Problemy z odpalaniem na ciepłym silniku.

[Jaro75 0]

Witam

Koledzy,pojawił mi się problem z odpalaniem. Niunia ma dopiero 19 lat i nie rozumiem dlaczego takie rzeczy mi robi

Od dwóch ,trzech tygodni jak zapalam gdy silnik już jest w miarę ciepły to jest problem aby silnik zaskoczył za pierwszym razem.Poklekocze,postuka,potrzaska że tak powiem bo tak to słychać jak sie siedzi w aucie,jakby miał się rozpaść przez ten moment zapalania i zgaśnie.Za drugim razem już zapali ale także w pierwszej fazie odpalania jest powiedzmy jakby u kowala

Nagrałem jeden filmik na zimnym dzisiaj rano i trzy na ciepłym,Może komuś coś do glowy wpadnie gdy to zobaczy choć domyślam że powodów może być dużo.Ale może jakiś kierunek obrać się uda.

Dzięki z góry

Zimny

Ciepły

[Hezen 23]

Masz kabel vag?

Trzeba zacząć od sprawdzenia błędów.

Jak nie masz kabla to jedz do mechanika i niech Ci sprawdzi błędy, kąt wtrysku, dawke i itp. oraz co najważniejsze - niech sprawdzi rozrząd.

Jak kabel kupisz to będzie taniej ale za to będziesz musiał za nim czekać, w między czasie oddać mechanikowi auto do aprawdzenia rozrządu.

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 8 Kwietnia 2016 przez Hezen

[Jaro75 0]

Czyli vag to podstawa aby zacząć. Muszę poszukać mądrego i uczciwego mechanika.

[lukasz51237 8]

Tak vag to podstawa, inaczej będziesz zbłądzić jak dziecko we mgle.

[Enduro Grybów 4]

mialem 110siątke i podobny problem.

w moim przypadku elektronik podniósł dawke paliwa ( w mapie) na cieplym.

tak żeby widział że jest temp. minusowa.

nie wiem czy to najlepsze rozwiązanie ale działało.

[lukasz51237 8]

mialem 110siątke i podobny problem.

w moim przypadku elektronik podniósł dawke paliwa ( w mapie) na cieplym.

tak żeby widział że jest temp. minusowa.

nie wiem czy to najlepsze rozwiązanie ale działało.

to jest dobre rozwiązanie, jeśli pompka jest już trochę słabsza

[Jaro75 0]

Jestem Koledzy.

Czyli tak. Wczoraj pojechałem do znajomego aby wpiąć vaga. Cudów nie pokazało na błędach, a przy okazji na postoju zrobił mi logi dwóch grup choć nie wiem czy dobrze bo pierwszy raz to robił. Ale nic Wam wklejać nie będę bo wyszło coś innego. Nie wiem jak Wy zapalacie swoje auta ale ja nigdy sprzęgła nie wciskałem przy zapaleniu gdy auto jest na luzie. Wczoraj wcisnąłem na próbę. I malina. Zero szarpania, metalicznego dźwięku i tym podobnych historii. Rozrusznik zakręcił i niunia czysto zapaliła. I tak parę razy. Na sprzęgłe zero problemu, bez sprzęgła auto zapala dopiero jak przytrzymam dłużej na rozruszniku z całą ceremonią czyli szarpaniem, metalicznym dźwiękiem i meczarnią gdyby tak nazwać. Całe sprzęgło z dwumasem i całą resztą wymienione parę lat temu. Macie pomysła co się stało ? Wszystko chodzi dobrze,biegi wchodzą, nic się nie dzieje w czasie jazdy, dwumas nie telepie autem i nie stuka. No ale zapalenie od miesiąca bez sprzęgła jak się wczoraj okazało jest straszne dla silnika. Wyjmę skrzynię ale czy coś zobaczę?

[rikardo 3]

Nie wykluczone, że kończy Ci się rozrusznik. Na zimnym jeszcze daje radę ale na pozostałych filmikach słychać wirujący bendiks który się rozłączył i kręci się przez chwilę. Świadczy to, że przepuszcza na ciepłym kiedy ma większy opór do pokonania niż na zimnym silniku. Co do sprzęgła to zawsze należy je wycisnąć przy rozruchu i gaszeniu silnika.

[lukasz51237 8]

Nie wyjmuj skrzyni. Na razie nic nie rób, chyba, że chcesz to wyjmij rozrusznik.

[Jaro75 0]

Dzięki za podpowiedź tak sobie właśnie myślałem czy czasami właśnie nie zacząć od rozrusznika i baterii bo zimą już słabo kręcił a teraz te problemy może faktycznie na niego wskazują. Zacznę od niego. Dam znać jak coś będę wiedział.

Pozdrawiam.