Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Odszkodowanie po wypadku?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wam,

we wtorek zostałam poszkodowana w wyniku wypadku samochodowego - skręcenie odcinka szyjnego, 2 tygodnie w kołnierzu ortopedycznym, reahabilitacja, neurolog, ortopeda ...dużo tego, tak samo jak duży (!!!) ból kręgosłupa...
Sprawca ma OC w Proamie, także tam wypadek został zarejestrowany i ich rzeczoznawca już był na oględzinach. Wycena Proamy to śmieszne pieniądze, oczywiście na zamiennikach - wycena mocno zaniżona...
Moje pytania to:
- czy jestem jakoś w stanie podważyć kosztorys Proamy? <-- już chyba "walka" nie wchodzi w grę - muszę załatwić temat bezgotówkowo, bo z Proamą chyba sama nie wygram...
- czy należy mi się zwrot za np. zakup leków, zakup kołnierza? (mam faktury imienne) i zwrot od ubezpieczyciela różnicy w kwocie wynagrodzenia jakie otrzymam w lutym (za styczeń)? ( mam zwolnienie lekarskie od 14.01 do 30.01.2015)
- czy mogę domagać sie zadośćuczynienia za ten wypadek? ból nie mija i napewno do miłych nie należy...

Proszę, podpowiedzcie gdzie z tą sprawą mogę się udać? Jakas kancelaria najlepiej z okolic Trójmiasta?

ps. Jak komuś wpadnie do głowy jakiś namiar na serwis w Trójmieście, który podejmuje się napraw bezgotówkowych, wart polecania - dajce znać, bo z moim "pechem" wybiore jakiś partaczy.... ://

Będę wdzięczna za wszelkie informacje!

Dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, jeśli naprawiasz auto w formie gotówkowej to mogę pomóc z walką, a konkretniej z podwyższeniem wartości szkody.

Jeśli chodzi o zwrot leków, kołnierza, etc. czy również zwolnienia lekarskiego za dni nieobecność w pracy, nawet wysokość premii jeśli w analogicznym okresie takie otrzymałaś, a teraz utraciłaś ze względu na wypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z OC sprawcy latwo wyciagniesz kase, nie ma strachu.

W 3wsi sa firmy ktore profesjonalnie sie tym zajmuja

Wystarczy poszukac w necie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgośka więc tak

1. Rzecz to wzywasz niezależnego rzeczoznawcę i robisz wycenę niezależną.(koszt około 200 zł)

2. Rzecz to ta wycenę a właściwie kopię wysyłasz do ubezpieczyciela najlepiej już po wypłacie z żądaniem rekompensaty w innym przypadku napisz to wyraźnie im że odsprzedajesz szkodę firmie prawniczej. Z pewnością Ci coś dopłaca jakieś marne grosze.

3. Jeśli dalej będzie to w znaczący sposób mniejsza kwota od tej którą masz na wycenie przez niezależnego rzeczoznawcę to robisz tak jak napisałem Ci wyżej.

Czyli znajdujesz firmę jest ich od pyty i odsprzedajesz szkodę (ale mają Ci zapłacić w ciągu kilu dni a nie po wygranej sprawie..)

NP ubezpieczalnia wypłaca Ci 5 tysięcy szkodę masz na wycenie na 14 tysięcy

Firma , kancelaria dopłaca Ci do tych 5 np. drugie 5 tysięcy. Ty masz w kieszeni dość szybko 10 tysięcy a firma prawnicza ma 4 niby tylko 4 ale jak oddadzą sprawę do sadu to do tych 4 doliczą sobie swoje wynagrodzenie czyli do tych 4 będzie dodatkowe 4 albo i 5 plus odsetki za okres mniej więcej 2 lata - bo tyle średnio trwają sprawy w sądzie a że odsetki urzędowe to coś około 13 % to żaden bank na świecie nie da lepszej oferty kredytowej. Firmy traktują to jako najlepszą lokatę na świecie :)

Takim sposobem Ty masz szybko kasę i nie musisz się bujać po sondach jak ja w tej chwili ale przynajmniej wiem za co się bujam bo na tą chwilę kwota sięgnie wartości pojazdu :)

Kolejna Rzecz jeśli masz szkodę osobową to zgłaszasz drugą szkodę w firmie proama szkodę na osobie.

