Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jaki olej do 1.8T?


januaryy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich! Jestem nowy tu na forum. Moja historia z audi 1.8t awt 150km zaczela sie rok temu. Jak kupilem auto to nie bralo nic kompletnie oleju ale 2 miesiace puzniej zmienil mi mechanik na 5w40 valvoline maxlife, plus wszystkie filtry. I od tamtego momentu zaczal palic olej i to baaardzoo 1l na 2000km. Mechanik wszystko sprawdzal i jest zdania ze motorownia do remontu. Ale auto normalnie smiga, cichutko, paliwo tez normalnie spala, wszystko git wiec nie bede ruszal motoru bo raz, ze mnie nie stac a dwa to niechcem ruszac motoru. Najpierw chcem zaczac od zmiany oleju lub olej + dodatek. Przeczytalem prawie wszystkie strony tutaj i wybralem ravenol vst , meguin, motul i teraz pytanie ktory z tych bedzie najlepszy na moj przypadek? Zdaje se sprawe ze nie ulecze nic olejem ale poprostu chcialbym od czegos zaczac i jesli olej  jaki wybiore choc troche mniej moj silnik by spalal to bylbym w 7 niebie ? i zastanawiam sie ktory z tych 3 oleji mozna zmieszac np z ceratekiem lub molibdenem i ktore z tych dodatkow jest lepsze. Ale soe rozpisalem wybaczcie i bexe bardzo wdzieczny za odpowiedzi pozdro wszystkim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2.7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

11 minut temu, dymek862 napisał:

ravenol vst

Ten i możesz zrobić płukankę. Ile zrobiłeś km zanim zmieniłeś olej? Może brał od początku tyle :P Nie dodawałbym żadnych dodatków.

Zmierz jeszcze kompresję z próbą olejową i upewnij się, że turbina nie łyka oliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziekuje za odp!  Plukanki raczej wole odpuscic bo sie ich boje, na tym valvoline zrobilem okolo 5kkm i mysle ze sie przeplukalo ? przed zmiana zrobilem niecale 1000km. Mechanik sprawdzal turbine i niby jest ok. Sprawdzal cisnienie i wymienil zawór od odmy bo cos tam bylo nie tak i po tym zabiegu jakby troszke mniej zaczal brac ale niestety dalej sporo. A ravenol posiada molibden i wolfran tak jak juz to przeczytalem we wczesniejszych stronach. Jesli tak to duzo tego? I dlaczego lepszy bedzie ten ravenol?

Ps; pewnie jak bym zregenerowal turbine to by mniej tez palil ale mechanik nie chce sie klocic he

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, dymek862 napisał:

Plukanki raczej wole odpuscic bo sie ich boje

Nie wierz w bajki i mity.

 

8 minut temu, dymek862 napisał:

przed zmiana zrobilem niecale 1000km.

Czyli nie możesz stwierdzić ile brał oleju wcześniej więc teoria jest do bani :P

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm w przeciagu 1000km z bagnetu nie ubylo ani milimetra a od zalania valvo pierwsze 1500km czy 2000km i kontrolka oleju a tam suchutko! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dymek862 jak Ty dajesz dodatki do silnika to jak to ma działać? Weź pod uwagę fakt, że dodatki też mają swoje działanie na ileś tam tysięcy km jak dodatek przestanie działać to robi się problem właśnie taki jak u Ciebie. Dodatek to sobie możesz do kanapki dorzucić a nie do silnika, jak już masz wlany jakiś syf do silnika to musisz go dalej wlewać ?

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo podróba oleju, chociaż nie słyszałem o podróbach valvo, albo silnik zalany jakimś dziadostwem do uszczelnienia które spłynęło wraz z wymianą oleju. Nawet gdybyś zalał minerałem orlenu  to nie może być tak że jest sahara w silniku po 1000 km, jesli jest w miarę sprawna jednostka. Na olejach valvo zrobiłem w kilku autach dziesiątki tys km i absolutnie olej jeden z tych, którego dolewki były najmniejsze. W takiej sytuacji żaden olej za 300 zł nawet nie pomoże nic, to jakiś absurd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, k232 napisał:

@dymek862 jak Ty dajesz dodatki do silnika to jak to ma działać? Weź pod uwagę fakt, że dodatki też mają swoje działanie na ileś tam tysięcy km jak dodatek przestanie działać to robi się problem właśnie taki jak u Ciebie. Dodatek to sobie możesz do kanapki dorzucić a nie do silnika, jak już masz wlany jakiś syf do silnika to musisz go dalej wlewać ?

Ja jeszcze nic nie wlewalem dodatkow tylko sie zastanawialem czy czegos nie wlac wraz z kolejna wymiana oleju na probe ale chyba jednak nie zaryzykuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Hrabia 555 napisał:

Albo podróba oleju, chociaż nie słyszałem o podróbach valvo, albo silnik zalany jakimś dziadostwem do uszczelnienia które spłynęło wraz z wymianą oleju. Nawet gdybyś zalał minerałem orlenu  to nie może być tak że jest sahara w silniku po 1000 km, jesli jest w miarę sprawna jednostka. Na olejach valvo zrobiłem w kilku autach dziesiątki tys km i absolutnie olej jeden z tych, którego dolewki były najmniejsze. W takiej sytuacji żaden olej za 300 zł nawet nie pomoże nic, to jakiś absurd.

