Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[AQD] 2.8 v6 30v quattro OEM+


DaveLove

Rekomendowane odpowiedzi

Pięknie mruczy, nie mogę się doczekać tego dźwięku u siebie [emoji2] a co dokładnie masz wsadzone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda dopisała, a że miałem wolną chwilę to postanowiłem trochę odświeżyć swoją B5. Całość zajęła mi dwa dni ale było warto. Oto krok po kroku jak zadbałem o zewnętrzny wygląd poczciwej Audi.

 

1. Opłukanie całego auta i przystąpienie do pracy :D.

2. Mycie felg (została mi resztka Diablo Gel od Chemical Guys).

3. Piaowanie auta (aktywna piana ADBL Yeti).

4. Mycie na dwa wiadra.

5. Po spłukaniu i wysuszeniu, spryskałem całe auto środkiem Tar and Glue Remover od ADBL.

6. Ponowne pianowanie i wysuszenie.

7. Spryskanie auta deironizerem od ADBL (Vampire Liquid).

8. Pianowanie oraz wysuszenie.

9. Glinkowanie.. Proces czasochłonny i męczący ale efekt na duży plus. Użyłem glinki od ADBL (Clay Sponge) oraz poślizgu również od ADBL (Clay Glide).

10. Pianowanie oraz mycie na dwa wiadra.

11. Nałożenie wosku od Chemical Guys - Butter Wet Wax.

12. W kolejnym dniu postanowiłem przetrzeć auto z kurzu i użyłem do tego detailera od Zymola.

 

Poniżej kilka fotek dla smaczku ;).

 

IMG_0697.jpg

IMG_0694.jpg

IMG_0675.jpg

IMG_0682.jpg

IMG_0687.jpg

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie rozwija się temat oby tak dalej :). Na wiosnę planuj jakieś ciekawe koło i raczej chciałaby trochę niżej. Widać że się wciągasz w pracę więc wielki szacun. Powodzenia w dalszych modach i obserwuję temacik, gdyż posiadam takiego samego sedanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, dzięki za miłe słowa! Jest tak jak mówisz na cieplejsze dni chciałbym założyć fele 17" i do tego opony 225/45. Z obniżeniem narazie się wstrzymuje, ponieważ miałbym problem z podjazdem w miejscu zamieszkania :P. Na dniach montaż wycieraczek aero z passata. Przyszły tydzień to również dokończenie wydechu (plecionka custom made), naprawa pływaka oraz diagnoza poruszającego się drążka zmiany biegów (przy przyspieszaniu gazu przód, a przy odjęciu tył).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 to najgorszy wybór, bo różnicy nie zobaczysz żadnej. No może pomijając fakt, że auto będzie jeszcze wyższe niz teraz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj ja u siebie też mam trefny dojazd i bezsensownego garba na dojeździe. Na dodatek zjazd do garażu pod blok. Włożyłem do siebie sprężyny progresywne -3cm Eibach i mimo wszystko nie wygląda już jak taka koza. Nie do końca zgodzę się z kolegą co do felg 17''.  Wszystko zależy od tego jaką felgę włożysz. U mnie polerowałem rant w 17'' z malowaniem rotora  i do pewnego czasu mi się felga podobała lecz teraz po dwóch latach mam już chęci na 18''. Dlatego planuję na wiosnę wstawić 18''. Najlepiej sobie przełóż jakieś 17'' i 18'' od jakiegoś kumpla i będziesz wiedział co zrobić :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się zapytać czy może udało Ci się już rozwiązać sprawę z głuchym stukaniem w tylnym moście przy zmianie biegów? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że skuszę się również na sprężyny eibach :D. Obecnie mam seryjne zawieszenie 1BE. Co do felg to jednak mimo wszystko postawię na 17". Wizualnie 18" wydają mi się trochę za duże do B5 jak na mój gust. 18" miałem w B8 i były akurat ;).

