy 2.5 aczkolwiek wiadomo, że powodów zawsze mogą być dziesiątki. Pytałem kiedyś nawet wioskowego mechanika jak to wygląda u niego w okolicy (lubelskie) i stwierdził, że na początku był boom na takie auta ale szybko się większość ludzi nauczyła, że nie dla psa kiełbasa. Problem nie jest z samym silnikiem tylko podejściem większości ludzi do tematu - ludzie widzą tanie stosunkowo auto a tu jeszcze super silnik. No to czemu nie kupić. Szczególnie też, że większość patrzy przez pryzmat toporności 1,9 TDI i oczekuje przynajmniej takiej samej niezawodności, takiej samej oszczędności i kosztów eksploatacji tylko nie są w stanie odpowiednio więcej za te wymagania zapłacić. Skutek jest taki, że oczekiwania mijają się z rzeczywistością (bo inaczej być nie może) i wtedy pojawia się opinia, że to wina silnika. A jak się pytam - kto powiedział, że V6 jest dla każdego? Po to samochody są wypuszczane w różnych wersjach żeby zadowolić gusta i możliwości finansowe większej gamy klientów. To samo potem tyczy się kosztów eksploatacji, wymagań co do jakości sewisu itd. Ktoś kogo na prawdę stać na posiadanie silnika "premium" nie ma najmniejszego problemu z jego utrzymaniem i ewentualnymi naprawami. I tacy ludzie nie narzekają. Inaczej jest kiedy oczekiwania mijają się z możliwościami. Chętnie bym teraz popróbował V6 tylko trochę szkoda dobrego auta się pozbywać i znowu szukać wielkiej niewiadomej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:naughty: więc nie ma co psocić na silnik 2.5 TDI tylko na własną kieszeń,która pozwala wybrać z gamy silników:grin:realia XXI wieku "kasa":facepalm:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie prawda jest taka że nie każdy mechanik się zna na tym motorze i umie go leczyć:wink:

Ostatnio miałem wałki do sprzedania dzwoni gościu i stwierdził że musi wymienić wałki bo niby padły(mechanik stwierdził) pytam o pestki,dzwigienki i hydrauliki, a on stwierdza że jest wszystko OK tylko spadło 5 pestek a reszta niby jest igła(według mechanika:grin:).Po naszej długiej rozmowie mówi że jedzie na warsztat posprawdzać wszystko i oddzwoni do mnie.Po godzinie dzwoni i wyszło że 6szt hydraulików zatartych,dzwigienek 10szt płaskich a mechanik tylko wałki chcę wymieniać:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie prawda jest taka że nie każdy mechanik się zna na tym motorze i umie go leczyć:wink:

Ostatnio miałem wałki do sprzedania dzwoni gościu i stwierdził że musi wymienić wałki bo niby padły(mechanik stwierdził) pytam o pestki,dzwigienki i hydrauliki, a on stwierdza że jest wszystko OK tylko spadło 5 pestek a reszta niby jest igła(według mechanika:grin:).Po naszej długiej rozmowie mówi że jedzie na warsztat posprawdzać wszystko i oddzwoni do mnie.Po godzinie dzwoni i wyszło że 6szt hydraulików zatartych,dzwigienek 10szt płaskich a mechanik tylko wałki chcę wymieniać:facepalm:

Właśnie dlatego historie 12k w silnik poszło się tworzą,bo mechanik nadal szuka co wymienić i nabić roboczo-godz. Bez uprzedniego zgiagnozowania "pacjenta":naughty:.Polecam jednego a zaufanego mechaniora lub własnę zdolne ręce:kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi 2.5 najgorsze jest chyba to że ludzie je sprzedają w momencie kiedy coś jest do zrobienia :) i wtedy inni je kupują i narzekają. Jeden znajomy ma 2.5 w A4 B6 AKE (wałki też slabe jak w AFB) Quattro w manualu od nowości (2002 r.) obecnie ma przejechane ok. 650 tys. cały czas oczywiście zalewa do tej pory dobry 5w40 co 10 tys. przez cały okres robił raz komplet wałki z hydrauliką przy przebiegu ok 300 tys. potem przy ok 550 tys. wymienił samą hydraulikę gdyż wałki były jeszcze jak nówki raz robił pompę przy ok 350 tys. raz wtrysk sterujący kilka razy podporę pod skrzynią (za nisko coś dali tą podporę na nasze drogi jeszcze ma zawieszenie sline) a reszta to można powiedzieć rzeczy eksploatacyjne jak sprzęgło koło czy osprzęt silnika. Ogólnie też ma trochę szczęścia z tym silnikiem ale i dba o niego. Na jego przebieg te wszystkie awarie nie wyglądają tak strasznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi 2.5 najgorsze jest chyba to że ludzie je sprzedają w momencie kiedy coś jest do zrobienia :) i wtedy inni je kupują i narzekają. Jeden znajomy ma 2.5 w A4 B6 AKE (wałki też slabe jak w AFB) Quattro w manualu od nowości (2002 r.) obecnie ma przejechane ok. 650 tys. cały czas oczywiście zalewa do tej pory dobry 5w40 co 10 tys. przez cały okres robił raz komplet wałki z hydrauliką przy przebiegu ok 300 tys. potem przy ok 550 tys. wymienił samą hydraulikę gdyż wałki były jeszcze jak nówki raz robił pompę przy ok 350 tys. raz wtrysk sterujący kilka razy podporę pod skrzynią (za nisko coś dali tą podporę na nasze drogi jeszcze ma zawieszenie sline) a reszta to można powiedzieć rzeczy eksploatacyjne jak sprzęgło koło czy osprzęt silnika. Ogólnie też ma trochę szczęścia z tym silnikiem ale i dba o niego. Na jego przebieg te wszystkie awarie nie wyglądają tak strasznie :)

To jest w tym wszystkim najlepsze a później lamenty jaki to "on" nie jest.Panowie jeszcze raz dobra diagnoza przed zakupem kluczem sukcesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki a silnik montowany w transporterze T5 to ten sam silnik co w A4? Ma te same usterki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam jest rzędówka 5 , rozrząd na kołach zębatych i pompowtryski - ten sam silnik w Touaregu wystepował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie podstawowe warto interesowąc sie tym silnikiem, czyli lepiej 1,9 105km?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tamten 2,5 ma miano niezniszczalnego ....nie to co 1,9 :wink::decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie podstawowe warto interesowąc sie tym silnikiem, czyli lepiej 1,9 105km?

t4 z 2.5 180ps ogólnie inna konstrukcja to już nie V6.

Co do Twojego pytania trzeba raz mieć V6 a później już odpowiedz jest jasna:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie podstawowe warto interesowąc sie tym silnikiem, czyli lepiej 1,9 105km?

t4 z 2.5 180ps ogólnie inna konstrukcja to już nie V6.

Co do Twojego pytania trzeba raz mieć V6 a później już odpowiedz jest jasna:wink:

no nie własnie, bo majac 2,5 V6 nie przekonuje mnie do jakiejkolwiek "lepszości" stąd pytam czy to to samo, bo w T4 wiem że były inne silniki, ale jeśli w T5 było by to samo co w B5/6 to dziekuje wole 1,9, to ma robić kilometry a nie generować koszty:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie generuje kilometry i nie robiąc kosztów jedynie:spalanie 6L na full obciążeniu i olej co 10k.Dynamika znacznie lepsza(oczywiście bez robali).

Co do robali temat dawno temu przerabiany nie którę się poddają a nie które mniej,ale co z rezerwą silnika ale to już inny dział od tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...