Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Napinacz, łańcuch rozrządu 1.8T BEX AVJ


kamil7361

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 27.09.2019 o 14:34, przem8 napisał:

Sprawdź wartości w gr.93 i ciśnienie oleju. Jak masz duże wartości odbiegające od normy to można się domyślać, że rozciagniety łańcuch ale to takie teoretyzowanie bardziej.

Dlaczego teoretyzowanie - słuszna uwaga. Oczywiście pod warunkiem że wcześniej było tam cos pomiędzy 0 i 2 lub np 4. Jak "samo się rozjechało" to ewidentnie łańcuch 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2.6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

witam i pozdrawiam,

mam takie czysto teoretyczne pytanie, czy po wymianie napinacza łańcucha na taki bez cewki silnik nie straci na elastyczności? czy i tak steruje tym ciśnienie oleju?

i w końcu jaką dokładnie rolę spełnia ten soleonoid?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam od siebie, że wymieniłem u siebie łańcuch wraz ze ślizgami. Objawy poranne sekundowe tyrkotanie i łańcuch był na tyle luźny że obijał o pokrywę zaworów. Po wymianie cichutko nawet poranne odpalenie po dłuższym postoju jest cichutkie nic nie słychać.Napinacz zostawiony stary oryginalny, auto ma przejechane  300k z groszami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki błąd dziś

16395 - Bank 1: Camshaft A (Intake): Retard Setpoint not Reached (Over-Advanced)
P0011 - 002 - Lower Limit Exceeded - Intermittent

szukam sprawdzonego sprzedawcy napinacza bez elektrozaworu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.10.2019 o 16:52, Piotr Korkosz napisał:

Dodam od siebie, że wymieniłem u siebie łańcuch wraz ze ślizgami. Objawy poranne sekundowe tyrkotanie i łańcuch był na tyle luźny że obijał o pokrywę zaworów. Po wymianie cichutko nawet poranne odpalenie po dłuższym postoju jest cichutkie nic nie słychać.Napinacz zostawiony stary oryginalny, auto ma przejechane  300k z groszami. 

Niezbyt to "mądre" pozostawienie starego napinacza... Nie ma rzeczy niezniszczalnych. Zmieniłeś łańcuch "za chwilę" będziesz rozbierał jeszcze raz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.10.2019 o 09:42, imr_pl napisał:

taki błąd dziś

16395 - Bank 1: Camshaft A (Intake): Retard Setpoint not Reached (Over-Advanced)
P0011 - 002 - Lower Limit Exceeded - Intermittent

szukam sprawdzonego sprzedawcy napinacza bez elektrozaworu

 

 

 

Nie ma "sprawdzonych" są tylko albo zamienniki albo ORI. no i oczywiście chińska produkcja robiona z "marchewki" na znanych port aukcyjnych - takie po 600zł

Chcesz mieć długo spokój? Kup oryginalny. Nie polecam (już) nawet zamienników "uznanych" producentów

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Wylye napisał:
W dniu 4.10.2019 o 16:52, Piotr Korkosz napisał:

Dodam od siebie, że wymieniłem u siebie łańcuch wraz ze ślizgami. Objawy poranne sekundowe tyrkotanie i łańcuch był na tyle luźny że obijał o pokrywę zaworów. Po wymianie cichutko nawet poranne odpalenie po dłuższym postoju jest cichutkie nic nie słychać.Napinacz zostawiony stary oryginalny, auto ma przejechane  300k z groszami. 

Niezbyt to "mądre" pozostawienie starego napinacza... Nie ma rzeczy niezniszczalnych. Zmieniłeś łańcuch "za chwilę" będziesz rozbierał jeszcze raz

"Za chwilę" lub nie, u mnie, ori napinacz przelatał 400 tyś. i to razem z łańcuchem, podczas porannego odpalania "terkotanie" miałem przez góra dwie sekundy, a latem często była cisza.

Pewnie jeszcze trochę by polatał, gdyby nie to  że wymieniłem silnik, z powodu słabej kompresji i braku czasu na remont. 

Wiem, że dla wielu będzie to nie wiarygodne, ale osobiście przejechałem nim 260tys km., błędów związanych z napinaczem też nie było. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wylye napisał:

 

Nie ma "sprawdzonych" są tylko albo zamienniki albo ORI. no i oczywiście chińska produkcja robiona z "marchewki" na znanych port aukcyjnych - takie po 600zł

Chcesz mieć długo spokój? Kup oryginalny. Nie polecam (już) nawet zamienników "uznanych" producentów

chodzi mi właśnie o takiego co sprzeda mi org a nie ożeni chinola

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja założyłem chinola a w ogłoszeniu było napisane, ze robiony w tej samej fabryce co oryginał tylko bez znaczka Audi, teraz zaterkocze nawet na cieplym silniku ale tylko przy rozruchu max 2 sek. do tego dochodzi metaliczny szelest przy schodzeniu z obrotów do 3 biegu. Problem w tym, ze na starym napinaczu było dokładnie to samo, a stary oryginalny miał przebieg 120 tys. Najgorszy ten szelest, boję się, se jak założę nowy oryginalny napinacz za 2500zl to będzie to samo i będzie to wina np walkow rozrządu albo panewek i wtedy remont... 

