Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wypalanie DPF podczas jazdy


Świetlikx

Rekomendowane odpowiedzi

Marcin, plusy są takie, że mniej pali, ok 0,8 l /100 km, zyskał trochę na mocy, pomiar po wycięciu wskazywał 177 KM, (później zrobiłem program na 200) no i spokój z wypalaniem. minus, w zasadzie jest jeden - niestety czarne rury z tyłu.

Dzięki za info. A powiedz, dam radę go sam wyciąć (to pewnie mniejszy problem) i wykodować VCDSem?

Raczej nie zabierał bym się za to, trzeba silnik opuszczać, bardzo ciężki dostęp, poza tym z wykodowaniem też jest problem, VCDS podobno tego nie ruszy, ponoć musi być wpisany nowy program do sterownika silnika

Ok. Czyli na razie mogę zapomnieć. Zostają mi za to czyste rurki. :grin: Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, pewnie zaraz zaczniecie na mnie wieszac psy ale jak dla mnie koncepcja DPFa jest OK. Łapiemy sadzę i wypalamy ją w optymalnych warunkach. Z realizacją jest gorzej - niestety. Jakby tych autostrad było trochę więcej i paliwo nie było chrzczone to by nie było problemu. Ja leję tylko Ultimate albo Diesel Golda i z DPFem nie mam żadnych problemów a auto ma już ponad 120 kkm. Jeżdżę też sporo w trasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza opisanymi przez kolegów objawami tj. głośniejsza praca silnika, podnoszenie się obrotów u mni dodatkowo zmieniają się ustawienia Gear change oraz grzeją się lusterka


Zmiana biegu na wyższy jest proponowana przy obrotach 1800-2000, normalnie przy 1500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, u mnie wypalanie dpf to wszystkie klasyczne "objawy" - podwyższone do ok. 1000 obr. bardziej basowa praca silnika, jako że sporo robię tras to dzieje się to nie za często. Mam jednak przy tym wypalaniu inny objaw - szczególnie jeśli wypalanie zastanie mnie w mieście (światła, ciągłe zatrzymywanie się) - otóż z mam lekki dym spod maski i ewidnetny smród w kabinie... Czy to niepokojący objaw?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, u mnie wypalanie dpf to wszystkie klasyczne "objawy" - podwyższone do ok. 1000 obr. bardziej basowa praca silnika, jako że sporo robię tras to dzieje się to nie za często. Mam jednak przy tym wypalaniu inny objaw - szczególnie jeśli wypalanie zastanie mnie w mieście (światła, ciągłe zatrzymywanie się) - otóż z mam lekki dym spod maski i ewidnetny smród w kabinie... Czy to niepokojący objaw?

Gdzieś jest nieszczelność i stamtąd lecą spaliny. Dostaje się do kabiny i śmierdzi.

Otwórz maskę i zobacz czy nie ma gdzieś okopceń.

Przerabiałem to u siebie. Zaraz po zakupie czułem spaliny w aucie i lekki dym spod maski. Głównie przy wypalaniu dpfa. Okopcenie było u mnie po lewej stronie silnika. Idzie tam rurka. Wychodzi z tyłu silnika, kończy się kolankiem i wchodzi w blok silnika. Gwarancja nie chciała uznać tej części. Handlarz ( Audi-Zentrum) wziął koszta na siebie. Wymienione w serwisie Audi. 280€ zaoszczędzone. :wink:

Po wymianie spokój.

Idealnie na środku zdjęcia widać okopcenia.

1_medium.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, u mnie wypalanie dpf to wszystkie klasyczne "objawy" - podwyższone do ok. 1000 obr. bardziej basowa praca silnika, jako że sporo robię tras to dzieje się to nie za często. Mam jednak przy tym wypalaniu inny objaw - szczególnie jeśli wypalanie zastanie mnie w mieście (światła, ciągłe zatrzymywanie się) - otóż z mam lekki dym spod maski i ewidnetny smród w kabinie... Czy to niepokojący objaw?

Gdzieś jest nieszczelność i stamtąd lecą spaliny. Dostaje się do kabiny i śmierdzi.

Otwórz maskę i zobacz czy nie ma gdzieś okopceń.

Przerabiałem to u siebie. Zaraz po zakupie czułem spaliny w aucie i lekki dym spod maski. Głównie przy wypalaniu dpfa. Okopcenie było u mnie po lewej stronie silnika. Idzie tam rurka. Wychodzi z tyłu silnika, kończy się kolankiem i wchodzi w blok silnika. Gwarancja nie chciała uznać tej części. Handlarz ( Audi-Zentrum) wziął koszta na siebie. Wymienione w serwisie Audi. 280€ zaoszczędzone. :wink:

Po wymianie spokój.

