Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wentylator chlodnicy chodzi prawie caly czas :/


salamander

Rekomendowane odpowiedzi

Mam taki oto ostatnio problem z autem, ze zaraz po przekreceniu kluczyka wlacza sie wentylator chlodnicy i chodzi na pelnych obrotach.

Dzieje sie to od kilku dni. Jakies pol roku temu tez bylo to samo, ale po jakims czasie ustalo i bylo ok . Teraz znowu sie wlacza i chodzi w zasadzie non stop, dopoki nie wylacze auta (pracuje jeszcze z kilka sekund po wylaczeniu)

Termostat i czujnik temperatury plynu chlodzacego sa ok bo niedawno byly wymieniane.

Auto normalnie nagrzewa sie do 90 stopni i caly czas trzyma ta temperature po wymianie w.w. czesci.

Co moze wiec byc tego przyczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas wymiany tych 2 czesci (czujnik i termostat) to mechanik na Vagu odczytal tylko blad czujnika G62 i wlasnie ten byl wymieniony.

Profil uzupelniony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w chlodnicy nie ma jeszcze jednego czujnika od zalaczania wiatrakow ? G62 ma dwa obwody daje sygnal na zegary i do ecu. Ew moze wiatraki zalaczanw sa przez jakis problem z klima ?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwila bylem przy aucie i zauwazylem cos nowego...ten wentylator chodzi nawet jak auto jest wylaczone i zaplon tez (kluczyk wyjety ze stacyjki).

Roznica taka ze chodzi na wolniejszych obrotach. Jak to mozliwe?

Wczesniej nie napisalem ze auto troche ciezko dzisiaj rano odpalalo, wracajac z pracy do domu bylo podobnie...widocznie akumulator musial dostac po d*pie bo ten wentylator chodzil

Edytowane przez salamander
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. odgrzeje kotleta.... :) rozwiazałes swój problem ??? u mnie wentylator czasami załącza sie zaraz po wyjeciu kluczyka, czasem po jakims czasie a czasem w nocy nie mam pojecia dlaczego . pomoże ktoś ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz mam, zajrzałem tam w innym celu .... i ujrzałem tam spalony przekaznik, jak go wyjałem i włozyłem to wentylator zakrecił to pewnie jego wina, musze zakupic nowy i sprawdze

Edytowane przez piwoszek28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam! 

czy rozwiązaliście ten problem? u mnie właśnie od czwartku walczę z tą usterką. Rano miałem niespodziankę - auto nie odpaliło - pomyślałem aku padł.  Po naładowaniu następnego dnia zauważyłem że po wyjściu z auta i zamknięciu po jakichś  10 minutach wentylator chłodnicy chodzi na maksymalnych obrotach.  Teraz wystarczy, że podłączę aku i od razu załącza się wentylator. Wyłączy się dopiero po włączeniu zapłonu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to samo. Sprawdź pod komputerem sa tam przekaźniki. Możliwe że zebrała się tam woda. Taki niebieski jest od wentylatora. Wymień go i zobacz czy pomogło.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź przekaźnik pod komputerem

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieliście racje.:decayed: Przekaźniki pływały w wodzie. Wszystko wysuszyłem, popsikałem "kontaktem", nowe przekaźniki zamówione.  Teraz mam takie pytanie czym, była zabezpieczona kostka przekaźników - we wtyku znajdował się jakiś  niebiesko - zielony żel. Wie ktoś co to mogło być? 

Edytowane przez norad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może żabi skrzek...

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie poratujcie - niestety nie mogę wykręcić dwóch śrub z tyłu obudowy.  Ktoś wcześniej je ukręcił  - nie mam pomysłu jak  je wyciągnąć bo miejsca mało nawet po demontażu podszybia.

Druga kwestia nad którą się zastanawiam to czy wywiercić odpływ w najniższym miejscu (ktoś na innym forum tak sugeruje). Do mnie to nie przemawia bo przecież tamtędy spływa woda z całego podszybia - co wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...