Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Auto Detailing - Krótkie pytanie - krótka odpowiedź


jozek726

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, Onyks napisał:

Gdzie Ci się udało dostać ja tak tanio ?

Kupiłem ją na samochodowekosmetyki.pl na wyprzedaży Black Friday. Pierwsza była walnięta i zamiast iany z dyszy leciało mleko wiec odesłałem i przysłali nową poprawioną. Daje dokładnie taki efekt jak na filmach z YT. Oczywiście trzeba się namachać pompką ale coś za coś.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2.7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Piany adbl zamówione, więc pozostała tylko pianownica :D

dzięki za opinię @turzol :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, 

 

Panowie mam do wybrania ceramikę do położenia na moją A4 b8 przez studio detailngu. wcześniej 3 etapowa korekta lakieru. Mam dwie możliwości kisho si-710 lub fireball aegis. Do fireball dopłata 300zl. Czy zna ktoś z Was te dwie powłoki. Będę wdzięczny za każdą odpowiedź 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu Saturday, March 02, 2019 o 09:01, jolley napisał:

Piany adbl zamówione, więc pozostała tylko pianownica :D

dzięki za opinię @turzol :hi:

Ja wybierałem piany między ADBL YETI i 4detailers whipped creamy sour foam i po doradzeniu wybrałem 4detailers. Dlaczego ? Bo jest troszke kwaśna (bezpieczna dla woskow i powlok) i na prawde daje rade. Najlepszym przykładem była biała astra 2 która nie była myta przez 4-5 miesiecy, zaschniete ptasie odchody (na prawde było tego sporo) zaschnieta zywica z drzew, cały tylny błotnik w ropie oblepiony brudem i wiadomo, nie zeszło wszystko ale wiem, że ADBL by tam nic nie zdziałał. Oczywiście zółte plamy po żywicy zaczeły schodzic dopiero po preparacie do odsmalania. Używam pianownicy ALTA2000 i moge ją polecić z czystym sumieniem. Dobre ciśnienie, 3 sitka do różnego spienienia, tylko wiadomo trzeba sie opompować, kąt oprysku na prawde jest szeroki, spokojnie starcza na całe drzwi. 

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już w temacie Epoci i pianownic: jak dobrać te filce, żeby uzyskać dobrą gęstą pianę i jakie proporcje piana/woda najlepiej zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, bjoern napisał:

Jak już w temacie Epoci i pianownic: jak dobrać te filce, żeby uzyskać dobrą gęstą pianę i jakie proporcje piana/woda najlepiej zrobić?

Przynajmniej w mojej pianownicy dostałem rozpiske z kolorami "sitek" czy tam "filców" który jak spienia. Wiadomo, im więcej piany tym bardziej jest ona sucha a im mniej tym jest bardziej wodnista. A co do proporcji to zależy od pogody, zabrudzenia auta, przedewszystkim od zaleceń producenta piany, wszędzie są inne stężenia. Trzeba troche popróbować co jest skuteczne na dane auto/pogode/piane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli używasz jednej konkretnej piany to zrób sobie w pojemniczkach rozne roztwory i sprawdz który zadowala Cie najlepiej, ja zawsze robie 1:8 lub 1:10 z ciepłą wodą i domywa mi bez problemu. Używam piany ADBL o zapachu Pinacolady ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do bardziej doświadczonych Kolegów: mam w planach odnowienie lakieru 2-3 starszych aut oraz zadbanie o lakier nowego. Już prawie zamówiłem zestaw Mag Paint Restoration Kit, w skład którego wchodzą: szampon, glinka, quick detailer, ultimate compaund, wosk w płynie oraz aplikatory itp. 

Jednak zastanawiam się czy zamiast tego nie zakupić osobno Ultimate Compaund do odświeżenia lakierów oraz Hybrid Ceramix Wax do ochrony nowego / odświeżonych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu Saturday, March 16, 2019 o 00:10, A5Radek napisał:

Pytanie do bardziej doświadczonych Kolegów: mam w planach odnowienie lakieru 2-3 starszych aut oraz zadbanie o lakier nowego. Już prawie zamówiłem zestaw Mag Paint Restoration Kit, w skład którego wchodzą: szampon, glinka, quick detailer, ultimate compaund, wosk w płynie oraz aplikatory itp. 