Idealnie na środku zdjęcia widać okopcenia.

1_medium.jpg

dziękuję za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, odświeżam temat - od początku stycznia to samo - czyli każde włączenie silnika powoduje podniesienie wskazówki obrotów po około 5-10 sekundach na 960-1000 obrotów (wg. komputera).

Zazwyczaj po przejechaniu ~10 km wchodzi na ~800 obrotów. Jeśli nie wróci i trzyma 1000 obrotów to po pracy silnika dźwiękach wiem że wypala DPF. I tak jak ta kultura pracy silnika jest trochę inna jeśli wypala, to jednak nie zawsze wypala kiedy podnosi do 1000 obrotów - i to mnie zastanawia. Czy to "norma" w tym silniku i też tak macie?

W grudniu robiłem wymianę wtrysków na nowe, czyszczenie całego układu (kolektor, egr, przepustnica), był testowany akumulator i ma pełną sprawność (od nowości nie wymieniony), świece też sprawne wszystkie. Co prawda przy -25C jak było teraz w styczniu odpala po 2-3 sekundach ale zawsze odpala za pierwszym razem i mechanik stwierdził, że akumulator i wszystkie napięcia na alternatorze itp. są wzorcowe.

Nie wiem czy to moja nadgorliwość bo widzę, że w 2013 też dokładnie miałem takie objawy o czym w sumie już zapomniałem :D i może trzeba czekać na lato, nieprzemarznięte paliwo i normalne temperatury :)?. Serwis mówi, że wszystko jest w normie, zero błędów, bloki pomiarowe bardzo dobre i nie ma nic co mogło by ich niepokoić. Tankuję teraz na różnych stacjach i nie zauważyłem zmian na lepsze / gorsze. Podnosi cały czas.

Średnio raz na tydzień mam dłuższą trasę (60, 150km w jedną stronę) i nie robię przebiegów po 2-3 km, do pracy mam ~15 km, zapełnienie z wczoraj to 16 gram, więc nie jest zapchany. Wczoraj została też w serwisie zrobiona adaptacja / zerowanie kilku czujników (wcześniej nie były robione), a wg. chłopaków powinno się zrobić "reset" przy przebiegu 150-200k. 

silnik CAHA, 170 KM, aktualnie 240 tys. przebiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Birkhof napisał:

czyli każde włączenie silnika powoduje podniesienie wskazówki obrotów po około 5-10 sekundach na 960-1000 obrotów (wg. komputera).

Zazwyczaj po przejechaniu ~10 km wchodzi na ~800 obrotów. Jeśli nie wróci i trzyma 1000 obrotów to po pracy silnika dźwiękach wiem że wypala DPF. I tak jak ta kultura pracy silnika jest trochę inna jeśli wypala, to jednak nie zawsze wypala kiedy podnosi do 1000 obrotów - i to mnie zastanawia. Czy to "norma" w tym silniku i też tak macie?

 

Nie jest to norma i też jest to fizycznie niemożliwe aby prawie na zimnym silniku odpalił procedure wypalania dpfu. U mnie odrazu przy włączeniu na mrozie na chwilkę pochodzi na obr 1050 (przy - 25 st na zewnatrz) -850 (tak koło 0 st) - typowe zachowanie silnika dieslu na zimnym. Po ok. 30 sek 1 min max w zależnosci od temp zewn (właściwie to na minusowych temp) normuje się dosłownie milimetr 'za' 800 obr tak jak przy rozgrzanym silniku. Przy temp dodatnich właściwie od razu mam obroty tak jak na rozgrzanym silniku. Nigdy poza samymi podwyższonymi obrotami na zimnym nie wskakuje mi nagle na 1000-900 obr, oprócz oczywiśćie wypalania dpfu - wtedy mam ok 950-1000. 

