Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Odgrzybianie Klimatyzacji od A do Z


Yaqb

Rekomendowane odpowiedzi

Od zakupu auta (5 lat) stosowałem i stosuje preparat Nano silver dostępny na alledrogo i w różnych sklepach motoryzacyjnych. Zawsze ładnie radzi sobie z brzydkim zapachem z klimy i takie czyszczenie wystarcza na rok czasu. Również tak jak u Was pierwsze objawy "śmierdzenia" pojawiały się po przełączeniu klimy z Eco w trym włączony.

W tamtym roku będąc na wymianie czynnika dałem się skusić na ozonowanie, które trwało ok 1h. Po tygodniu od wykonania czyszczenia brzydki zapach powrócił, ja powróciłem na poprawkę, która tym razem trwała 1,5 h. Brzydki zapach niestety również po tygodniu powrócił :(

Postanowiłem wypróbować preparatu Wurth, który ma bardzo dobre opinie, niestety on pomógł na 3 tyg. Troszkę się podłamałem bo już bałem się, że faktycznie jest coś bardzo nie tak, jednak wróciłem do wcześniej wspominanego środka Nano silver i rok czasu spokój :)

Metoda czyszczenia taka jak któryś z kolegów opisywał, zdjęcie schowka, włączony obieg wewnętrzny i środek do kanału głównego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie również po wyłączeniu klimy poprzez funkcję ECO zaczęło śmierdzieć i momentalnie zaczęła parować przednia szyba, udałem się do magika od klimy, on uzupełnił płyn, i przystąpił do ozonowania, trwało to lekko ponad godzinę. Po około dwóch dniach jak przestało w aucie śmierdzieć ozonem smród wilgoci wrócił wraz z parowaniem szyby. Dodam że chwilę przed wizytą u magika kupiłem filtr kabinowy z węglem aktywnym. Pozostaje mi skorzystać z Wurth-a Jeśli to nie pomoże, raczej podejmę się demontażu całości i czyszczenia ręcznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od początku: rok temu zaczeły sie problemy z nie przyjemnym zapachem z klimy a takze po właczeniu funkcji ECON, ozonowanie 7 godzinne preparaty Wurth i inne nie pomagały, miesiac temu zdecydowałem sie na wyjecie calej deski rozdzielczej. Wymiana : nagrzewnicy parownika tuneli plastikowych, pomogła na ok 2 tygodnie ( do pierwszych opadów deszczy) nastepnie znowu to samo smród na cały samochod zarówno na ECON a także troche słabszy smród na klimatyzacji. Dzisiaj demontaż calego podszybia od strony silnika, wyjąłem obudowe filtra kabinowego akumulator itd, a tam powódz, niedrożne odpływy zastana woda w całym podszybiu wszystko przemoczone, zajrzałem pod dywaniki niby sucho, demontaż wykładziny a tam basen od strony kierowcy oraz pasażera, radze wam ja zdemontowac bo pod wykłądzina jest wygłuszenie cos a'la wata szklana. Tam wszystko nasiąka i gnije. Wymieniana była u mnie przednia szyba i tez moze to byc problemem nagromadzenia sie wody, żle osadzona szyba mało silikonu i powódz gotowa na podszybiu. Przed odgrzybianiem wszelka chemią zajrzyjcie tam gdzie napisałem bo tam pewnie siedzi cały problem. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak może być jak piszesz ;) ja na szczescie bede kładł w weekend wiązki pod podłogą wiec przy okazji zajrzę tam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ostatnio odgrzybiałem klime i najpierw rozebrałem schowek żeby się dostać do otworu w obudowie parownika i izopropanolem go mocno potraktowałem, później włączyłem nawiewy i w dmuchawę bezpośrednio żeby od drugiej storny na parownik poszedł preparat i później użyłem preparatu Środek do czyszczenia klimatyzacji samochodowej: Odświerzacz i odgrzybiacz do klimatyzacji MEGA GRANAT 250ml z nano srebrem - chemia samochodowa i autokosmetyki do klimatyzacji Sklep Laser-Sinex który bezpośrednio nastawiłem na dmuchawę i całkiem dobry efekt. ładnie pachnie do tej pory i nie ma nie przyjemnego zapachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek daj znać za jakies 2-3 tygodnie jak sie ma u Ciebie nawiew, jak już zaliczysz klime i Econ oraz suszę i opady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie . Jak robicie ten nowy otwór i wpuszczacie przez niego jakis srodek to na włączonej dmuchawie? bo skoro otwór jest za dmuchawa a przed parownikiem to moze warto na włączonej dmuchawie rozpylac zeby wiecej tego srodka wpadło w parownik ?

moj pomysł jest taki :

1. zrobie roztwór z kostki od zmywarki (poł litra wody plus kostka )

2. naleje go do ciśnieniowego rozpylacza ogrodowego

3. ustawie rozpylacz na najmniejsza mgiełke

4. wsadze koncówke rozpylacza w nowy otwór ( za wentylatorem/dmuchawa ale przed parownikiem )

5. włącze klime na LO i nadmuch na max

6. zaczne rozpylac na takich ustawieniach az do konca mikstury

7. to samo chce powtórzyć uzywając izopropanolu

myslicie ze to dobry pomysł ?

głównie chodzi mi o to czy

1. Nie zaleje jakiejs elektryki ?

2. czy wtryskiwac na włączonej dmuchawie ?