Jednak zastanawiam się czy zamiast tego nie zakupić osobno Ultimate Compaund do odświeżenia lakierów oraz Hybrid Ceramix Wax do ochrony nowego / odświeżonych?

Posiadałem zestaw od megsa z quick detailerem szamponem itp. Powiem szczerze, że szampon spoko, pienił sie ślicznie, jednak qd można trafić lepszy, np prostaff cc water gold który pozostawia fajny efekt mokrego auta i niesamowicie sie błyszczy. Co do ochrony, wszystko zależy od tego w jaki sposób będziesz używał, czy garażowane, czy weekendowe zabawki czy do jazdy na codzień. Do zabezpieczenia na pewno lepiej nada się powłoka. Jeżeli wolisz wosk to wszystko zależy od preferencji użytkownika, od naturali po przez syntetyki na hybrydach kończąc. Ja moge od siebie polecic mr. Magic gold od prostaff albo od soft99 fusso lub soft99 dark and black. Miałem też wosk od prostaff cc water niebieski ale jakoś mnie nie powalił efektem a gold podobno jest ciężki w doratciu na czarnym uni. Polecam glinke od bilt hamber w wersji soft oraz niebieską glinke od prostaffa (bardzo fajna i delilatna). Moim zdaniem po korekcie czystą przyjemnościa jest nałożenie wosku twardego :) 

Edytowane przez Sebalbn
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Sebalbn napisał:

Co do ochrony, wszystko zależy od tego w jaki sposób będziesz używał, czy garażowane, czy weekendowe zabawki czy do jazdy na codzień. Do zabespieczenia na pewno lepiej nada się powłoka. Jeżeli wolisz wosk to wszystko zależy od preferencji użytkownika, od naturali po przez syntetyki na hybrydach kończąc.

Dzięki za porcję wiedzy i opinię. W takim razie żeby podsumować stan mojej wiedzy (może innym początkującym się przyda więc skorygujcie jeśli coś pomylę) - zakładając że lakier jest w dobrym stanie (umyty, wyczyszczony z drobinek) - detailer służy do ostatecznego czyszczenia i nabłyszczania ale nie chroni lakieru. Do ochrony służą woski lub powłoki ceramiczne. Z tego co rozumiem ochrona ceramiczna jest najtrwalsza bo chroni też od drobnych zarysowań i trzyma się średnio 1-2 lata? Woski występują w formie sprayu, płynu lub stałej i poza trudnością nakładania domyślam się, że różnią się trwałością? Z opisu jednego z podanych przez Ciebie wosków wynika, że może chronić lakier do 12 miesięcy, natomiast wspomniany przeze mnie hybrid ceramic wax podobno wytrzymuje 3-5 myć (2 miesiące max?) przy czym pewnie jest łatwiejszy w zastosowaniu, chociaż...

3 godziny temu, Sebalbn napisał:

Moim zdaniem po korekcie czystą przyjemnościa jest nałożenie wosku twardego :) 

z tego wynika że twardy wosk niekoniecznie jest tak trudny w aplikacji jak sądziłem (polerowanie polerką?) w takim razie rozważę jeszcze tą opcję, chociaż na początek może wystarczy coś psikanego. Zakładam, że walczę głównie o łatwość mycia (efekt hydrofobowy) bo na białym lakierze chyba tak bardzo mikro-rysek nie widać, a na słońcu raczej nie wyblaknie (auto garażowane). Lepszą ochronę na dłużej dałaby pewnie powłoka ceramiczna ale nie jestem przekonany czy faktycznie jest to tak skuteczne (ochrona przed obiciami drzwi na parkingach?).