 

U mnie niemiec poprzedni właściciel przy 235 tys wymieniał DPF na nowy w ASO (ale go skrobnęło...;) ) a wcześniej w historii przy 210 jest montaż/demontaż dpfa więc pewnie miał już pierwsze problemy z nim, może go próbowali przeczyścić etc... Sprawdź wskaźnik OIL ash w vcds bo on najbardziej obrazuje stan DPFa. Wartość 16g nic nie mówi, oprócz tego że się 'napełnia' (przy ok 20-24 gramów w zależnosci od warunków odpalić powinien procedure)

Edytowane przez audikrk_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

7 godzin temu, audikrk_ napisał:

Sprawdź wskaźnik OIL ash w vcds bo on najbardziej obrazuje stan DPFa. Wartość 16g nic nie mówi, oprócz tego że się 'napełnia' (przy ok 20-24 gramów w zależnosci od warunków odpalić powinien procedure)

Hmm, ciekawe informacje. Po odczytaniu błędów mechanik przyszedł do osoby, która przyjmuje klientów i ogarnia części i powiedział 16 g, ale ten go zapytał co pokazuje ten parametr o którym piszesz, na co mechanik "oil ash w porządku". Nie mam swojego vcds aby to sprawdzić jeszcze raz (swoją drogą droga to zabawa? korzystam tylko z Mac'a).

Serwis twierdzi, że musi być coś ze składem mieszanki nie tak, że podciąga obroty do 1000 (mimo, że w większości przypadków nie jest to wypalanie), albo coś w powietrzu, albo coś w paliwie.

Co do procedury wypalania na zimnym silniku - jak kilka razy mu przerwałem w swojej karierze wypalanie na zimnym silniku to po odpaleniu od razu podnosi obroty do 1000 i dźwięk/kultura pracy zmienia się jak silnik dopiero się dogrzeje, więc podejrzewam, że podnosi do 1000 aby szybciej nagrzać i wraca/rozpoczyna do wypalania - ale to tylko moje obserwacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może chce podnieść temperaturę, tego nie wiem.  Natomiast samo podciąganie obrotów oprócz momentu wypalanie DPF'a nie jest normalne.  VAG kosztuje w zależnośći od źródła, czy to klon, czy ori produkt....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, audikrk_ napisał:

Być może chce podnieść temperaturę, tego nie wiem.  Natomiast samo podciąganie obrotów oprócz momentu wypalanie DPF'a nie jest normalne.  VAG kosztuje w zależnośći od źródła, czy to klon, czy ori produkt....

No właśnie na znanym portalu aukcyjnym rozpiętość od kilkudziesięciu do kilkuset zł, nawet nie wiem na co zwracać uwagę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Birkhof napisał:

 

Hmm, ciekawe informacje. Po odczytaniu błędów mechanik przyszedł do osoby, która przyjmuje klientów i ogarnia części i powiedział 16 g, ale ten go zapytał co pokazuje ten parametr o którym piszesz, na co mechanik "oil ash w porządku". Nie mam swojego vcds aby to sprawdzić jeszcze raz (swoją drogą droga to zabawa? korzystam tylko z Mac'a).

Serwis twierdzi, że musi być coś ze składem mieszanki nie tak, że podciąga obroty do 1000 (mimo, że w większości przypadków nie jest to wypalanie), albo coś w powietrzu, albo coś w paliwie.

Co do procedury wypalania na zimnym silniku - jak kilka razy mu przerwałem w swojej karierze wypalanie na zimnym silniku to po odpaleniu od razu podnosi obroty do 1000 i dźwięk/kultura pracy zmienia się jak silnik dopiero się dogrzeje, więc podejrzewam, że podnosi do 1000 aby szybciej nagrzać i wraca/rozpoczyna do wypalania - ale to tylko moje obserwacje.

 

To pewnie przez ten "smog" :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, serwis się nie poddał i szukał dalej. Piszę co i jak poniżej gdyby ktoś miał podobny problem.

Oddaliśmy na regenerację filtr DPF (miał ~50% zapełnienia) do firmy posiadającej specjalistyczny piec indukcyjny do regenracji DPF'ów, ale po zamontowaniu problem nie ustał. Kolejna diagnoza - przepustnica. Podmieniona została przepustnica na test na kilka dni abym pojeździł. Objawy ustąpiły. Teraz jak odpalam po zimnej nocy to podnosi do 900-950 obrotów ale je powoli opuszcza stopniowo w miarę jak się nagrzewa - czyli tak jak powinno być. Nie ma tak, że podnosi do 1000 i nagle opuszcza na 800. Także winna była przepustnica (mimo, że w grudniu była czyszczona z myjce ultradźwiękowej - albo wtedy się coś uszkodziło, albo gdzieś jeszcze nagar został i już nie była do odratowania). Generalnie po wymianie przepustnicy kwestia obrotów się wyjaśniła.

Po odpaleniu są jeszcze lekkie drgania/dygotania budy (pewnie od silnika), ale podejrzewam, że to już "diesel tak ma póki się nie nagrzeje" :) Bo jak jest już 60-70C temp. na wskaźniku to siedząc w środku nie jest się w stanie określić czy silnik pracuje czy nie - jest bardzo równo i bez jakichkolwiek drgań.