Edytowane przez kami050
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Bromchit napisał:

"Za chwilę" lub nie, u mnie, ori napinacz przelatał 400 tyś. i to razem z łańcuchem, podczas porannego odpalania "terkotanie" miałem przez góra dwie sekundy, a latem często była cisza.

Pewnie jeszcze trochę by polatał, gdyby nie to  że wymieniłem silnik, z powodu słabej kompresji i braku czasu na remont. 

Wiem, że dla wielu będzie to nie wiarygodne, ale osobiście przejechałem nim 260tys km., błędów związanych z napinaczem też nie było. 

Masz rację... Nie wierzę ani w te 260 tkm bez błędów ani tym bardziej, w to że te 400tkm były zrobione na jednym tym samym napinaczu OEM. Moja "niewiara" bierze się stąd, że dosyć długo mam do czynienia z tym "zakażeniem"

Twoja relacja przypomina mi pewien dowcip:

Przychodzi 80latek do urologa i mówi: Panie doktorze, mam problemy z errekcją, a mój kolega ma już 90lat i mówi, że "wciąż może"... Doktor podrapał się za uchem i powiada - "to niech pan też... tak mówi"

Bez urazy - ale rzeczywiście trudno uwierzyć w to co piszesz. Praktyka pokazała że na OEM rzadko udawało się przekroczyć 200tkm. Na zamiennikach od 30 (Sic!!!) też do max 200 tkm (o ile to oryginały) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, wampir napisał:

Ja znam dwa auta co miały 300kkm+ i też miały Ori i nadal jedzily bez żadnych oznak zużycia.

Jak to mówią, "są wyjątki potwierdzające regułę"

- nie rzecz w "licytacji" u kogo się "dało" zrobić 300tkm rzecz w tym, że żywotność napinacza jaka jest - każdy widzi... Dyskusja nie prowadzi do niczego konstruktywnego. Zastanów się skąd biorą się miliony wpisów "pomocy napinacz 18.t" albo "what is wrong with my cam chain tensioner" jak internet długi i szeroki. Czy one biorą się stąd, że napinacz wytrzymuje 300tkm? 

Z mojej strony EOT w tej kwestii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w jednym 1.8t prawie 280tys na budziku i jeszcze siedzi ori napinacz, odpukać dzielnie walczy :D W drugim klęknął przy 200tys i zamiennik zaczął puszczać olej po 30tys. 

Wg mnie te napinacze zabija przede wszystkim serwis LL i jazda z niskim ciśnieniem oleju przez przytkany smok, co jest również przypadłością tego silnika. Poza tym ze starości potrafią pękać ślizgi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak posales. Dyskusja o tym faktycznie nic nie wnosi. Temat jest złożony bo większość aut ma skręcone liczniki, zmieniany olej w trybie longlife i jako auto o większej mocy jest katowane. Mało które jest zadbane i dostępuje zaszczytu przejechania 300kkm+

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej byłej b6, którą jeździ sawul z tego forum ma około 300 ori przelotu i napinacz ma się dobrze, do 180tkm był serwis LL i od tego momentu jest wszystko zmieniane normalnie tj. Max 10tkm, w moim obecnym aucie ponad 200tkm i również napinacz ma się dobrze, największy przelot jaki widziałem na ori napinaczu to nie całe 370tkm i też smiga, zmieniłem slizgi i lancuszek i tyle, jak ktoś wcześniej napisał, kręcenie budzików super oleje i interwały wymian wykoncza wszystko wcześniej, co do zamienników to loteria a ori to wiadomo ile PLN i lepiej wsadzić ori zwykły zmienić to w sofcie i tyle zmojej strony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Wylye napisał:

nie rzecz w "licytacji" u kogo się "dało" zrobić 300tkm rzecz w tym, że żywotność napinacza jaka jest - każdy widzi... Dyskusja nie prowadzi do niczego konstruktywnego. Zastanów się skąd biorą się miliony wpisów "pomocy napinacz 18.t" albo "what is wrong with my cam chain tensioner" jak internet długi i szeroki. Czy one biorą się stąd, że napinacz wytrzymuje 300tkm? 

Z mojej strony EOT w tej kwestii

Oczywiście, że tak.

