Skocz do zawartości
IGNOROWANY

swap 2.5 -> 1.9 quattro


zezward

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Jestem zmuszony robić swapa z 2.5 na 1.9 w b6. Aktualnie mam 2.5 + manual + quattro. Szukam jakiegoś angola (na miejcu w uk) niestety bardzo ciężko znaleźć 1.9q.

Pytanie jest następujące: czy jeśli kupię 1.9 manual non q to podejdzie mi to do budy z 2.5 q? wiem że trzeba wymienić ecu i oczywiście adaptować ale jak to dograć na tip top. Moje obawy skłaniają się w stronę eds i abs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mechanicznie do zrealizowania, zostawiasz swoją skrzynię, dokładasz dystans od 1.9 tdi występujący ze skrzynią 6b, sprzęgło i dwumas z 1.9 tdi. Silnik możesz kupić jakikolwiek 1.9 tdi od A4 b6, najlepiej AVF + wiązka + ECU - nie musi być od quattro. Teraz masz wersję 180KM więc skrzynia potrzebuje chłodzenia oleju, dlatego musisz zakupić chłodnicę od 1.9 tdi automat (Twoja aktualna ma wyjścia wody po innej stronie i nie będzie pasowała do 1.9 tdi)  Jeśli chodzi o ABS, EDS to jedyne co Cię czeka to przekodowanie sterowników.

Przejżyj wątek od montażu quattro, znajdziesz tam sporo informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj jeszcze o wymianie sprężyn zawieszenia na takie od 1.9 quattro bo auto się podniesie- silnik b6 waży zauważalnie więcej, a klasy wagowe sprężyn są wąskie. Do tego wydech do wymiany lub przeróbki, belka poprzeczna pod skrzynię od 1.9 quattro i na pewno jeszcze o czymś zapomniałem. Ogólnie sporo zabawy i koszty jeżeli nie robisz tego sam, dla normalnego warsztatu to niezapłacona robota albo naprawę wysoka faktura za usługę dla Ciebie. Jeżeli powodem swapa jest koniec silnika to taniej i szybciej wsadzić drugi identyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik zdrowy tylko, że nikt się nie interesuje autkiem bo 2.5 :( a ja już chcę b7 3.0tdi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nakłady na tego swapa niestety nie zwrócą się przy sprzedaży. Zresztą 1.9 na pompkach wcale nie są takie bezproblemowe, ale ludziska mają zakodowane że jak 1.9= jedyny słuszny silnik, 2.5= guano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze pompa w baku.

swap to finansowy strzał w kolano, może masz za wysoką cenę... 3.0 tdi w B7 dobra sztuka to bardzo ciężki temat. W ogłoszeniach same szroty a jak coś jest to z 35k trzeba położyć.

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.11.2017 o 17:00, marcin4x4 napisał:

a gdyby udało mi się znaleźć w uk 1.9q? jakie będą problemy? przewody klimatyzacji? wiązka wiem że raczej nie będzie pasowała.

16500 wystawiłem ostatecznie listopad 2004 rok  bix czarny, czarne szyby, sline wew, rns-e bt, ale przez 3msc miałem może z 3 telefony?

co do b7 to zdaję sobie sprawę z cen i problemów z tym silnikiem.

@marcin4x4 btw jakim cudem ty masz b7 2.7tdiq?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama mechanika za taki swap u nas na Pomorzu to 3-4 tysiące, do tego nowe płyny, rozrząd, drobiazgi i przynajmniej 600 zł za przeróbkę elektryki. To są ceny warsztatowe, jasiek który robi na czarno w szopie weźmie może 30% mniej bo to jest dużo zabawy. Do tego zamrożone pieniądze w rozebranym rzęchu- dawcy, odrobić na częściach będzie ciężko bo podaż na rynku jest bardzo duża. Oszacuj czy Ci się to opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli patrząc na pobieżną wycenę kolegi wyżej, w 5000 się nie zamkniesz. Opuść cenę o choćby 4000 i pozbądź się "problemu"