3. jakiej wielkosci ten otwór?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie włączałem dmuchawy.

Włączając ją płyn będzie się rozprowadzał po wszystkich kratkach itp.Może zalać radio lub klimatronik, ale niekoniecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie, rok temu zrobilem czysCzenie i painka wylatywala kratkami po kilku dniach radio przestalo mi dzialac splynelo z kratki po tyknej sciance radia i zamilko na amen, choc miesc przypalenua nigdzie nie bylo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafalklon Wszystko jak napisałeś jest ok tak śmiało mozesz zrobić z tym że nie pół litra roztworu z jednej kostki a litr z połowy kostki. Nawiew musisz włączyć dść mocny i najważniejsze zmieniać ustawienia klimatronika raz na econ raz na LO. Potem po pół godz to samo tylko czystą wodą i dopiero po takich zabiegach możesz stosować środki do dezynfekcji klimatyzacji ( tylko nie plak) Ja osobiście ostatnio używałem Nano Protek Silver z Castoramy do dezynfekcji stacjonarnych klim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ktoś sprawdzał czy kostka nie zezre czego? To k**estwo potrafi uszkodzić metalowe przedmioty wiec nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tylko wspomnę, jak to robiłem tutaj ponad rok temu, że od tamtej pory po piance PLAK w sposób opisany wtedy - w aucie jakichkolwiek brzydkich zapachów!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz ja sie pochwale .

Wymyslilem sobie ze wyczyszcze parownik "ultradzwiekami " czyli "para" wytworzoną przez nawilżacz powietrza domowy . jako czynnik czyszczacy uzyłem kostki od zmywarki rozpuszczonej w litrze wody . wlalem ta mixture do nawilzacza postawiłem w nogi pasazera i tak to sobie parowało przez jakies 1,5h na włączonej dmuchawie na 1/4 mocy oraz WYŁĄCZONEJ klimie . Wyłączona bo tak robia to profesjonalnie jak robia to ultradzwiekami.

do rzeczy .

nie wiem czy to pomogło bo wydaje mi sie ze sporo z tej tabletki nie wyparowało bo zostało sporo osadu w nawilzaczu . mysle ze pomysł jest genialny ale trzebaby było kupic specjalny srodek do czyszczenia ultradzwiekami . jest tego od groma i nie kosztuja wcale duzo bo okolo 30 - 40 zl .

w sumie nie smierdziało po tym zabiegu ale ja dla pewnosci zapodałem jeszcze na wentylator izopropanol w sprayu i wyczysciłem wszystko ładnie w koło filtra. teraz dopiero czuje świeżość w aucie . ale to przez ten zapach izopropanolu :)

podsumowując:

temat z nawilzaczam- spoko tylko chemie trzeba miec oryginalna .

izopropanol - mega daje czadu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polak to taki człowiek, który zawsze musi wszystko sobie utrudnić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polak to taki człowiek, który zawsze musi wszystko sobie utrudnić!

do czego nawiązujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak przeczytasz ostatnich kilka stron to będziesz wiedział do czego :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz przeczytałem tego sporo i nie tylko tu i uwazam ze niektore opiane sytuacje sa bardzo pomocne . mozna z tego wyciagnąc swoje wnioski oraz wybrac sposob dogodny dla siebie . widzisz tobie pomogła pianka plaka na która wszyscy narzekają . ja próbowałem pianki crc ktora pomogła na chwile a nawet pogorszyła sytuacje a teraz uzyłem IPA i nawilzacza i mysle ze bedzie spokoj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez obaw skoro kostka myje gary i talerze z których pózniej jesz to nie sądzę by mogła coś uszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo nie tylko chodzi o preparat, a przede wszystkim o sposób użycia!

Jeżeli "ten cudny środek" nie dostanie się tam gdzie powinien, to czy będzie Wurth'a, Plaka, czy ze zmywarki - nie będzie miało jakiegokolwiek znaczenia.

Teraz mamy już 13 stron na ten temat - poczekamy do 25 i może ktoś zaproponuje np. 48godzinne parkowanie w Licheniu :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...