Zmulony silnik do 3500 obr. Podpowiecie?

[cosby 0]

Jako że w dziale newbi nie mogę się przyitać, czynię to tutaj. Wcześniej A6 C5 2.8 a lada dzień właśnie B6 2.0 także mam nadzieję kiedyś wpadać tu częściej. Ciężko jednak dostać auto zadbane z małym przebiegiem któremu nic nie dolega a od tego zależy czy to forum będzie dla mnie . Po długich poszukiwaniach trafiłem na brykę od pierwszego właściciela z przebiegiem jak na Audi symbolicznym - 140 tys (wedle ASO). Wszystko w nim gra jak w fabryce. Niestety problem wyszedł w czasie jazdy. Poprzedni właściciel mógł tego nie zauważyć bo i stary jest i nie cisnął tak jak ja. Otóż:

Silnik do 3500 obr (może ciut wyżej nawet) jest strasznie zmulony. Z pedałem w podłodze przyspiesza jak polonez. Nagle powyżej pewnej granicy dostaje lekkiego kopa i już jakoś idzie aż pod czerwone. Nie mam VAGa pod nosem. Czy potraficie podpowiedzieć choć na co zwrócić uwagę? Możliwe że to katalizator? A może lewe powietrze? Silnik suchutki, bryka naprawdę zadbana a tu taki myk...

[benyA4 7]

Na poczatek sprawdz filtr powietrza moze wieki nie zmieniany. Silnik na woolnych obrotach pracuje rowno? moze byc walnieta przeplywka i wiele innych zeczy. Najlepiej sprawdzic Vagiem.

[cosby 0]

Silnik pracuje poprawnie, równiutko, cicho, nie słychać niepokojących odgłosów, nie buczy. Gdzieś tylko słyszę lekki świst. Może pytanie głupie - czy VAG to to samo co komputer? Bo tym dysponuje wiele warsztatów i za 50 zł coś mi tam mogą sprawdzić. Serwis Audi każe sobie czekać na podpięcie tydzień

Czy filtr nie miałby wpływu na pracę też na wysokich obrotach? Tam jest moim zdaniem normalnie...

[emsiek 1]

U mnie tak samo, wszystko zadbane, samochód super, tylko faktycznie przy niskich obrotach brakuje mu mocy. Ja obawiam się, że to jednak ten silnik już tak ma. Musimy spojrzeć na wykres jak kształtuje się w nim moc. U mnie nowy filtr powietrza, paliwa i dalej jakby mułowaty na niskich. Choć nie jest to też regułą, właśnie nie mogę tego auta wyczuć, jak jest bliżej rezerwy to widzę w nim więcej chęci, jak bak pełen- gorzej. Widzę też różnicę w zależności od paliwa. Ale też chętnie posłucham jakichś propozycji co to może być innego poza cechą silnika wolnossącego bez turbiny...

---------- Post dopisany at 19:10 ---------- Poprzedni post napisany at 19:06 ----------

Dodam, że błędów brak...

[hornet 2]

1. Widzę, że jesteś z Puław... napisz na spotach Puławskich... (ja pochodzę z Dęblina)

2. to jest 130PS w PB... nie będziesz miał momentu jak w TDI.... przykro mi ale rakiety nie kupiłeś...

---------- Post dopisany at 19:18 ---------- Poprzedni post napisany at 19:18 ----------

U mnie tak samo, wszystko zadbane, samochód super, tylko faktycznie przy niskich obrotach brakuje mu mocy. Ja obawiam się, że to jednak ten silnik już tak ma. Musimy spojrzeć na wykres jak kształtuje się w nim moc. U mnie nowy filtr powietrza, paliwa i dalej jakby mułowaty na niskich. Choć nie jest to też regułą, właśnie nie mogę tego auta wyczuć, jak jest bliżej rezerwy to widzę w nim więcej chęci, jak bak pełen- gorzej. Widzę też różnicę w zależności od paliwa. Ale też chętnie posłucham jakichś propozycji co to może być innego poza cechą silnika wolnossącego bez turbiny...

---------- Post dopisany at 19:10 ---------- Poprzedni post napisany at 19:06 ----------

Dodam, że błędów brak...

