Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Relacja z reanimacji silnika - A4 B6 2.0 ALT


Dajmon

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 11.05.2018 o 18:58, Dajmon napisał:

Cześć.

U mnie wszystko bardzo dobrze. Maszynę dalej posiadam i jeżdżę. Olej sprawdzam raz na ruski rok. Aż mam zakurzone pod maską. Na początku, zaraz po remoncie olej dolewalem dość często w niewielkich ilościach uprzedzając zaświecanie się kontrolki oleju o minimalnym poziomie. Uzupełniałem bo chciałem utrzymywać na bagniecie stały poziom oleju. Lałem pod max.

Po rozmowie z Jurkiem, przestałem dolewać i trochę się tym zmartwiłem, że zajeźdźę nowo zrobiony silnik. Tyle pracy i funduszy. 

Przestałem lać i przestałem sprawdzać poziom oleju. Pomyślałem sobie, że co będzie to będzie. I nic się nie stało. Jeździłem tu i tam. Kilometry na liczniku szły. Oil min. Na fisie nie wyskakiwał. Po przejechaniu kilku tys. km skontrolowałem stan oleju na bagnecie (pozostałem na bagnecie pomarańczowym - tym oryginalnym od zakupu samochodu, bo mam też czarny z ASO)..... i stan przyjmował ok 1/3 zakreskowanego pola. Oleju nie dolewałem i dalej jeździłem. Miałem jednak dziwne odczucie, ze silnik tak jakby przy tej mniejszej ilosci oleju, głośniej pracował. Pojeździłem dalej i w końcu korciło mnie na tyle, źeby jednak dolać mu tego oleju. Dolałem ze 2setki i spokój. Później robiłem jakoś wymianę oleju u Jurka na nowy i po tej wymianie stwierdziłem, źe nie będę dolewał, chyba że zaświeci się kontrolka Oil min. Ta się jednak nie chciała zaświecić. Sprawdzałem po przejechanych kilku tys. km. stan oleju na bagnecie i ten (zaraz po zgaszenia maszyny i podniesieniu maski) utrzymuje się na poziomie 1/2. Przez cały czas uzytkowania maszyny, wielokrotnie podczas mycia samochodu, rura wydechowa nie była tłusta czy zabrudzona. 

Ostatnio w ubiegłym tygodniu (261.5tys. km.) zaświeciła mi się kontrolka Oil min. ale dlatego, że od kilku miesięcy  nie zaglądałem pod maskę i  byłem w górach i wjeżdżałem pod bardzo strome zbocze. Sprawdziłem stan na bagnecie i przyjmam on min. na zakreskowanego polu. Dolałem 300ml z wożonej w bagażniku od wymiany oleju bańki litrowej. 

Tyle. 

Kupilem w między czasie na zimę komplet opon zimowych 225/17''. Nie dawno zmieniłem u Jurka wszystkie cztery amortyzatory na Monroe. Zostało mi jeszcze do wymiany zawieszenie tył (przód już zrobiłem u Jurka).

Co do pękniętej odmy, to mam ją owiniętą taśmą izolacyjną (przez Jurka) i nic się nie dzieje. Jak się wygramolę z domowych remontów i przybędzie grosza, to ją kupię. Koszt całości chyba w okolicach 260zł, więc dość sporo. Ale nic.

Cieszę się z zainwestowanych pieniędzy. Pozdrawiam. Dajmon.

2018-05-11 18.58.08.jpg

Spadło Ci spalanie beznyny po remoncie? Mój jak zaczął pobierać olej( maks 200ml na 1000km) trochę spalanie wzrosło. Być może to przez wielkie koła ale nie mogłem zejść poniżej 8l. Po sprowadzeniu w trasie łapał mi poniżej 7l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super,że koledze się remont udał....

