Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ubywa płynu chłodniczego A4 B6 B7


pilchus

Rekomendowane odpowiedzi

nie tu.

Edytowane przez AaRI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy przygód z płynem chłodniczym:

Przez ostatni czas (w sumie przez całą zimę) jeździłem do 2,2k obrotów. Płyn w zbiorniczku utrzymywał się na poziomie około 0,4cm poniżej wskazania MIN. Przez kilka ostatnich dni zacząłem jeździć "bardziej agresywnie", zmiana biegów przy 3-4k obrotów (po rozgrzaniu do 90st). Dzisiaj po trasie podjeżdżam pod sklep (studzę turbine, gaszę silnik, temp 90st), z ciekawości otwieram maskę aby sprawdzić ile jest płynu (w końcu już dawno nie wyskoczył komunikat o niskim poziomie). Płynu praktycznie w zbiorniczku nie ma (ale komunikat się nie świeci). Jadę do domu (jeszcze 30km). Biegi do około 4k obrotów. Dojeżdżam, gaszę, sprawdzam. Poziom płynu jak zawsze (przy wskazaniu MIN). Ktoś ma pomysł o co chodzi?

Węże od chłodnicy góra/dół miękkie. Po trasie przy załączonym/zgaszonym silniku . Na zimnym silniku również ?

Edytowane przez EaglePoland
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z gotowaniem się płynu audi A4 b6 1.8 t bfb nie łapał temperatury dlatego wymieniono termostat po wymianie termostatu silnik zaczął się przegrzewać choć na zegarach temperatura jest zawsze 90st czujniki dwa wymienione termostat napewno sprawny na klimie wentylatory chodzą mechanicy rozkładają ręce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2019 o 16:20, piotrsob1 napisał:

Jak nikt do tej pory chłodnicy spalin nie wywalił .....( w tym silniku na pewno była jak z fabryki wyjeżdżał ):hi:

Żeby wykluczyć że to ona puszcza spaliny do układu chłodzenia to trzeba odpiąć od niej przewody chłodziwa ( doprowadzający i odprowadzający ) i połączyć ich bypasem wyrzeźbionym z rurki bodajże 19 mm.

Jak przejedziesz  w takiej konfiguracji kilkaset km i przestanie ubywać płynu to będzie jej wina :whistling:

Cześć, 

Odpiąłem chłodnicę spalin i jest poprawa w zabrudzaniu zbiorniczka po 6 tygodniach był ledwo zabrudzony (myślę dobra nasza, to co zabrudziło to resztka z układu) ale ubyło płynu tak z niecały zbiorniczek, następnie płukanie układu i napełnianie czystym płynem nadal bez chłodnicy spalin i dziś po 4 tygodniach i 1500km  delikatnie zabrudzony zbiorniczek ale płynu zero. 

Ktoś ma pomysł, mechanik już 3 razy uzupełniał płyn i czyścił układ i wycieku nie znalazł, auto nie dymi na biało moim zdaniem 

Jakiś pomysł ? 

image.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź króciec przy głowicy (od str ściany grodziowej) często tamtędy cieknie i kapie na skrzynie. Test na CO robiłeś ? A chłodniczke oleju sprawdzałeś? U mnie jak padła to właśnie w zbiorniczku zrobił się gnój..

Edytowane przez KoJ@K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, KoJ@K napisał:

Sprawdź króciec przy głowicy (od str ściany grodziowej) często tamtędy cieknie i kapie na skrzynie. Test na CO robiłeś ? A chłodniczke oleju sprawdzałeś? U mnie jak padła to właśnie w zbiorniczku zrobił się gnój..

Jest opcja pokazania tego króćca na jakimś schemacie?

 

W moim BFB mam również problem z ubytkiem płynu. Mój zaufany mechanik twierdzi, że to nie uszczelka, węże nie są twarde, nie ma mazi pod korkiem ani oleju w płynie. Miejscami jest różowy osad na wężach. Często widzę, że jakby płyn zbiera się w odpowietrzniku - niby jest uszkodzone. Muszę sprawdzić ten króciec i coś z tym odpowietrznikiem, da się go wymienić? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, KoJ@K napisał:

Sprawdź króciec przy głowicy (od str ściany grodziowej) często tamtędy cieknie i kapie na skrzynie. Test na CO robiłeś ? A chłodniczke oleju sprawdzałeś? U mnie jak padła to właśnie w zbiorniczku zrobił się gnój..

Cześć, 

 

Chodnica od 3mc jest zmostkowana więc przez nią płyn nie płynie, a mimo to znika

DO tego skąd ten nalot na zbiorniku ? był jak nowy 4 tygodnie temu, skąd ten nalot ? czy układ się nie powinien oczyścić już po trzecim płukaniu i trzy razy nowym płynie ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, disem napisał:

był jak nowy 4 tygodnie temu, skąd ten nalot ?