Tak samo jak na pojeździe jeśli jeszcze masz zaświadczenia lekarskie rehabilitacja to bierz prawnika itp. za takie szkody na zdrowiu które będą się ciągnęły latami wierz mi ten ból nie przejdzie z dnia na dzień i nie zapomnisz o nim bo przypomni Ci w najmniej odpowiedniej chwili..

Za szkody tego typu odszkodowania są wielkości przynajmniej kilkudziesięciu tysięcy.

Choć jak zgłosisz to nie sądzę żeby Ci wypłacili więcej niż 5 tysi za szkodę osobową.

Sam się zastanawiam choć minęło już dwa lata to mam jeszcze rok i chyba zgłoszę im szkodę osobową bo też miałem problem z górnym odcinkiem szyjnym, później drętwienia ręki, rehabilitacja i tak dalej czemu mam odpuścić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli potrzebujecie pomocy, służę pomocą, również na terenie 3miasta.

Moja kancelaria zajmuje się wszystkim o czym powyżej napisaliście - kompleksowo.

Skupem wierzytelności odszkodowawczych przede wszystkim :)

Pozdrawiam

arielka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za podpowiedzi. :)

Sprawa szkody na osobie została zgłoszona do firmy z Trójmiasta, która sie w takich sprawach specjalizuje, także OBY im się coś udało w temacie zadziałać:)

Natomiast jeżeli chodzi o szmaciarzy z Proamy...

Auto oddałam do Plichty na naprawę bezgotówkową, ale to ja musiałam "walczyć" o części...Wyegzekwowałam od likwidatora jedynie co, że klapa bagażnika będzie oryginalna (jedno co dobre:), ale zderzak, wspornik i spojler już na zamiennikach, bo oczywiście podpierają się na rozporządzeniu Komisji (UE) nr 461/2010 z dnia 27 maja 2010 r. w sprawie stosowania art. 101 ust. 3 Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej do kategorii porozumień wertykalnych i praktyk uzgodnionych w sektorze pojazdów silnikowych będącego w mocy od dnia 1 czerwca 2010 r... innymi słowy... jak chcesz komuś nie złe nabałaganić i zniszczyć auto to ubezpiecz sie w Proamie a potem wal śmiało... Taki "Kowalski" sam nie ma szans, żeby doprowadzić auto do stanu sprzed wypadku...:/

Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak to człowieka irytuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama firma od szkody na osobie cudow Ci nie wyczyni jeżeli nie dokumentowałaś przebiegu leczenia.

1. jesteś ubezpieczona zapewne więc na pewno padnie podczas sprawy zarzut - czemu nie leczy się Pani w NFZ

2. kwity na leki

3. kwity na rehabilitacje

4. generalnie kwity na wszystko

oczywiście jesteś w stanie uzyskać odszkodowanie za różnice w pensji, zwrot kosztów itd. Ponadto zadośćuczynienie za doznaną krzywdę - lęki i takie tam.

Wszystko robisz przez te śmieszne firemki lub jeśli się wqrzysz przez adw. lub r.pr. Jeżeli będziesz chciała skorzystać z prawnika to targuj się z nim o jego honorarium :)

Co do zamienników to niestety mogą je stosować, ale muszą być tej samej jakości co oryginalne!