A co do spalania to wg. mnie te 8l jest jak najbardziej do "przełknięcia"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam 6.3l/100 na trasie - ostatnio. 7.2l/100 autostrada tempomat 130km/h. Rekord to 5.7l/100 km na 300km odcinku w trasie na podkarpaciu(zabudowany-niezabudowany). Czasem mam wrażenie ,że nawet te wskazania komputer przekłamuje , bo raz przejechalem rowno 100km zalanym pod korek samochodem(nawet ponad 100) spalanie na tym odcinku mialem 6.7l. Dolalem benzyny do odbicia  6.1l. Więc komputer nie koniecznie musi przekłamywać w stronę większego spalania. :) . Ogólnie mam wrażenie ,że mi mało pali. Na polowie baku dzisiaj mialem 510km zasiegu. Na całym rekordowo 1100km na komputerze. Prawie nie używam hamulców i staram się bardzo powoli przyspieszać(co też ma przełożenie na spalanie przy wyprzedzaniu). Do tego nonstop kontrola stanu obuwia(sprawdzanie ciśnienia w oponach regularnie) + sprawdzanie stanu filtra powietrza i czego się da - ma to wszystko jakieś małe ale jednak przełożenie na spalanie paliwa. :) . Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Anelson napisał:

ja mam 6.3l/100 na trasie - ostatnio. 7.2l/100 autostrada tempomat 130km/h. Rekord to 5.7l/100 km na 300km odcinku w trasie na podkarpaciu(zabudowany-niezabudowany). Czasem mam wrażenie ,że nawet te wskazania komputer przekłamuje , bo raz przejechalem rowno 100km zalanym pod korek samochodem(nawet ponad 100) spalanie na tym odcinku mialem 6.7l. Dolalem benzyny do odbicia  6.1l. Więc komputer nie koniecznie musi przekłamywać w stronę większego spalania. :) . Ogólnie mam wrażenie ,że mi mało pali. Na polowie baku dzisiaj mialem 510km zasiegu. Na całym rekordowo 1100km na komputerze. Prawie nie używam hamulców i staram się bardzo powoli przyspieszać(co też ma przełożenie na spalanie przy wyprzedzaniu). Do tego nonstop kontrola stanu obuwia(sprawdzanie ciśnienia w oponach regularnie) + sprawdzanie stanu filtra powietrza i czego się da - ma to wszystko jakieś małe ale jednak przełożenie na spalanie paliwa. :) . Pozdrawiam 

Jeżdżąc ekonomicznie jak najbardziej wykonalne. Jak się nie spieszę to po wsiach 6.5litra na fisie bezproblemowo - warunkiem jest, temperatura w granicach 22 stopni. W upały poniżej 7.2 nie zejdzie choćby się człowiek chciał ze*&ać. FIS pokazuje średnie z około 10k km 7.5l, pokrywa się to z dziennikiem który prowadzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rosomak91 napisał:

Jeżdżąc ekonomicznie jak najbardziej wykonalne. Jak się nie spieszę to po wsiach 6.5litra na fisie bezproblemowo - warunkiem jest, temperatura w granicach 22 stopni. W upały poniżej 7.2 nie zejdzie choćby się człowiek chciał ze*&ać. FIS pokazuje średnie z około 10k km 7.5l, pokrywa się to z dziennikiem który prowadzę.

W upały właśnie miałem najlepsze spalanie. Silnik rozgrzewał się w ciągu 2-3 minut od włączenia(spalanie spadało baaardzo szybko). Jeżdzę różnie. Raz na klimie raz bez. Zależy. Klimę napewno używam bo nie używana też się psuje, ale skoro zarabiam na paliwie to kombinuje i jezdzę na oknach, a w zimie czesto używam trybu e-con, gdy jest ciepło w środku. :D . Takich trochę patentów mam. FIS pokazuje średnie spalanie  z 10 k km i średnie spalanie z ostatnich odcinków od włączenia silnika. Tak jest u mnie :) . Wystarczy pobawić się manetką. U mnie ogólnie jest 7.2l. Choć nie jestem pewien . :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Anelson napisał:

W upały właśnie miałem najlepsze spalanie. Silnik rozgrzewał się w ciągu 2-3 minut od włączenia(spalanie spadało baaardzo szybko). Jeżdzę różnie. Raz na klimie raz bez. Zależy. Klimę napewno używam bo nie używana też się psuje, ale skoro zarabiam na paliwie to kombinuje i jezdzę na oknach, a w zimie czesto używam trybu e-con, gdy jest ciepło w środku. :D . Takich trochę patentów mam. FIS pokazuje średnie spalanie  z 10 k km i średnie spalanie z ostatnich odcinków od włączenia silnika. Tak jest u mnie :) . Wystarczy pobawić się manetką. U mnie ogólnie jest 7.2l. Choć nie jestem pewien . :)