Edytowane przez A5Radek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie można stwierdzić, że jakikolwiek wosk jest trudny w aplikacji. Jedyny ewentualny problem może stworzyć odpowiednie jego dotarcie, jeśli zbyt długo poleży na lakierze i zaschnie, choć to też zależy od wosku. Jeśli auto jest po korekcie to lakier jest naturalnie śliski i czysty, dzięki czemu aplikator z woskiem porusza się po nim jak po maśle i jeśli dotrze się go w odpowiednim momencie to cały proces jest bajecznie prosty i przyjemny, bo widać efekt w postaci połysku i hydrofobowości. Wosk po korekcie to taka wisienka na torcie :) Nie ma też potrzeby nakładania jego maszynowo, aczkolwiek oczywiście można. Ja ze swojej strony polecam wosk Soft99 Fusso Coat, bo jest bardzo trwały jeśli odpowiednio się o niego dba. Psikane woski, tak zwane quick waxy raczej stosowałbym jako uzupełnienie już zabezpieczonego lakieru, bo one nie grzeszą trwałością. Co do odporności na uderzenia i grubsze zarysowania to takową może dać chyba jedynie folia. Poza tym polecam obejrzeć na youtube filmy szkoleniowe MX Nowicki. To skarbnica wiedzy przedstawiona w profesjonalny sposób :)

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Arek8888 napisał:

 Nie ma też potrzeby nakładania jego maszynowo, aczkolwiek oczywiście można. 

Większość wosków nie nadaje się do aplikacji maszynowo z powodu wytwarzanej temperatury.

Godzinę temu, A5Radek napisał:

Dzięki za porcję wiedzy i opinię. W takim razie żeby podsumować stan mojej wiedzy (może innym początkującym się przyda więc skorygujcie jeśli coś pomylę) - zakładając że lakier jest w dobrym stanie (umyty, wyczyszczony z drobinek) - detailer służy do ostatecznego czyszczenia i nabłyszczania ale nie chroni lakieru. Do ochrony służą woski lub powłoki ceramiczne. Z tego co rozumiem ochrona ceramiczna jest najtrwalsza bo chroni też od drobnych zarysowań i trzyma się średnio 1-2 lata? Woski występują w formie sprayu, płynu lub stałej i poza trudnością nakładania domyślam się, że różnią się trwałością? Z opisu jednego z podanych przez Ciebie wosków wynika, że może chronić lakier do 12 miesięcy, natomiast wspomniany przeze mnie hybrid ceramic wax podobno wytrzymuje 3-5 myć (2 miesiące max?) przy czym pewnie jest łatwiejszy w zastosowaniu, chociaż...

z tego wynika że twardy wosk niekoniecznie jest tak trudny w aplikacji jak sądziłem (polerowanie polerką?) w takim razie rozważę jeszcze tą opcję, chociaż na początek może wystarczy coś psikanego. Zakładam, że walczę głównie o łatwość mycia (efekt hydrofobowy) bo na białym lakierze chyba tak bardzo mikro-rysek nie widać, a na słońcu raczej nie wyblaknie (auto garażowane). Lepszą ochronę na dłużej dałaby pewnie powłoka ceramiczna ale nie jestem przekonany czy faktycznie jest to tak skuteczne (ochrona przed obiciami drzwi na parkingach?).

Ochrona przed obiciami... serio?Zabezpieczenie jest po to głównie, żeby substancje nie przywierały tak bardzo do lakieru, bo stopniowo się w niego wżerają, przez co lakier staje się suchy/matowy w dotyku, co z kolei dalej powoduje, że będzie się szybciej brudził. Druga sprawa to goły lakier jest bardziej narażony na wżery po ptasich bombach i owadach. Lakier nie "wyblaknie", ale jak się zasyfi i zakamieni to przestanie się błyszczeć.

