Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Relacja z reanimacji silnika - A4 B6 2.0 ALT


Dajmon

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Nefarious19 napisał:

Dzwoniłem do ojca przed chwilą. Na cylindrze 3 się poprawiło i nafta nie spłyneła. Na 1 niewielka poprawa.

Musi postać dobę przynajmniej ewentualnie dłużej aż puszczą pierścienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, k232 napisał:

Musi postać dobę przynajmniej ewentualnie dłużej aż puszczą pierścienie.

Stoi dzisiaj już drugą dobe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj ojciec zalał pare razy. Na dwóch było ok, na dwóch nie. Dzisiaj na 3 jest ok, na 1 nie czyli cos tam może się poprawiło. Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czekam na wyniki pomiaru zużycia oleju.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też czekam na jakieś relacje :) . Anyway - siedzialem 2 godziny pod samochodem - wymienilem czujnik, spuscilem olej - wlalem z powrotem. Dzisiaj rano miał pół bagnetu. Na oko jak nic 3,5/3,6 L ,bo przelewalem z miski olejowej do butli po 5 l plynie chlodniczym. Oleju było sporo, bo prawie przelalo butle w poziomie (byla rozerwana ,zeby bylo jak wlac cos do srodka i potem z powrotem do silnika), a nie czekalem do konca i jednoczesnie zakrecalem korek, bo to nie wymiana oleju, a zmiana czujnika . Jutro sprawdze poziom, ewentualnie uzupełnie - bo coś tam mi pocieklo po reku z czujnika i z korka też minimalnie musnęło :) .  Mialem ciekawa sytuacje a propo ALT. Mianowicie bylo grubo pol. Wlaczylem samochod na 7-10 minut by sprawdzić UPG testerem (robie tak co kilka miesiecy.) . I nastepnego dnia w tym samym miejscu było minimalnie mniej oleju na bagnecie, bo nie zalalo polowy bagnetu ,a pod połowę. Trochę dziwne ,ale to moze z 50 ml oleju jest(ale wciaz poziom prawidlowy, bo mniej wiecej pol bagnetu oleju). Do tej pory nigdy kontrolka nie była właściwa a jej przeczyszczenie pomoglo na 2,3 wymiany oleju- albo wiecej ,bo nie pamietam kiedy czyscilem czujnik. Teraz u mnie powinno być git. Czujnik już wyglądał na bardzo stary, zasyfiony. Więc pewnie już dogorywał. Ciekawe bo w zimie przy minimalnym ubytku sie nie palił. To tyle. :) . Sprawdzam olej przed kazda dluzsza trasa , ubytki uzupelniam. Kilka malych dolewek pomiedzy wymiana - gdy wlewam 3,8/3,9 l - dolewam pomiedzy te 600/700 ml. A biorac pod uwage ze niektorzy leja na maksa czyli 4,2(ja raz odsaczalem nawet olej bo bylo maks) , to pobor realny to 300-500 ml pomiedzy wymianami :). Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=1368558]Nefarious19[/mention] jak autko po testach ?
Nic się nie zmieniło. Niestety Panowie :)

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Nefarious19 napisał:

Nic się nie zmieniło. 

nihil novi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojeżdże rok i sprzedam za bezcen a na przyszłość będę mądrzejszy. Nie ma się co czarować, ALT to gówno nie silnik. Dziś jak jechałem do pracy jechała przedemną A4 z dumnym 2.0 na klapie. Nie było zakoczenia gdy przy ruszaniu puściła kłęby niebieskiego dymu. Poobserwowałem 2.0 na parkingach. Jak nie dymią to mają czarną rure wydechową.  Nie mówię że każdy 2.0 ALT to szrot bo pewnie wielu forumowiczów się obrazi ale najwdoczniej ja i wielu mi podobnych nie mieliśmy szczęścia. Nie remontuje tego padła bo szkoda inwestować w 15 letnią padakę.

Moje auto ma wersję highline czyli full bajerów i jest mega komfortowe, niewytłuczone i bezwypadkowe ale co z tego gdy serducho czyli najważniejsza część w aucie to szrot? Nabrałem motoryzacyjnego doświadczenia i moje kolejne auto to nie będzie żaden VAG choć u mnie w rodzinie same VAGi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Nefarious19 napisał:

żaden VAG

Prawdopodobnie zrobię tak samo, już przed Audi miałem brać Peugeota 307 i za pewne byłbym mniej nerwowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alt to bardzo dobry bezawaryjny silnik ze znośnym spalaniem.
wadą jest olej w zajechanych egzemplarzach, mój z przebiegiem 500kkm łyka 0.5L na 1200km w mieście, 0.5L na 4000km w trasie.

problem się zaczyna jak zaczynasz walczyć z poborem oleju, wtedy jest to skarbonka bez dna.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie ja mam zajechany egzemplarz. Z przebiegiem 245kkm (pewny, sprawdzony) łyka ponad litr na tysiąc.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat był wałkowany tutaj nie raz, serwis long life zajechał te silniki, do tego jak niemcowi wyskoczyła kontrolka niskiego poziomu oleju to raczej nie dolewał.
sam teraz jeżdżę flotowym oplem w którym olej był zmieniony 42kkm temu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, tracer123 napisał:

flotowym oplem w którym olej był zmieniony 42kkm temu

To Ty jako doświadczony chłop powinieneś pojechać na serwis, wymienić olej i fakturę dać szefowi na biurko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, k232 napisał:

To Ty jako doświadczony chłop powinieneś pojechać na serwis, wymienić olej i fakturę dać szefowi na biurko.

 

co mnie obchodzi nie mój samochód?
przestanie jeździć to dostanę nowy. proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A później taki Janusz emeryt za oszczędności życia kupi polisingowe auto marzeń i będzie miał szrot ;) żeby nie było, nikogo nie oceniam bo sam bym miał pewnie podobne podejście. Takie czasy że jedynie nowe auto trzeba by kupić żeby wiedzieć co się ma bo te nowe silniki to nawet do tego ALT się nie umywają i nie wytrzymają tyle co on. Ale kogo to stać ;)

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście ten longlife wszystko tłumaczy. Mój miał jeden. Potem co 10 w aso chłop zmieniał.  I jest okej. Fajny silnik. Lubie przy nim dlubac. Samemu coś robić. Masz piękny dostęp do wszystkich części. Wszystko jest ładne i przejrzyste. Elementów które się psują policzyć można na palcach jednej ręki a przebiegi to tłucze aż miło. Bardzo dobry przykład kolego tracer długowieczności. Ale ja i tak uważam ze taki generalny remont tego silnika zmienił by jego pobór do minimum. - Do wszystkich tych remontów na forum mam pewne "ale". Jak ja będę robił remont to jeszcze będzie kolejna oddzielna historia. Ale ja raczej gdy silnik będzie kończył żywot. I w celu dania drugiego życia mojemu wymarzonemu autu.  O które się modlilem gdy raport przychodził. Bo już miałem dość szukania auta. Półroku i tylko jeden egzemplarz audi który mnie rozwalił na łopatki brakiem zużycia. To swiadczy o tym jak ciężko o dobre autko. A już tymbardziej audi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...