Odniosłem się tylko do Twojej wypowiedzi, która z góry przesądzała, że napinacz jak to ująłeś "za chwilę" padnie, pomimo że kolega napisał, że nie ma żadnych niepokojących objawów.

Po wypowiedziach wyżej, widać, że jednak jest trochę aut które robią duże przebiegi na tym napinaczu, więc może trzeba mieć trochę więcej dystansu do problemu. 

5 godzin temu, wampir napisał:

Tak jak posales. Dyskusja o tym faktycznie nic nie wnosi. Temat jest złożony bo większość aut ma skręcone liczniki, zmieniany olej w trybie longlife i jako auto o większej mocy jest katowane. Mało które jest zadbane i dostępuje zaszczytu przejechania 300kkm+

Chociażby z tego wzgledu. :wink:

I mały OT

Nie musisz mi wierzyć, to Twój problem. Ale dzięki mojej wypowiedzi, pojawiły się w tym watku informacje, że są auta z dużymi przebiegmi. Ktoś, kto tu zajrzy i sobie poczyta, to mógłby utwierdzić się w przekonaniu, że napinacz musi paść i najlepiej go zawczasu wymienić. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że nie muszę i nie wierzę w masowość takich "wyników" co nie znaczy, że nie mogą się one zdarzać incydentalnie.  Sam wyjąłem ori napinacz ze swego silnika przy ok 240tkm (moje auto miało przebieg rejestrowany "salonowo")

To nie jest tak, że "wylye" sobie wymyślił że napinacz jest najbardziej newralgiczną częścią tej grupy silników (jest ona dosyć duża) Problem napinacza dotyczy wszystkich jednostek wyposażonych w tę konstrukcyjną niedoróbkę (w wersji z solenoidem) 

Moim komentarzem do waszej obrony niczym ... niepodległości - "dobrego imienia" napinacza z solenoidem - rodem z VAG, niech będzie  link na pierwszy lepszy topik z sieci odnośnie  przebiegów na tym "shicie" 

FORUMS.VWVORTEX.COM

im starting to hear the notorious cain slap between 800-1800 rpms and i think it's safe to assume my cam chain tensioner is going bad. now i looked...

 

Wprawdzie, miałem się już nie wypowiadać w tej konkretnej kwestii ale "ujęła" mnie pewna taka "skwapliwość" wypowiadających się kolegów. :)

Ludzie, nikt nie mówi, że komuś może się nie udać najechać tam te 300 tkm... Tu w tym naszym topiku, mówi się, że ludzie mają problemy nawet na ori nawet przy przebiegach grubo poniżej 200tkm. Tu się mówi o tym że w istocie, każdy zamontowany później napinacz ma problemy z najechaniem nawet 150tkm a nie rzadko "wykrzacza" się po 30 tkm. 

Opracowaliśmy wspólnie pewną "solucję" - jak jeździć dłużej i taniej. Wszystko jest tu opisane w tym topiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wylye napisał:

Oczywiście że nie muszę i nie wierzę w masowość takich "wyników" co nie znaczy, że nie mogą się one zdarzać incydentalnie.  Sam wyjąłem ori napinacz ze swego silnika przy ok 240tkm (moje auto miało przebieg rejestrowany "salonowo")

To nie jest tak, że "wylye" sobie wymyślił że napinacz jest najbardziej newralgiczną częścią tej grupy silników (jest ona dosyć duża) Problem napinacza dotyczy wszystkich jednostek wyposażonych w tę konstrukcyjną niedoróbkę (w wersji z solenoidem) 

Moim komentarzem do waszej obrony niczym ... niepodległości - "dobrego imienia" napinacza z solenoidem - rodem z VAG, niech będzie  link na pierwszy lepszy topik z sieci odnośnie  przebiegów na tym "shicie" 

FORUMS.VWVORTEX.COM

im starting to hear the notorious cain slap between 800-1800 rpms and i think it's...

 

Wprawdzie, miałem się już nie wypowiadać w tej konkretnej kwestii ale "ujęła" mnie pewna taka "skwapliwość" wypowiadających się kolegów. :)

Ludzie, nikt nie mówi, że komuś może się nie udać najechać tam te 300 tkm... Tu w tym naszym topiku, mówi się, że ludzie mają problemy nawet na ori nawet przy przebiegach grubo poniżej 200tkm. Tu się mówi o tym że w istocie, każdy zamontowany później napinacz ma problemy z najechaniem nawet 150tkm a nie rzadko "wykrzacza" się po 30 tkm. 

Opracowaliśmy wspólnie pewną "solucję" - jak jeździć dłużej i taniej. Wszystko jest tu opisane w tym topiku.

A czy ktoś może mi podesłać instrukcje wymiany napinacza? Chodzi mi głównie o momenty dokręcania walka rozrządu i samego napinacza, będę bardzo wdzięczny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...