Edytowane przez Bruuuum
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, A5Radek napisał:

Dzięki za porcję wiedzy i opinię. W takim razie żeby podsumować stan mojej wiedzy (może innym początkującym się przyda więc skorygujcie jeśli coś pomylę) - zakładając że lakier jest w dobrym stanie (umyty, wyczyszczony z drobinek) - detailer służy do ostatecznego czyszczenia i nabłyszczania ale nie chroni lakieru. Do ochrony służą woski lub powłoki ceramiczne. Z tego co rozumiem ochrona ceramiczna jest najtrwalsza bo chroni też od drobnych zarysowań i trzyma się średnio 1-2 lata? Woski występują w formie sprayu, płynu lub stałej i poza trudnością nakładania domyślam się, że różnią się trwałością? Z opisu jednego z podanych przez Ciebie wosków wynika, że może chronić lakier do 12 miesięcy, natomiast wspomniany przeze mnie hybrid ceramic wax podobno wytrzymuje 3-5 myć (2 miesiące max?) przy czym pewnie jest łatwiejszy w zastosowaniu, chociaż...

z tego wynika że twardy wosk niekoniecznie jest tak trudny w aplikacji jak sądziłem (polerowanie polerką?) w takim razie rozważę jeszcze tą opcję, chociaż na początek może wystarczy coś psikanego. Zakładam, że walczę głównie o łatwość mycia (efekt hydrofobowy) bo na białym lakierze chyba tak bardzo mikro-rysek nie widać, a na słońcu raczej nie wyblaknie (auto garażowane). Lepszą ochronę na dłużej dałaby pewnie powłoka ceramiczna ale nie jestem przekonany czy faktycznie jest to tak skuteczne (ochrona przed obiciami drzwi na parkingach?).

Dokładnie, quick detailer służy do takiego ostatecznego podbicia tej hydrofobowości i nadaniu lakieru gładkości, ew służy też do usunięcia delikatnych water spotów (np umyliśmy auto wyjechaliśmy na spot a na miejscu okazuje sie, że z pod lusterek wyleciała woda na bok auta i są nie estetyczne zacieki) to detailer w dłoń i jazda. Trzeba je też podzielić na detailery "powłokowe" (z dodatkiem krzemu) i te bardziej woskowe. Co do samych wosków moge powiedzieć, że twardy wosk dostosowany do danego lakieru (np ciemny, jasny, do metalika) potrafi na prawde fajnie zadziałać na lakier np. Przyciemniając lub wyciągając metaliczne drobiny jeszcze bardziej "na wierzch". Jednak wiadomo, że powłoka daje lepsze efekty przyciemnieniaa, odbijania światła a przede wszystkim ochrony lakieru bo jest po prostu bardziej trwała. Wiadome też, że takie powłoki lubią sie "przytkać" ale to też nie problem, żeby coś z tym zrobic. Wybierz sobie wosk twardy jakiś syntetyczny i do tego jakiś fajny qd i będziesz na pewno zadowolony. A takimi woskami w płynie czy sprayu możesz sobie po prostu po czasie "odświeżyć" wygląd w łatwy sposób. Jednak pamiętaj, że powłoka nie jest folią i nie ochroni przed większymi rysami bądz przetarciami. A tu takie zdjęcie z dzisiaj, niestety jeszcze na zimowym setupie. Jestem zadowolony bo w końcu znalazłem fajny środek to plastików zewnętrznych i tak mi sie udało ogarnąc grill 

Resized_20190317_124419_868.jpeg

Resized_20190317_114207_1731.jpeg

20190317_102928.jpg

20190317_135511-1-2.jpg

Edytowane przez Sebalbn
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakąś rękawicę do mycia auta ktoś poleca mam gtechniq wm2 ale rysuje ona lakier LZ9W mycie na 2 wiadra piana aktywna z karchera szampon sonax 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może rysuje lakier bo sa jakieś drobinki w niej? Od siebie mogę polecić rekawice od Chemical Guys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jaką glinkę polecacie przed polerowaniem? czy może lepiej zainwestować w ręcznik glinkowy, dużo przyspiesza on pracę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Arek8888 napisał:

Panowie, jaką glinkę polecacie przed polerowaniem? czy może lepiej zainwestować w ręcznik glinkowy, dużo przyspiesza on pracę?