W instrukcji wyczytałem że program 1 wylicza średnie spalanie na podstawie ostatnich dwóch godzin jazdy. Po dwugodzinnym postoju zeruje się. Natomiast dystans, który możemy przejechać pokazywany jest uwzględniając średnie spalanie z przejechanych ostatnich 30km. FIS(2) pokazuje średnie spalanie od momentu wyzerowania - różnica między nami jest taka, że Ty masz B7, a ja B6 a między nimi w komputerach była różnica :D 

Jak kupiłem auto to właśnie ten drugi program pokazywał średnie spalanie 8.7litra, zrobiłem jakieś 700km ze średnim spalaniem lekko powyżej 7 litrów i wskazanie 8.7 się nie zmieniło, więc przypuszczam, że sporo km było wtedy uwzględnione. Skoro ja jeżdżąc normalnie wyciagam 7.5 litra bez większej ekonomii (też go czasem pociągne do odcinki), a ktoś wcześniej wykręcił 8.7 to ja się nie dziwie, że mam problem olejowy taki jaki mam (1.5litra/1000km)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.09.2018 o 23:25, Anelson napisał:

ja mam 6.3l/100 na trasie - ostatnio. 7.2l/100 autostrada tempomat 130km/h. Rekord to 5.7l/100 km na 300km

No niezle, aż muszę zerknąć dokładniej u siebie, bo powyżej "rzuciłem" tak wzrokowo,że 8l akceptowalne jest, bo dla mnie jest.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Rosomak91 napisał:

Jak kupiłem auto to właśnie ten drugi program pokazywał średnie spalanie 8.7litra, zrobiłem jakieś 700km ze średnim spalaniem lekko powyżej 7 litrów i wskazanie 8.7 się nie zmieniło, więc przypuszczam, że sporo km było wtedy uwzględnione. Skoro ja jeżdżąc normalnie wyciagam 7.5 litra bez większej ekonomii (też go czasem pociągne do odcinki), a ktoś wcześniej wykręcił 8.7 to ja się nie dziwie, że mam problem olejowy taki jaki mam (1.5litra/1000km)...

I tu szacun za realistyczne podejście do problemu.

Nic się nie dzieje bez przyczyny niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.09.2018 o 23:05, AndrzejK. napisał:

No niezle, aż muszę zerknąć dokładniej u siebie, bo powyżej "rzuciłem" tak wzrokowo,że 8l akceptowalne jest, bo dla mnie jest.....

Oj przy dzisiejszych cenach paliwa to nic nie jest akceptowalne. Drenuja ostro kieszenie. Złotówka przebicia przez rok(rok temu w wakacje na statoilu-obecnie circle K tankowalem po 4,16. W lipcu 2017r) . Najtańsze LPG i benzynę na Orlenie widziałem teraz po 2.38 i 5,04, a ostatnie tankowanie 5,16. Tragedia. Jarosław K. Najpierw jak ubiegał się o władzę chciał obniżek cen paliw, a sam przyszedł i wszystko sie posrywa i sam podnosi ceny i chce wprowadzać kolejne podatki. Sami hipokryci w żywe oczy. A co do spalania. Kolejny olej który będę testował to molygen Liqui moly 5w50. Idealny na trasy. Ciekawy olej. Zmieniam filtr paliwa i świece. Może i to się przyczyni do zmalania spalania paliwa.. Pozdrawiam 

Edytowane przez Anelson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, samo życie....I co  z tym zrobisz?? No nic, i jak każdy do tej pory podjeżdżał i tankował tak będzie dalej. Ja podjeżdżam, nalewam i nie myślę o tym, bo i po co? Rozkminianie tego i tak nic nie da.

A hipokryzja w obietnicach nie ma końca niestety, ale na to jest akurat rada......

Z olejem znów widzę rewolucja, daj znać jak trochę pojezdzisz jakie odczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot właśnie daj znać czy coś poprawi 5w50, wczoraj sam zacząłem myśleć by spróbować z takim olejem pokombinować. Ogólnie strasznie mnie korci by wstrzymać się z remontem, zrobić jeszcze jedną płukankę, puścić naftę na tłoki na kilka dni, zalać 5w50, ceratexa w to wlać i sprawdzić efekty. Następnie wymieniłbym całą odmę, sprawdził efekty i dopiero wtedy zrobił remont :D zajęłoby mi to solidne pół roku, ale jakie doświadczenie :D:D

Nie zapowiada się, żeby paliwa miały tanieć, raczej trzeba się do tych cen przyzwyczaić i nie myśleć. Do pełna tankuje za 330 zł 3-4 razy w miesiącu - ból d*py jak tylko pomyślę, więc nie myślę i nie liczę :D 

W rządzie wszyscy po jednych pieniądzach, dorwać się do koryta i wszystko inne to już c**j. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie chcą za darmo 500+ ale nie widzą że masło w sklepie kosztuje już prawie 6,50 nie mówiąc dalej o paliwie ?

