Skocz do zawartości
IGNOROWANY

jak sie ustrzec przed kradzieza pieniedzy z konta bankowego


domjenick

Rekomendowane odpowiedzi

witam,jak w temacie,czy znacie jakis dobry program komputerowy,ktory uprzykrzy choc troche ''robote''hakerom-ostatnio stwierdzilem brak dosyc pokaznej sumy na moim koncie,a po kilku dniach okazalo sie ,ze kupilem :mysli:cos-dokladnie nie wiem co,w jakiejs firmie turystycznej we Francji :shocked:,potem okazalo sie,ze to nie wszystko w tym temacie i po zablokowaniu karty zony(bo ta karta niby bylo placone)doszla jeszcze jedna operacja,ale na dzien dzisiejszy jescze bank tego nie zaksiegowal-po prostu na razie wiemy,ze za cos bylo zaplacone,ale nie wiadomo gdzie-za kilka dni bede znal szczegoly...

czesto kupuje rzeczy na EBAYu,ale to nie jest to,bo tam place swoja karta,wiec skradzione zostaly dane karty mojej zony :angry:

...ogolnie juz mi troche przeszlo ,po rozmowie z bankiem-wszystko bedzie zwrocone,z jednej strony stawiam pomyslowosc tego,kto to zrobil-a z drugiej -no k**wa,dwa razy w ciagu dnia...ja wysiadam :angry:

...program podtrzebny mi jest ,bo jak wyzej,duzo rzeczy kupuje na aukcjach,robie zakupy przez neta itp

znawcow tematu prosze o pomoc :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest jedna z dwoch opcji-druga to haker,nawet wiem jak mogloby do tego dojsc,jak wyzej ,operacje byly placone karta zony,wiec,albo ktos spisal,jak mowisz,albo ktos sie wlamal do kompa przez neta-nie ma innej opcji,bo z reguly uwazam na takie rzeczy,a zabezpieczenie jest mi potrzebne,bo mamy wspolne konto i nie znam sie za bardzo na tym,czy i jak wiele wiedza o moim koncie-wszstkie rachunki sa placone przelewami,wyplaty itp,wiec sam wiesz ile to teraz biegania i zastrzegania wszedzie :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - po pierwsze. Hakerzy nie zajmują się takimi rzeczami.

to jak mówić, że bmw jest tylko dla dresów a audi dla aniołków. ;-)

Po drugie, nie ma programu który by Ci pomógł. Jedyne jaki znam to

AVG anti virus albo coś innego w stylu antywirusa.

Po drugie zrób sobie konto dedykowane które będziesz od czasu do czasu

doładowywał środkami i tylko na to konto załóż sobie kartę kredytową.

Jak coś kupujesz, doładowujesz konto i już. Wtedy ryzyko kradzieży jest

stosunkowo mało bolesne. A pozatym.. uważaj gdzie kupujesz czy jak kupujesz

to autoryzacja jest przeprowadzana poprzez kodowane połączenie (https nie http).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego airot widze,ze musze przedstawic problem w sczegolach,dla dobrego zrozumienia

wiec od poczatku-nieewazne dla mnie jest jak sie nazywa kogos-haker,ktory tylko krazy po necie i sie wlamuje dla przyjemnosci,czy zlodziej o tych samych umiejetnosciach

na pewno jest jakis program ,ktory monitoruje twoje polaczenia i rozpoznaje adresy IP,ktore chca wejsc do twojego komputera majac na celu podgladanie tego,co robisz na swoim kompie

jesli chodzi o konto ,to mam bierzace konto ,na ktorym trzymam pieniadze na bierzace wydatki,wplywaja wyplaty,robie zakupy i inne przelewy czy rachunki

a takze konto oszczednosciowe,a o detalach tego konta wiedza tylko dwie osoby

w piatek ktos kupil,przy pomocy karty mojej zony cos z firmy turystycznej we Francji-prawdopodobnie wycieczke,lub jakis przejazd-niewazne,kiedy sie zorientowalem ,widzac debet na koncie,zadzwonilem do banku i powiadomilem bank,o nieautoryzowanym uzyciu karty i poprosilem o zablokowanie jej,bank poradzil mi,zeby pokryc debet,bo bedzie mniej problemow itp,tak tez zrobilem,ale po dwoch dniach okazalo sie ze takze w piatek,zanim zablokowalem karte,ktos dokonal drugiej,podobnej tranzakcji,tyle,ze bank nie wiedzial jeszcze o tym,bo bylo przeprowadzone za granica i informacja o ty m jeszcze nie dotarla do banku,gdy zadzwonilem do banku ponownie ,ten mnie uspokoil,bo pieniadze sa ubezpieczone ,tylko musze podpisac dokument,w ktorym napisze ,ze to nie ja przeprowadzalem te tranzakcje,banki maja swoj departament,zajmujacy sie defraudacjami i oszustwami czy wyludzeniami,