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całość papierow jakie zdążyłam zgromadzić przekazałam do firmy od odszkodowań. W sumie to jest tam paru prawników i jedna pani od sekretariatu:) Szczerze mówiąc to nie sądziłam ze będzie to dość gruba teczka dokumentów, a jezeli chodzi o samo leczenie to jeszcze jest w trakcie i końca szybko nie będzie widać,bo lekarze dopatrzyli sie w kolejnych badaniach ze wskutek uderzenia mam złamany kręgosłup szyjny i dlatego wciąż brzęczę ze mnie boli i boli... :\ dzisiaj kolejna wizyta u specjalisty takze zobaczymy co to będzie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


lekarze dopatrzyli sie w kolejnych badaniach ze wskutek uderzenia mam złamany kręgosłup szyjny
Dobrze że teraz, a nie podczas sekcji... Kompleksowe badanie obrażeń po wypadku, to podstawa. Sam robię w odszkodowaniach i nie raz miałem kontakt z poszkodowanymi, których odesłano do domu z pękniętym trzonem kręgu, krwiakiem podpajęczynówkowym, czy pękniętą śledzioną. Masakra!

Do tej pory nikt tu nie napisał, że najlepszą formą dokumentowania swoich obrażeń jest zrobienie fotek wszystkich siniaków, otarć i ran. Lekarze zwykle ograniczają się do lakonicznych zapisów, w rodzaju "uraz wielonarządowy", "liczne stłuczenia i otarcia naskórka", czy też inne ogólne pojęcia. Dla ubezpieczyciela, mającego wypłacić odszkodowanie jest zaś istotne wszystko, w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jeśli bowiem lekarz w dokumentacji napisze wyłącznie o urazie kręgosłupa w odcinku szyjnym i podejrzeniu wstrząśnienia mózgu, pomijając fakt stłuczenia biodra, kolana, czy stawu skokowego, to poszkodowany nie dostanie kasy rekompensującej koszt opieki nad chorym, a przy urazach kończyn dolnych taka opieka jest konieczna, bo pacjent nie jest samodzielny.

Nie wspomniano także, o alternatywnych formach rehabilitacji. Myślę tu o ćwiczeniach na basenie ( najtańsza i najbezpieczniejsza rehabilitacja). Przy czym wystarczy zapis w zaleceniach medycznych zlecający takie ćwiczenia, by korzystanie z basenu stało się kosztem leczenia. Zwykle na zabiegi rehabilitacyjne czeka się nawet kilka miesięcy, a co w tym czasie? Przecież poszkodowany chce jak najszybciej wrócić do pracy i zarabiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja proponuje to co robilem, miałem z OC sprawcy, zadzwonilem do euco to europejskie centrum odszkodowania , za to że po prostu bolala mnie szyja po uderzeniu bocznym , nie nosilem kołnierza ani nic dostałem 3700, nie ruszając się nawet z domu. Jakbym miał OC sprawcy i kręgosłup to od razu bym do nich poszedł. Zona tez zgłaszała do nich po szkodzie OC i bardzo zadowolona. To bardzo dużą firma i firmy ubezpieczeniowe wiedza ze nie pograja z nimi.

Nie trzeba kompletnie ni robić, wszystko zalatwiaja zaciebie a ty tylko dostajesz kasen konto, a bardzo dużo potrafią wywalczyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


bolala mnie szyja po uderzeniu bocznym , nie nosilem kołnierza ani nic dostałem 3700,
ja załatwiałem swoją szkodę przez Votum (to było 6 lat temu i za podobny uraz dostałem 5600 (na rękę), a od 5 lat pracuję w Votum (specjalista odszkodowawczy).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Telefon do euco można znaleźć w necie, dzwonisz do nich a oni oddzwaniaja.

Tak , teraz będę na spocie, auto zrobione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bolala mnie szyja po uderzeniu bocznym , nie nosilem kołnierza ani nic dostałem 3700,

ja załatwiałem swoją szkodę przez Votum (to było 6 lat temu i za podobny uraz dostałem 5600 (na rękę), a od 5 lat pracuję w Votum (specjalista odszkodowawczy).
A pro po firmy votum z 4 lata temu pomogli mi bardzo i wyciągnęli kasę z oc sprawcy za wypadek mojej żony była wtedy w ciąży, a w lipcu zeszłego roku mieliśmy wypadek rodzinny czyli syn, żona i ja i od razu odezwalem się do votum sprawa ciągnie się do dziś I dostałem około 100 zwrotów kosztów I cały czas odwołania, odwołania, odwołania i wielki uuuuu j, a dodam że 4 dni w szpitalu leżałem, żona w kołnierzu a młody na szczęście cały ale też był w szpitalu na badaniach. A votum nic nie odpowiada infolinia nie odpowiada a jak już się dodzwonie to;tak tak sprawa w toku i czekamy na odp ubezpieczalni. Ręce opadają, i nie polecam ich usług