Chłopaki już wam z roku temu pisałem , że do waszych silników tylko olej 5W50 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5w50 jest dość idealny pod alt. Rozmawiałem z dziqiem i będę miał molygen w miarę normalnej cenie. Na testy. Obecnie 6tys na Liqui moly. Z 5l zostało mi jakieś 350ml na dolewke. Czyli wziął 400-500ml (liczę od 4,2 l)  trzymając te chore ok 3/4 i pół na ciepłym bez kontrolki oleju( filtrze oleju siedzi 200ml podobno więc może dlatego taka minimalna różnica w pomiarach)-caly olej scieka ok 3godzin. Po 15mam lwią cześć   . Ostatnio sprawdzałem na w miarę równej powierzchni pod hotelem to po 15min ok. Połowy. Po całej nocy grubo pół w stronę 3/4. Molygen jest ciekawy. Wydaje mi się że ten olej jest idealny do alt. Większość alt, nawet nie biorące oleju (tak przyjmijmy) zaczynają wydziwiac przy 5w40.5w50jest nieco gęstszy. Molygen ma bazę PaO wg producenta. Dodatek molygen też jest ciekawy. Ogólnie ochrona na maksa. Cena też zdrowa. Na trasy na autostrade jak dla mnie ideolo. Gruby się szykuje niedługo serwis ze świecami, filtrem paliwa(wymieniam co 2 wymianę), świece (30k) i molygenem. Nawet myślę by w ten weekend po ok 7tys wymienić olej bo potem nie wiem czy będę miał czas. I mam jeszcze zjazd na studia. Wymieniam kiedy mogę. :). Mam weekend. Zawitam do kumpla na podnośnik i sam se to porobię. :)) Ze względu na to że zauważyłem jakieś granulki w oleju pod korkiem(każdy mechanik jak oglądał to mówił że jest mega czysto i nie ma się do czego przyczepić.) Ale raz chyba warto wymienić wcześniej oliwke :)) dzisiaj dzwonię po cały zestaw aby na weekend na luzie sobie z Audi posiedzieć. Pozdrawiam serdecznie i będę pisał dalej o doświadczeniach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, staszek_kolasa napisał:

Daj znać jak testy tego oleju.
Aktualnie jeżdżę na Motulu 6100 Synergie+ 10W40, spalanie okolo 0.5l na 2k km.

To Ty masz zdrowy silnik ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw  jestem kiedy dotrze do właścicieli ALT że ten silnik jest wadliwy i pije każdą oliwę jak smok .

Jeszcze się nie zdarzyło aby ktoś komu silink pił olej  po zmianie na inny napisał :  nie bbierze nic ,ani grama. ??

Trzeba się z tym pogodzić i dolewać oliwę. ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jacek70 napisał:

Ciekaw  jestem kiedy dotrze do właścicieli ALT że ten silnik jest wadliwy i pije każdą oliwę jak smok .

Jeszcze się nie zdarzyło aby ktoś komu silink pił olej  po zmianie na inny napisał :  nie bbierze nic ,ani grama. ??

Trzeba się z tym pogodzić i dolewać oliwę. ?

 

Myślę, że każdy na tym forum to ogarnął i również uważam, że jak pije olej to pić będzie i samo się nie naprawi. Ja traktuje swój przypadek jako eksperyment, który w przyszłości może pomóc mnie i moim znajomym, a może nawet komuś spoza moich kręgów :D

Zdarzyło się - w renówce piło mi castrola, blisko litr od wymiany do wymiany, zmieniłem na mobila i przestało pić :D

Silnik alt ma zajebistą wadę i lubi sobie wzbogacić mieszankę paliwową, ale jest całkiem przyjemny w eksploatacji. Jest takie uczucie w życiu, kiedy osiągasz coś co wcześniej było "nieosiągalne" i to jest piękne uczucie - i właśnie my, autorzy i czytelnicy tego tematu do tego uczucia dążymy :D Już c**j z tym olejem xDD

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...