Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Awarie podczas zakładania lpg


Patryk52

Rekomendowane odpowiedzi

Witam zakupiłem z Niemiec audi a4 b7 2007 rocznik. Na początku jak zawsze przy kupnie wymiana kompletnego rozrządu, płyny, filtry. Po wymianie tych rzeczy samochód chodził dobrze, nie kopcił nic. Po kilku dniach od wymiany rozrządu byłem omówiony na założenie do niej gazu i tu zaczynają się problemy. Mechanicy mówili, że potrzebują 2 dni na założenie gazu i oddanie samochodu. Po 2 dniach przyjeżdżam do warsztatu zostałem poinformowany, że samochód jest zrobiony i pojechał na zatankowanie gazu, nie było ich co najmniej 20minut a stacja znajdowała sie 1 km dalej. Przyjechali i zaczęli ją ustawiać, po czym po około 30 minutach zostałem poinformowany, że samochód nie zostanie oddany ponieważ nie mogą odpowietrzyć układu, a audi cały czas przez dobrą godzinę pracowała. Po tym fakcie poszedłem do samochodu a oni mi pokazują że samochód podczas dodania gazu kopci na niebiesko i mówią, że silnik dojechany, podczas gdy ja czekałem w poczekalni inny mechanik mówił, żę samochód w ładnym stanie, silnik wyłączyli wtedy jak "oni twierdzą" podłączyli ją pod komputer a audi wskazywała 110 stopni a na zegarach miała 90, zresztą inny mechanik od rozrządu nie miał zastrzeżeń co do pracy silnika. Wymyślili że układ nie może się odpowietrzyć z powodu uszkodzonego termostatu, wcześniej było wszystko ok i mechanik od rozrządu też twierdził ze termostat był ok. Wczoraj wymienili termostat a ja z nimi umówiłem się na odbiór bo byli pewni tej usterki, okazało się ze wymiana termostatu nie pomogła i dalej jest to samo, oczywiście twierdzą, że stary termostat i tak był uszkodzony mimo iż efekt jest ten sam, poinformował mnie że GÓRNY I DOLNY WĄŻ sa ciepłe i będą szukać przyczyny i obstawiają że to jest pompa wody mimo iż ma przejechane 20km (skkf) moim zdaniem skoro sami twierdzą, że węże są ciepłe to obieg jest. Moje pytanie brzmi co po ich naprawach może być przyczyną zapowietrzenia układu( ja osobiście obstawiam uszczelkę). Dodam iż silnik chodzi równo olej jest w ładnym stanie na bagnecie a w zbiorniczku nie czuć spalin. Z góry dziękuje za odpowiedz.

Edytowane przez Patryk52
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uszczelka pod głowicą.

u brata w passacie b5 po założeniu gazu było to samo, układ zapowietrzony, dymi na niebiesko, a ten co zakładał gaz twierdził że silnik zajechany, mimo że działał dobrze na benzynie do dnia zakładania gazu.

Edytowane przez tracer123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapowietrzony układ był po założeniu reduktora i pewnie dali mu pi...e i jeb.. uszczelka lub głowica

zle ustawiona mieszanka skutkuje checkem co nie pozwoli na dalsze szaleńswa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z góry dziękuje za odpowiedzi, w poniedziałek rano podjadę i zapytam się co zamierzają zrobić z tym faktem. Prawdopodobnie zabiorę samochód zlecę ekspertyzę samochodu i będę się sądził z nimi bo za spie....ny samochód nie zamierzam płacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady po kilku kilometrach nie mogło uszkodzić uszczelki przez nie ustawiony gaz, przez zapowietrzony układ chłodzenia już bardziej, choć temp. 110 st to też nie jest jakaś tragedia zważywszy na to że elektryczny termostat sam utrzymuje temp. ok 100 st. Zacznij od zdiagnozowania auta bo narazie to nic konkretnie nie wiadomo co jest nie tak w tym aucie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem ile ona jeździła, napisałem że przy mnie 20min jej nie było a na 100% najpierw nagrzali ja na warsztacie i ją ustawiali, przejechane ma od oddania około 30km. Samo to, że chcą wymieniać nową pompe wody jeżeli sami twierdzą że obieg jest i płyny krążą, dodatkowo jak przyjechała do nich wsio było okej i nie było problemu z zapowietrzaniem się.


Przepraszam za tak długą odpowiedz. Gazownicy oddali samochód niby wszystko było ok(czas dojazdu do domu około 2 km). Na drugi dzień pojechałem załatwić swoje sprawy do miasta oddalonego o 30km i stało się wywaliło płyn chłodniczy silnik był roszczelniony, pojechałem na lawecie do znajomego mechanika i okazało się, że winna jest uszczelka pod głowicą(gejzer spod korka) itp.

Edytowane przez Patryk52
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...