Ten nalot to najprawdopodobniej sadze .

Świadczy on o przedostawaniu się spalin do układu chłodzenia , jak chłodniczka spalin wyłączona z układu to najprawdopodobniej jest problem z uszczelką pod głowicą.

Zrób prosty test , na rozgrzanym , pracującym silniku delikatnie i ostrożnie ( możliwość poparzenia) odkręć korek zbiornika wyrównawczego i dolej płynu do maxa, zakręć korek a pod zbiorniczek wyrównawczy upchnij większą szmatę która dobrze pochłania wodę.

Następnie wykonaj jazdę testową, tylko ma to być pałowanie sprzętu na odcinku 3 - 5 km :decayed:

Jak po takiej jeździe przewody zrobią się twarde płynu ubędzie albo  ( i ) szmata pod zbiorniczkiem zrobi się mokra to czapka w górę......:naughty:

Edytowane przez piotrsob1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piotrsob dobrze radzi.

U mnie test na obecność spalin nic nie wykazywał, płynu ubywało po dłuższych trasach. Chłodniczka oleju wymieniona, korek wymieniany dwa razy, króciec wrzucony oryginalny (+ oringi).. i dopiero po wymianie UPG się uspokoiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, piotrsob1 napisał:

Ten nalot to najprawdopodobniej sadze .

Świadczy on o przedostawaniu się spalin do układu chłodzenia , jak chłodniczka spalin wyłączona z układu to najprawdopodobniej jest problem z uszczelką pod głowicą.

Zrób prosty test , na rozgrzanym , pracującym silniku delikatnie i ostrożnie ( możliwość poparzenia) odkręć korek zbiornika wyrównawczego i dolej płynu do maxa, zakręć korek a pod zbiorniczek wyrównawczy upchnij większą szmatę która dobrze pochłania wodę.

Następnie wykonaj jazdę testową, tylko ma to być pałowanie sprzętu na odcinku 3 - 5 km :decayed:

Jak po takiej jeździe przewody zrobią się twarde płynu ubędzie albo  ( i ) szmata pod zbiorniczkiem zrobi się mokra to czapka w górę......:naughty:

Cześć, 

Jestem po teście. 

po rozgrzaniu, wąż górny od chłodnicy miękki,  odkręciłem korek delikatnie syknęło. Płynu tyle "przed". montuje ręczniki papierowe pod zbiornik dodatkowo koc i jazda na maxa 10km 

po 10km spalanie średnie 14l hamulce gorące ciągle pod czerwone pole obrotów, zatrzymuje się sprawdzam i papier i koc suchy, przewód miękki i tyle samo płynu. "po" 

Ktoś ma pomysł ? - wycieku brak za silnikiem 

przed.PNG

 

po.PNG

Edytowane przez disem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobra wiadomość,  z uszczeleczką czapki i samą czapką wszystko w porządku :D.

Gdzieś musi być mała nieszczelność, płyn może od razu odparowywać i typowego wycieku nie będzie .

Szukaj różowego nalotu na połączeniach układu chłodzenia, to tam gdzie będzie nalot płyn odparowuje :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, piotrsob1 napisał:

To dobra wiadomość,  z uszczeleczką czapki i samą czapką wszystko w porządku :D.

Gdzieś musi być mała nieszczelność, płyn może od razu odparowywać i typowego wycieku nie będzie .

Szukaj różowego nalotu na połączeniach układu chłodzenia, to tam gdzie będzie nalot płyn odparowuje :whistling:

Martwi mnie to, że w zbiorniku jest tłusty nalot i moim zdaniem to olej tylko skąd ? 

Chłodnica oleju była mostkowana i nie było zmiany wiec została ponownie podłączona 

chłodnica spalin jest odłączona bo moim zdaniem to ona zabrudza ale przecież nie olejem tylko spalinami (czy one są tłuste ?)

Najgorzej sytuacja wyglądała tak (od tego momentu  zacząłem diaganozę  )

olej .JPG

 

Może komuś się przyda jak ja diagnozowałem: 

Po zauważeniu znikającego płynu przy dolewaniu zwróciłem uwagę, że jest nalot w zbiorniczku, potem regularnie kontrolowałem i jak zobaczyłem oleiste oczka to

1. stan oleju w silniku wysoki (do górnej kuki), odłączenie chłodnicy oleju, płukanie układu, czyszczenie zbiorniczka, zalanie nowym płynem --> 4 tygodnie jazy zbiornik widocznie zabrudzony (od góry osad), połowa płynu ubyła z zbiorniczka, oleju nie przybyło jeśli można to zweryfikować przy tak dużym stanie (zawsze taki był)

2. podłączenie chłodnicy oleju, odłączenie chłodnicy spalin, płukanie układu, czyszczenie zbiorniczka, zalanie nowym płynem --> 6 tygodni jazdy i zbiornik prawie czysty ! ale połowa płyny ubyła, oleju tyle samo, błąd czujnika oleju

3. ponowne płukanie (doczyszczenie układu), chłodnica nadal odłączona, zmiana oleju (chciałem aby mniej nalał ale się nie udało, znowu do górnej kulki), czujnik wyczyszczony, błąd pozostał --> 4 tygodnie jazdy i zbiorki pusty ! ale znowu prawie czysty !

