Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Come back 2,6 V6


kubastomus

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, kubastomus napisał:

Zauważyłem już u kolegi w poście tą wzmiankę o filtrach. Też widzę kawał roboty. Ja póki co mocno skupiłem się na aspektach technicznych, gdyż ten rocznik jednak wymagał sukcesywnego podnoszenia lat eksploatacji. Fakt, że w kolejnym silniku liczę, że syntetyk także sprawdzi się bez zastrzeżeń, więc dobry filtr będzie niezbędny. Filtr paliwa, co prawda zakładałem jakieś 1,5 roku temu, musiałbym sprawdzić co to było dokładnie, choć akurat benzyny u mnie to wiadomo skromnie ?

Z kolei prace mechaniczne oddaliły te wizualne, bo tu parę detali też jeszcze zostało, ale to akurat nie zając, nie ucieknie ?

Dziękuję:) 

Z ciekawości co wlewasz teraz w v6?

Filtr paliwa polecam zmieniać co 2 zmianę oleju, naprawdę silnik będzie wdzięczny za to bo przy naszych paliwach...sam wiesz jak jest ;)

Najpierw mechanika potem wygląd, auto ma jeździć:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, brodziaty napisał:

Dziękuję:) 

Z ciekawości co wlewasz teraz w v6?

Filtr paliwa polecam zmieniać co 2 zmianę oleju, naprawdę silnik będzie wdzięczny za to bo przy naszych paliwach...sam wiesz jak jest ;)

Najpierw mechanika potem wygląd, auto ma jeździć:)

Szczerze mówiąc, nie myślałem jeszcze co zalać, wcześniej miałem zmienić chlodniczke oleju i nieznaczne ubytki kompensoeałem Magnateciem, ale słyszałem różne opinie. Teraz już i nowa chlodniczka i silnik będzie przewalony, więc jakaś rada zawsze może być cenna. Ostatni manewr był motula, ogólnie nigdy nie zauważyłem problemów z olejem, oprócz ostatniej już zmęczonej właśnie chlodniczki, no i niefartu raz z miską. Nawet na poprzednim Magnatecu zdejmując miskę środek silnika przyznam był całkiem miły dla oka, choć na spodzie miski zawsze trochę osadu wokół magnesów było później przeczyszczone, po zmianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, kubastomus napisał:

Szczerze mówiąc, nie myślałem jeszcze co zalać, wcześniej miałem zmienić chlodniczke oleju i nieznaczne ubytki kompensoeałem Magnateciem, ale słyszałem różne opinie. Teraz już i nowa chlodniczka i silnik będzie przewalony, więc jakaś rada zawsze może być cenna. Ostatni manewr był motula, ogólnie nigdy nie zauważyłem problemów z olejem, oprócz ostatniej już zmęczonej właśnie chlodniczki, no i niefartu raz z miską. Nawet na poprzednim Magnatecu zdejmując miskę środek silnika przyznam był całkiem miły dla oka, choć na spodzie miski zawsze trochę osadu wokół magnesów było później przeczyszczone, po zmianie.

Motul ok ale z pewnego źródła, jeśli chcesz z wyższej półki to polecam Valvoline (nie maxlife), lub Penrite tudzież Millersa...

Castrolem nie podlalbym nawet zajechanej trupa od największego wroga bo by mi było szkoda silnika mimo wszystko. Nie ma na rynku większego szajsu niż oleje Castrola, to co One wyczyniaja z silnikami to można by napisać sagę dramatow na ten temat :) Ale oczywiście każdy może się  tym zdaniem nie zgodzić, gdyż to moja opinia ale też wielu ludzi z ppolswiatka.

Ja co drugą wymianę mimo krótkich interwalow u siebie robię mimo wszystko plukanke porządna a co 3 wymianę zrzucam ZAWSZE miskę i czyszcze smoka (o ile jest z czego) i pokrywe zaworów, oczywiście na wyrost to robię ale mam od lat święty spokój przy takim schemacie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, brodziaty napisał:

Motul ok ale z pewnego źródła, jeśli chcesz z wyższej półki to polecam Valvoline (nie maxlife), lub Penrite tudzież Millersa...