Pozdr,

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż dziwię się że nikt nie wspomniał o spalaniu chwilowym podczas regeneracji filtra. spalanie chwilowe na postoju dubluje się w chwili regeneracji. u mnie jeszcze nie zaobserwowałem momentu regeneracji ale np w Fordach na biegu jałowym spalanie chwilowe wynosi 0,5-0,8l/h a podczas regeneracji może nawet przekroczyć 2l/h przy normalnych obrotach biegu jałowego. w trakcie jazdy gdy zdejmiemy noge z gazu to spalanie chwilowe wyniesie 0l/100km - podczas regeneracji mimo zdjętej nogi z pedału gazu wskazanie będzie większe niż 0 i chyba to są najprostsze do stwierdzenia objawy regeneracji filtra DPF. niech mnie ktoś poprawi jesli się myle.

to samo jeśli chodzi o interwały regeneracji - nie wolno określać ramą czasową co ile odbywa się regeneracja. ktoś pisał że co 2 tygodnie i czy to nie za często - wsiądź w auto i pojedz w trasę 1500km. jutro wróć spowrotem do domu - to są 2 dni podczas których filtr zregeneruje się przynajmniej 2 razy. częstotliwośc regeneracji warunkuje przede wszystkim stopień zapełnienia filtra, a interwał jest zmienny - w mieście będzie to 300-500km a w trasie ktoś pisał że nawet co 1300km (nie znaczy to że każde auto będzie regenerować co 1300km. może to by 1000 a może to być też 800km). Nie wolno określać ramą czasową bo ktoś przejedzie te 500km w miesiąc a ktos tyle przejeżdza dziennie - w moim aucie DPF regenerował się ostatnio pół roku temu.. bo od pół roku auto stało na placu u handlarza od którego auto kupiłem (głupi przykład ale chodzi o zasadę rozumowania). to że komuś regeneruje się co miesiąc a komuś innemu co 2 dni wcale nie świadczy że ten czy tamten DPF jest uszkodzony bądź istnieje problem/usterka.

zwracał ktoś kiedyś uwagę jakie macie wartości spalania chwilowego podczas wypalania? oczywiście mam na myśli bieg jałowy. a w czasie jazdy komp wskazuje zużycie mimo że zdjęliście nogę z gazu?

w moim aucie jeszcze nei zauważyłem regeneracji, przejeżdzam ok 1000-1200km tygodniowo. jedyne co zauważyłem to duże spalanie.. na trasie 6,5-7l/100 przy tempomacie 120km/h a przy 140 koło 8l/100 to chyba sporo? wiem że nie powinienem porównywać ale stare B6 AVF paliło mi ok 2l/100 mniej w porównywalnych warunkach (ale to tak na marginesie)

Edytowane przez zamek1200
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim na biegu jałowym normalnie spalanie jest 0,7l/h a przy wypalaniu DPF wzrasta do 0,9-1.0l/h.

Edytowane przez Zbig208
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę odświeżę temat.

Panowie co zrobić w sytuacji jeśli nie mam czasu dokończyć wypalania DPF-a?
Mam często taka sytuacje, ze wypalanie załącza sie kilka min przed tym jak jade do pracy (dużo jeżdżę po mieście) i muszę zaparkować i wyłączyć silnik. Nie mam czasu wtedy aby jechać dalej po autostradzie z wymagana prędkością i obrotami. Często potem po wyłączeniu silnika słyszę działający dalej wentylator chłodnicy.
Lepiej jest wtedy jednak mimo wszystko przejechać sie po autostradzie i dam mu sie wypalić, poczekać na parkingu z włączonym silnikiem aż sie wypali czy po prostu po pracy przegonić go trochę po autostradzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wypalania dpfa musi być stała prędkość czy tez bardziej obroty . Jak mu będziesz deptał to zapychasz dalej dpf. Wyciągnij go fizycznie kup środki do czyszczenia zalej i zostaw jak będziesz miał możliwość nawet na cała noc później płucz woda . Przy okazji przeczyścić kolektor i egr i przepustnice . Pamiętaj o nowych uszczelkach przy składaniu . Uwazam ze szkoda płacić 600 zł firma które czyszczą dpf. Kolega właśnie jest po takich zabiegach tzn sam czyścił wszystko tylko ze w 3.0 tdi. Auto znacznie lepiej zaczęło chodzic 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...