4. Dolanie płynu, procedura sprawdzania czapki - ok 

5. zaplanowane: wymiana czujnika, zmniejszenie ilości oleju tak by można było obserwować czy się podnosi czy nie, poszukiwanie wycieku...

będę informował 

 

Edytowane przez disem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na to zdjęcie tragedii nie ma .

Na pewno jest to olej, a skąd się on tam wziął to ciężko wyczuć.

Może to wina chłodniczki oleju, może uszczelki pod głowicą albo po prostu niechlujstwo mechanika podczas jakiejś naprawy ....

Jak "oczek " nie przybywa , płynu nie ubywa, silnik się nie przegrzewa to bym się tym mocno nie przejmował :whistling:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie nie było oleju w płynie, ani mazi na korku oleju. Jedyne co się pojawiło, to ciemny nalot na ściankach zbiorniczka płynu - wyraźnie od strony z której płyn wpływa do zbiorniczka. I pojawiło się to dopiero gdy auto zaczęło latać głównie autostradami.

Testy na obecność spalin, szukanie wycieków, wymiany oringów, króćca, nic nie przyniosło poprawy. Dopiero po zrzuceniu głowicy (wypadanie zapłonów na drugim cylindrze) i remoncie góry, problem całkowicie ustał.

Płyn wywalało zaworkiem w korku po dłuższych trasach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.06.2019 o 10:53, erchi napisał:

u mnie nie było oleju w płynie, ani mazi na korku oleju. Jedyne co się pojawiło, to ciemny nalot na ściankach zbiorniczka płynu - wyraźnie od strony z której płyn wpływa do zbiorniczka. I pojawiło się to dopiero gdy auto zaczęło latać głównie autostradami.

Testy na obecność spalin, szukanie wycieków, wymiany oringów, króćca, nic nie przyniosło poprawy. Dopiero po zrzuceniu głowicy (wypadanie zapłonów na drugim cylindrze) i remoncie góry, problem całkowicie ustał.

Płyn wywalało zaworkiem w korku po dłuższych trasach. 

diagnozowałeś tak jak pisał piotrsob1 ?

ja mam nalot oraz znikający płyn i nie wiem co dalej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jezdzie autostradowej mokry od spodu zbiorniczek płynu. Wcześniej rozszczelniło się na króćcu (wyrzygało wtedy większość płynu, właśnie po autostradowej trasie), wymieniłem króciec i oringi. Rozszczelniało się na odpowietrzniku, wymieniłem rurkę z odpowietrznikiem. Po wymianie UPG problem znikania płynu zniknął.

Dodam tylko, że głowica nie była pęknięta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnimi czasy ubywa mi płynu chłodniczego, nie wiem gdzie leci. Przedwczoraj odebrałem auto z wymiany rozrządu, przy okazji zleciłem im naprawę tego. Niestety mechanicy nie znaleźli wycieków żadnych. Zalali zbiornik piątką płynu. Po przejechaniu 80 km, na wyświetlaczu pokazuje że mało płynu.. Nie mam pojęcia co robić w tej sytuacji. Po wyciągnięciu bagnetu od oleju, stan oleju jest ciągle taki sam. Nie widać nic co mogłoby mnie zaniepokoić. Stan oleju sprawdzam prawie codziennie przed wyjazdem do pracy. Nic z nim sie nie zmienia. Za to z tym płynem chłodniczym jest problem. Nie wiem co mam robić, jakieś porady ? Sugestie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Audi a4b6 1.9 Tdi . Po przejechaniu okolo 60 km z predkoscia 140/150 3 tys obrotów wyrazny spadek plynu przez zbiorniczek wyrownawczy . Wyjeżdżam jest maks a nastepnego dnia jak sprawdzam jest juz pod minimum . Nie dymi ,moc jest . Po zdjeciu oslony wylala sie na mnie kałuża plynu . Plyn czysty nie zanieczyszczony . Zbiornik zmieniany 2 razy wraz z korkiem , węże sprawdzone . Jakies rady ? Czy tylko wyjacie test i wymiana uszczelki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...