Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Mój rowerek :)


ono

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ niedługo zaczyna się sezon rowerowy zabrałem się za składanie nowego sprzęta , mam nadzieje że na tym forum znajdą się też takie oszołomy jak ja :P

A więc chwale się co zrobiłem:

Rama Giant xtc S ( docelowo cannondale)

Opony Michelin XCR

Koła Mavic X717 piasty DT SWISS 340

Szprychy DT cieniowane

Heble V Brake XTR linki kewlar

Mostek Boplight śruby tytan

Manetki Rapidfire SL XTR magnezowo tytanowe

Linki hamulcowe kewlar

Klamki XTR magnezowo tytanowe

Amortyzator Rock shock SID z manetką blokującą skok . Dual Air ,dwie komory powietrzne pozytywna i negatywna . Korona z kutego aluminium 6061 T-6

Przerzutka tył XTR tytan

Przerzutka przód XTR tytan

Koszyk na bidon kewlar

Kaseta XTR 9 z tytanowym krzyżakiem

Sidełko Selle SLR , 130 gram Tytan/kewlar

Korba XT Hollowtech II tytanowe śruby

Magnezowe pedały Truvativ

Waga 8,6 kilo :P

I pare fotek

rowermf8.th.jpg

rower1en7.th.jpg

rower2kz5.th.jpg

rower4ru1.th.jpg

rower5hg4.th.jpg

rower6qs4.th.jpg

rower7md3.th.jpg

rower9yw3.th.jpg

rower10ze5.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee no widze nie jestem sam :) Prezes też daje rade :P Git sprzęcik .

Mam nadzieje że polatamy nie tylko A4 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to koledzy Trafiliście także w mój czuły punkt lecz umnie wygląda to troszke inaczej ( nie mam niestety fotek pod ręką ). Ja zasówam na szosówce Peugeot cours 100. Sprzęt już leciwy ale typowo wyścigowy.I już niestety nie te lata co kiedyś ( choć z starych lat coś w nogach zostało ).Zawsze byłem zwolennikiem szybkości i ilość kilometrów którą robiłem rowerem zadecywowała o takim właśnie rodzaju roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też latam na rowerku, ale odkąd mam prawko to mniej ;)

Mnie nie stać na super wyjechane sprzęty, choć musze miec dość mocny sprzę..

Podstawą jest rama arkusa pamiętajace dość dawne czasu, cała stalowa, full, z przodu w tym roku doszedł suntor jakiś, wymieniłem napęd na jakiś tam shimanowski, no i najważniejszy podzespołem w moim rowerze jest tylne koło..

Jako że odbiera ono niesamowite przeciążenia hopka+moje 80kilo + krzywe lądowanie więc wybuliłem na obręcz big mamooth fat ( tak jak tu http://tiny.pl/c9gr (ale potaniały:eek: ))

Nie jest zła ale chyba pójdzie na przód a na tył założe coś mocniejszego ;)

Mój rower z założenia ma być pancerny bo lubie downhill, hopki i street, więc musi być elastyczny, i jest ale jest i ciezki nawet bardzo(15-20kg) ;)

Grunt że w tym konfigu wytrzymałem dwa sezony bez większych usterek a rama nie pęka(choć ją skrzywiłem spadając z dachu :eek: )

Moja pasja odżyje po maturce, bede jeździł szukać własnego a4 rowerem :a4fan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś latałem bardzo dużo teraz już mniej bo mało czasu , ale wcześniej to 60/100 km dziennie , najwięcej zrobiłem 170 km w dzień jak wiesz na górala to na prawde dużo.

