Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nieudana kradzież 13.11


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, dzisiaj rano ujawniłem że jakiś skrur... usiłował ukraść moje audi. Wylamana wkładka zamka, szyby opiszczone w 1/3 i skasowana godzina i data (podpiął się do komputera). Mam do Was pytanie, czy zgłaszać szkodę do ubezpieczalni (mam AC) czy szkoda zniżek i zrobić to tanim kosztem kupując używaną wkładkę z kluczykiem którą byłaby wykorzystana wyłącznie w przypadku awarii akumulatora. Jeszcze jedno, co myślicie o zakupie klamki z anglika ktora nie posiadałaby wkładki, wówczas złodziej niemialby czego wyłamać. Oczywiście trzebaby zrobić jakiś awaryjny sposób otwierania maski w przypadku rozładowania akumulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu się wzywa policję na miejsce zdarzenia a nie robi klub dyskusyjny w takich sprawach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po takim włamaniu jak u Ciebie zapłaciłem 600zł u klucznika.Dorobienie kostki/wkładki stacyjki oraz zamka kierowcy pod posiadane klucze.

Po to się płaci AC żeby z tego korzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jednej nieuadnej probie moze przyjsc zaraz druga proba. Lepiej pomysl jak im to utrudnic, bo jak jeden nieudacznik spapral robote to moze wrocic z nauczycielem na nauki ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, dzisiaj rano ujawniłem że jakiś skrur... usiłował ukraść moje audi. Wylamana wkładka zamka, szyby opiszczone w 1/3 i skasowana godzina i data (podpiął się do komputera). Mam do Was pytanie, czy zgłaszać szkodę do ubezpieczalni (mam AC) czy szkoda zniżek i zrobić to tanim kosztem kupując używaną wkładkę z kluczykiem którą byłaby wykorzystana wyłącznie w przypadku awarii akumulatora. Jeszcze jedno, co myślicie o zakupie klamki z anglika ktora nie posiadałaby wkładki, wówczas złodziej niemialby czego wyłamać. Oczywiście trzebaby zrobić jakiś awaryjny sposób otwierania maski w przypadku rozładowania akumulatora.

Jedynym chyba w miarę skutecznym rozwiązaniem to odcięcie zapłonu. Kup sobie gotowy zestaw podłącz pod bezpieczniki i ukryj gdzieś włącznik od zapłonu. Jak auta nie odpalą to zostawią, chyba że kozaki i lawetę będą mieć..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Panowie. A co sądzicie o klamce z anglika bez wkładki i awaryjne otwieranie maski gdzieś schowane w razie awarii akumulatora? Wtedy taki chu.. będzie musiał wybić szybę żeby dostać się do środka..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w poprzednim B5 miałem 3 próby włamania, w ostatniej chyba chcieli go ukraść... ale miałem odcinkę zapłonu.

Myślałem o różnych opcjach - łącznie z taką przeróbką zamką aby tylko wybicie szyby pozwalało im wejść. Stwierdziłem jednak, że wolę jak rozwalą zamek niż jak mi szybę wybiją.

Popieram zrobienie odcinki zapłonu. Przy czym zaznaczam, że nie kupować gotowego patentu, bo oni będą go znać. Wymyśl coś swojego. Ja tak zrobiłem i jak ktoś nie ma pojęcia gdzie jest moja odcinka to szybko jej raczej nie znajdzie...

Oczywiście, nie powiem co i jak, ale mogę powiedzieć, że warto się dobrze zastanowić i poświęcić trochę czasu na swój patent i realizację, bo czym lepiej to obmyślimy tym gorzej potem dla złodzieja.

Zwrócił bym uwagę na szczegóły - np. to, żeby włącznik/wyłącznik był w zasięgu ręki dzięki czemu jak wsiadamy do auta to jakiś obserwator nie będzie w stanie wychwycić, że za każdym razem schylamy się np. w stronę schowka aby "coś" zrobić.

Obawiam się podobnie jak przedmówca, że jak spróbowali raz to spróbują i drugi i może się to gorzej skończyć.