Az tak drastycznie stalo sie raz po wymianie oleju i teraz utrzymuje sie na poziomie okolo 1l na 2000km. Olej valvoline maxlife a szkoda ze nie zalal mi np valvo synpower ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam ze przed sprzedażą bolo cos zalane jakies badziewie i dlatego nieubywalo przed pierwsza zmiana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj kolega miał identyczną sytuacją w b5 1.8t, po zmienie oleju po zakupie zaczął pobierać olej jak szalony, a mowil że przed wymianą trochę pojezdzil i bylo ok. Suma sumarum doszlismy do wniosku, że silnik musiał byc zalany wcześniej jakimis uszczelniaczami, ceremizerami, motodoktorami itp które po zmianie oleju zostały wypłukane, a które de facto mniej lub wiecej, ale ogólnie działają. Po zmierzeniu kompresji na 1 cylindrze mial ledwo 7, a na reszcie po 12.5 i od tego bym u Ciebie zaczął, pomiar kompresji wraz z próba olejową, dużo się rozjaśni. A wymiana oleju na najlepszy może pomóc, ale problemu nie rozwiaze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki serdeczne i napewno zlece to mechanikowi bo sam sie na tym nie znam niestety. A co okazalo sie definitywnie u kolegi? Co musial naprawic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 1.8t ciśnienie sprężenia na poziomie 7 barów to minimum absolutne, norma to 10-13 barów. Natomiast różnica cisnienia w poszczególnych cylindrach wieksza niż 3bary kwalifikuje silnik do remontu. Kolega stwierdził, że woli kupic drugi silnik, co też zrobił. Z remontami różnie bywa, mechanik ocenia koszt na 2.5tys a wychodzi 4tys zl :decayed: Tak więc najpierw odpowiednia diagnoza a później działania. Koszt takiego pomiaru to raptem 50-100zl i już dużo wiesz o stanie silnika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest to az tak mozliwe nawet jesli auto chodzi bardzo dobrze, normalnie pali bp itd? To bym sie zalamal. Postaram sie jak najszybciej znalesc jakiegos mechaniora zeby to sprawdzil... za tydzien mam urlop i wtedy zadzialam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Franc321 a jaki olej byś polecił puki co i tak musze zmienić bo caly czas sie zastanawiam nad ravenol vst 5w40 i meguin super L. 5w40??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, dymek862 napisał:

caly czas sie zastanawiam nad ravenol vst 5w40 i meguin super L. 5w40??

Nie musisz się zastanawiać, bo to bardzo dobre oleje są, szczególnie ravenol...

Jednakże trzeba Ci wiedzieć,że chociażbyś zalał "złoty" olej to jeżeli silnik ma jakieś mankamenty (piszę w domyśle) to on (olej) silnika nie uleczy.....Jest kilka dobrych innych olei poza tymi co wymieniłeś również.

Zasada jest jedna i "żelazna" - lać olej zgodny ze specyfikacją producenta i nie wymieniać go od przypadku do przypadku tylko terminowo, a nazewnictwo/marka oleju ma tu mniejsze znaczenie, bo każdy kupi co uważa i jak zasobny ma portfel. Choć jak ktoś sprzeda komuś świadomie padakę to jak wspomniałem wyżej żadna cudowna oliwa silnika nie uleczy, tylko będą się piętrzyć problemy.

Ale to jest z reguły wtedy jak kupuje się cenę, a nie auto i ślepo wierzy się w to, że trafiło się "cudowną" okazję", a takich praktycznie nie ma, bo nikt nie sprzeda dobrego auta za "czapkę gruszek", ale sporo osób właśnie w ten sposób myśli i stąd tyle tematów z problemami na forum.

Godzinę temu, franc321 napisał:

Z remontami różnie bywa, mechanik ocenia koszt na 2.5tys a wychodzi 4tys zl

Tak, różnie bywa jak z wszystkim, ale jak ktoś co robi remont ma ogarniętego,uczciwego i rzetelnego mechanika to zrobi to zgodnie ze sztuką po oszacowaniu wcześniej kosztów.

A z kupnem używanego silnika to jest dopiero loteria.....

No,ale każdy ma swój punkt widzenia i robi jak uważa za stosowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie liczyłem na okazje i batdzo dlugo szukalem takiego auta bo ponad rok i z normalna a nawet wygorowaną ceną dla pewnosci a i tak chyba dostalem wała. To juz jak wygrac w lotka chyba ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co, nie martw się na zapas :wink: Pojezdzisz, zobaczysz. Co do oleju tj. napisal kolega @AndrzejK. Tak naprawde firma ma drugorzędne znaczenie, podstawa to specyfikacja i wymiana max 9-10k. Ja leje motula, moze ravenol czy meguin są lepsze ale czy poczuje różnice? :rolleyes: Wcześniej lałem Liqui Moly, teraz motul a różnicy nie widzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dymek862 napisał:

a i tak chyba dostalem wała. To juz jak wygrac w lotka chyba

No to szkoda.....

Ja praktycznie żadnego auta ( no oprócz kiedyś,kiedyś Seicento) nie kupowałem w Polsce, praktycznie każde namierzałem i po korespondencji e-mail/telefonicznej jechałem osobiście po auto w 99% do Niemiec (jeden raz z Włoch), ale z drugiej strony D nie przy granicy z Polską.....I nigdy nie miałem problemów z jakimkolwiek przekrętem....Jednakże cena/ceny jakie za auta płaciłem to dla niejednego Polaka byłaby abstrakcja.....Niemiec jak dba i ma idealne auto z pełną historią serwisową to za czapkę gruszek jak już wspomniałem samochodu nie sprzeda. To tylko w Polsce handlarz może przywiezć auto, "poprawić" go, zarobić na nim i jeszcze cena jest niższa niż w D. Chyba to daje do myślenia....

Ale każdy robi jak uważa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...