Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[A4 B5 AFN] Po wymianie turbiny kopci na niebiesko


Arek8888

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Kilka dni temu wymieniłem turbinę na regenerowaną oraz przepływomierz w swoim 1.9 AFN. Od tego momentu, gdy na postoju na biegu jałowym wcisnę mocniej gaz to z rury zaczyna wydobywać się gęsty i śmierdzący niebieski dym. Dodam, że log dynamiczny grupy 11 wykazuje niedoładowanie. Jaki może być problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie doładowanie może wiazać się z przepływką ..To jest nowa ? ori ? jesteś pewien ze dobrze mierzy?

A gęsty niebieski dym to przypuszczam ze puszcza olej od strony goracej ...Taki urok regeneracji turbiny....Mozna to sprawdzić odkręć od turbiny wydech zapal auto o zobaczysz czy się tam poci w srodku ...Obstawiam ze tak ...

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, OLIVER napisał:

Moim zdaniem nie doładowanie może wiazać się z przepływką ..To jest nowa ? ori ? jesteś pewien ze dobrze mierzy?

A gęsty niebieski dym to przypuszczam ze puszcza olej od strony goracej ...Taki urok regeneracji turbiny....Mozna to sprawdzić odkręć od turbiny wydech zapal auto o zobaczysz czy się tam poci w srodku ...Obstawiam ze tak ...

Zaraz po wstawieniu turbiny pojechałem do warsztatu z olbrzymim niedoładowaniem i tam stwierdzili właśnie niesprawną przepływkę. Wstawili nową (prawdopodobnie Bosch lub ori bo kosztowała 600zł) i powiedzieli, że teraz auto odzyskało dużo mocy ale według nich trzeba jechać z turbiną na ponowną regulację bo nie pompuje tyle ile powinna. Faktycznie auto ładnie ciągnie, ale pewne niedoładowanie pozostało. Dzięki za radę, jutro pojadę do mechanika i mam nadzieję, że uda mi się u niego sprawdzić to co piszesz. A czy lejące wtryskiwacze mogą być przyczyną niebieskiego dymu, czy one bardziej pod czarny by podpadały?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wcześniej Ci nie kopcił na niebiesko  na starej turbo bo zrozumiałem ze po wymianie turbo kopci na niebiesko? 

Tego nie musisz robić u mechanika klucz 12 i odkręcasz 3 nakrętki - od suwasz wydech na bok  - odpalasz auto prze gazujesz i widać wszystko ..jak puszcza to jest zapocona muszla w wydechu a jak jest sucha to szukasz innej przyczyny ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na starej turbinie też poddymiał na niebiesko, ale było to w granicach rozsądku. Po wymianie turbiny na biegu jałowym jak dodam gazu i chwilę tak przytrzymam to idzie z rury gęsty warkocz i po chwili wszystko wokół jest zadymione i zasmrodzone. Zacznę jutro od tego co mówisz. Dodatkowo zaślepię na próbę EGR i sprawdzę, czy turbina zacznie więcej pompować, bo może spaliny uciekają do EGRu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Arek8888 napisał:

Na starej turbinie też poddymiał na niebiesko, ale było to w granicach rozsądku. Po wymianie turbiny na biegu jałowym jak dodam gazu i chwilę tak przytrzymam to idzie z rury gęsty warkocz i po chwili wszystko wokół jest zadymione i zasmrodzone. Zacznę jutro od tego co mówisz. Dodatkowo zaślepię na próbę EGR i sprawdzę, czy turbina zacznie więcej pompować, bo może spaliny uciekają do EGRu.

Powodzenia. Ja z tym walcze już z 2 lata. Przy przytrzymaniu na obrotach dymi na niebiesko. Przy odpalaniu też sadzi na niebiesko. Obstawiam głowica/pierscienie tłoki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc napiszę co udało mi się dziś ustalić. Wygląda to przynajmniej dziwnie. Mianowicie, zajrzałem do muszli turbiny zarówno od strony zimnej jak i gorącej. Strona zimna okazała się czyściutka i lśniąca jak z fabryki. Strona gorąca - wiadomo, że delikatnie okopcona, ale co najważniejsze - sucha jak papier. Brak śladów jakiegokolwiek oleju w turbinie. Odma delikatnie zaroszona olejem, ale to norma. Zauważyłem natomiast, że prawdopodobnie N75 jest nieszczelny, bo na biegu jałowym daje na tyle niskie podciśnienie (0,44 bara), że nie zasysa gruszki do końca i geometria nie otwiera się na maksa. Palcami zacisnąłem wężyk idący od N75 do filtra powietrza i podciśnienie wzrosło, a sztanga poszybowała kilka milimetrów do góry. Dlatego na próbę podłączyłem gruszkę bezpośrednio z pompą vacum (pomijając N75) i okazało się, że turbina zaczęła dużo mocniej pompować i przestało dymić. Sam nie wiem co o tym myśleć, ale N75 chyba idzie do wymiany. Mam jeszcze pytanie do bardziej znających się na rzeczy ode mnie, czy na biegu jałowym, jak przegazuję silnik do powiedzmy 3000 obrotów, sztanga powinna się opuszczać czy stać nieruchomo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, karaluch8 napisał:

