Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Podczas jazdy schładza reduktor


oca69

Rekomendowane odpowiedzi

Reduktor źle zamontowany

Montuje się "bokiem" a nie "przodem", "tyłem"

Oczywiście z temperaturą może nie mieć nic wspólnego, bardziej z ciśnieniem

Ta trytytka też nie fachowo zaciśnięta - przez uszczelkę

Edytowane przez edekxp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reduktor źle zamontowany

Montuje się "bokiem" a nie "przodem", "tyłem"

Oczywiście z temperaturą może nie mieć nic wspólnego, bardziej z ciśnieniem

Ciśnienie ma książkowe :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reduktor źle zamontowany

Montuje się "bokiem" a nie "przodem", "tyłem"

Oczywiście z temperaturą może nie mieć nic wspólnego, bardziej z ciśnieniem

Ta trytytka też nie fachowo zaciśnięta - przez uszczelkę

W instalacjach 2 generacji ma znaczenie jak sie montuje reduktor (tylko wzdłużnie) , w 4 generacji nie ma znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko polecam obrócić o 90 stopni.

Nie pamiętam z której strony w nim jest płaszcz wodny, być może właśnie że skierowany do przodu auta, czyli pod wiatr

w 4 generacji nie ma znaczenia.

Przeważnie montują właśnie wzdłużnie.Sprawdzałem u kolegi były różnice ciśnienia, obróciliśmy reduktor i pomogło.

Może nie na 100% ale dużo się poprawiło.Oczywiście sekwencja

Edytowane przez edekxp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To osłonięcie.... :facepalm: do tego sa specjalne otuliny. Reduktor jest blisko grila więc wieje na niego zimne powietrze nie dziw, że się schładza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To osłonięcie.... :facepalm: do tego sa specjalne otuliny. Reduktor jest blisko grila więc wieje na niego zimne powietrze nie dziw, że się schładza

Prowizorka puki co :wink:

Miał byś jakiś link gdzie to dostanę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obróć ten reduktor tak by węże od wody były u góry, przetestowane że z wężami od dołu bywało gorzej.....tak jakby się zapowietrzał....

a położenie tak naprawdę nie robi różnicy jak mówią przedmówcy, wzdłuż, wszerz, stojąco, leżąco. u mnie Np leży pod zbiorniczkiem wyrównawczym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko długość węży wodnych nie pozwala na to zeby go obrócić kóćcami do gory. :)

Ale ogarniem :wink:

W weekend instalka bd przerobiona :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda próbna po trasie skończyła sie farsą . Najpierw przy 180 przełączył , przy drugiej probie juz 160 . Zjechałem na parking szybko maske do góry zdjąłem swój karton . Reduktor część złota gorąca , część od strony regulacji która jest w kierunku jazdy chłodna , no i oczywiście wąż lodowaty drugi gorący :(:kwasny:

Puki co brak sił do tego urządzenia , w weekend reanimacja :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz będzie kłótnia ale w firmie mi tak do widlaka gaz założyli że co mu ognia to wózek gasł. Serwis 3 miechy wkoło naprawial i wymieniał reduktory aż chłopaki mi powiedzieli żebym zajrzał. Pojezdzilem i co w palnik ruszy wentylator chłodnicy i stop ledwo jałowe trzyma. Durnie obok wentylatora założyli parownik i zamarzał.

Zrobiłem obudowę z Alu i śmiga już rok.

A ten karton nie tak osłania jak trzeba bo wentylator na silnik i w parownik wali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej na pewno nie chłodzi go pęd powietrza, bardziej prawdopodobne że się zapowietrza moim zdaniem.

:facepalm: gdyby się zapowietrzał auto miało by problemy z utrzymaniem temperatury a nie widzę żeby autor tematu pisał o takowych

Zrobiłem obudowę z Alu i śmiga już rok.

A ten karton nie tak osłania jak trzeba bo wentylator na silnik i w parownik wali.

Wszystko w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może sam parownik wadliwy i nie daje rady zagrzać gazu przy większym przepływie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem tylko podkreślić ze przed swapem silnika stary reduktor byl w tym samym miejscu i taj samo zamontowany. Zadnych osłon nie bylo i poprzednia zime przejeździł bez zastrzeżeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...