Dokładnie..... taki silnik... nie wymagajcie od niego nie wiadomo czego.

[cosby 0]

Koledzy, jeszcze nie kupiłem ale w ciągu ostatnich 2 tygodni testowałem kilka 1.8T i tyleż samo 2.0. To co opisuję to poważne odstępstwo od zaobserwowanej normy. Zdrowe 2.0 też potrafi jechać a różnica 1s do setki nie jest tak bardzo wyczuwalna porównując je do najsłabszej 1.8T. Dla mnie kultura pracy 2.0 ze względu na brak turbiny jest ciekawsza. Auto nie ma służyć do ścigania się spod świateł a do przyjemnego przemieszczania się z A do B. Czasem siądzie za kołem żona - umierałbym wiedząc że ona nie wie co to turbo i jak je traktować. Tutaj zero stresu - zwłaszcza że najczęściej będą to odcinki 2-4 km. Wracając więc do problemu dodam coś jeszcze ciekawego:

Nie ma znaczenia czy jadąc np. na dwójce wcisnę gaz w 10% czy dobiję go do podłogi - toczy się podobnie. Jest tak jakby te 90% zakresu auto nie reagowało na położenie pedału gazu. Dzień wcześniej testowałem taki sam silnik w gazie i tamten to był demon w porównaniu do tego muła.

[hornet 2]

To jak jeszcze nie kupiłeś to proponuję poszukać informacji na forum o silniku ALT... Na marginesie jak sądzisz że 2.0 jedzie tak samo jak 1,8T to

[cosby 0]

A gdzie napisałem że jedzie tak samo ? Przeczytaj jeszcze raz. Zresztą pomijając ten wywód osobistych upodobań nadal liczę na to że coś podpowiecie w kwestiach technicznych. Oczywiście poczytam jeszcze. Umówiony jestem ze sprzedawcą w poniedziałek. Mam czas na przemyślenia. Wiem też że drugiego auta z taką historią i przebiegiem oraz stanem będę znów dłuuugo szukał.

[NiskoiSzerokoAudiA4 0]

powiedz moze na ile sprzedawca wycenil auto ? kwestia tego czy silnik jest spetowany czy nie:wink: bo faktycznie mozna wbić w mine olejową z tym silnikiem jak kupisz trupa sam na własnym przykladzie moge ci powiedziec ze jestem zadowolony z tej jednostki )

[emsiek 1]

Cosby, zwróć też uwagę na fakt, że inaczej zachowuje się ten silnik jak jest zimny, u mnie ma dużo większe kopyto i spalanie, po w sumie dość krótkim czasie jak silnik dostaje temp. roboczą, spalanie i kopyto się stabilizuje (spada). Tak więc jeżeli tamte auta testowałeś na zimnym to nie będzie to współmierne z dogrzanym silnikiem.

[kiko79 3]

jeżdżę a4 2.0 ALt już 5 rok i jak na razie nie mam z nim problemów. Co do dynamiki...no cóż to rakieta nie jest, raczej auto dla niemieckiego emeryta, a właściwie emerytki. Auto ma dość wolny 1 i 2 bieg, w porównaniu np. z focusem mk2 1.6 100KM. To auto po prostu takie już jest. Moc mocą, ale kultura pracy bardziej mi odpowiada niż w 1.8T. Jeżeli silnik jest stabilny pod względem olejowym, to bym się nie zastanawiał.

[emsiek 1]

Osobiście też jestem zadowolony, problem oleju mnie nie dotyczy, jednostka bezawaryjna, póki co tylko wymiany czysto eksploatacyjne. Jednak jeżeli faktycznie mogłoby być coś co dodałoby mu trochę mocy to również czekam na propozycje. Cosby jak coś będziesz miał to daj znać

[cosby 0]

Po wielu opiniach m.in. waszych trochę ostygłem. Auto wyceniono na 20 tys. Gdyby nie moc dałbym mu 10/10 jeśli chodzi o ten rocznik. Jutro postaram się zmusić sprzedawcę do opłacenia hamowni i jakiegoś kompa i będę się targował jeśli to mój błąd w ocenie. Jeśli mam rację to poceluję faktycznie w 1.8T - może nie dla mocy ale dla świętego spokoju że żona nie śmiga na pusto (olej).