@dunmyy676 co do stukania to niestety muszę z nim jeździć. Wymieniłem poduchę na poliurytanową, jednak to nic nie dało. Zacząłem grzebać w temacie i znalazłem informacje, że najlepiej wymienić torsen z dyfrem, ponieważ tam leży przyczyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Rumaq napisał:

Możliwe, że skuszę się również na sprężyny eibach :D. Obecnie mam seryjne zawieszenie 1BE. Co do felg to jednak mimo wszystko postawię na 17". Wizualnie 18" wydają mi się trochę za duże do B5 jak na mój gust. 18" miałem w B8 i były akurat ;).

@dunmyy676 co do stukania to niestety muszę z nim jeździć. Wymieniłem poduchę na poliurytanową, jednak to nic nie dało. Zacząłem grzebać w temacie i znalazłem informacje, że najlepiej wymienić torsen z dyfrem, ponieważ tam leży przyczyna.

Torsen z dyfrem.. toż to worek pieniędzy.. W tygodniu jadę do mechanika na sprawdzenie tego i będę działać. Zobaczymy co tam siedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dunmyy676 napisał:

Czytałem całość i załamałem się .. :( nic, zobaczymy co powie mechanik na dniach.

Może znajdziesz jakiś złoty środek ;). Koniecznie podziel się opinią po diagnozie. Trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.10.2017 o 11:56, chojnaś napisał:

Słuchaj ja u siebie też mam trefny dojazd i bezsensownego garba na dojeździe. Na dodatek zjazd do garażu pod blok. Włożyłem do siebie sprężyny progresywne -3cm Eibach i mimo wszystko nie wygląda już jak taka koza. Nie do końca zgodzę się z kolegą co do felg 17''.  Wszystko zależy od tego jaką felgę włożysz. U mnie polerowałem rant w 17'' z malowaniem rotora  i do pewnego czasu mi się felga podobała lecz teraz po dwóch latach mam już chęci na 18''. Dlatego planuję na wiosnę wstawić 18''. Najlepiej sobie przełóż jakieś 17'' i 18'' od jakiegoś kumpla i będziesz wiedział co zrobić :D 

To brawo jak włożyłeś same sprężyny do oryginalnego amora. Nigdy nie przestanie mnie zadziwiać to wrzucanie wasze sprężyn przeznaczonych do kitow, do normalnych amortyzatorów. Potem płacze co mi puka, stuka i dlaczego auto pływa. Ale to wasze samochody. Prowadzi to się kiepsko i nie wmówicie mi, że jest inaczej bo nie jest. Amor nie pracuje jak trzeba. 

Nie do końca się ze mną zgadzasz ale sam stwierdzasz, że jednak 17' to za mało i chcesz 18. Nie widzisz zależności? Dlatego właśnie próbuje doradzić, że 17 jest słabe bo za chwile chcesz 18. Jakiej by felgi nie zalożył 17 i tak nie będzie wyglądać. Chociaż jestem zdania, że temat raczej do prowadzenia książki serwisowej niż większe zmiany ;)
 

W dniu 8.10.2017 o 13:56, Rumaq napisał:

Możliwe, że skuszę się również na sprężyny eibach :D. Obecnie mam seryjne zawieszenie 1BE. Co do felg to jednak mimo wszystko postawię na 17". Wizualnie 18" wydają mi się trochę za duże do B5 jak na mój gust. 18" miałem w B8 i były akurat ;).

@dunmyy676 co do stukania to niestety muszę z nim jeździć. Wymieniłem poduchę na poliurytanową, jednak to nic nie dało. Zacząłem grzebać w temacie i znalazłem informacje, że najlepiej wymienić torsen z dyfrem, ponieważ tam leży przyczyna.


Nie kupiłeś, nie kupuj. Jak masz coś robić poprzez pół środki, bo nie masz na coś lepszego, to lepiej nie rób nic. Kupisz używany gwint praktycznie w cenie sprężyn, które jeśli chciałbyś kupić używane niewiadomo z jakiej kategorii wagowej kupisz, bo zazwyczaj ludzie nie wiedzą i nie bez powodu sprzedają. A na gwincie, uwierz mi, że można jeździć wygodnie i nie musisz szurać podwoziem po ziemi.

