Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Audi A8 D3 2003 4.2 335HP było jest MB C200 AMG MY 2015


rav85

Rekomendowane odpowiedzi

powiem ci że nie ma porównania A8 to a8 ja od 2 dni ciesze się jak dziecko udało się kupić ładne a8 . Dzwięk v8 bardzo fajny . Teraz tylko gazowanie i banan nie będzie schodził z twarzy. na 18 jestem umówiony u gazownika .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten gaz to drażliwy temat :naughty: wiesz już na jakich gratach będzie robił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie bulgot V8 to jest to na drive po ulicxkach a na trase wrzuca sie sport i zmienia sie dzwiek i przyspiesza jak petarda, co za A8 nabyles podeslesz link ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładna furka oby dobrze woziła.

Ja jednak chciał bym tą po lifcie A4 z silnikiem 4.2 MPI lub 4.2 TDI po 2006 rok możliwie najlepiej wyposażona by nie modzie w niej już tyle co w obecnej A4. Lampy tył oczywiście po 2 lifcie, klapa tył elektryczna od S8 z kamerką, zderzak przód od S8. Dorwać auto w dobrym stanie i dobrze wyposażone wiąże się z kosztami. No ale A8 to nie A4 :]

ceny gratów do A8 potrafią zwalić z nóg i modzenie to kosztowna zabawa:

- klapa od S8 ~ 2,5k gdzie zwykła parę stówek

- kamerka ok 2k wyjdzie

- zderzak + gril s8 min. 4k

- lampy po 2-gim lifcie ~ 3k

btw. udało się rozwiązać problem z fotelami bo na forum A8 kojarzę, że był jakiś problem z podłączeniem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do gazu w takim aucie to profanacja... no ale to moje zdanie, nie siedzę w Twoim portfelu :] Moje V6 pali 15 litrów na mieście przy normalnej jeździe. Tak więc jak przejdę na A8 to nie odczuję zbytnio różnicy w spalaniu.

Co do gratów A8 to fakt ceny są zaporowe, sama przeróbka przed lift na polift jest w granicach 20tys zł. Dlatego rozważam też opcję S8. Ich ceny spadły tak samo mocno jak w przypadku A8. Nie musiał bym się bawić w przeróbki, jedynie jakaś ładna felga, ciemne szybki itd. Tyle że koszty utrzymania S8 z silnikiem Lamborghini to pewnie koszty utrzymania dwóch A8... Ale dźwięk V10 i 450KM to już muzyka dla uszu. Ale fakt że te starsze V8 brzmi cudnie. Sam mam V6 i też nie mam co narzekać ale co V8 to V8 :) Zawsze możesz się pokusić o wyjazd do DE i wykonać modyfikację MTM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerobka na A8 fl to wydatek ok 15 tys przod, lampy tyl ok 3800 zl , lustra poliftowe od s8 kolejne 2-3 tys, kierownica

Co do gazu to mieszkajac w Warszawie A8 w benzynie to smok stojac w korkach ciezko zejsc ponizej 24 L toczac sie bez dodawania gazu, w trasievjest ok 10-13 L

Co do foteli auto jedzie do Dominika trzeba przerobic kostke

Edytowane przez rav85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do gazu w takim aucie to profanacja... no ale to moje zdanie, nie siedzę w Twoim portfelu :] Moje V6 pali 15 litrów na mieście przy normalnej jeździe. Tak więc jak przejdę na A8 to nie odczuję zbytnio różnicy w spalaniu.

Co do gratów A8 to fakt ceny są zaporowe, sama przeróbka przed lift na polift jest w granicach 20tys zł. Dlatego rozważam też opcję S8. Ich ceny spadły tak samo mocno jak w przypadku A8. Nie musiał bym się bawić w przeróbki, jedynie jakaś ładna felga, ciemne szybki itd. Tyle że koszty utrzymania S8 z silnikiem Lamborghini to pewnie koszty utrzymania dwóch A8... Ale dźwięk V10 i 450KM to już muzyka dla uszu. Ale fakt że te starsze V8 brzmi cudnie. Sam mam V6 i też nie mam co narzekać ale co V8 to V8 :) Zawsze możesz się pokusić o wyjazd do DE i wykonać modyfikację MTM.

