Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Opóźnione spadanie obrotów po naciśnięciu sprzęgła


przemek1259

Rekomendowane odpowiedzi

Jeździsz bez sondy lambda? :)

Powolne wytracanie prędkości obrotowej silnika jest spowodowany przytkaniem katalizatora. Tłumi gazy wylotowe i powoli schodzi z obrotów. Zmiana w spadaniu obrotów po puszczeniu sprzęgła bierze się w zmianie odpowietrzania silnika. Błąd katalizatora w komputerze pojawia się dopiero w agonalnym stanie technicznym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

viechooo Vag pokazuje ze wszystko dobrze z sondą jak jest podłączona a jak odłączę to check wyskoczy ale po odłączeniu silnik jakby żwawszy i nie ma żadnego dławienia przy ruszaniu i obroty spadają normalnie

Edytowane przez mati95115
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździsz bez sondy lambda? :)

Powolne wytracanie prędkości obrotowej silnika jest spowodowany przytkaniem katalizatora. Tłumi gazy wylotowe i powoli schodzi z obrotów. Zmiana w spadaniu obrotów po puszczeniu sprzęgła bierze się w zmianie odpowietrzania silnika. Błąd katalizatora w komputerze pojawia się dopiero w agonalnym stanie technicznym

Może faktycznie to przez kata? Jak ktoś jakoś to sprawdzi to niech napisze ;-) i o której sondzie mówicie? Można zdjęcie? Tez spróbuję odpiac i zobaczymy...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie od środy dedykowana strumiennica zastąpiła katalizator. Po zmianie jeszcze nie podlanczalem kabla, ale sprawniej wkreca się na obroty. Audice ujezdza żona - świeżo upieczony kierowca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie od środy dedykowana strumiennica zastąpiła katalizator. Po zmianie jeszcze nie podlanczalem kabla, ale sprawniej wkreca się na obroty. Audice ujezdza żona - świeżo upieczony kierowca :)

I jak spadanie obrotów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


U mnie od środy dedykowana strumiennica zastąpiła katalizator.

Możesz pokazać jak ta strumienica wygląda ? Ja myślę o założeniu DP bo też co jakiś czas mi się błąd kata zapala, owinąć to w taśmę i spróbować nałożyć blachy kata. W ALT jest ten plus, że kat jest P&P i w każdej chwili można go założyć z powrotem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/katalizator-tlumik-audi-passat-1-8t-1-6-2-0-kat-i5868272767.html

Nie zrobiłem zdjęć, deszcz i czas nie pozwalał. Wykonanie pozostawia trochę do życzenia, małe kropki rdzy przeswitujace miejscami przez srebrną powłokę farby. W środku 4 kawałki podziurkowanej blachy umocowanie do ścian - przelot na kształt kwadratu. Narazie żona jeździ bardzo krótkie odcinki, przy okazji dłuższej trasy postaram się nagrać filmik

Jednak brak duszenia z dołu obrotów, lepiej wkreca się na obroty i wydaje się że szybciej spadają obroty. Błąd katalizatora już świeci, ale może emulator kątowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jest opcja taka ze mozna sprawdzić ciśnienie spalin wpinając się w gniazdo sondy przed i za katem wtedy bedzie wiadomo czy kat na 100% przytkany

Musze jeszcze zrobić taki myk że zamienię miejscami sondy wtedy będą już za katem szybciej spaliny przelatywały :D zobaczymy co będzie ale to nie wiem kiedy czas znajdę :)

Edytowane przez mati95115
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz na autko 2.5 tyś poszło, piasty + łożyska przód, kolejny komplet tarcz i klocków, maglownica z wymianą. Jest poprawa, brak wibracji podczas przyspieszania i hamowania

Z dzisiejszej przejażdżki mogę powiedzieć że:

- zmieniając biegi do 3 tyś obroty szybko i płynnie lecą w dół jak na zimnym silniku

- zmieniając powyżej 3 tyś (np 3.5 tyś) obroty wolniej lecą do 3 tyś, poniżej 3 tyś szybko leci w dół.

Nie występuje zjawisko szarpania podczas zmian biegów na wyższy w normalnej jeździe. W wolnej chwili nagram filmik, z wrzuceniem go tutaj będzie problem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeplywka pokazywała od 2,0 do 98,75 g/s więc chyba sprawna

W ALT przepływka powinna pokazywać Ci 105g/s przy prawie już max obrotach.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem że coś jest nie tak, z wcisnietym pedałem gazu słabe odejście ma. Z lekko wcisnietym gazem lepiej się odpycha :)
W piątek założę nową i filtr jeśli mają jeszcze w hurtowni. Dzięki kolego
Update:
Przepływomierz wymieniłem, 70 zł zwracają za stary. Auto odżyło :) ładnie wkreca się na obroty

Update:

W końcu pozbyłem się słabnięcia przy ruszaniu i szarpania podczas zmiany biegów (wolno spadające obroty). Powodem jak juz ktoś w wątku napisał jest nieszczelność odmy. Poowijałem ręcznikami papierowymi czwórnik, eżektor i wężyki, po trasie okazało się że łączenie czwórnika jest nieszczelne, eżektor też. Po samym uszczelnieniu czwórnika zauważyłem kolosalną zmiane, a jeszcze eżektor puszcza na obudowie

Edytowane przez xsebo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten problem występuję na benzynie czy tylko na gazie?bo u mnie tylko na gazie. Instalacja jest świeżo założona i dobrze wyregulowana. Zastanawiam się co to może być;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem że coś jest nie tak, z wcisnietym pedałem gazu słabe odejście ma. Z lekko wcisnietym gazem lepiej się odpycha :)

W piątek założę nową i filtr jeśli mają jeszcze w hurtowni. Dzięki kolego

Update:

Przepływomierz wymieniłem, 70 zł zwracają za stary. Auto odżyło :) ładnie wkreca się na obroty

Update:

W końcu pozbyłem się słabnięcia przy ruszaniu i szarpania podczas zmiany biegów (wolno spadające obroty). Powodem jak juz ktoś w wątku napisał jest nieszczelność odmy. Poowijałem ręcznikami papierowymi czwórnik, eżektor i wężyki, po trasie okazało się że łączenie czwórnika jest nieszczelne, eżektor też. Po samym uszczelnieniu czwórnika zauważyłem kolosalną zmiane, a jeszcze eżektor puszcza na obudowie

Jak uszczelniłeś to? Pewnie to samo mam i muszę to zrobić. Tylko nie wiem dokładnie co mam poowijać ... Masz może jakieś zdjecia? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzilbym najpierw gruszke, najczęściej łamie się w zgięciu oslonietym tkaniną. Najlepiej wymontowac do diagnostyki. Uwaga na oring u podstawy gruszki. Jeżeli jest cała, oring gruszki i czwórnika jest ok więc lewe powietrze łapie w innym miejscu. Proponuje owinąć wszystkie elementy od czwórnika po ezektor, i pojeździć conajmniej tysiąc km. U mnie mała nieszczelnosc łączenia czwórnika była winna, został nieszczelny eżektor. Po uszczelnieniu odmy zaczęło puszczać pod pokrywą zaworów, jednak pobór oleju troszkę zmalał. Wykonałem tylko jedną trasę 1150 km prędkością 160-170 ubyło pół litra. Nie jest to wiarygodny wynik, jednak pobór nie był równomierny. Alt ma dwa obiegi powietrza w odmie, nieszczelnosc ją (jak sądzę) zaburza

Wiedziałem że coś jest nie tak, z wcisnietym pedałem gazu słabe odejście ma. Z lekko wcisnietym gazem lepiej się odpycha :)

W piątek założę nową i filtr jeśli mają jeszcze w hurtowni. Dzięki kolego

Update:

Przepływomierz wymieniłem, 70 zł zwracają za stary. Auto odżyło :) ładnie wkreca się na obroty

Update:

W końcu pozbyłem się słabnięcia przy ruszaniu i szarpania podczas zmiany biegów (wolno spadające obroty). Powodem jak juz ktoś w wątku napisał jest nieszczelność odmy. Poowijałem ręcznikami papierowymi czwórnik, eżektor i wężyki, po trasie okazało się że łączenie czwórnika jest nieszczelne, eżektor też. Po samym uszczelnieniu czwórnika zauważyłem kolosalną zmiane, a jeszcze eżektor puszcza na obudowie

Jak uszczelniłeś to? Pewnie to samo mam i muszę to zrobić. Tylko nie wiem dokładnie co mam poowijać ... Masz może jakieś zdjecia? :)
Uszczelnilem łączenie czwórnika zaciągnąć małą opaskę zaciskowa, owiniętą dwa razy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzilbym najpierw gruszke, najczęściej łamie się w zgięciu oslonietym tkaniną. Najlepiej wymontowac do diagnostyki. Uwaga na oring u podstawy gruszki. Jeżeli jest cała, oring gruszki i czwórnika jest ok więc lewe powietrze łapie w innym miejscu. Proponuje owinąć wszystkie elementy od czwórnika po ezektor, i pojeździć conajmniej tysiąc km. U mnie mała nieszczelnosc łączenia czwórnika była winna, został nieszczelny eżektor. Po uszczelnieniu odmy zaczęło puszczać pod pokrywą zaworów, jednak pobór oleju troszkę zmalał. Wykonałem tylko jedną trasę 1150 km prędkością 160-170 ubyło pół litra. Nie jest to wiarygodny wynik, jednak pobór nie był równomierny. Alt ma dwa obiegi powietrza w odmie, nieszczelnosc ją (jak sądzę) zaburza

