Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dziwny hałas


A4CCH

Rekomendowane odpowiedzi

Siemanko :a4fan:

Panowie jakieś pomysły mam dziwny dźwięk CHYBA z zawieszenia... No a więc tak, najbardziej to słychać uwaga na prostej, równej drodze... Niezależnie czy skręcam, hamuje, wrzucę na luz, jest on zawsze. Czy to dopiero ruszam czy jeżdżę już z 30km to, to słyszę. Najbardziej to słyszę od 0km/h do 70km/h, potem nie wiem czy go nie słychać, czy po prostu ustaje... Jest to takie hmmm jakby skrzypienie pomieszane z stukotem (ciężko to bardzo do jakieś dźwięku przykleić) taki pusty stuk przypomina. Byłem z 5 dni temu na przeglądzie, majster coś tam sprawdzał zawieszenie, znalazł drążki kierownicze i amorki tył. Oczywiście już zmienione objawy oczywiście takie same cały czas. Ta stacja diagnostyczna ma też warsztat, byłem na zbieżności to zaczepiłem tam szefa, był się ze mną przejechać i nie ma pojęcia co to może być. W poniedziałek umówiłem się z nim że weźmie mi ją na podnośnik... Może mu się coś uda wyszukać. Chociaż ja siedziałem z 30 min w kanale w garażu szukałem i ch*ja ... Miał ktoś podobne objawy ?

 

PS tego dźwięku raczej nie nagram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Brzeziak napisał:

A na kostce też tłucze tak jakby metal o metal?

Raczej nie, nie zauważyłem, ale jak dziś będę przejeżdżał to się wsłucham, a co podejrzewasz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też coś dzwoniło, na kostce, na dziurach, na końcu już nawet jak jechałem na prostej równej drodze.
Zawieszenie rozebrane w mak, sprawdzone i lipa, nic nie znalazłem. Takich akcji miałem jeszcze dwie.
Co się później okazało, za słabo miałem powyginane blaszki które trzymają wewnętrzny klocek hamulcowy w tłoczku. Klocek latał i dzwonił o jarzmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raczej inny dźwięk, no ale w sumie nie wykluczone. Podejrzewam też stabilizator ... Zobaczę w poniedziałek, najgorzej jak majster rozłoży ręce. Wtedy chyba dobiorę się do niego i zobaczę co dalej.

 

Wymiana łączników nic nie dała. Szukamy dalej :)

Edytowane przez A4CCH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanik znalazł dwa zużyte wahacze. Siedzą nowe lemy, bez zmian :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zauważyłem że podczas skrętu niezależnie czy w lewo, czy w prawo hałas znacznie ustaje po powrocie do jazdy prosto od razu wraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.06.2017 o 08:55, Brzeziak napisał:

U mnie też coś dzwoniło, na kostce, na dziurach, na końcu już nawet jak jechałem na prostej równej drodze.
Zawieszenie rozebrane w mak, sprawdzone i lipa, nic nie znalazłem. Takich akcji miałem jeszcze dwie.
Co się później okazało, za słabo miałem powyginane blaszki które trzymają wewnętrzny klocek hamulcowy w tłoczku. Klocek latał i dzwonił o jarzmo.

... Najprawdopodobniej to będzie też klocek, w jednym mam ułamaną tą sprężynkę. Uff... Ile pieniędzy niepotrzebnie wydanych. Zmienie to na dniach i dam znać czy to było jednak to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku bardzo długo szukałem przyczyny głuchego stukania spod auta, jakby ktoś gumowym młotkiem stukał w podłogę. Aż pewnego dnia wyjeżdżając ze stacji paliw zacząłem słyszeć to pukanie i skojarzyłem sobie z paliwem. Okazało się, że pływak puka o zbiornik, nie wiadomo dlaczego. Po otwarciu pokrywy pływaka diagnoza się potwierdziła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Arek8888 napisał:

W moim przypadku bardzo długo szukałem przyczyny głuchego stukania spod auta, jakby ktoś gumowym młotkiem stukał w podłogę. Aż pewnego dnia wyjeżdżając ze stacji paliw zacząłem słyszeć to pukanie i skojarzyłem sobie z paliwem. Okazało się, że pływak puka o zbiornik, nie wiadomo dlaczego. Po otwarciu pokrywy pływaka diagnoza się potwierdziła.

Mam nadzieje że na klockach się to skończy, fura w powietrzu jak z 3,4,5 (biegu) puszczałem był hałas, po wyjęciu tego klocka jak ręką odjął także mam nadzieje że to to :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak, to wszystkie znaki na niebie wskazują na klocek :) Trzymam kciuki aby to było to,  bo wiem jak potrafią różne niezidentyfikowane hałasy doprowadzić do szaleństwa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klocki zmienione, no i samochód chce się bawić dalej... Tak jak było tak jest dalej :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po konsultacji z ASO w Toruniu, pewien miły Pan w rozmowie telefonicznej poinformował mnie że podejrzewa przegub wewnętrzny, po sprawdzeniu z kanału ma on delikatny luz... Idzie trochę nim ruszyć, a ten od strony kierowcy nic sztywno. A więc chyba zadziałamy i zobaczymy co dalej. Ogólnie polecam te ASO, bo chociaż ktoś się zaangażował. Oraz również udzielili mi porady " Sieńko i Syn".

Edytowane przez A4CCH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często zaopatruję się w części u Sieńko i Syn i również polecam ich obsługę. Co do stuków, to warto sprawdzić też przekładnię kierowniczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Arek8888 napisał:

Często zaopatruję się w części u Sieńko i Syn i również polecam ich obsługę. Co do stuków, to warto sprawdzić też przekładnię kierowniczą.

Masz jakiś sposób aby ją sprawdzić ? Czy jedynie dobranie się do niej ? I hałasuje mi to na 100% przednie koło pasażera gdzieś tam. To przekładnia by mogła być ? Bo ona chyba jest pod nogami kierowcy tak bardziej z przodu nie ?

Edytowane przez A4CCH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiesz, że można tylko gdybać, ale na pierwszy rzut oka proponuję na wyłączonym silniku zakręcić w miejscu energicznie kierownicą, tak z pół obrotu aby pokonać luz jałowy kierownicy, może wówczas usłyszysz jakieś stuki.  Dokładniejszego sposobu nie znam i przekazuję tylko co doradził mi mechanik, gdy ja szukałem przyczyny stukania. Wtedy jednak zauważyłem, że to pływak w zbiorniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest zabawa ... -_- pół biedy z "robotą" bo większość samemu działam, ale koszta spore ... Leci " stówka za stówą " a tu zmienisz coś i rozczarowanie ...

Edytowane przez A4CCH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...