Fajna mięciuchna glinka jest od prostaffa niebieska (w zestawie z taka ala gąbeczką z dziurą-miejscem na glinke) i bilt hamber soft. Chociaż, jeżeli masz w planach polerke możesz sie pokusić o troszke mocniejszą glinke, np od bt albo valetpro też są spoko. Nie żałuj lubrykantu ! A glinkować możesz na co chcesz, woda z szamponem, quick detailer albo specjalne poślizgi pod glinke. Z racji ceny i tego, że troche tego schodzi na całe auto ja zazwyczaj używam wody z szamponem bo quicka troche szkoda. Co do tego ręcznika do glinkowania, nie miałem styczności, chodz planowałem taki zakup, lecz po opiniach użytkowników lepiej sprawdza się zwykła glinka w formie plasteliny. 

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Sebalbn napisał:

Fajna mięciuchna glinka jest od prostaffa niebieska (w zestawie z taka ala gąbeczką z dziurą-miejscem na glinke) i bilt hamber soft. Chociaż, jeżeli masz w planach polerke możesz sie pokusić o troszke mocniejszą glinke, np od bt albo valetpro też są spoko. Nie żałuj lubrykantu ! A glinkować możesz na co chcesz, woda z szamponem, quick detailer albo specjalne poślizgi pod glinke. Z racji ceny i tego, że troche tego schodzi na całe auto ja zazwyczaj używam wody z szamponem bo quicka troche szkoda. Co do tego ręcznika do glinkowania, nie miałem styczności, chodz planowałem taki zakup, lecz po opiniach użytkowników lepiej sprawdza się zwykła glinka w formie plasteliny. 

Dzięki wielkie, zawsze można liczyć na fachowe porady z Twojej strony ? Nie ukrywam, że przede wszystkim stawiam na chemiczną dekontaminację, aby usunąć jak najwięcej zanieczyszczeń metodą bezinwazyjną, a poza tym lakier dwa lata temu przechodził polerkę one step, więc mam nadzieję, że nie będę potrzebował agresywnej glinki. Zgodnie z Twoją radą zdecyduję się na glinkę Valetpro, ale w wersji medium, aby nie narobić za dużego bałaganu na lakierze :) i ja też glinkował będę na wodzie z szamponem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Arek8888 napisał:

Dzięki wielkie, zawsze można liczyć na fachowe porady z Twojej strony ? Nie ukrywam, że przede wszystkim stawiam na chemiczną dekontaminację, aby usunąć jak najwięcej zanieczyszczeń metodą bezinwazyjną, a poza tym lakier dwa lata temu przechodził polerkę one step, więc mam nadzieję, że nie będę potrzebował agresywnej glinki. Zgodnie z Twoją radą zdecyduję się na glinkę Valetpro, ale w wersji medium, aby nie narobić za dużego bałaganu na lakierze :) i ja też glinkował będę na wodzie z szamponem.

Nie ma sprawy, fajnie, że moge troszke podpowiedzieć, wiem jak sam nie raz sie głowie co zrobić i czego użyć, żeby efekt zadowolił, niestety często to metoda prób i błędów. Też nie ma co uogulniać, każdy lakier jest inny i potrzebuje ciut innej pielęgnacji/środków chemicznych. Dobry deiron to podstawa, fajne są te bardziej żelowe ale wtedy to już troszke inaczej z aplikacją. Glinka Valetpro to dobry produkt, na pewno się nie zawiedziesz. 

Edytowane przez Sebalbn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z glinkami jest troche jak z woskiem. Musisz sam popróbować kilka produktów i wybrać ten z którym najlepiej Ci się pracuje. Ja osobiście używam glinki w kostce od ADBL albo ręcznika glinkowego a inni ich nie polecają bo niby rysują lakier. To wszystko kwestia częstszego płukania. Co do lubrykantów pod glinkę to polecam Ci szampon z wodą. QD jest za drogi na taką zabawę a typowe preparaty sygnowane jako specyficzny lubrykant pod glinke nie wiele się różnią od szamponu z woda.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...