Edytowane przez Emejcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przenieś złącze obd2 w inne miejsce sam powiedziałeś ze wpieli się w kompa. Nie ma złącza wiec ciężko obejść IMO i odpalić. Do tego odcięcie zapłonu. A swoją drogą jak się upra to na lawete wezmą i tak ukradna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że na lawete to wezmę wszystko, ale ustalmy, że na lawety to wchodzą w grę w czym droższych autach. Czym tańsze i starsze auto tym prawdopodobieństwo użycia lawety spada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie zabezpieczenia odcinki i inne głupoty da się obejść, nawet nie trzeba szukać gdzie jest odcinaka zrobiona, ale nie będę raczej tego opisywał. To fikcja dając Wam sztuczne poczucie bezpieczeństwa.

Chcecie mieć spokój to w pierwszej kolejności przygotujcie sobie miejsce parkingowe oświetlone najlepiej pod oknem z alarmem powiadamiającym na pilot. Gdy się ktoś dotknie to o tym wiesz bo pilot wyje, możesz podejść i zerknąć czy ktoś się kręci, u mnie ten alarm się dość szybko zwrócił, bo miałem 2 stłuczki parkingowe i niestety nie zdążyli uciec :) widziałem który sąsiad uderzył.

Na parkingu dobrze jest parkować w ciasnych zakamarkach tak żeby było mało miejsca do manewrowania lawetą, tak żeby nie mogli podjechać.

A najważniejsze to zakładamy elektrozaworek na wężyku z baku, może być nawet załączany zwykłym przyciskiem, ale ukrytym w niestandardowym miejscu. Polecam wykorzystać kontaktrony z układem samopodtrzymania, bo można je ukryć pod dowolną powierzchnię przez co są nie do odnalezienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zrobisz odcięcie na kabelku idącym do ECU to nawet jego podmiana nic nie da. Musi poszukać tej przerwy. Co oczywiście wydłuża czas. Rozrusznik będzie kręcił ale nie zapali, rozładują go Ale nie odjadą

Stosując jakąś automatykę ułatwisz sobie życie. Polecam np. Blokadę Cyklop.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak mówi przedmówca.

Oczywiście wszystko da się obejść, ale kluczem jest czas. Jak złodziej nie ukradnie szybko to odpuszcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuję odcięcie na pedał gazu. bez pedalu przyspieszenia za daleko nie odjadą. oczywiscie jako dodatek,nie glówne zabezpieczenie. ogolnie zaplon mozna ominąć, elektrozawór na przewodach paliwowych rowniez. ewentualne jakieś odciecie jak mowili przedmówcy na zasilanie kompa tez dobry pomysl. moze odciecie na zasilanie do obd? jest troche mozliwosci, by uprzykrzyć życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto zastosować kilka różnych zabezpieczeń na raz.
Złącze OBD przenieść, a w jego miejsce zamontować ori kostkę z kawałkiem wiązki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiana klamki to dobry pomysł odpada otwarcie Turbodekoderem można wiercić w klamce lub przez bagażnik ale to jest czas

Pamiętaj robiąc odcięcie zrób tak aby nie waliło błędami bo to nakieruje gdzie jest odcięcie.

Można zrobić na seryjnych włącznikach w konsoli środkowej (odblokowanie odcięcia) zrobiłem nie jedno takie odcięcie wszystko wygląda jak w seri .

Zamiana pin w OBD2 to kolejne minuty na podpięcie zasilania i can-ów do 'odpalarki'

Robisz 3 utrudnienia i złodziej pójdzie do audi sąsiada która ma 'tylko' fabryczny alarm.

Edytowane przez spknet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Wtedy taki chu.. będzie musiał wybić szybę żeby dostać się do środka..

porcelanka i szyby nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałeś rozwaloną osłonę pod kierownicą? Tam też można się "wpiąć" zamiast w OBD, ale to zawsze więcej czasu na demontaż.

Co do przeniesienia OBD, komu by sie chciało :D

Idź do sklepu elektronicznego, kup sobie taki przełącznik za ~1zł i pociągnij przez niego linię K oraz któregoś CANa i już masz brak komunikacji z samochodem. Następnie w jakimś fajnym miejscu umieść przełącznik. Zasilania nie warto odcinać, bardzo łatwo jest je dociągnąć np. z zapalniczki.

PRZEL013.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...