Skoro wizualnie 18 wydają Ci się za duże, to jestem niemal pewny że nie widziałeś na żywo a4 na 18 zrobionej tak jak być powinno do wygodnej jazdy na co dzień.  

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Felgi, rzecz gustu.. Mimo wszystko przymierzam się do 17". Bardzo możliwe, że czar pryśnie i za jakiś czas będę chciał zmienić na 18", jednak liczę się z tym.

Co do wrzucania samych sprężyn to niestety nie mam wiedzy opartej na doświadczeniu, więc na pewno grubo się zastanowię zanim coś zmienię. Staram się nie oszczędzać na aucie, więc jeżeli będą już wchodziły modyfikacje zawieszenie to podążę za sugestią i myślę, że zakupię nowy gwint. Na dzień dzisiejszy jest kilka mankamentów technicznych do naprawy, więc przyjemności odchodzą na bok :lol:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.10.2017 o 21:29, enczu napisał:

To brawo jak włożyłeś same sprężyny do oryginalnego amora. Nigdy nie przestanie mnie zadziwiać to wrzucanie wasze sprężyn przeznaczonych do kitow, do normalnych amortyzatorów. Potem płacze co mi puka, stuka i dlaczego auto pływa. Ale to wasze samochody. Prowadzi to się kiepsko i nie wmówicie mi, że jest inaczej bo nie jest. Amor nie pracuje jak trzeba. 

Nie do końca się ze mną zgadzasz ale sam stwierdzasz, że jednak 17' to za mało i chcesz 18. Nie widzisz zależności? Dlatego właśnie próbuje doradzić, że 17 jest słabe bo za chwile chcesz 18. Jakiej by felgi nie zalożył 17 i tak nie będzie wyglądać. Chociaż jestem zdania, że temat raczej do prowadzenia książki serwisowej niż większe zmiany ;)
 


Nie kupiłeś, nie kupuj. Jak masz coś robić poprzez pół środki, bo nie masz na coś lepszego, to lepiej nie rób nic. Kupisz używany gwint praktycznie w cenie sprężyn, które jeśli chciałbyś kupić używane niewiadomo z jakiej kategorii wagowej kupisz, bo zazwyczaj ludzie nie wiedzą i nie bez powodu sprzedają. A na gwincie, uwierz mi, że można jeździć wygodnie i nie musisz szurać podwoziem po ziemi.

Skoro wizualnie 18 wydają Ci się za duże, to jestem niemal pewny że nie widziałeś na żywo a4 na 18 zrobionej tak jak być powinno do wygodnej jazdy na co dzień.  

Jeżeli ktoś jeździ autem dzień dnia więc nie rozumiem po co komentujesz kogoś posunięcia człowieku.  Kolega pisze w temacie, że chce autem jeździć także po kiego mu używany gwint jeżeli i tak nie będzie go wykorzystywał w większej mierze. Z drugiej strony biorąc pod uwagę quattro raczej nie włoży 18'' z dużym balonem żeby używać auta i było w miarę wygodnie(rzecz oczywista). Dwie sprzeczne rzeczy moim zdaniem. Też od czegoś zaczynałeś i zmieniałeś swoje zdanie po kilka razy więc powinieneś pomagać a nie oceniać ludzi. Jeżeli chodzi o sprężyny i ori amorek raczej każdy się z tym liczy, że będzie inny skok i amorek może siąść także opcji jest wiele. Powiedziałem co o tym sądzę, gdyż sam jeżdżę już ponad 2 lata dzień dnia i jakoś nic nie stuka nic nie puka w żadnym z amorków jak i również ich stan nie ulega zniszczeniu sądząc po kontrolach na stacji diagnostycznej. :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmienisz zdanie jak przesiądziesz sie do własciwie dobranego zestawu sprezyna + amor, to co nazywasz dzisiaj komfortem po przejadżce nawet na tym "używanym gwincie" stwierdzisz że to co miałeś dawało dyskomfort. Też kiedys byłem uparty, aż mnie na gwicie ludzie wyprzedzali na dziurawej drodze mimo że miałem wyżej od nich(1BA + springi -30), tu nic nie puka to poprostu nie pracuje jak trzeba a sprawność ma i nawet 80%...

