Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ściema na stacji diagnostycznej


janusz_stg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ostatnio zauważyłem ,że moje omory kończą swój żywot(zaczęły pukać) Dla upewnienia się podjechałem na stację diagnostyczną w celu weryfikacji. Lewy tył 51% prawy tył 49% . Ocena diagnosty : amory sprawne:doh: jestem 15 zł lżejszy:kwasny:. Przyjeżdżam do domu i zgodnie z zamiarem decyduję się na demontaż amorków. Po wyjęciu mogę je bez trudu wcisnąc w dół i dwoma palcami wyciągnąć do góry. Co prawda o wiele wolniej ale jednak:facepalm: amory wymienione :grin:.I tu moje pytanie jak było w waszych przypadkach w ocenie zużycia amorków i jaki był stan faktyczny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy amortyzator, nawet nowy wciśniesz i rozciągniesz. Z tym że nowy będzie stawiał opór a jak amorek jest wyrypany na maksa to go ściskasz i wyciągasz prawie bez oporu. Ja z przodu mam 90 i 91%, tyłu mam 65% i 68 %. Nie mam niepokojących objawów ze strony amortyzatorów. Kiedyś słyszałem że amory są do wyrzucenia jak test pokaże około 30%.

Powiem Ci jednak, że teraz na nowych amortyzatorach wyszło by ci na teście około 94 do 98 %. Nie spotkałem się z sytuacją żeby amory wyszły po 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to są sytuacje kiedy na nowych amorach z faktura za wymianę w ręku wjeżdżasz na przegląd wychodzi mniej niż 30 %:grin::decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to są sytuacje kiedy na nowych amorach z faktura za wymianę w ręku wjeżdżasz na przegląd wychodzi mniej niż 30 %:grin::decayed:

...niestety ale tak się zdarza, podobnie jak to, że od nowości "stukają" :kwasny: ....

....a swoją drogą janusz_stg to odżałowałbym 15zł i na tej samej stacji sprawdził nowo założone - ciekawe jaki będzie wynik?:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To biorą za wjazd ?

Ja byłem raz na całej ścieżce i raz na ustawianiu świateł i było : ile płace - panieee... za co, najwyżej przyjedź pan na badania do nas :thumbup1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to widzisz to zależy od stacji niektórzy się cenia a inni nie. ja za sprawdzenie amorow 4 szt płaciłem 45zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie,u nas za amorki,trzepaki,30 za zbieżność 100 i bez znaczenia czy ustawiasz czy sprawdzasz:facepalm:

Ja miałem przegląd w styczniu i kazałem sprawdzić amorki to gostek powiedział ze sa ok chodz nie podał żadnej procentowej skali,widziałem że na monitorku pokazywało mu na czerwono.To albo ja się nie znam albo mieli/mają zrypaną maszynke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w naszych A4 amorki przy tej masie powinny mieć sprawność min 30% , a na stacji zależy od ludzi tak zwanych cwaniaków u mnie jeżdze cały czas do tej samej stacji i wszelkie stuki amorki itp sprawdzają za darmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to są sytuacje kiedy na nowych amorach z faktura za wymianę w ręku wjeżdżasz na przegląd wychodzi mniej niż 30 %:grin::decayed:

A zwłaszcza jak są duże luzy w zawieszeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to są sytuacje kiedy na nowych amorach z faktura za wymianę w ręku wjeżdżasz na przegląd wychodzi mniej niż 30 %:grin::decayed:

...niestety ale tak się zdarza, podobnie jak to, że od nowości "stukają" :kwasny: ....

....a swoją drogą janusz_stg to odżałowałbym 15zł i na tej samej stacji sprawdził nowo założone - ciekawe jaki będzie wynik?:wink:

Taaak.... lepiej dołóż do moich 15 drugie 15 spotkajmy się i tą kaskę spożytkujemy w bardziej rozrywkowy sposób ale musisz mieć kierowcę:polew:.A sprawność nowych amorków to mi sprawdzą przy kolejnym przeglądzie.Najwyżej czeka mnie walka z producentem o uznanie reklamacji:polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja miałem taki przypadek panowie że coś zaczęło pukać w przodzie, byłem prawie pewny że to końcówka drążka ale wolałem się upewnić zajechałem na stację diagnostyczną w celu sprawdzenia (oczywiście za darmo bo w prawie w każdej stacji gdzie robisz przegląd można w ciągu roku zajechać i sprawdzić stan zawieszenia za pokazaniem paragonu). Faktycznie wyszło że końcówka do wymiany (koszt 105zł). Ale 5 miesięcy wcześniej miałem wymieniane całe zawieszenie amortyzatory + sprężyny na nówki sztuki firmy KYB. Okazało się na ich pomiarach przód 43%46 tył 52%-49%. Autko przejechało może 6 kk od wymiany. Jak na taki okres użytkowania to bardzo marny wynik. Ale o dziwo trzymają b.dobrze, w szczególności na hopkach są bardzo sztywne. Są suche. Jeździ się rewelacyjnie. Do niczego się nie można przyczepić. Pytanie skąd taki wynik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi na ori do tej pory amorach przod pokazuje po 76 % a tyl po 70 % , przeciez one maja 13 lat :grin: to jest dopiero wynik :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje nie wiem ile już czasu są w autku, ja na nich rok już śmigam lekko po naszych "świetnych" drogach i miesiąc temu wyszły wszystkie 70% +. Gość na stacji diagnostycznej sprawdził za 10zł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w poprzednim aucie miałem podobnie przed zakupem sprawdziłem amorki i wyszło przód 51/49 może być a tył 25/30 do wymiany tak usłyszałem od djagnosty , a że kończył sie przegląd więc zaraz po zakupie założyłem nówki Kajaby gazowe i pojechałem na przegląd i było tak 50/48 przód może być , a tył do wymiany miały 18/25% do wymiany a ja się pytam jak przecież nówki , Panie muszą się ułożyć usłyszałem .

ale po pół roku wynik był taki sam założyłem używki( musiałem na czymś jeździć podczas reklamacji) kupione na szrocie i miały 75/73% a nówki poszły do reeklamacji .

zanim mi dali nowe to ja już auto zmieniłem na inne a bujałem się z reklamacja 18 miesięcy , bo niechcieli uznać bo niemontowane w warsztacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...