glownie chodzi mi o to,zeby ktos mi poradzil ,jaki prograsm pozwala na kontrolowanie tego,czy ktos mnie ''podglada'',przeciez zyjemy w XXI wieku i wiele osob woli uzywac plastik,niz nosic pege banknotow,za ktore mozna dostac w glowe,zaraz po wyjsciu z banku,czy poczty :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze to zabrzmi troche dziwnie, ale kto dokonuje zaplat za pomoca Online Banking jest moim zdaniem w pewnym stopniu sam sobie winien.

Nigdy nie bedziesz mial 100%-wego bezpieczenstwa przy dokonywaniu przelewow ta droga.

Hakerzy, ktorzy sie tym zajmuja sa w stanie zlamac prawie kazde zabezpieczenie, dlatego moze ktos powie, ze jestem czlowiekiem starej daty ale ja puki co, tylko przelewy w banku na papierkach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nie przesadzajmy.

Gdyby to było takie hop-siup, to powodem obecnego kryzysu byliby hackerzy a nie (upraszczając oczywiście) rozdawnictwo kredytów w USA.

Umówmy się, że poniekąd jestem z branży, więc co nieco się orientuję. Systemy bankowe, mają za***iście zaawansowane systemy bezpieczeństwa jeśli chodzi o net. Dlatego znaczna większość przekrętów wiąże się z tzw "mykami":

- skimming - zczytanie danych z karty np w knajpie czy sklepie, z użyciem specjalnych czytników. Dlatego trzeba zawsze mieć kartę w zasięgu wzroku i unikać np sytuacji, że w knajpie kolo idzie na zaplecze z Twoją kartą, bo mają za krótki kabel, a tam jest terminal. dane z Twojej karty wczytują na "surowy" plastik i czeszą

-skaner na bankomacie - trzeba uważać na wszelakiego rodzaju dziwne nakładki na szczelinę w którą wsówasz kartę i ewentualne kamerki (kamery ochrony są bezpieczne :)

- spisanie danych z karty wypukłej -też może mieć miejsce w sklepie/knajpie jak karty nie masz w 100% czasu w zasięgu wzroku. Robi się wtedy zakupy w necie.

Moim zdaniem w Waszym przypadku był to albo skaner na bankomacie, albo spisnie danych.

Dziwi mnie tylko jedno - że za pierwszym razem kazali Ci pokryć debet. Coś mi się wydaje, że cię wydymali. Z tego co wiem, Klient odpowiada wyłącznie za transakcje dokonane z użyciem PINu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to od poczatku. Karta Twojej żony zapewne została sklonowana, podczas jakiejś płatności. Mogło sie to odby dosłownie wszędzie. na stacji paliw, w restauracji, czy też supermarkecie. Skaner paska magnetycznego jest tak mały, ze potencjalny "szkodnik" moze go zeskanowac dosłownie na Twoich oczach.

Mała porada na przyszłośc. Wymień starą kartę na posiadającą oprócz paska, także chip. Nie jest to w pełni bezpieczne, ale duzo bezpieczniejsze od klasycznej karty.

Po drugie. Do zakupów w necie zamów sobie dodatkową kartę pre-paid.

Wówczas nawet, po wykradzeniu Twoich danych, złodziej skorzysta tylko z kwoty, którą sam na kartę przelałeś.