Castrolem nie podlalbym nawet zajechanej trupa od największego wroga bo by mi było szkoda silnika mimo wszystko. Nie ma na rynku większego szajsu niż oleje Castrola, to co One wyczyniaja z silnikami to można by napisać sagę dramatow na ten temat :) Ale oczywiście każdy może się  tym zdaniem nie zgodzić, gdyż to moja opinia ale też wielu ludzi z ppolswiatka.

Ja co drugą wymianę mimo krótkich interwalow u siebie robię mimo wszystko plukanke porządna a co 3 wymianę zrzucam ZAWSZE miskę i czyszcze smoka (o ile jest z czego) i pokrywe zaworów, oczywiście na wyrost to robię ale mam od lat święty spokój przy takim schemacie. 

Podziękował, no to może jednak Motul, źródła są chyba ok, ogólnie dostępne ?

Pojeżdżę trochę i też będę weryfikowal stan silnika, z kolejną wymiana płynów, bo niby 1 rok na reklamację. Ponoć w dobrej kondycji, reszta będzie weryfikowana przy przekladce i w trakcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kubastomus napisał:

Podziękował, no to może jednak Motul, źródła są chyba ok, ogólnie dostępne ?

Pojeżdżę trochę i też będę weryfikowal stan silnika, z kolejną wymiana płynów, bo niby 1 rok na reklamację. Ponoć w dobrej kondycji, reszta będzie weryfikowana przy przekladce i w trakcie.

Motule też podrabiaja --> 

jak-odróżnić-podrobiony-olej-silnikowy-o
MOTOVOYAGER.NET

Jeśli myślicie, że czasy podrabiania oleju już dawno minęły, jesteście w...

Jak można wiedzieć skąd silnik ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, brodziaty napisał:

Motule też podrabiaja --> 

jak-odróżnić-podrobiony-olej-silnikowy-o
MOTOVOYAGER.NET

Jeśli myślicie, że czasy podrabiania oleju już dawno...

Jak można wiedzieć skąd silnik ? :)

Silnik co prawda z aukcji, ale zanim zamawiałem, weryfikowalem tel. Firma która z tego co widać, jest blisko niemieckiej granicy i sporo rzeczy do Audi ściągają. Wspomniany który zamawiałem ma 200 tys. Wizualnie i z opisu powinno być ok. Profil z allegro sprzedawcy RADJAC, przy rozmowie niczego nie ukrywał, obecnie silnik już na warsztacie, od poniedziałku rusza robota. Generalnie też przewoziłem auto 80 km do zaufanej osoby, która już wykazała się kilka razy mega starannością i solidnością. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to już prawdziwy, ogromny come back ??

A więc, jak już wiadomo wcześniej, przydarzyła się wymiana silnika, trochę rozważań, szukania jednostki, decyzji, w końcu znaleziony i szeroki zakres prac..

Teoretycznie silnik był poskładany, przełożone zostały elementy mojego rozrządu oprócz termostatu (ten zupełnie nowy), gdyż mój rozrząd ze starego silnika miał raptem 2,5 roku i przebieg także niewysilony.. Coś około 25 tys max. Ingerencji była sporo, wszelkie przewody chłodzenia nowe, układ zasilania benzyny z dawnego silnika, wtryski, cały kolektor dolotowy przygotowany pod LPG podobnie z poprzedniej jednostki, osprzęt kiedyś też zregenerowany, więc np stary rozrusznik na pewno jest lepszy, od roku działa bez zastrzeżeń, cała reszta podobnie przełożona. Zregenerowana została także tuleja skrzyni biegów (coś w rodzaju chyba zimmering-u, ale na automacie pomiędzy silnikiem, uszczelnienie sprzęgła hydrokinetycznego), tak czy inaczej skrzynia chodzi znów pewnie oraz został wyrównany poziom oleju, brak wycieków. Inny drobiazg to, jeszcze plus new opony z tyłu. Z układu kierowniczego oczywiście regeneracja maglownicy, przy jednoczesnej zmianie pompy wspomagania, stara poddała się małą wydolnością ciśnienia. Ponadto silnik dostał również nowe przewody zapłonowe i kilka takich prac, jak uszczelnienie pokryw zaworowych, itp.