S8 nie ma silnika z lambo tylko wzorowany na nim. Ceny s8 są niskie co wynika w sporej mierze z ich awaryjności - nieudane sypiące sìę silniki. Lepszym wyjściem jest już W12

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w12 też się sypie , podobno bardzo delikatny silnik . Tak piszą na forum a8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to miałem błędne info co do S8 z silnikiem Lamborghini ale jak by nie było ziarno prawdy jakieś jest. Czyli jak by nie było lepiej jest kupić A8 4.2 benzyna z silnikiem MPI lub 4.2 TDI po 2006 roku. Z tym że z tego drugiego łatwiej wyciągnąć więc koni niż z benzyniaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sizlu latwiej wyciagnac troxhe wiecej mocy ale jest bardziej awaryjny lubi sie psuc i ceny napraw sa zaporowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie dlatego odpuściłem 4.2 tdi . rozrząd i wtryski kosmiczne ceny. poza tym silnik super jeździłem d4 z takim silnikiem , nie słychać że to diesel i spalanie bardzo faje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość harry19-19

od zakupu trochę minęło, auto pierwsza klasa , generalnie na miasto bez instalacji LPG do codziennej jazdy się nie nadaje , za 100zl można przejeździć 1 dzień np , z Targówka do centrum i np na Mokotów i po paliwie, na trasę ja najbardziej , tankując za 200zl paliwa , jadać na tempomacie 110 km/h dojechałem do Krakowa i wróciłem

auto nie jest nowe wiec wymieniłem

drążki kierownicze bo były spore luzy

sonda lambda prawa strona za katalizatorem

czujnik środkowej poduszki silnika

uszczelki dekli zaworów bo były wygrzane i poszczały olej

z nienacka padła większa pompa paliwa , wiec musiałem kupić wkład i wszystko rozbierać - pompa paliwa w A8 ma wadę fabryczna i lubi paść od tak sobie

pakiet standard, olej filtr oleju , filtr powietrza, kabinowy, paliwa - wymienione

rozrząd zakupiony

tłumik drgań, termostat oryginal, pasek contitech, Rolki INA, Pompa Dolz

z małych pierdołek padł mi czujnik pdc w przednim zderzaku

dzisiaj wsadziłem fotele komfortowe z dodatkowa opcja której nie miałem w zwykłych fotelach

czyli:

przód:

- elektrycznie sterowanie wysokości pasów

- elektryczne zagłówki

- elektrycznie wysuwane podparcie uda

- elektryczne łamane oparcie gorą

- pamięć memo w drzwiach kierowcy i pasażera

tył

- grzanie tylnej kanapy

- elektryczne lędzwia

dołożyłem pakiet skora

czyli

-tunel środkowy obszyty skora

- raczki drzwi obszyte skora

generalnie auto bardzo fajnie się prowadzi , jestem zadowolony mimo paru niespodziewanych usterek który wymieniłem powyżej

sorrki za oto , no ale ciekaw jestem ile masz do KrK w jedną ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sizlu latwiej wyciagnac troxhe wiecej mocy ale jest bardziej awaryjny lubi sie psuc i ceny napraw sa zaporowe

dokładnie dlatego odpuściłem 4.2 tdi . rozrząd i wtryski kosmiczne ceny. poza tym silnik super jeździłem d4 z takim silnikiem , nie słychać że to diesel i spalanie bardzo faje

jeżdżę już ponad 3 lata 4.2 TDI i poza olejem i filtrami nic nie robię przy silniku. Rozrząd jest na łańcuchu więc bezobsługowy. Wtryski są drogie jednak ich awarie to rzadkość ( no chyba, że ma się przelot 400tys km lub leje jakieś badziew do baku ), także koszty eksploatacji nie różnią się jakoś specjalnie niż przy PB. Przy standardowym serwisie różnica to 1 filtr powietrza więcej niż w PB i ok ~ 1,5l więcej oleju do silnika aniżeli w PB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość harry19-19