Hincó no wiem coś o połamanych ramach bo poskakać też bardzo lubie zresztą jak widać po pedałach i po malutkiej ramie :) Połamałem 4 ramy a korb rawek amorów to już nie wiem ile :P Ja starałem sie zrobić coś po środku między wagą a wytrzymałością bo jak wiemy każdy kilogram w rowerze to jak pół tony w samochodzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ono widzę że sprzęt masz dobrany z odpowiednich półek - osprzęt typu XTR oraz inne mówi sam za siebie.Choć od czasów kiedy byłem obcykany w tej dziedzinie na maxa troszke czasu już mineło - ale najwyższe pólki długo sie pamięta.Dla mnie zawsze najważniejesz było wykręcenie jak nalepszej średniej a pokonywane odległości zaczynały się od 100 conajmniej - mój rekord to 235km przejechanych jednego dnia natomiast jeżeli chodzi o najlepszą wykręconą średnią to było to 39,8 na dystansie 85km.A tygodniowo robiłem takie przebiegi że niejedni autem tyle nie robili.

EEEeehhhhhhh były czasy.Teraz został sprzęt, ciuszki, zapiski tras i przebiegów, wspomnienia no i troszke w nogach :wink:

[ Dodano: 24-02-2007, 23:05 ]

najwięcej zrobiłem 170 km w dzień jak wiesz na górala to na prawde dużo.
- masz rację - wiem co to znaczy przejechać 170km na góralu - wilkie uznanie dla Ciebie :biggrin:

[ Dodano: 24-02-2007, 23:07 ]

oponki też mam Michelin - nigdy mnie nie zawiodły - i miały 1cm szerokości ( chciałbym zobaczyt Twojego górala na takich - hehehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miały 1cm szerokości

zawsze sie dziwiłem że da sie latać na takich oponkach hihi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze sie dziwiłem że da sie latać na takich oponkach hihi

oj da sie da - i to jak sie lata ( ale oczywiście tylko szosa wchodzi w gre )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oniak Ty na moim mega sprzęcie to już jeżdziłeś :smile:

na lody nim podjeżdzałem...

jak będzie ciepło można wałem pośmigać..teraz chyba ścieżkę na górze zrobili :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No spoko żółwik polatamy napewno :) Teraz sąsiad jesteś to damy rade :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hincó no wiem coś o połamanych ramach bo poskakać też bardzo lubie zresztą jak widać po pedałach i po malutkiej ramie :) Połamałem 4 ramy a korb rawek amorów to już nie wiem ile :P Ja starałem sie zrobić coś po środku między wagą a wytrzymałością bo jak wiemy każdy kilogram w rowerze to jak pół tony w samochodzie :)

Z połamanych rawek, korb i zerwanych łańcuchów i kaset/wolnobiegów było sporo złomu, taczki około..

Mój max dystans to bochnia -oklice tarnowa, tam i spowrotem (ok 100km) jednego dnia na tym sprzęcie..

Miałem odciski na łapach bo deptając po pedałach zapierałem się o kierownice no i stąd siie one pojawiły ;]

Ale fakt faktem, że było to nieprzemyślane, miałem rower troche lżejszy (ok 15 kg) ale dało mi po kościach ostro..

Regenujecie jakoś stawy?

Ja sobie zafundowałem dwa cykle na chemi :lol:

Vitalmax dla siłaczy, w sumie to dobra sprawa była, fajnie regenerowało stawy (po pierwszych 2-3 dniach nie mogłem 'strzelać' palcami, karkiem czy kolanami!). Byłem jak pan józef z reklamy, chrupałem co rusz ; ]

Przypomniała mi sie śmieszna sytuacja..

Wymieniałem przedni amor, co się wiąże z demontażem i założeniem spowrotem kierownicy.. Nie wiem jak to sie stąło że była słabo zakręcona, ale po ok tyg użytkowania(docierania) chciałem podjechac pod wał w lesie, redukcja@ 2-3, zwolnienie, rozeznanie którędy podjechać, i po pedałach zapierając się o kierownice.. i została mi w rękach :eek:

Nie przyjemne skutki.. :(

Naj tragiczniejsze było jak jakiś cwel wyrzucił na droge leśną puszkę piwa lekko rowerwaną, ta sie wbiła w przednie koło, zablokowała koło o widelec i davaj davaj OTB na pełnej prędkości, jakoś sie przytrzymałem rowera i posunąłem z nim na lewym boku.. Przetarłem spodnie, buta do krwi, no a w nadgarstku wyrąbało mi dziurę do kości, mięsko mogłem zbierac tylko..

