Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nie chce normalnie zapalić


jkr80

Rekomendowane odpowiedzi

No to narazie nie mam pomysłów co może dolegać, sonda może jeszcze świrować, myślałem nad immobilizerem ale to by wtedy nawet na gazie nie chwycił.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aktualizowales softa na brc ? jak tak to masz mozliwosc odpalenia brc :

<cytat z elektroda.pl> Z ciekawości zainteresowałem się tym tematem i.... postanowiłem sam sprawdzić jak to jest z tym awaryjnym odpalaniem w BRC 24, i tak jak gdzieś tu czytałem dioda czerwona czyli benzyna świeci się przez ok 2 s, i teoretycznie nie da się przytrzymać te ok 10 s bo gaśnie, ale można bawić się kluczykiem z 1 stopnia zapłonu na 2, w tedy podaje na stałe prąd, dzięki czemu po przytrzymaniu przełącznika ok 10 s zmienia mi się kontrolka z czerwonej na zieloną i odpalam na gazie bezpośrednio, bez żadnych kombinacji. pozdrawiam. <cytat z elektroda.pl>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie powiedziałem że nie mam przycisku tylko że w mojej instalacji LPG nie ma opcji uruchomienia awaryjnego silnika na LPG. Soft instalacji nie uaktualniany.

 

Na immobiliser od dawna zwracam uwagę i odpalam silnik po zgaśnięciu kontrolki immobilisera.

 

Co do sondy z tego co wiem w sytuacji awaryjnej ECU przyjmuje średnią wartość domyślną. Zauważ że możesz w ogóle odpiąć sondę a auto będzie jeździć prawie normalnie.

Pozdrawiam

J.

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, jkr80 napisał:

Ja nie powiedziałem że nie mam przycisku tylko że w mojej instalacji LPG nie ma opcji uruchomienia awaryjnego silnika na LPG.

Pozdrawiam
J.
 

ja zapytalem kolego o softa masz nowego wgranego bo nowy soft juz to umozliwia dlatego pytam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytowałem w międzyczasie odpowiedź. Patrz wyżej.

Pozdrawiam
J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pojechałbym na warsztat, zeby specjalista to obejrzał. samemu czsem coś uszkodzisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem zaprowadziłem na warsztat - nie mam już czasu. Zobaczymy co wyjdzie. Ja na chwilę obecną obstawiam jeszcze przepływomierz. Ale jak mówię zobaczymy.

Pozdrawiam
J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc:

W środę mechanik stwierdził, że to jednak pompa paliwa - zmierzył ciśnienie na listwie był 1bar

W czwartek pompa została wymieniona - silnik zapalił od strzału. W międzyczasie świruje cały cza paliwomierz. W czwartek i piatek przejechane ok 130km na benzynie, na gazie - praca ok. Na biegu jałowym czasem trzyma ok 2000RPM. Generalnie wczoraj rozpędziłem się do 160 km/h i wszystko było ok. Dziś (piątek) żona przejechała z 60km z przerwami było niby ok ale twierdziła, że paliwomierz świruje (wskazówka spada i załącza się komornik) pomimo tego że benzyny jest 1/4 baku wtedy też poczuła zapach benzyny. W drodze powrotnej zatrzymała się u teściów (na ok 40min) i silnik już nie odpalił. Pojechałem wieczorem i mi również nie odpalił. Sciągnąłem auto do domu podpiąłem vag i :

__________________________________________________

Control Module Part Number: 8D0 907 557 B
  Component and/or Version:  1,6L R4/2V MOTR HS D07
           Software Coding: 04001
            Work Shop Code: WSC 00000
3 Faults Found:
00515 - Camshaft Position (Hall) Sensor (G40)
        30-00 - Open or Short to Plus
16885 - Vehicle Speed Sensor: Implausible Signal
        P0501 - 35-10 - - - Intermittent
00561 - Mixture Adaptation
        12-00 - Adaptation Limit (Mul) Exceeded

______________________________________________________

Po skasowaniu błędów pomimo, że silnik nie odpalił błędy nie powróciły - sprawdzone 2x

Radźcie proszę co robić. Zanim sprawdziłem vagiem auto myślałem, że może trzeba wyjąć zbiornik i go wypłukać bo wcześniej jak spuszczałem paliwo to jakieś czarne było. A teraz już nie wiem. Podmieniać dwa czujniki? Przecież kilka dni temu sprawdzałem je i niby były ok.

Edytowane przez jkr80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile był syf to od nowa zasyfił sie smok w pompie i trzeba to wyczyscic. Można jeszcze podmienic przekaznik 208.On steruje wtryskami,pompa paliwa i ecu...i nie tylko tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem rozwiązany. Okazało się, że podczas wymiany pompy zaszła potrzeba wymiany przewodu paliwowego idącego od pompy do pokrywy zbiornika. Pomimo tego że przewód był odpowiedni do paliw i ciśnień - pękł. Po wymianie przewodu na nowy silnik zaskoczył z miejsca. BTW oryginalny przewód karbowany z ASO kosztuje 120pln.

 

Syfem okazały się cząstki uszczelki gumowej z pod pokrywy zbiornika. Paliwo okazuje się że jest ok.

 

Pozdrawiam

J.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego powiem ci tak te przewody w tych nowych pompach to porażka mój mechanik powiedział mi jak wymienialem u siebie pompę że najlepiej jak kupisz nową pompę to poszukaj ORYGINALNY WEZYK OD POMPY dlaczego ?

Bo te wszystkie wezyki innych firma kwaso sado maso odporne paliwo poprostu rozpuszcza radzilbym ci pojechac na jakiegoś szrota znalezc uszkodzona pompe paliwa z czystym wezykiem poznasz go po oryginalnych klemach postaraj się go wyjąć calego jest to jedyny wezyk na ktorym nic ci się nie stanie

 

Wiem co mówię bo mój mechanik sam sprawdzal z ciekawosci te wezyki i TYLKO ORI NIE ZACHODZI W ZADNA REAKCJE Z BENZYNA

 

Dodatkowo ci powiem że ja mam na swoim przebieg 300tys ale jestem pewny że już 500ma i najlepsze jest to że pompa była tak OD NOWOSCI NIGDY NIE była wymieniana ani nic przy niej nie robiono wskazywalo na to te oryginalne klemy na wezykach ;-)

Edytowane przez BlackHazelAudi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje wężyki też miały ok. 500kkm

 

Pozdrawiam

J.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj znaleźć na szrocie ten wezyk i weź go zabierz do domu jeżeli pompa ci zacznie znowu szaleć wymień odrazu wezyk aha i koszyk też sobie oryginalny zalatw bo te zamienniki mogą wypaść z tej dziury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla potomnych.
Zastosowałem węże poliuretanowe - są bardzo podobne do igielitowych tylko są sztywniejsze. Cena kilka zł za mb. Jak na razie bez problemu.


Pozdrawiam
J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...