Skocz do zawartości
IGNOROWANY

***Sprzedane*** [B6 BEX] B6 "Smerfetka"- 1.8t BEX S-Line Sprintblau


Venovsky

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, hej forumowicze! 

Od kilku tygodni posiadam upragnioną mocną i wygodną benzynę po przesiadce z zardzewiałej Mazdy 3 1.6hdi. 

Podstawowe info:

Model: A4B6 sedan

Silnik: 1.8t benzyna

Moc: BEX = 190KM

Napęd: FWD 

Rocznik: 2003

Wyposażenie: 2x S-Line Plus z VIN'u 

 

I nieco historii :) :

Zakres poszukiwań nowego auta był mocno zawężony: tylko 1.8t ze względu na brak jakichkolwiek zniżek OC i sławę bezawaryjności , b6 lub b7 w dobrym stanie i za rozsądne pieniądze adekwatne do tego jak auto wygląda i się zachowuje. 

Po kilkunastu dniach oglądania na serwisach aukcyjnych zmęczonych sztuk po 10-15k pojawiła się ona- B6 sedan, Smerfetka w stanie, który powodował nadmierną potliwość oczu i mocniejsze wydzielanie endorfin, półtorej godzinki drogi ode mnie i w całkiem normalnej kwocie. Od razu poleciał telefon, umówiliśmy się i na następny dzień już byłem oglądać. :D 

Auto ma wiadomo 15 lat, byłem przygotowany na ryski na zewnątrz i wewnątrz, w to co sobie ktoś tam wpisał w polu "przebieg" na początku nie wierzyłem (182K w aucie z 2003r., jasne oczywiście...) i jak wiadomo coś na początek do zrobienia zawsze będzie, auta w takim stanie nie sprzedaje się bez powodu. ;) Pojechałem jednak obejrzeć, sprawdzić co to jest warte i zostałem naprawdę miło zaskoczony. Na całym aucie znalazłem dwie niezbyt głębokie rysy długości może 1 cm każda, kolor piękny, super utrzymany (sprintblau naprawdę robi wyśmienitą robotę), mechanicznie na pierwszy rzut oka bez zarzutów. Jednak mając na uwadze chęć wydania na samochód ciężko zarobionych pieniędzy postanowiłem ją sprawdzić u kogoś kto się zna na Vag'ach. Testy przeszła bez zarzutu, zawieszenie w porządku żadnych luzów, miernik lakieru również nic niepokojącego nie pokazał prócz przednich drzwi pasażera (jak się później w ASO dowiedziałem były powtórnie lakierowane kiedy samochód miał dwa lata, prawdopodobnie szkoda parkingowa lub coś w tym stylu). Do zrobienia: profilaktycznie uszczelka pod pokrywą zaworów bo delikatnie zaczęła przeciekać, hamulce i opony z przodu oraz standardowy zestaw po kupnie- filtry, olej, rozrząd. Po dobiciu targu odjechałem naprawdę świetnym wozem w świetnym stanie za całkiem dobre pieniądze. 

Przez te kilkanaście dni zdążyłem zrobić:

- klocki+ tarcze przód + płyn hamulcowy- wszystko TEXTAR.

- opony przód- Yokohama BluEarth-A AE-50 235/45/17 - poprzednie wyły jak ja oddając kolejny raz Mazdę do mechanika :D 

- olej- Motul 8100 X-Clean Plus 5w30

- wszystkie filtry łącznie z kabinówką 

- uszczelka pod pokrywą zaworów

- świece 4x- NGK ale nie pamiętam dokładnie

- rozrząd + pompa wody- SKF (Mazdą zrobiłem 15k kilometrów na rozrządzie tej firmy i nie było żadnych problemów więc ponownie im zaufałem :)

- olej we wspomaganiu- w ASO zrobili mi od razu przegląd pompy i stwierdzili, że nie ma się do czego przyczepić.