Quattro i 18ki z 225/40 to najlepszy zestaw na codzień :wink:

Edytowane przez Kowi87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Kowi87 napisał:

Zmienisz zdanie jak przesiądziesz sie do własciwie dobranego zestawu sprezyna + amor, to co nazywasz dzisiaj komfortem po przejadżce nawet na tym "używanym gwincie" stwierdzisz że to co miałeś dawało dyskomfort. Też kiedys byłem uparty, aż mnie na gwicie ludzie wyprzedzali na dziurawej drodze mimo że miałem wyżej od nich(1BA + springi -30), tu nic nie puka to poprostu nie pracuje jak trzeba a sprawność ma i nawet 80%...

Quattro i 18ki z 225/40 to najlepszy zestaw na codzień :wink:

Mam zamiar na wiosnę wstawić 18'' ale jeżeli chodzi o gwint to u mnie się nie będzie nadawał. Wydech i tak już był przetarty i spawany. Jasna sprawa że na gwincie jest sztywno i samochodu nie buja, nie rzuca na boki. Nie mam możliwości użycia tego gwintu bo i tak będzie musiała stać na takiej wysokości jak na tych sprężynach obecnie. Niestety taki dojazd do domu i garaż podziemny. Myślałem nad gwintem nie raz także nie dyskryminuje tego hehehe. Jeżeli zmienię garaż i wykopie garba na dojeździe to na pewno wpadnie i gwincior :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, Panowie, Panowie.. Wy to potraficie namieszać w głowie :grin:. Mimo, że temat rozważałem wiele miesięcy, więc nie jest to decyzja podjęta z dnia na dzień. Zawieszenie zostaje seryjne 1BE z planem, że może kiedyś wpadnie gwint. Felgi tak czy siak planuję zakupić na wiosnę, więc jeszcze trochę czasu do namysłu mam. Myślę, że czeka mnie wiele nieprzespanych nocy z rozmyślaniem 17", czy 18" :P. Myślę, że najlepszym sposobem będzie wspomniana przez kolegę @chojnaś, przymiarka felg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś jeździ autem dzień dnia więc nie rozumiem po co komentujesz kogoś posunięcia człowieku.  Kolega pisze w temacie, że chce autem jeździć także po kiego mu używany gwint jeżeli i tak nie będzie go wykorzystywał w większej mierze. Z drugiej strony biorąc pod uwagę quattro raczej nie włoży 18'' z dużym balonem żeby używać auta i było w miarę wygodnie(rzecz oczywista). Dwie sprzeczne rzeczy moim zdaniem. Też od czegoś zaczynałeś i zmieniałeś swoje zdanie po kilka razy więc powinieneś pomagać a nie oceniać ludzi. Jeżeli chodzi o sprężyny i ori amorek raczej każdy się z tym liczy, że będzie inny skok i amorek może siąść także opcji jest wiele. Powiedziałem co o tym sądzę, gdyż sam jeżdżę już ponad 2 lata dzień dnia i jakoś nic nie stuka nic nie puka w żadnym z amorków jak i również ich stan nie ulega zniszczeniu sądząc po kontrolach na stacji diagnostycznej. :hi:
Komentuje i tak jak mowisz probuje pomoc. Obnizajaca sprezyna + ori amor to najgorsze co moze byc. A gwint dlaczego sie nie nadaje na co dzien? Bo nie rozumiem.. Widac ze wypowiadasz sie nie majac wlasnie doswiadczenia na jego temat. Gwint to nie tylko spuszczanie auta na cycki i szuranie, jakbys przejechal sie na podniesionym gwincie bylbys zapewne zaskoczy patrzac na Twoja wiedze. Tlumaczenie, ze mam wjazd taki i taki do domu, ze garaz podziemny.. Zaraz Ci udowodnie ze tez mam i to mega kiepski, a dojazd do domu przez 12 progow zwalniajacych. Uzywany gwint mu po to, ze jest zupelnie inna kultura pracy, a takie osony jak Ty dalej bede zachwalac te -30 i ori amor bo nic sie nie dzieje przeciez.. A po fb widze jak nic sie nie dzieje, temu sprezyna peka, temu puka, temu sie wylalo.