Powodzenia. Ja z tym walcze już z 2 lata. Przy przytrzymaniu na obrotach dymi na niebiesko. Przy odpalaniu też sadzi na niebiesko. Obstawiam głowica/pierscienie tłoki.

Kolego, sprawdź to co ja dziś zrobiłem, podpinając gruszkę pod pompę vacum, czy też przestanie dymić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Arek8888 napisał:

Kolego, sprawdź to co ja dziś zrobiłem, podpinając gruszkę pod pompę vacum, czy też przestanie dymić.

Podpinajac tak masz max doladowanie caly czas wiec co to zmieni ze bedzie kopcic na niebiesko. Ja przy tym spędziłem wiele godzin. Probowalem wszystkiego. Zmiana oleju jakies plukanki czy dodatwk molibdenu do oleju. A jak olej brala tak bierze. Teraz zaleje jej jakies motula 5w40. A dodam ze jezdzila na 15. Zszedlem na 10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Arek8888 napisał:

Mam jeszcze pytanie do bardziej znających się na rzeczy ode mnie, czy na biegu jałowym, jak przegazuję silnik do powiedzmy 3000 obrotów, sztanga powinna się opuszczać czy stać nieruchomo?

Jeśli masz podpięte wszystko tak jak powinno być a N75 sprawny to wiadomo ze przy takich obrotach na biegu jałowym sztanga pójdzie w duł  bez obciążenia silnik nie potrzebuje dużo paliwa by kręcić do 3 000 obr.    więc i powietrza również odpowiednio mniej  Fajnie to widać na vagu w 011 

Natomiast bez pośrednio z pompy vakum  to wiadomo cały czas będzie zaciągnięta do góry i wywali Ci błąd przeładowania ....

A wracając do Twojej kontroli ...

2 godziny temu, Arek8888 napisał:

Strona gorąca - wiadomo, że delikatnie okopcona, ale co najważniejsze - sucha jak papier. Brak śladów jakiegokolwiek oleju w turbinie.

Po odkręceniu wydechu od turbiny i odchyleniu paliłeś silnik i gazowałeś ? czy tak tylko po oglądałeś ..Pytam bo troche to dziwne z tym niebieskim dymem taki kolor dymu to raczej pochodzi od spalania  oleju silnikowego  a nie od  ON z braku doładowania. Oczywiście silnik nagrzany .....Przynajmniej ja tak uważam ...;)

Edytowane przez OLIVER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki kolego za zainteresowanie tematem. Po zdjęciu wydechu trochę gazowałem, aczkolwiek nie mocno. Miałem zdjęty wąż od strony zimnej oraz wydech i razem z mechanikiem obserwowaliśmy jak zachowuje się wirnik i jak wygląda muszla podczas pracy silnika. Nie zaobserwowaliśmy nic niepokojącego, a na dodatek mechanik zarzekał się, że widział w życiu dużo turbin, które brały olej, a ta według niego nie bierze wcale. Zadziwia mnie natomiast, że po podpięciu gruszki bezpośrednio pod pompę vacum, na wysokich obrotach nie było żadnego dymu (udało się nie wprowadzić go w tryb awaryjny bo błędu nie pokazał).

EDIT: zastanawia mnie również, czy na obrotach biegu jałowego podciśnienie powinno "uciekać" do filtra powietrza? Zacisnąłem wężyk przy filtrze i sztanga od razu się podniosła na swoje maksymalne położenie.

Edytowane przez Arek8888
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turbo nie bierze oleju tylko puszcza przez uszczelnienia.

Jeśli poprzednie turbo puszczało olej w dolot to pewnie masz go tam dużo a zwłaszcza w intercoolerze.