Jeśli macie jakieś uwagi dotyczące marek produktów, których użyłem, śmiało piszcie zawsze to nauczka na przyszłość :) 

Ogólnie jak oddawałem na olej wspomagania to zaprezentowali mi pełną historię samochodu, która potwierdziła, że samochód jest w pełni oryginalny (żadne eslajny z aliexpress), ma na 98% oryginalny przebieg (w 2012r. miał 92kkm przejechane, sic!) i ogólnie, że trafił mi się bardzo zdrowy i dobrze utrzymany egzemplarz. 

Jak na razie mało mogę powiedzieć na temat użytkowania- za krótko nią jeżdżę ale jestem w pełni zadowolony z zakupu. Wygląda świetnie, brzmi fajnie, jest piekielnie szybka i wygodna. To w 100% to czego oczekiwałem od kolejnego auta. 

Będę zastanawiał się nad LepszymPaliwemGamoniu ale to wszystko zależy od apetytu i jak mocno będzie szarpała moją kieszeń na stacji paliw. ;) 

W sumie to tyle. Mam nadzieję, że będzie to długa i bezawaryjna przygoda.

Wrzucam jakieś foto zrobione na szybko :)

Do zobaczenia na drodze! 

 122132114123421.jpg

 

Postanowiłem w ramach rozwoju mojej Smerfetki dokumentować co ważniejsze zmiany i plany na przyszłość, opisy itd. będę dodawał niżej w temacie :) 

Zrobione/ najbliższa przyszłość: 

1. XCarLink Bluetooth pod zmieniarkę CD - check ?

2. Dystanse: przód 12mm/ strona, przelotowe, tył 20mm/ strona, dokręcane. - check ?

3. Końcówki wydechu: Ulter N1-90RS x2 - check ?

4. Odświeżenie panelu klimatronika "naklejkami ze znanego portalu aukcyjnego" :D - check ?

5. Grill plaster miodu wzór RS, czarny mat i środkowy zderzaka w plaster miodu- check ?

 

Plany na dalszą przyszłość: 

1. Downpipe z katem o zwiększonym przepływie: czerwiec 2019

2. Większe wtryski: lipiec 2019

3. Program na około 230KM: sierpień 2019

4. Wymiana lamp na BiXenony: wymiennie z downpipe/ wtryski program

5. Swap Quattro (must have!): koniec 2019/ początek 2020  ( @chopin zabiję Cię za wkładanie pomysłów do głowy :D

6. Korekta lakieru i ceramika: ??? (jak fundusze pozwolą w końcu :D

 

 

 

Edytowane przez Venovsky
update stanu prac 11.09.19r.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję zakupu. Zawsze mi się podobał ten kolorek :D.

Jedna uwaga, olej zmieniłbym na X-Cess 5W40 ;). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@devildrum jak na razie mi wystarczy. ;) po 110konnym dieslu teraz czuję się jak w samolocie :D 

@X18XET naczytałem się w sumie dużo do oleju do tego silnika i wszyscy raczej polecają 5w30, więc w sumie zasugerowałem się opinią. A czemu w40 jeśli można spytać? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większa lepkość, mniejsze szanse na uciekanie w komorę spalania. Wiadomo,im wyższy przebieg, tym silnik bardziej zmęczony i skłonny do picia oleju. Ja od razu po kupnie zmieniłem na 5W40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Venovsky to chyba nie na tym forum czytałeś :P. Tutaj wszyscy polecają 5W40, najlepiej LM.

Nie chodzi o "mniejsze uciekanie oleju", tylko o właściwości oleju w wysokich temperaturach. 5W30 to można sobie lać, jak ma się "dziadkowy" styl jazdy. 1.8t, z resztą jak prawie każdy w miarę nowoczesny silnik, jest dosyć obciążony termicznie i potrzebuje oleju, który jest przystosowany do pracy w wysokich temperaturach ^^.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, X18XET napisał:

@Venovsky to chyba nie na tym forum czytałeś :P. Tutaj wszyscy polecają 5W40, najlepiej LM.