Zaskoczeniem była początkowa potrzeba usprawnienia zaworów. Niestety sprzedający nie zabezpieczył idealnie kolektorów, co wiązało się z kilkudniowy oczyszczeniem, oraz próbami naturalnego rozruchu, pracy, na szczęście więcej było strachu, niż faktów. W końcu jednak i ta akcja powiodła się sukcesywnie, ostatnie zalanie i wymiana oleju, filtrów, wyrównanie płynów i auto było do odbioru w sierpniu..

Wszystko byłoby by fajnie, kiedy to pojeździłem naprawdę skromnie, wszystko początkowo zapowiadało się super.. Brakowało LPG, gdyż zamontowany miał zostać nowy elektryczny układ STAG-a.. 

No i nagle niespodzianka, błąd zakładu regenerujące przekładnie, w oczach zaczęła gubić olej, tu także na szczęście w porę zauważone, tak więc laweta i poprawka, na szczęście gwarancyjna, straciłem tylko cenny czas.. 

Za chwilę C. D. N.. ?

Edytowane przez kubastomus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc dalej, jak łatwo się domyślić, auto na chwilę wtedy wróciło na warsztat.. Najtrudniejsze wszędzie były okresy urlopowe, które masakrycznie wydłużały czas napraw, przestojów, odbioru części. Za drugim razem jednak liczę, że przekładnia została poprawiona perfekcyjnie.. Oczywiście w ramach gwarancji. 

Z dodatkowych uwag wymieniony został jeszcze.. Zacisk hamulca tył prawy, lewy został usprawniony, bo coś potrafiło blokować, wszystko przód i tył na nowych klockach. 

Następne rzeczy to wyciszenie wydechu, usprawnienie połączeń i uszczelek od kolektorów, prace nad wymianą zużytej już plecionki układu pomiędzy łączeniem trójnika od kolektorów, a katalizatorem.. 

Oprócz tych czynności, wyjaśniła się istota nieco trudniejszego rozruchu zimnego silnika o poranku, tzn szczegółowo był to objaw mniej stabilnych obrotów, czasami odpalania za drugim razem. Wstępne podejrzenie skierowane było na regulator ciśnienia paliwa na listwie, oraz silniczek krokowy, jednak winowajcami były zabrudzone wtryski benzyny. Oczyszczenie, oraz wymiana pompy paliwa benzyny załatwiły temat. Całość trochę weryfikowana przeze mnie w ostatnich dniach, ostatecznie już jednak ok, poranny rozruch idealny za pierwszym strzałem..

Finalnie sporo tego było, auto zrobiło 500 km, teraz już całkiem sympatycznie, a na koniec została zmieniona elektryka od uładu LPG. Ostatecznie jakiś nieznany sterownik zamieniony został na STAG-300-6 QMax Basic, oraz założony nowy parownik LPG Tomasetto, nowe filtry, reszta układu LPG, włącznie z przewodami i wtryskami była wymieniana na przestrzeni ostatnich 1-2 lat, tak więc zarówno benzyna, jak i LPG usprawnione finalnie.

Na tym oto punkcie moja techniczna lista niemal się zamknęła, stan ogólny całej ingerencji powinien być mocno pozytywny.. Czas pokaże ??☀️

Edytowane przez kubastomus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to namiastka tej muzyki dla ucha w nowej odsłonie, oryginalny wydech OEM także zreperowany na wszelkich uszczelkach od kolektorów po plecionki itp.. ??

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...