Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Osuszacz, dławik - kompletny spis części


biggman

Rekomendowane odpowiedzi

@przem8 dzięki za info. Idę rozkręcić dławik i zobaczyć w jakim jest stanie. Czy jeśli przejechałem ok 15km i przejadę drugie tyle by nabić klimę, to też mam duże ryzyko zatarcia kompresora po opróżnieniu układu?  Co za gamonie, brak słów :rant:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, franc321 napisał:

Czy jeśli przejechałem ok 15km i przejadę drugie tyle by nabić klimę, to też mam duże ryzyko zatarcia kompresora po opróżnieniu układu? 

Jest ryzyko jest zabawa. Było jeździć z czynnikiem ale na econ wtedy działa na min wydajności kompresor i nie robi ciśnienia w układzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, franc321 napisał:

@przem8 dzięki za info. Idę rozkręcić dławik i zobaczyć w jakim jest stanie. Czy jeśli przejechałem ok 15km i przejadę drugie tyle by nabić klimę, to też mam duże ryzyko zatarcia kompresora po opróżnieniu układu?  Co za gamonie, brak słów :rant:

Ryzyko przytarcia kompresora, jest zawsze kiedy jeździ się bez czynnika, nie zależnie czy 1km czy 100km. Oczywiście im mniej jeździsz tym to ryzyko maleje, ale jednak zawsze takie jest.

Godzinę temu, sensei1337 napisał:

A jak to jest w końcu z tymi bolcami na osuszaczu - wyciagnać ze starego i włożyć te bolce do nowego czy można montować bez tych bolców?

Te kołki normalnie znajdują się na rurkach, nie powinny z nich wyjść, ale jak to z aluminium bywa, czasami zostają w osuszaczu, trzeba je wyciągnąć jak najmniej uszkadzając i włożyć w odpowiednie miejsca w złączkach na rurkach. Bez tych kołków prowadzących będzie trudno uzyskać szczelność, a jeśli uzyskasz to i tak szybko układ się rozszczelni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko z niewiedzy tych gamoni co nazywają siebie fachowcami :rant:  no i mojej niestety...

Rozkręciłem układ, dławik praktycznie czyściutki, raptem kilka ciemnych kropeczek, ale dosłownie kilka, więc tragedii nie ma. Czy zamienniki mahle są sensowne? Bo dzwoniłem do kilku sklepów i mówią, że hella nie mają i nie ma dostępności, a mahle połączyło się z behr. Ujdzie ten mahle? Mówię o dławiku i osuszaczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dławik może być NRF, są chyba najtańsze, osuszacz z dobrej półki średniej, taniego chińskiego nie bierz bo nie wiadomo co jest w środku.

Mahle

Hella-behr

Nrf

Te można brać raczej bez problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dwa typy osuszacza w zależności który rocznik, bo różni się średnicą bodajże na jednym przewodzie. Po tym wszystkim niech Ci zrobią próżnię ze 40min, a nie standard 15 albo i mniej ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy da rade zmienić osuszacz bez sciagania zderzaka w pacjencie 1.8t z dolozonym prawym IC? Za cholerę nie wiem jak go zdemontować, a zasłania mi kompletnie dostęp do osuszacza...

A po jakim czasie od otwarcia nowego osuszacza i montażu w układzie muszę jechać nabic klime? Mogę go założyć dzisiaj a na nabycie pojechać jutro? Bo coś czytałem ze tylko kilka godzin.

Edytowane przez franc321
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżę temat, aby doprecyzować info o kompresorze.

Jeżeli  będę nieprecyzyjny to mnie poprawcie.

Kompresor w B7 ( w B6 nie wiem,  ale pewnie podobnie) wiadomo, że nie ma sprzęgła na kole pasowym i w związku  z  tym  pracuje cały czas.

Jest podawane info, że jak nie ma czynnika w układzie to kompresor może ulec awarii/zatarciu, ale chyba nie do końca tak jest, bo ponoć oprócz oleju, który jest dodawany do czynnika w czasie nabijania klimy, kompresor jest niezależnie zalany "własnym" olejem, który go chroni przed  uszkodzeniem w razie awarii układu klimatyzacji (wycieku czynnika np gdzieś  w trasie). 

Brzmi to logicznie, bo wątpliwym dla mnie jest, aby producent kompletnie nie zabezpieczył kompresora w przypadku awarii układu w drodze, gdzie usunięcie usterki natychmiast jest raczej niemożliwe co powodowałoby brak możliwości kontynuacji jazdy.

Info o posiadaniu niezależnej/awaryjnej możliwości smarowania/zabezpieczenia kompresora zasięgnięte z innego, wiarygodnego forum Audi.

Komentarze do mojego wpisu jak najbardziej  wskazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeden olej, który krąży w układzie z czynnikiem. W sprężarce, w zaleznosci od aktualnego wydatku, ilość oleju w samym kompresorze się zmienia ale zazwyczaj jest to 50% calkowitej ilości jaka wchodzi do układu. 

Sprawności układu klimatyzacji jest niezbedna do prawidłowego smarownia kompresora, a czy zatrze się 10 czy 1000km jazdy bez czynnika to już eksperymentuj na sobie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniałem o tym czysto teoretycznie, nie mam z tym układem problemu, ale klarownie chciałem przeczytać tu opinię w razie czego....

A tak na marginesie pojemność układu klimy jest chyba 520g, a ile powinni dodawać oleju podczas np obsługi okresowej klimatyzacji/ile ma go być w układzie wg producenta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oleju powinien dodać tyle co odciągnął. Chyba, że odciągnął zbyt dużo jeśli układ był przeolejony to wtedy kilkukrotnie powtarza się procedurę odciagania i nabijania układu aż wszystko będzie się zgadzać. Jeśli nic nie odzyskał oleju to 10g może dodać.

Coś koło 150g oleju jest. Nie ma na naklejce info, przynajmniej u mnie, ale można znaleźć w różnych katalogach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...