Wyczyść dolot, icka przepłucz benzyną ekstrakcyjną i jak nie będzie poprawy to wg. mnie, wtedy można stawiać na głowicę (uszczelnienia zaworów) lub dół (pierścienie uszczelniające, pierścienie zgarniąjące olej)

 

Wysłane z OP3T

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Hezen napisał:

Turbo nie bierze oleju tylko puszcza przez uszczelnienia.

Jeśli poprzednie turbo puszczało olej w dolot to pewnie masz go tam dużo a zwłaszcza w intercoolerze.

Wyczyść dolot, icka przepłucz benzyną ekstrakcyjną i jak nie będzie poprawy to wg. mnie, wtedy można stawiać na głowicę (uszczelnienia zaworów) lub dół (pierścienie uszczelniające, pierścienie zgarniąjące olej)

 

Wysłane z OP3T

 

 

 

 

 

 

 

 

To jest dobra rada, tak może być jak mówisz. Ale od wymiany do wymiany (10 tys. km) dolewam zwykle max 400 - 500 ml oleju, wydaje mi się, że to jeszcze norma. Teraz będę baczniej obserwował poziom oleju i jak zacznie znacząco ubywać, to wiadomo, że czeka remont.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyszczenie dolotu to było pierwsze co mi przyszło do głowy.

Pisałeś że na starej poddymiał na niebiesko, a pewnie miała swoje nakulane i pewnie puszczało olej w dolot.

Te silniki zawsze będą miały olej w dolocie, głównie ze względu na podłączoną do tego układu odmę (przy dużym zużyciu oleju, najpierw proponuję wymienić zawór ciśnienia odmy znajdujący się na pokrywie zaworów, zawór może być najtańszą podróbką np. toprana za jakieś 30zł byle był nowy - starcza na 2 lata)

 

Masz nową przepływkę, nową turbinę która podejrzewam lepiej dmucha i przy przegazówce więcej oleju z dolotu trafia do cylindrów, o ile moja teza jest poprawna.

Jeśli nie będzie poprawy to może zalać do cylindrów nafty na 2 dni - przed wkręceniem świec lub wtrysków, zakręcić kilka razy wałem żeby opróżnić cylindry z nafty, bo jak dojdzie jeszcze mieszanka paliwowo-powietrzna to może być tego wszystkiego za dużo :]

Następnie płukankę i kilkukilometrową przejażdżkę na niej, no i zalał motor porządnym olejem 5W

Jeśli to wina zapieczonych lub częściowo zapieczonych pierscieni zgarniajacych olej to może puszczą.

Ale jeśli pobiera jakieś 0.5L na 10tys. to nie masz się czym przejmować i pierścienie raczej odpadają, mój w zimę tyle spija i się tym nie przejmuję... w końcu motor ma faktycznie 600-650tys nakulane [emoji16]

 

Wysłane z OP3T

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Hezen napisał:

Czyszczenie dolotu to było pierwsze co mi przyszło do głowy.

Pisałeś że na starej poddymiał na niebiesko, a pewnie miała swoje nakulane i pewnie puszczało olej w dolot.

Te silniki zawsze będą miały olej w dolocie, głównie ze względu na podłączoną do tego układu odmę (przy dużym zużyciu oleju, najpierw proponuję wymienić zawór ciśnienia odmy znajdujący się na pokrywie zaworów, zawór może być najtańszą podróbką np. toprana za jakieś 30zł byle był nowy - starcza na 2 lata)

 

Masz nową przepływkę, nową turbinę która podejrzewam lepiej dmucha i przy przegazówce więcej oleju z dolotu trafia do cylindrów, o ile moja teza jest poprawna.

Jeśli nie będzie poprawy to może zalać do cylindrów nafty na 2 dni - przed wkręceniem świec lub wtrysków, zakręcić kilka razy wałem żeby opróżnić cylindry z nafty, bo jak dojdzie jeszcze mieszanka paliwowo-powietrzna to może być tego wszystkiego za dużo :]

Następnie płukankę i kilkukilometrową przejażdżkę na niej, no i zalał motor porządnym olejem 5W

Jeśli to wina zapieczonych lub częściowo zapieczonych pierscieni zgarniajacych olej to może puszczą.