Nie chodzi o "mniejsze uciekanie oleju", tylko o właściwości oleju w wysokich temperaturach. 5W30 to można sobie lać, jak ma się "dziadkowy" styl jazdy. 1.8t, z resztą jak prawie każdy w miarę nowoczesny silnik, jest dosyć obciążony termicznie i potrzebuje oleju, który jest przystosowany do pracy w wysokich temperaturach ^^.

Też racja :) Są głosy żeby lać też 5 W50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5w40 jest najbardziej optymalne i ewentualnie 0w40. Jak się pałuje auto to po prostu trzeba często olej wymieniać. Żadne 5w50 i tym bardziej 10w60 jak to czasem można wyczytać w różnych poradach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5W50 spokojnie można lać, ale do dobrze pomodzonego 1.8T.

10W60 to już chyba tylko do kilkusetkonnych, torowych potworów :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest u was ze spalaniem oleju w 1.8t tak na 10.000km? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę, proszę, autko z miasta obok a ja nic nie wiedziałem o sprzedaży. Na prawdę ładna sztuka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej wiec jednak nauczka na przyszłość :D 

Jeszcze teraz na wymianie tego rozrządu i uszczelki mówiłem mechanikowi żeby się przyjrzeli łańcuchowi na wałkach czy nie jest zmęczony i wczoraj do mnie dzwonił ze jest już nieco luźnawy i niedługo i tak go trzeba będzie zrobić a jak już maja rozbabrane to kazałem tez to zmienić. Coś tam mówił jeszcze o jakimś kole zębatym ze lata ale nie wie czy ono powinno być tak luźno fabrycznie czy już jest wywalone. Jak dojdzie mu cześć i założy to zobaczy czy tez się nadaje do wymiany i to będzie już wszystko. Tak poza tym zdjęli miskę obadali smok i jest wszystko ok i w zasadzie nie ma się do czego czepiać. Także złożą go w poniedziałek/ wtorek mam nadzieje i tylko lać coraz droższe paliwo i tyle :)  

Moze ktoś tu jeszcze coś swoim okiem tak na szybko zauważy :) :

4A529C2D-7823-4FF1-AE31-CABEA3853180.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obowiązkowo zmień uszczelki pod napinaczem i daj nowe simeringi na wałki, ale to chyba mechanik wie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech zrzuci Ci miskę i wyczyści smoka. Dużo roboty nie ma będziesz miał już ogarniętą czystość w silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

9 minut temu, devildrum napisał:

Niech zrzuci Ci miskę i wyczyści smoka. Dużo roboty nie ma będziesz miał już ogarniętą czystość w silniku.

No jak dwa razy zdejmą miskę i ją wyczyszczą to musi być dobrze :)

33 minuty temu, Venovsky napisał:

Tak poza tym zdjęli miskę obadali smok i jest wszystko ok i w zasadzie nie ma się do czego czepiać.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, cysiek18 napisał:

Obowiązkowo zmień uszczelki pod napinaczem i daj nowe simeringi na wałki, ale to chyba mechanik wie :)

Tak to wszystko również zostało zakupione nowe i wymienione :) robił mi już pare rzeczy w poprzednim aucie i nigdy nie narzekałem na jego usługi ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, cysiek18 napisał:

 

No jak dwa razy zdejmą miskę i ją wyczyszczą to musi być dobrze :)

 

Nie doczytałem ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc tak. Podsumowując pierwszy miesiąc razem- wygoda, moc i przyjemność z jazdy :)  tak mogę to opisać krótko rzecz ujmując. Przy okazji wymian jeszcze dwie rurki i jakiś trójnik wyszedł (te co biegną dookoła silnika, szczerze nawet nie wiem od czego one były), guma po 15 latach w tych miejscach nie wyglądała ciekawie. I w sumie to z pierwszego strzału na tyle. Zrobiłem już około 1000km, spalanie jak najbardziej akceptowalne 8/9l przy normalnej jeździe i koło 12/13 jak się jej trochę wdepnie nie jest źle. Średnie wyszło coś koło 10l bo zrobiłem niecałe 700km na 63/64l. Wiec o ile benzyna nie będzie kosztowała 6zł to chyba nie będę pakował gazu. 