Prosze bardzo - zjazd do garazu. Powiedz mi ze jeszcze sie czegos nie sa bo gwint :)
Mam zamiar na wiosnę wstawić 18'' ale jeżeli chodzi o gwint to u mnie się nie będzie nadawał. Wydech i tak już był przetarty i spawany. Jasna sprawa że na gwincie jest sztywno i samochodu nie buja, nie rzuca na boki. Nie mam możliwości użycia tego gwintu bo i tak będzie musiała stać na takiej wysokości jak na tych sprężynach obecnie. Niestety taki dojazd do domu i garaż podziemny. Myślałem nad gwintem nie raz także nie dyskryminuje tego hehehe. Jeżeli zmienię garaż i wykopie garba na dojeździe to na pewno wpadnie i gwincior [emoji3]
Skoro chcesz wstawic 18 bez gwintu, to po co w ogole to robic? Nie wyglada i przeciez sam twierdzisz ze nie ma wygody bo balona musisz miec. 225/40 i masz wzglednie wygodna jazde, wiec mozna. Co do do tego, ze tez od czegos zaczynalem to fakt, zaczynalem. Od uzywanego gwintu i nie bawilem sie w polsrodki. Tak, auto bylo tez jako autp na co dzien, wiec wybacz ale nikt mi nie powie ze sie nie da bo jezdzilem bardzo nisko. To raczej jest kwestia chce, niz moge, te wszystkie tlumaczenia itp.
Zmienisz zdanie jak przesiądziesz sie do własciwie dobranego zestawu sprezyna + amor, to co nazywasz dzisiaj komfortem po przejadżce nawet na tym "używanym gwincie" stwierdzisz że to co miałeś dawało dyskomfort. Też kiedys byłem uparty, aż mnie na gwicie ludzie wyprzedzali na dziurawej drodze mimo że miałem wyżej od nich(1BA + springi -30), tu nic nie puka to poprostu nie pracuje jak trzeba a sprawność ma i nawet 80%...
Quattro i 18ki z 225/40 to najlepszy zestaw na codzień :wink:
Ile by tluc to sie niewiele zmieni :D Ostatnio to chyba jakas plaga jest haha

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam z 5 lat latam na amorach 1be + kit weiteca i nie narzekam.  Auto się trzyma cyrków nie robi żadnych. Także jak czytam Twój elaborat jakie to zło, to oczywiście przyznaje Ci po części racje, ale mimo wszystko nie do końca. W piwnicy od ponad dwóch lat leżu mi gwint KW, a jakoś nie ma ciśnienia żeby go założyć z powodu strasznych właściwości jezdnych obecnego zestawu, no chyba że Ty piszesz cały czas  używając słowa "ori" o amorach 1ba, a wtedy to może inna bajka - nie wiem nigdy nie używałem. Nie neguje że na dobrym gwincie komfort jest lepszy, ale uważam też, że jeśli zawias amory itp w dobry stanie to na kicie też da się jeździć bez męki :wink:

trzecia sprawa - pewnie milion przypadków zna internet, gdzie łepek wyjebany ma  cały zawias, luzy nie luzy, amory w kiepskim stanie, ale kupi jakieś niewiadomo od czego sprężyny (ważne żeby były czerwone, albo żółte :grin: ) , bo mam być sport w audi i potem zdziwko, że jest padaka :decayed:

Edytowane przez radimm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...