Choć ja nadal nie rozumię czego ludzie boją się tych silników,coś tam siada,nie powiem,ale czy klamoty 1,9 są całkowicie bezawaryjne? Jak policzyć wiecznie padające dwumasy,turbiny,wałki,pompy vacum,wyjące skrzynie 6-cio biegowe itp to 1,9 nie wypada różowo w porównaniu z 2,5, że o dźwięku V6 nie wspomne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem ten temat w a6 c5 i nie ma żadnych problemów z swapem.
Wystarczy silnik AVF,AWX wzdłużny, i pod skrzynie FTL pasuje bez żadnych dystansów.
Kompletna wiązka i sterownik silnika z wyłączonym immo, 
pas przedni z 1.9, chłodnica doładowania, ( trzeba mocowanie roznitować z 1.9 i zanitować do biorcy ) 
Wiec wszystko jest do zrobienia bez większych problemów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, apka_004 napisał:

Przerabiałem ten temat w a6 c5 i nie ma żadnych problemów z swapem.
Wystarczy silnik AVF,AWX wzdłużny, i pod skrzynie FTL pasuje bez żadnych dystansów.
Kompletna wiązka i sterownik silnika z wyłączonym immo, 
pas przedni z 1.9, chłodnica doładowania, ( trzeba mocowanie roznitować z 1.9 i zanitować do biorcy ) 
Wiec wszystko jest do zrobienia bez większych problemów. 

Nikt nie mówi, że technicznie do jest trudne czy nie do wykonania, chodzi o koszty i w tym momencie operacja robi się nieopłacalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu nie opłacalna, kupuje angola za 4tys i wrzuca P&P przód, mając wszystkie czesci to szybka akcja będzie, przy okazji dorzuci jakieś GTB, silnik 2,5 sprzeda jutro za miesiac/ za pół roku, bude bez silnika wystawi na cześci albo w całosci i wyjdzie na 0 albo na minimalnych stratach w zależnosci od stanu motorowni.

Jak by tak patrzeć na opłacalność w zyciu to trzeba by ze wszystkiego zrezygnować.

Mnie wyjdzie 10tys zrobienie AVF w budzie B5 i 300km, czy za tą cene kupie 300konne auto? nie

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Kowi87 napisał:

Czemu nie opłacalna, kupuje angola za 4tys i wrzuca P&P przód, mając wszystkie czesci to szybka akcja będzie, przy okazji dorzuci jakieś GTB, silnik 2,5 sprzeda jutro za miesiac/ za pół roku, bude bez silnika wystawi na cześci albo w całosci i wyjdzie na 0 albo na minimalnych stratach w zależnosci od stanu motorowni.

Jak by tak patrzeć na opłacalność w zyciu to trzeba by ze wszystkiego zrezygnować.

Mnie wyjdzie 10tys zrobienie AVF w budzie B5 i 300km, czy za tą cene kupie 300konne auto? nie

Patrzysz ze swojej perspektywy, nie każdy ma czas i możliwości. Jeżeli Kolega pytający nie ma czasy/ wiedzy/ miejsca/chęci pracować nad tym to koszty robocizny wychodzą w warsztacie niewąskie, przynajmniej na pomorzu. Rozebranego angola też trzeba gdzieś trzymać, a jeżeli mieszkasz w mieście, w bloku czy na osiedlu domków gdzie ogrody nie są duże to robi się problem, części zresztą jest tyle na rynku że naprawdę nie schodzą na pniu. Z tą szybką akcją też przesadziłeś, mi w pojedynkę, mając sprzęt i narzędzia, wymontowanie 2.5 + skrzynia z budy zajęło cały dzień spokojnej i dokładnej pracy. Przy swapie na 1.9 tego angola trzeba najpierw rozebrać i wyjąc co potrzeba, nawet stosując demontaż destrukcyjny to są kolejne godziny. Dochodzi jeszcze wymiana osprzętu i elektryki, realnie patrząc trzeba liczyć ok. 3-4 dni pracy, a jeżeli zacznie się coś krzaczyć to nawet tydzień- niejednego swapa widziałem i nie mam złudzeń. 

Edytowane przez majkel_majki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka przekładka nie trwa więcej niz roboczy tydzień, tak jak napisałes wyjecie silnika na spokojnie to dzień, a niespokojnie to z montazem.

Ja nie mam czasu na swoje auto, oddałem go do warsztatu i takie koszty poniosę po przekalkulowaniu sprzedazy gratów, ale w tym mam kupione 345mm, inne zwrotnice, tubo gtd i wtryski hf100. 