Byłem w taki szoku że dopiero po 2-3h w domu wziałem się za opatrunki, dostałem gorączki i.. na drugi dzień pojechałem tą samą trasą z bandażami ; ]

Kiedyś o mało wiewiórka nie wkręciła się mi w szprychy. Wiewiórki jak kury zawsze lubią przebiegać przed samym pojazdem :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ciekawych wypadków to wiozłem kumpla na ramie , tniemy sobie z ostrej góry wychodzimy z zakrętu a tam krowa , tak w nią zajebaliśmy że krowa zrobiła kupe .... biedna hyhyhy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ciekawych wypadków to wiozłem kumpla na ramie , tniemy sobie z ostrej góry wychodzimy z zakrętu a tam krowa , tak w nią zajebaliśmy że krowa zrobiła kupe .... biedna hyhyhy

Leże! banana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z cyklu "ciekawe wypadki" w tamtym sezonie miałem czołówkę :eek: z kolesiem na wale nad wisłą, koleżka stwierdził "że go słońce oślepiło i nie patrzył na drogę" zagotowałem się na maxa

ps

rowerem się nie chwale bo mam jakiegoś kondona z decathlonu, ale pokręcić lubię ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DSCN2102.JPG

to moj sprzet, ktory niedawno sprzedalem. przedtem jezdzilem na Wheelerze 4000CZX , potem chwile na Scott'cie Octane FX-1 ( http://www.cykloart.cz/roman/img/2000/scott1.jpg - cos podobnego, z drobnymi zmianami, kolor Kawasaki Ninja :) ). w wieku jakos 11 lat zaczalem smigac na rowerze, od poczatku na fullu (Wheeler), potem chwile na hardtailu, znow na fullu, chwile pozniej kupilem Authora A-Ganga, sprzedalem rame oraz amora i zlozylem sprzet do trialu. smigalem jakies 2,5 roku z przerwami ale zaniedbalem rower i postanowilem go sprzedac. troche zaluje, bo mam jeszcze ramke z Wheelera i pare czesci, reszte przelozylbym z trialowki i moglbym jezdzic, a tak mam sporo kasy do wlozenia w sprzet...

ono - 8,6 kg w rowerze do XC... :eek: przepiekny wynik, dodam, ze moja trialowka wazyla 12 kg i musialem ja dzwigac wskakujac na rozne murki i inne niebezpieczne przeszkody :) Twoj sprzecior kosztowal pewnie podobna kase do aut niektorych z klubowiczow...

nie masz moze jakichs czesci na sprzedaz? potrzebowalbym chyba manetek, klamek, hebli, amora i paru innych drobiazgow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ciekawych wypadków to wiozłem kumpla na ramie , tniemy sobie z ostrej góry wychodzimy z zakrętu a tam krowa , tak w nią zajebaliśmy że krowa zrobiła kupe .... biedna hyhyhy

Buhahahahahahaha Oniak masz liścia w Wiśle.Jak to przeczytałem o tak zacząłem się śmiać , że mało co się nie udusiłem i w dodatku rodzinke obudziłem :lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ono rowerek cudenko.Co prawda nie na moja kieszen :cry: , no i nie ta marka fanem jestem kony :biggrin: .hamulce tarcze obowiazek :lol: choc sa znimi problemy

[ Komentarz dodany przez: T-żółw: 25-02-2007, 10:19 ]

mam nadzieję, że się nie pogniewasz ale wykasowałem twojego zdublowanego posta :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i nie ta marka fanem jestem kony

Docelowo będzie Cannondale :)

hamulce tarcze obowiazek

Dobre do zjazdu ale do skakania czy normalnej jazdy bez sensu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...