Wiedziałem że coś jest nie tak, z wcisnietym pedałem gazu słabe odejście ma. Z lekko wcisnietym gazem lepiej się odpycha :)

W piątek założę nową i filtr jeśli mają jeszcze w hurtowni. Dzięki kolego

Update:

Przepływomierz wymieniłem, 70 zł zwracają za stary. Auto odżyło :) ładnie wkreca się na obroty

Update:

W końcu pozbyłem się słabnięcia przy ruszaniu i szarpania podczas zmiany biegów (wolno spadające obroty). Powodem jak juz ktoś w wątku napisał jest nieszczelność odmy. Poowijałem ręcznikami papierowymi czwórnik, eżektor i wężyki, po trasie okazało się że łączenie czwórnika jest nieszczelne, eżektor też. Po samym uszczelnieniu czwórnika zauważyłem kolosalną zmiane, a jeszcze eżektor puszcza na obudowie

Jak uszczelniłeś to? Pewnie to samo mam i muszę to zrobić. Tylko nie wiem dokładnie co mam poowijać ... Masz może jakieś zdjecia? :)
Uszczelnilem łączenie czwórnika zaciągnąć małą opaskę zaciskowa, owiniętą dwa razy.

Możesz mi powiedzieć gdzie jest ta gruszka i jak się do niej dostać? Bo parę razy się przymierzałem, ale nie wiem jak się za to zabrać i gdzie to się dokładnie znajduje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gruszka olejowa odchodzi od czwórnika w przód i skręca w dół między plastikowym kolektorem dolotu. Mocowana jest u podstawy na metalową spinke, uszczelnia ją oring który trzeba odrazu zdjąć żeby nie spadł. Do zdjęcia spinki potrzeba ręki 13 latka lub damskiej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego xsebo - co w końcu w Twoim przypadku pomogło w wolno spadających obrotach i szarpaniu przy zmianie biegów?

Czytając cały post co najmniej 3 razy miałeś winowajcę i diagnozę tego problemu - najpierw wymiana świec na jedno elektrodowe platynowe i było już wszystko poprawnie; po jakimś czasie piszesz o przytkanym katalizatorze i w końcu odma.

Pytam, bo idzie wiosna i zamierzam troszkę zainwestować w auto. Ogólnie na auto nie narzekam przez ponad 1,5 roku (wydawało się, że wszystko jest w miare ok), ale tak czytając forum znalazłem już kilka problemów, które trapią też moje ALT i postaram się to opisywać w odpowiednich postach.

Wydaje mi się, że również u mnie w miarę wolno opadają te obroty i też auto nie zbiera się tak dobrze jak powyżej ok. 3000 obrotów. Czuć jak przy ok. 3000 dostaje kopa. Naprawiłem już kierownicę poduszki (ciekawe na jak długo) a dziś z ciekawości zerknąłem na czwórnik, gruszkę i eżektor. I jakie moje zdziwienie - aż dziwne, że auto naprawdę nieźle jeździ. Poniżej zdjęcie czyichś patentów:

e23e813dd9b48f02med.jpg

Rurka od gruszki była sklejona izolacją, a ta wchodząca w dolot jest dziurawa i te wejście od dolotu też jest popękane.

Pewnie zacząć od wymiany tego wszystkiego? Co jakiś czas pojawiał się w kompie błąd zbyt ubogiej lub bogatej mieszanki oraz błąd sondy, mimo że objawów tych błędów jakoś nie zauważyłem - może to być od tych nieszczelności?

Edytowane przez Siwy21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obroty w moim aucie na zimnym spadały szybko, na rozgrzanym podczas zmian biegów wzrastaly o 2-3 kreski, zatrzymywaly się i opadaly falowo 2 lub 3 razy zatrzymując się nim wskazówka doszła do 1000 obrotów. Na zimnym pracował równo, co nie wskazywało by na nieszczelnosc.

Wszystkie wymiany coś wyniosły:

Świece platynowe - obroty przestały wzrastać po wciśnięciu sprzęgła podczas zmian biegów, nowa przeplywka przywróciła moc, strumiennica dedykowana troszkę też pomogła, ale najbardziej uszczelnienie odmy. Wskazówka opada nieco wolniej niż na zimnym, lecz nie szarpie. Postaram się zamówić nowy ezektor, ma gdzieś nieszczelnosc niewidoczna gołym okiem i mam nadzieję że będą spadać równie szybko.

BTW

Przepływomierz stopniowo i niezauwazalnie zmieniał skład spalin, co zasrało nowy katalizator. Po założeniu strumiennicy na trasie 350 km przez pierwsze 100 km w zakresie obrotów 2-3 tyś obr kopcił niesamowicie, niczym diesel spalajacy 2litry oleju na 100

Edytowane przez xsebo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...