Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przegląd w nowym wydaniu... Kto już był ?


kamil-vag

Rekomendowane odpowiedzi

też byłem na "nowym przeglądzie" w zeszłym tygodniu i wg mnie nic się nie zmieniło, a na SKP w której byłem widzieli mnie pierwszy raz, więc znajomości żadnych nie miałem. Co do badania spalin to diagnosta kazał przegazować auto dwa razy pod 3tys. obr/min. i tyle - auto nie puściło bąka i przegląd podbity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby puścił baka na 3 tys obr bez obciążenia,  to przy obciążeniu Batory to byłby pikuś to co było by za tobą :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na nowym przeglądzie zmieniło się tylko to że diagnosta robi wszystko wolniej bo czas przeglądów jest kontrolowany przez starostę i tdt reszta bez zmian. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, .Pablo. napisał:

Na nowym przeglądzie zmieniło się tylko to że diagnosta robi wszystko wolniej bo czas przeglądów jest kontrolowany przez starostę i tdt reszta bez zmian. 

:grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, discopolo2 napisał:

:grin:

Co w tym śmiesznego ?U mnie na auta maja 25-30 min 10 min sprawdzania a reszta  bajera, o kolejkach nie wspomnę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a jak się diagnoście trafi "Egzotyk", którego brak w cepiku i trzeba "własnoręcznie" wklepywać dane o nacisku na osie z tabliczki znamionowej... to się diagnoście robi gorąco, bo ma 3 (czy 4?) osoby na godzinę ogarnąć. Mój przegląd o dopuszczenie tak wyglądał... diagnosta nawarczał, że mu d...ę zawracam autem, którego nie ma w katalogu tylko :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, was002 napisał:

...a jak się diagnoście trafi "Egzotyk", którego brak w cepiku i trzeba "własnoręcznie" wklepywać dane o nacisku na osie z tabliczki znamionowej... to się diagnoście robi gorąco, bo ma 3 (czy 4?) osoby na godzinę ogarnąć. Mój przegląd o dopuszczenie tak wyglądał... diagnosta nawarczał, że mu d...ę zawracam autem, którego nie ma w katalogu tylko :P

Z całym szacunkiem ale taka fura jak twoja się nie zdarza czesto:)))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, was002 napisał:

...a jak się diagnoście trafi "Egzotyk", którego brak w cepiku i trzeba "własnoręcznie" wklepywać dane o nacisku na osie z tabliczki znamionowej... to się diagnoście robi gorąco, bo ma 3 (czy 4?) osoby na godzinę ogarnąć. Mój przegląd o dopuszczenie tak wyglądał... diagnosta nawarczał, że mu d...ę zawracam autem, którego nie ma w katalogu tylko :P

chodz brak w cepiku to wklepanie danych to pikus i szybka sprawa, a po nowych zmianach na godzine mozna tylko samemu dwoch obsluzyc, teraz pobiera dokladny czas badania i trzeba pilnowac tych 30 min

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy bez jak co można w 30min robić? No chyba że zaczniemy się stosować do ustawy i będziemy każda  srubke sprawdzać czy ma odpowiednie cechy wytrzymałości. Wtedy to i 1.5h jest za mało. Ja tu widzę jedna nieścisłość.  Wydłużyl się czas przeglądu więc zamiast robić wolniej,  sprawdź klientowi auto dokładniej. Coraz wiecej ludzi zdaje sobie sprawę że na stacji sprawdza się ich bezpieczeństwo ale są i tacy którzy liczą że może się jakoś uda i w tym roku przejść. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.03.2018 o 09:32, .Pablo. napisał:

Bez jaj mam mocny program turbo brd fimc DPF i Egr wylecial i jak na postoju depne to żadnego dymka nie puszcza a tak właśnie bada się zadymienie spalin. W przypadku kontroli i przekroczenia norm zadymienia policja konfiskuje dowod. Po usunięciu usterki jedziesz na skp w celu sprawdzenia spalin jak ok z zaświadczeniem do WK po dowod. Tak w skrócie to wygląda. Znajdź przyczynę dymienia i ja usuń. PS w piątek mam przegląd zobaczymy czy sprawdza zadymienie. 

To jak to w końcu jest z tym dieslem i nowymi badaniami. Zakładając, ze auto jest 100% sprawne ale nie ma dpf'a to w końcu wykryją to podczas badania na stacji czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz tabliczkę znamionową zapewne gdzieś pod maską z normą u mnie jest 0,5 zadymienia (diesel)

zakładając ze auto zdrowe bez DPF powinno być 0,4 

u mnie mam program dpf i egr out i mam 3.1 :facepalm: ( moze sie cos poprawi po regenaeracji turbiny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Karasik2 napisał:

Masz tabliczkę znamionową zapewne gdzieś pod maską z normą u mnie jest 0,5 zadymienia (diesel)

zakładając ze auto zdrowe bez DPF powinno być 0,4 

u mnie mam program dpf i egr out i mam 3.1 :facepalm: ( moze sie cos poprawi po regenaeracji turbiny)

Jak auto Ci kopci na postoju po dodaniu gazu to nie licz na to że się z normie 0.4 zmieścisz. 

Godzinę temu, Wojto napisał:

To jak to w końcu jest z tym dieslem i nowymi badaniami. Zakładając, ze auto jest 100% sprawne ale nie ma dpf'a to w końcu wykryją to podczas badania na stacji czy nie?

Jak motor zdrowy wtryski nie leje to teoretycznie jak program dobrze zrobiony to powinien się zmieścić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem. Mam zatkany katalizator. Nadaje się już tylko do wywalenia. Chciałem wrzucić DP ale pytanie czy przejdzie przegląd?

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przeglądzie nawet nie patrzył, czy jest kat. Spalin też nie badał. Nacisk kładą póki co na diesle przez te wszystkie afery spalinowe.

Jeśli boisz się wkładać goły dp to wrzuć dp ze sportowym katem. Droższa opcja ale głowa spokojna.

Edytowane przez afroo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co roku jeżdżę do tego samego diagnosty (warsztatu samochodowego), gdzie wszyscy znają mnie i mój samochód. Diagnosta wie, że auto utrzymane jest w pedantyczny sposób, naprawy wykonywane na czas więc nie czepia się za byle pierdołę mam tu na myśli wlepę na szybie czołowej czy żarówki ledowe w dziennych/postojach. Sprawdza mi najważniejsze rzeczy tzn. amory, wahacze, drążki, hamulce, oświetlenie, opony. Spalin nigdy nie sprawdzał w tym roku zapytał tylko czy coś grzebałem w silniku bo mam wbite "dpf" w dowód i puchę.  

Edytowane przez hejneken
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...