Skocz do zawartości
IGNOROWANY

sprawdzenie tylnych amortyzatorów


bediks

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

pytanie jak ocenic amory na stole, jak powinny sie zachowywac

otórz tłoczysko moge z duzym oporem wcisnac do konca i z duzym oporem wyciagnac

jak wciskam to samo nie wychodzi , zostaje w pozycji w jakiej wcisnalem

tak ma byc ?? ogólnie nie wylane, na diagnostyce po 70 %

chodzi mi o to czy takie zachowanie jest prawidlowe, bo móglbym je pogonic komus ale musze wiedziec czy sa sprawne zeby komus gówna nie opchnac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co mówisz to niby okey,ale zastanawia mnie jedna rzecz że amor powinien sam się trochę wysunąć a twój tego nie robi,diagnostyce to ja nie wierze,mi po sezonie poprawiły się amory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak z dużym oporem wciskasz i wysuwasz bez żadnych przeskoków to powinno być ok - nowy amortyzator po wciśnięciu wysuwał się powoli ale z tego co pamiętam nie wracał do pozycji max wysuniętej ( max wysunął się po zdjęciu zabezpieczenia na nowym amorze )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gazowo olejowe się wysuwają, olejowe pozostaną w pozycji w jakiej się je zostawi.

tak tylko olejówki powinny się lekko wcisnąć a ciężko ( trzymać ) podczas wyciągania .

Ale jak wyszło 70% na djagnostyce to są jeszcze OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje ori również miały po 70% aż pewnego dnia jak zaczeło rzucać autem po całej drodze to jak pojechałem sprawdzić amory to prawy miał 5%:facepalm:

Nawet wycieku na nim nie było a nie trzymał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego stwierdziłem ze je sobie zostawię bo te co mam na aucie ori maja po 70 i te co mam zapasowe też ori po 70 % , jak kiedyś pękły mi obie tylne sprężyny to z lenistwa kupiłem cale gotowe kolumny skręcone razem jeszcze z mocowaniami :decayed:

Dlatego mam w zapasie oba amory i oba mocowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...