Trzymaj taka kartę zawsze na 0, a przelewu na nia dokonuj tylko w razie potrzeby na dokładna kwotę, której potrzebujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie tylko jedno - że za pierwszym razem kazali Ci pokryć debet. Coś mi się wydaje, że cię wydymali. Z tego co wiem, Klient odpowiada wyłącznie za transakcje dokonane z użyciem PINu

...to nie tak,Witek,zrobilem to sam ,bo jeszcze nie wiedzialem o drugiej tranzakcji,bank polecil tak zrobic,dla ulatwienia,ale to nie jest konieczne,bo oni pokrywaja od kopa,wszystkie tranzakcje,ktore ja uznaje,za ''nie moje'',a potem bank przeprowadza dochodzenie,nawet tranzakcja potwierdzona pinem,moze byc zwrocona,ale trzeba dowiesc,w jakich okolicznosciach to sie stalo-odbywa sie to tak(sprawdzone i nie podlega dyskusji-kilka przypadkow,rozmawialem z anglikami o podobnych przejsciach)masz debet na koncie a powinno byc na plusie,dzwonisz do banku z zapytaniem,blokada karty i w tym momencie bank razem z toba analizuje tranzakcje,znajdujesz te ,ktore na pewno nie sa twoje,np zakupy karta w sklepie w dajmy na to w RPA czy Tajlandi,lub k**wa Mozabik,bank zwraca cala kwote i dochodzi kto i jak,mnie ,jako posiadacza konta nie interesuje co oni robia,bo sa rozne okolicznosci,w ktorych mozesz ''zgubic''dane karty i oni biora to jako margines strat,oczywiscie w przypadku,jezeli rzeczywiscie dane z karty ktos wykorzystal w drodze przestepstwa,bo jesli ktos zrobil wajche na swoich danych-no to lipa po calosci... :wink4:

Mała porada na przyszłośc. Wymień starą kartę na posiadającą oprócz paska, także chip. Nie jest to w pełni bezpieczne, ale duzo bezpieczniejsze od klasycznej karty.

Po drugie. Do zakupów w necie zamów sobie dodatkową kartę pre-paid.

Wówczas nawet, po wykradzeniu Twoich danych, złodziej skorzysta tylko z kwoty, którą sam na kartę przelałeś.

Trzymaj taka kartę zawsze na 0, a przelewu na nia dokonuj tylko w razie potrzeby na dokładna kwotę, której potrzebujesz.

w anglii wszystkie karty debetowe(nie mylic z kredytowymi)maja chipa

a jesli chodzi o srodki dostepne ,to mam limit dzienny,tylko limit debetowy,musze zmniejszyc...to byl blad,ze wczesniej tego nie zrobilem... :gwizdanie:[br]Dopisany: 17 Październik 2008, 00:58_________________________________________________

Moim zdaniem w Waszym przypadku był to albo skaner na bankomacie, albo spisnie danych.

...tez nad tym myslalem,ale jedyna logiczna opcja byloby spisanie danych-

w wiekszosci przypadkow,jak nie w 100% pieniadze z bankomatow pobieram swoja karta,ale...wiadomo,ze roznie bywa-sklep,jakas knajpa,przypadkowy bankomat z zamontowanym skanerem na jeden dzien-wszystko mozliwe

tyle,ze najbardziej prawdopodobna wersja wydaje mi sie to,ze zona pracuje w supermarkecie i zakupy robi ona ,po zakupach czesto przed praca,wszystkie manele w tym takze torebka z karta sa w szafce pracowniczej i ktos sprytny mogl przechwycic dodatkowy klucz i sobie te dane spisac :gwizdanie: dla mnie ta opcja jest najprawdopodobniejsza... :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego, że w dowolnym momencie wchodzi ci "hacker" który przeczyta

dane z komputera. Program który informuje Cię o tym, że ktoś Cię podsłuc**je zwie

się dobrym internet security (Norton, AVG, cokolwiek). Zbytnio wierzysz w to co

mówią w mediach. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam ze do stricte zakupów w sieci, trzeba używać kart wirtualnych np. mBanku. Zasilasz ją tylko kwotą transakcji i potem nie daje sie juz zdebetować. Bank nie może Ci nakazać jej spłacać.

Wiem ze to zabrzmi troche dziwnie, ale kto dokonuje zaplat za pomoca Online Banking jest moim zdaniem w pewnym stopniu sam sobie winien.

Przesadzasz. Ja robie tak, i tylko tak, od wielu lat. Trzeba tylko uwazac skad sie to robi (Broń Boże z kafejki internetowej) i zeby forma byla bezpieczna tzn. potwierdzenie haslem przesłanym sms'em.

