Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Audi gotuje płyn..... ?


loader99

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Mam problem z A4 B5 1.8 125KM

Zaczęło się tak:
1. Na autostradzie zaczęła gotować do 120*C, (powolną jazdą z częstymi przystankami dojechałem do domu ok 50km, zajeło mi to kilka godzin, w między czasie uzupełniałem na bieżąco płyn - zastąpiłem sukcesywnie wodą)

2, Objawy wskazywały na uszkodzenie termostatu, bo przy 120*C w środku panował chłód. Zatem wywaliłem termostat. Złożyłem ją w sobotę rano bez termostatu i problem ustąpił, tzn. 60-80*C na piecu ale w środku nadal zimno. Sprawdziłem termostat na wrzącej wodzie, okazało się że się otwiera.
Następnie zdiagnozowałem żę uszkodziła się pompa wody (zrzuciłem węże od nagrzewnicy i na odpalonym silniku nie było obiegu)

3. Kupiłem nową pompę, nowy termostat i czujniki temp. (bo kiedyś mi wywalało błąd jednego z nich na VAG). Po kilku godzinach ogarnąłem wymianę pompy i pozostałych elementów. W starej pompie uleciał wirnik dlatego nie było ciśnienia. Poskładałem wszystko do kupy i teraz zaczyna się czeski film:
- nadal grzeje do 120*C tylko, że teraz jest ciepło w środku. Przy 110*C dodatkowo sygnalizuje kontrolka na czerwono na liczniku problem z płynem. Jak dojdzie do 110/120 gaszę silnik czekam aż przestanie syczeć w zbiorniczku i następuje dziwny "strzał" i w tym momencie słyszę jak przelewa się płyn - na pewno nie wycieka a zbiorniczek robi się pusty. Zrobiłem dwa powtórzenia, teraz za trzecim płynu ubyło do minimum.
Jazda wygląda tak, że bardzo szybko łapie temperaturę (ciepłe powietrze w nawiewach po ok 1km jazdy, później wskazówka na 90*C po ok 10km, a potem dosyć szybko do 120*C....)

Wąż górny od chłodnicy raz jest zimny raz gorący...

Pierwsze moje pytanie natury technicznej, czy takie objawy końcowe może dawać termostat zamontowany nie w tą stronę? (dopuszczam pewne prawdopodobieństwo że wczoraj z rozpędu włożyłem go na odwrót :(:( )

Czy może przyczyn należy szukać w głowicy ?
Jeszcze nie testowałem wariantu z wywalonym termostatem na nowej pompie bo wczoraj zeszło mi ze składaniem do 22 i nie miałem ochoty kolejny raz spuszczać płynu...

Proszę o jakieś sugestie na co jeszcze można zwrócić szczególna uwagę przed demontażem głowicy.
(PS. samochód nie stracił na sile, nadal jeździ normalnie, pali tak jak zwykle czyli od pierwszego kręcenia, nie przybywa oleju na bagnecie, na zewnątrz nie widać wycieków płynu poza miejscem obok zbiorniczka (po zagotowaniu wywaliło płyn.), płyn G12 różowy nie widać w nim oleju)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz czy poprawnie zamontowałeś termostat skoro nie jestes pewny. Odpowietrzyłeś go?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chłodnica drożna, odpowietrzony poprawnie.

Poczytałem w sieci i raczej pomyliłem się z termostatem, jutro wieczorkiem wszystko będzie już jasne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego z racji że miałem taki przypadek ostatnio w 1.9 tdi to raczej trzeba postawić na dmuchnieta uszczelkę pod głowica Ale 100% pewność da ci sprawdzenie przyrządem do szczelności głowic a termostat możesz sprawdzić ale raczej nie da założyć go odwrotnie lecz mogę się mylić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już odrazu uszczelka :D.Przepłucz nagrzewnice :D Jeżeli masz zapchana bedzie sie zapowietrzał non stop :D I auto bedzie chodziło na małym obiegu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


a termostat możesz sprawdzić ale raczej nie da założyć go odwrotnie lecz mogę się mylić

i tu się mylisz kolego,bo termostat idzie bez problemu zamontować odwrotnie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wyjaśniło się :):)

Źle obróciłem termostat (ten typ tak ma że można się łatwo pomylić robiąc coś z rozpędu). Po poprawnym montażu audi wróciło do życia, ile by jej nie deptał to równiutkie 90*C i nic już nie gotuje.