[hornet 2]

Po wielu opiniach m.in. waszych trochę ostygłem. Auto wyceniono na 20 tys. Gdyby nie moc dałbym mu 10/10 jeśli chodzi o ten rocznik. Jutro postaram się zmusić sprzedawcę do opłacenia hamowni i jakiegoś kompa i będę się targował jeśli to mój błąd w ocenie. Jeśli mam rację to poceluję faktycznie w 1.8T - może nie dla mocy ale dla świętego spokoju że żona nie śmiga na pusto (olej).

cieszę się, że zmądrzałeś

[cosby 0]

Żartujesz teraz to dopiero głupi jestem, tyle szukania i kasy i czasu a bryki nadal nie mam...

[darkle 2]

Poczytaj jeszcze o zmiennych długościach kolektora najlepiej wpisz "kierownica powietrza" w wyszukiwarce na forum. Często w ALT łamie się dźwigienka która steruje zmiennymi fazami i właśnie silnik łapie muła na niskich obrotach. Żeby to sprawdzić trzeba zdjąć pokrywkę i wszystko będziesz wiedział. Podpięcie komputera nie zaszkodzi. Ten silnik jeśli tylko nie bierze oleju to nie jest taki zły.

[emsiek 1]

Od wczoraj zainteresowałem się też tematem kierownicy powietrza, choć już kiedyś forumowicz michass mówił, żebym to sprawdził po zakupie to nie wiedziałem dokładnie gdzie to jest i tak zostało. Przyjąłem, że ten typ tak ma, ale dziś sprawdzę jak to wygląda u mnie i za jakieś dwa tygodnie będę w domu rodzinnym, podmienię od ojca od a6, która z tym samym silnikiem chodzi jakby żwawiej co było dla mnie niezrozumiałe, przecież a6 waży więcej i buda też większa, przepływkę i sprawdzę czy coś to da. Dziś póki co sprawdzę kier. powietrza bo zasnąć nie będę mógł.

---------- Post dopisany at 16:22 ---------- Poprzedni post napisany at 16:21 ----------

Jak będzie walnięta to będę się cieszył jak dziecko

---------- Post dopisany 18-06-2013 at 09:45 ---------- Poprzedni post napisany 17-06-2013 at 16:22 ----------

Okazało się, że u mnie dźwigienka jest cała, ale pewnie poszła wspominana membrana, która jest wewnątrz, bo całość podczas gazowania zupełnie nie reaguje, może na milimetr... Czeka mnie rozbieranie, sam się trochę obawiam. Za 10 dni będę u ojca na warsztacie, który mieszka w innym mieście, ale czy wytrzymam do tego czasu?

[edekxp 16]

ALT może tak ma i brakuje mu mocy, auto ciężkie

195 Nm przy 3300 obr./min

dla porównania 1.8T ma

225 Nm przy 1950 obr./min lub więcej Nm programie

Nie bój się turbiny, też to przerabiałem.

Szukałem 2.0 ale los chciał że były jakieś padaki albo ten typ tak ma.

Nie było "szału" przesiadając się z B5 1,6

Dałem spokój

Kupiłem 1.8TQ i nie żałuję, nawet jakbym za jakiś czas musiał zregenerować turbinę

Nie chodzi mi o ściganie na drodze ale np.przyśpieszenie jak trzeba wyprzedzić

Co do kultury silnika mi lepiej pasuję 1.8T i odgłos turbiny

[darkle 2]

Sprawny ALT wcale nie jest mułem. 1369kg bo tyle miał mój to znów nie jest takie ciężkie auto. W moim ALT mocy też wcale nie brakowało a ciągnął pięknie od dołu jak TDI. Jak się go pokręciło do wysokich obrotów to i całkiem ładnie się zbierał. Tyle że brał niestety olej jakieś 0,25-0,3l/1000km i to przesądziło w końcu o jego zamianie na 1,9 TDI.

Niesprawna "kierownica powietrza" powoduje właśnie obniżenie momentu obrotowego.

[hornet 2]

ciągnął pięknie od dołu jak TDI

:polew::polew: To stwierdzenie to już strzał w kolano... chyba sam nie wiesz co piszesz.