Ale jeśli pobiera jakieś 0.5L na 10tys. to nie masz się czym przejmować i pierścienie raczej odpadają, mój w zimę tyle spija i się tym nie przejmuję... w końcu motor ma faktycznie 600-650tys nakulane emoji16.png

 

Wysłane z OP3T

 

 

 

 

 

 

Dzięki kolego za obszerną wypowiedź, często czytam Twoje wypowiedzi na różne tematy i zauważyłem, że zawsze podchodzisz do sprawy solidnie. Może faktycznie nie muszę się przejmować spalaniem oleju, aczkolwiek zainteresowała mnie kwestia tej odmy, o której mówisz. Jeśli dobrze rozumiem, zawór ciśnienia odmy ma otwierać się w momencie gdy wzrośnie różnica ciśnień między dolotem a skrzynią korbową, a niesprawność może polegać na tym, że zawór otwarty jest cały czas? Co do próby wyczyszczenia pierścieni tłokowych, to niestety nie zaleję nafty przez świece, bo jedną mam zapieczoną tak, że się nie wykręca. Ale wtryski planuję w przyszłości sprawdzić i ewentualnie zregenerować, i wtedy będzie okazja aby to zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem mechanikiem, przy swoim aucie robię praktycznie wszystko sam jeśli mam możliwość [emoji4] Jestem zdania że jak coś się robi to raz i porządnie.

Ogólnie unikam wypowiadania się na tematy w których nie mam pojęcia lub moja wiedza nie jest kompletna żeby komuś pomóc.

Lubię gdy ktoś mnie poprawi, bo wtedy wiem że sam czegoś do końca nie wiem a zarazem sam się czegoś dowiem lub nauczę... to tyle o mnie, przejdźmy do tematu [emoji1]

 

Tak, niesprawny zawór ciśnienia odmy cały czas jest otwarty i dolot zaciąga mgiełkę olejową.

Przy sprawnym, gdy ciśnienie w odmie jest duże to ten zawór ma się otworzyć i upuścić nadmiar gazów do dolotu.

Ja to przechodziłem u siebie w AFN, po zakupie na 10tys. spijał jakieś 1.2L oliwy i zacząłem szukać co jest przyczyną, również żeby dowiedzieć się czy kupiłem złom.

Pierwsza rzecz która rzuciła mi się w oczy to stojący olej na muszli od strony "zimnej"

Więc zaślepiłem dolot, wypiąłem odmę a jej wąż trafił do butelki PET, wszystko luzem spięte na trytytki żeby odma miała ujscie - można powiedzieć że taka prowizoryczna "wolna odma"

Po przejechaniu 4tys. km, w butelce była minimalna ilość oleju, większość spłynęła ze ścianek węża a na bagnecie stan oleju się nie zmienił.

Po kupnie zamiennika z toprana, zużycie spadło do 350ml w lato i 500ml w zimę na 10tys.

Ahh, te moje zadowolenie ze motor jest zdrowy - bezcenne [emoji16]

 

Jak już pisałem wyczyścić dolot, od czegoś trzeba zacząć a tutaj na forum nie raz się spotkałem że pierdoła robi duże zamieszanie.

 

Wysłane z OP3T

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że właśnie jak niedawno zajrzałem na muszlę turbo od strony zimnej, to była czysta, jak by dopiero z fabryki wyjechała. Przewód odmy wewnątrz był pokryty cienkim nalotem oleju, ale bardzo delikatnie. Samochód na postoju nie dymi wcale, jedynie podczas przegazówki na luzie, co według mnie jest dziwne. W każdym razie planuję zmienić ten zawór, skoro to taki nieduży koszt i będę obserwował zużycie oleju.  Rozumiem, że sama wymiana tego zaworu jest bardzo prosta, więc czemu nie spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.10.2017 o 18:36, Arek8888 napisał:

zajrzałem do muszli turbiny zarówno od strony zimnej jak i gorącej. Strona zimna okazała się czyściutka i lśniąca jak z fabryki

No właśnie i tu ja bym odmę wykluczył bo skoro muszla czysta i sucha to odma jest sprawna I jeśli spala olej to nie z dolotu  No ale zobaczymy i czekamy na efekt 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem od znajomego opinię, że to dymienie może być spowodowane lejącymi wtryskami, ale do mnie osobiście to nie przemawia, bo wówczas dym byłby czarny, prawda? W każdym razie, zacznę od obserwacji wskazania na bagnecie. Na początek zapoznam się też z ogólnym zagadnieniem brania oleju, bo mówiąc szczerze, moja wiedza na ten temat jest znikoma, a nie chcę zasypywać Was podstawowymi pytaniami :) Widzę, że tu na forum jest dużo informacji i porad, więc zacznę od tego, a o ewentualnych wynikach na pewno poinformuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...