A teraz pytanie z innej beczki, z racji że kilka razy zagotowałem do 120*C, czy mogą wystąpic jakieś negatywne konsekwencje? (np. zgrzanie tulei i pobór oleju przez pierścienie?)

Dodam od razu, że silnik jak dotąd nie brał oleju (przy skali wymiany co 10k ubytek mieścił się na miarce +/- 2mm). Na dzień dzisiejszy wygląda że wszystko jest ok, odpala od strzała, nie gotuje, jest nadal tak samo silna. Poprawiło się ogrzewanie, przy temperaturze +5*C na zewnątrz i zupełnie zimnym silnuku ciepłe powietrze z nawiewów leci po ok 1km jazdy, a 90* na piecu chwyta i trzyma po ok 5km jazdy spokojnej.

Z góry dziękuję za rady i spostrzeżenia co do ew. konsekwencji, na co teraz zwracać uwagę :)

Pozdrawiam

Edytowane przez loader99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli nie jeździłeś długo z tak wysoką temp.silnika to z tulejmi nie powinno się raczej nic stać,

według Mnie najbardziej po d...ie mogła dostać uszczelka pod głowicą,

sprawdzaj teraz często stan płynu chłodniczego,

bo jeśli zaczyna go ubywać i auto nadmiernie zaczeło dymić na biało to właśnie mogło ją wydmuchać,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc koledzy mam takie pytanie co sie moglo stac jak moje audi a4 z silnikiem 1.6 automam nagle zaczeła sie gotowac woda w ukladzie chlodzenia czym to moze byc spowodowane a i jak ja odpowietrzyc jak cos jest gdzies jakis odpowietrznik pomocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mógł się zerwać pasek klinowy pompy,

ukręcić wirnik pompy wodnej,

zablokować termostat,

odpowietrznik jest na wężu w podszybiu wchodzącym do nagrzewnicy auta-popuszczasz opaskę i lekko zsuwasz wąż,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilnuj teraz temperatury i obserwuj co się dzieje z silnikiem. Sprawdź czy za duże ciśnienie w układzie się nie robi.
Moja luba kiedyś kilka razy zagotowała swój silnik, ani się nie obejrzałem, a uszczelka pod głowicą wykitowała, węże postrzelały, nagrzewnica kaputt, a za płyn chłodniczy to byśmy już dwa silniki kupili :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilnuj teraz temperatury i obserwuj co się dzieje z silnikiem. Sprawdź czy za duże ciśnienie w układzie się nie robi.

Moja luba kiedyś kilka razy zagotowała swój silnik, ani się nie obejrzałem, a uszczelka pod głowicą wykitowała, węże postrzelały, nagrzewnica kaputt, a za płyn chłodniczy to byśmy już dwa silniki kupili :decayed:

dobrze ze nie pietnascie silnikow bo juz bym sie z lekka zmartwil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilnuj teraz temperatury i obserwuj co się dzieje z silnikiem. Sprawdź czy za duże ciśnienie w układzie się nie robi.

Moja luba kiedyś kilka razy zagotowała swój silnik, ani się nie obejrzałem, a uszczelka pod głowicą wykitowała, węże postrzelały, nagrzewnica kaputt, a za płyn chłodniczy to byśmy już dwa silniki kupili :decayed:

dobrze ze nie pietnascie silnikow bo juz bym sie z lekka zmartwil

masz jakiś problem ze sobą??? twoje posty maja tyle do siebie co ten twój nick

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilnuj teraz temperatury i obserwuj co się dzieje z silnikiem. Sprawdź czy za duże ciśnienie w układzie się nie robi.

Moja luba kiedyś kilka razy zagotowała swój silnik, ani się nie obejrzałem, a uszczelka pod głowicą wykitowała, węże postrzelały, nagrzewnica kaputt, a za płyn chłodniczy to byśmy już dwa silniki kupili :decayed:

dobrze ze nie pietnascie silnikow bo juz bym sie z lekka zmartwil

masz jakiś problem ze sobą??? twoje posty maja tyle do siebie co ten twój nick

Nie karm trolla, olejesz go i wróci do swojej jamy :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...