Powoli uciekający płyn chłodniczy

[Kingaa 0]

6 godzin temu, Adrian1727 napisał:

Zacznijmy od tego .. czy widać gdzieś wyciek ? .. gdziekolwiek .. podczas postoju na parkingu zostaje jakaś mała plama ? Poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym zwiększa się podczas pracy silnika, jeśli silnik jest zimny wtedy powinno się sprawdzić stan płynu, na ciepłym silniku zawsze jest troszkę więcej. A jak jest z dymieniem ? auto kopci na postoju w ciepłe dni na biało ? Ile tak dokładnie ubywa tego płynu na ile km ? 

Zawsze sprawdzam na zimnym. Ogólnie to nie robię długich tras, zwykle nie więcej niż 20-25 km dziennie. Auto nie dymi, a ubywa ile... Hmmm... Ostatnio dolewałam płyn jak wymieniłam termostat, jakieś dwa miesiące temu, potem z miesiąc było wszystko ok i nagle zaczął uciekać delikatnie. Uzupelniłam brak i kontrolowalam. Wszystko było ok. 2 tyg temu auto zrobiło trasę w góry, potem do Warszawy i spowrotem, ubyło wtedy może z pół centymetra. Ale w niedzielę wsiadłam w auto,  przejechałam może 12 km (tu dodam, że wtedy pierwszy raz włączylam klime,  auto mam od listopada więc wcześniej pogoda tego nie wymagała) no i potem rano sprawdziłam płyn i ubyło już więcej było z 2 cm poniżej minimum na pewno.  Nie wiem czy klima tutaj też może mieć coś wspólnego z tym...  ;(

[Brzeziak 4]

Klima nie ma na to wpływu, to osobny obieg.
U mnie leciało po kolanku na głowicy jak koledzy wyżej mówili. Do tego ostatnio odkryłem że ucieka mi zbiorniczkiem wyrównawczym, i to tak że dopiero po 2 tygodniach znalazłem miejsce ubytku.
Głowicy również nie można wykluczyć chociaż to idzie raczej szybko zdiagnozować bo strasznie na biało zaczyna kopcić.

Co do proszka uszczelniającego to nie jestem zwolennikiem tej metody, lepiej samemu poszukać wycieku.
 

[Robertk86 0]

Wykonaj test na CO 2 w układzie chłodzenia, bedziesz miał pewność. Jak nie ma wycieków to może być uszczelka pod głowicą