Kwestia składowania auta to faktycznie problem, ale mozna poszukać kogoś kto sprowadza i rozbiera auta, dogadać sie z nim na odsprzedaż(znacznie taniej(np całe auto kupione za 3,5tys odsprzedajesz za 1,5tys - problem trzymania rozbiórek wysyłek z głowy, niech sobie ktoś zarobi) ale przynajmniej z gotówką w reku. Bo jak postawisz auto na podwórku na czesci to nie poczujesz gotówki na ręke, bo co sie sprzeda to sie wyda odrazu w sklepie spożywczym(w sensie czesci mozna sprzedawać dość długo a jeść trzeba). mozna by zdać pytanie w takim razie lepiej kupić silnik?, no nie, bo kompletny swap ze wszystkim co potrzebne chodzi po 3tys, czyli tyle co całe auto, a wiadomo w której opcji lepiej sie swapuje.

Wiec nie ma co mówić o nieopłacalnosci, bo to wychodzi z załozenia "po co to wszystko robisz". "bo chce". "bo lubie" "bo to hobby". Noi kolejna kwestia jak bedzie składał to 1,9 z głową na bazie bogato wyposażonego 2,5, to finalnie wyjdzie to drozsze(dla klienta) auto w odsprzedazy niż 2,5. 

 

Edytowane przez Kowi87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Kowi87 napisał:

Czemu nie opłacalna, kupuje angola za 4tys i wrzuca P&P przód, mając wszystkie czesci to szybka akcja będzie, przy okazji dorzuci jakieś GTB, silnik 2,5 sprzeda jutro za miesiac/ za pół roku, bude bez silnika wystawi na cześci albo w całosci i wyjdzie na 0 albo na minimalnych stratach w zależnosci od stanu motorowni.

Jak by tak patrzeć na opłacalność w zyciu to trzeba by ze wszystkiego zrezygnować.

Mnie wyjdzie 10tys zrobienie AVF w budzie B5 i 300km, czy za tą cene kupie 300konne auto? nie

Czyli wróciliście do tego co pisałem kilka postów wyżej, opuść te 4 tys i auto pójdzie, a przy okazji masz tydzień roboty, sto tysięcy problemów i zagraconego podwórka mniej. A przy okazji zostanie oryginalne auto a nie rzeźba...

I ja bym nie porównywał tego tematu do Kowi'ego, bo tu mowa o podstawowym swapie a u niego to już gruby projekt, który ma dawać radość (i z pewnością da ) a nie o sprzedaży za jak najlepsze siano

Edytowane przez GOLI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, GOLI napisał:

Czyli wróciliście do tego co pisałem kilka postów wyżej, opuść te 4 tys i auto pójdzie, a przy okazji masz tydzień roboty, sto tysięcy problemów i zagraconego podwórka mniej. A przy okazji zostanie oryginalne auto a nie rzeźba...

 

Lepiej bym tego nie ujął:hi:

Edytowane przez majkel_majki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i conajmniej pół roku jeżdżenia i oglądania ulepów w poszukiwaniu takiej jednostki jaką by zrobił swapując z 2,5(chodzi o wyposażenie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przełożenie na 1.9 dla siebie to super pomysł, a4 b6 mając wszystkie części można zrobić w kilka dni i bez żadnych problemów. Ale robić to tylko po to, żeby auto lepiej sprzedać to lepszy pomysł. Ludzie słysząc przekładka silnika mają przed oczami poskręcane kable i drut do migomatu;) Robiłem tak kilka razy, ciężko było sprzedać taki samochód

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może by tak dostosować jeszcze zawisanie, pompę w baku itd ? ma być zrobione dobrze czy sztandarowa fuszerka ? po za tym dorwać dzisiaj zdrowego 1,9 to spory problem a jeździ to jak ostatnia kupa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wspominając już o marnej trwałości silników opartych o PD. Bo AFN i reszta na VP 37 to piękna klasyka.  Zadbane 2.5 TDI będzie żywotniejsze od każdego 1.9 PD. O kulturze pracy i osiągach nawet nie ma co wspominać. Dodatkowo jak widzę wiecznie usmarkane EGRy w 1.9 PD to mam jeszcze większy wstręt do tych motorków.

Niby u nas w kraju ciężko o wysokie zainteresowanie 2.5 TDI jednak warto zobaczyć w jakich cenach chodzą te samochody w niemcowni np. Tam chyba bardziej doceniają V6 szczególnie pozbawione tzw. wad czyli po 1 połowie 2003.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...