W sizlu latwiej wyciagnac troxhe wiecej mocy ale jest bardziej awaryjny lubi sie psuc i ceny napraw sa zaporowe

dokładnie dlatego odpuściłem 4.2 tdi . rozrząd i wtryski kosmiczne ceny. poza tym silnik super jeździłem d4 z takim silnikiem , nie słychać że to diesel i spalanie bardzo faje

jeżdżę już ponad 3 lata 4.2 TDI i poza olejem i filtrami nic nie robię przy silniku. Rozrząd jest na łańcuchu więc bezobsługowy. Wtryski są drogie jednak ich awarie to rzadkość ( no chyba, że ma się przelot 400tys km lub leje jakieś badziew do baku ), także koszty eksploatacji nie różnią się jakoś specjalnie niż przy PB. Przy standardowym serwisie różnica to 1 filtr powietrza więcej niż w PB i ok ~ 1,5l więcej oleju do silnika aniżeli w PB.

Potwierdzam ja mam 3.0 v6 TDI I też nic nie robię poza filtrami i olejem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniki 4.2 TDI po 2006 roku są lepiej dopracowane niż te przed 2006. Są może i droższe ale za to chyba mniej awaryjne. Jak ktoś kupuje auto i tankuje shit na stacji przy Realu albo Auchan to nie ma się co dziwić że wtryskiem szlag trafia. Ja wolę więcej parę groszy zapłacić i mieć pewność że wtrysk nie padnie i płacić kosmiczne koszty za nowe lub regenerowane. Tak samo nie jestem zwolennikiem gazu no ale każdy robi to co lubi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Tak samo nie jestem zwolennikiem gazu

też nigdy nie byłem.. dopóki nie zobaczyłem realnych oszczędności w firmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz jest bardzo dobrą alternatywą a poza tym dedykowane instalacje to silników z bezpośrednim wtryskiem mogą spowodować ze nie będzie występował nagar na zaworach co w dużej mierze występuje na benzynie .

Wszystko zależy od osoby która montuję taką instalacje jak są dobrze dobrane komponenty to na gazie się śmiga tak jak na BP różnica tylko w portfelu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinie, masz w 100% racji, ale cóź nie przekonasz ludzi którzy mają w głowie, że gaz nadaje się tylko do zapalniczki lub do kuchenki :-)

Jak ja słysze, że gaz to profanacja itd... to mi się :sick3::grin:

Ale jak to mówią, kazdy ma prawo robić co chce ze swoim autkiem. Ja jestem szczesliwy, że na gazie więcej kucy wyskakuje (przez dopieszczony zapłon) oraz że wydaje 50% mniej na "benzyne".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinie, masz w 100% racji, ale cóź nie przekonasz ludzi którzy mają w głowie, że gaz nadaje się tylko do zapalniczki lub do kuchenki :-)

Jak ja słysze, że gaz to profanacja itd... to mi się :sick3::grin:

Ale jak to mówią, kazdy ma prawo robić co chce ze swoim autkiem. Ja jestem szczesliwy, że na gazie więcej kucy wyskakuje (przez dopieszczony zapłon) oraz że wydaje 50% mniej na "benzyne".

:hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii na temat gazu w takim aucie i nie każdy musi się z tym zgadzać. jakoś w takim aucie mi się to jakoś nie widzi bym podjechał na stację taką gablotą i tankował gaz... no sorry. Stać mnie na kupno A8 a teraz muszę oszczędzać i jeździć na gazie... Po drugie rocznie robię 8-10tys km i nie opłacało by mi się założenie gazu a założył bym tylko ten z górnej półki czyli prince by nie było problemów z jego eksploatacją (ale jestem od tego daleki). Ale każdy robi to co uważa za stosowne, każdy ma swoje priorytety i nie ma co się wściekać. Luzik.

Edytowane przez denveco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...