Wysłane z mojego LG-P710

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ręce opadają, i nie polecam ich usług
Cierpliwośći. To nie od nich zależy, kiedy będziesz miał kasę na koncie. Ubezpieczyciele nie lubią sięgać do własnych kieszeni i zwlekają z wypłatą do końca. Jak chcesz przyspieszyć bieg sprawy, to wystarczy pisemko do prawnika prowadzącego, że jesteś zdegustowany brakiem postępów i rozważasz możliwość wycofania pełnomocnictwa (to zwykle skutkuje).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręce opadają, i nie polecam ich usług

Cierpliwośći. To nie od nich zależy, kiedy będziesz miał kasę na koncie. Ubezpieczyciele nie lubią sięgać do własnych kieszeni i zwlekają z wypłatą do końca. Jak chcesz przyspieszyć bieg sprawy, to wystarczy pisemko do prawnika prowadzącego, że jesteś zdegustowany brakiem postępów i rozważasz możliwość wycofania pełnomocnictwa (to zwykle skutkuje).
Już to zrobiłem w grudniu

Wysłane z mojego LG-P710

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Już to zrobiłem w grudniu

Jeśli przedstawiciel, z którym podpisywałeś umowę zostawił wizytówkę, to wyślij maila do niego. Oczywiście w ten sam deseń "jesteś zdegustowany brakiem postępów i rozważasz możliwość wycofania pełnomocnictwa"! Widmo utraty prowizji czyni cuda i facet poruszy swojego kierownika, ten dyrektora, a dyrektor... o tak ten potrafi zmobilizować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpowiedzcie mi jedną rzecz...bo ja już głupieje totalnie.

Czy jeżeli auto jest oddane do bezgotówkowej naprawy w Skodzie (2 miesiące temu....) i chcąc odzyskać auto jeszcze w tym roku zgodziłam się na zamiennik zderzaka tylnego., to czy ten zderzak może odstawać o około 3 mm od drugiego??!?!?

(I jeszcze w dodatku zamontowali starą listwę ozdobną, która została uszkodzona przy uderzeniu....)

Spojrzcie w jakim stanie chciano mi oddać auto...:

http://www.iv.pl/images/21601707572753959415.jpg

http://www.iv.pl/images/56323552920849743834.jpg

Czy jest gdzieś jakaś definicja czy coś w tym stylu, żeby sie móc ze Skodą kłócić o dobrze zamontowane części???

Szczerze mówiąc, jak słyszę babę, która w Skodzie zajmuję się moją sprawą, mówiącą, że "to zamiennik i może tak być" to mnie szlag trafia... i nie bardzo wiem gdzie mam szukać pomocy:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiennik zamiennikiem jeśli Cię nie poinformowali że będzie odstawać i wyglądać jak.. to Cię nie powinno to obchodzić mają to spasować jak należy.

Zamienniki z reguły są tak chu*we że lepiej robić na całych nie popękanych używkach niż na dziadostwie w używce,

Swoją drogą to prawdopodobnie nie połączyli prawidłowo dokładki ze zderzakiem dlatego wygląda to tak jak by było w dlszym ciągu po dzwonie.

jeśli Cię nie poinformowali że będzie odstawać to tak jak napisałem nie powinno Cię to interesować że odstaje mają to naprawić tak jak należy.

Tym bardziej że nawet nie umyli i nie poczyścili samochodu po polerce widać to w miejscu gdzie jest zamontowany czujnik parkowania

Żenada jaki to serwis ? znaczy gdzie dobrze by było uprzedzić potencjalnych klientów przed partactwem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...