Trzeba uważac tez na maile z wyłudzeniem danych tzw fishing. To maile z linkiem do strony łudząco podobnej do prawdziwej strony Banku. W mailu jest prosba o aktualizacje danych. Po wpisaniu tych danych, złodziej ma wszystko do tego aby robić zakupy. Dla rozróżnienia podam że fałszywe strony nie rozpoczynaja się https:// i nie posiadają "kłódki"(brak certyfikatu w prawym dolnym rogu).[br]Dopisany: 17 Październik 2008, 10:42_________________________________________________Czy ktoś z Was wypłaca z bankomatu kartą kredytową??? :shocked: :shocked: :shocked:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja proponuje sie przeniesc do banku internetowego Inteligo, jest to umowa z PKO BP, tam do kazdej tranzakcji internetowej musi byc wpisany inny kod, a jest ich 40 i kazdy ma inne kody, a karte kodow dostajesz co rok nowa. Przy zakupie karta musisz sie podpisac na kazdym paragonie a jest normalna karta jak z kazdego innego banku, tyle tylko, ze sa te kody co chronia mozliwosc, by ktos cie tak wlasnie okradl. smutek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i byc wpisany inny kod, a jest ich 40 i kazdy ma inne kody,

Hasła statyczne to przeżytek, a Intelligo ma "słabe" zabezpieczenia. :evil:[br]Dopisany: 17 Październik 2008, 12:49_________________________________________________

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i byc wpisany inny kod, a jest ich 40 i kazdy ma inne kody,

Hasła statyczne to przeżytek, a Intelligo ma "słabe" zabezpieczenia. :evil:

a skad ty to wiesz??? co? chytry.gif[br]Dopisany: 17 Październik 2008, 12:53_________________________________________________moze lepiej zadnych nie stosowac, az ktos ci wyczysci konto do zera?! :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, ze masz konto w takim banku, w ktorym do przelewu potrzebne jest haslo (najlepiej kazdorazowo inne) i/lub token - jesli nie to do transakcji sieciowych zaloz konto w takim banku i tylko z niego rob platnosci.

na pewno jest jakis program ,ktory monitoruje twoje polaczenia i rozpoznaje adresy IP,ktore chca wejsc do twojego komputera majac na celu podgladanie tego,co robisz na swoim kompie

do tego proponuje Zone Alarm Pro i jakis program antywirusowy z opcja internet security np. Avast, Norton, Nod.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nortona my mamy, ale to Yelo musialby sie cos wiecej wypowiedziec na ten temat... gwizdze.gif Co do Inteligo, my mamy tam konta i nie narzekam mixedsmiley042.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Porządny firewall i do tego dobrze skonfigurowany.

2. System antywirusowy z codzienną aktualizacją

3. Pozbyć się gadu gadu(jedna wielka dziura w systemie)

Te trzy rzeczy to podstawa zabezpieczenia komputera.

Ogólnie polecam Linuxa w jakiejkolwiek postaci bo tam jest dużo mniej włamów jak na Windowsa. Uważajcie także na adresy stron jeśli się logujecie gdziekolwiek po prostu ktoś wam może podstawić identyczna stronę o minimalnie innym adresie i sami zostawicie mu swoje dane do zalogowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, ze masz konto w takim banku, w ktorym do przelewu potrzebne jest haslo (najlepiej kazdorazowo inne) i/lub token - jesli nie to do transakcji sieciowych zaloz konto w takim banku i tylko z niego rob platnosci.

...do dokonania jakiego kolwiek przelewu czy platnosci,musze uzyc pewnego kodu,ktory znam ja i zona,bez tego nawet nikt nie bedzie mogl wejsc w podglad mojego konta,nie mowiac o zrobieniu jakiegos przelewu-zostaly skradzione dane karty zony

-a program potrzebuje na przyszlosc,bo teraz ukradli troche pieniedzy-nie wazne ile,bo dla jednego to bedzie kupe kasy,a dla kogos innego...wiadomo,uznalem to jako ostrzezenie,ze jednak mozna,bede teraz bardziej uwazny-

...pieniadze szczescia nie daja...ale jak ciezko bez nich zyc... :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na każde pieniądze elektroniczne czychają złodzieje(inteligentni) pewnie dużo zależy od zabezpieczeń samego banku, czyli dobrze sprawdzić gdzie takie konto sie zakłada....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...