Plany na najbliższy czas? 

Gdzieś za miesiąc może dwa będę myślał o tipie i zmiany DV na ten od tt225, poczytałem sobie trochę i w sumie nie ujmuje to niczego a ten fajny świścik przy spadaniu z obrotów zawsze mnie jarał. :D 

Tylko moje pytanie brzmi jeśli ktoś byłby w stanie się wypowiedzieć bo jestem całkowicie zielony w temacie: 

-czy jeśli kupię tipa np takiego: 

http://fmic.pl/tip-turbo-inlet-pipe/46181-audi-a4-b6-b7-vw-passat-b5-18t.html to sama ta rura+ komplet obejm w zestawie mi wystarczy czy coś jeszcze muszę dokupić? Oczywiście poza filtrem powietrza :D jest fajny pod kolor auta a raczej nie będę robił jej 220+ żeby na kwasiaka się porywać. 

Dwa z tego co czytałem to dv od ty 225 pasuje p&p i raczej nie będzie konieczne grzebanie w sofcie czy to prawda? Czy lepiej od razu zainwestować w program i zrobić sobie bezpieczne 210 na seryjnym osprzęcie? :D 

Zastanawiam się też nad katem, czy wypierdzielic go całkiem ale wtedy przegląd lub ewentualna kontrola i jestem w kropce, czy zakładać jakiś „szportowy”. Pełnego przelotu nie chcę bo będzie za głośno ale jakieś przelotowe końcowe się wymodzi kiedyś ^^

pozdrowionka! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Venovsky napisał:

zmiany DV na ten od tt225, poczytałem sobie trochę i w sumie nie ujmuje to niczego a ten fajny świścik przy spadaniu z obrotów zawsze mnie jarał.

Jeśli chodzi Ci o ten z końcówką 710 N to jako nowy jest nieosiągalny (zastąpiony przez 710P) i pozostaje Ci używka. Mam taki u siebie, auto po programie i nie słyszę żadnych świstów przy spadaniu z obrotów, to nie blow off ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po dłuuuugiej przerwie. 

Jak to zwykle bywa, plany poszły się ...- wiadomo co i gdzie i budżet na mody się posypał i wszelkie zakupy zostały odłożone na bliżej nieokreśloną przyszłość. 

Za mną ponad 11k km Smerfetką, podróże bliższe i dalsze- każda jak do tej pory odpukać bez zarzutu. Auto jeździ (a nawet zapiernicza :) ), skręca, hamuje, mruczy i cieszy moje oko i serduszko. 

1.jpg

3.jpg

2.jpg

Jakieś fotki z wypadów, spotów, po myciu i pieszczeniu :)

Z ważniejszych rzeczy to wleciał zima setup: 

4.jpg

Felgi stalowe strukturalne z VW Golfa 16" z oponami Fulda Kristal Montero 3 205/55/R16. W moim odczuciu nieco za wąskie jak do tego auta i jego masy. 

Fakt, że to setup na zimę ale jeździ się słabo na takiej wąskiej oponie z dużym profilem- strasznie buja w porównianiu do tego co mam na lato i to nie kwestia zawieszenia bo zmiana była odczuwalna od razu po przełożeniu kół :( . Opony zostały mi z poprzedniego samochodu a felgi dokupiłem w paźnierniku po okazyjnej cenie. 

Po kupnie i umyciu wyglądały tak: 

5.jpg

Po domowym odświeżaniu (2/3 warsty lakieru czarnego z jakimś świecidełkiem, 2 warstwy bezbarwnego utwardzacza wszystko w puszce w spray'u)- dwa dni roboty w garażu jak jeszcze było cieplej :) - i wyglądają tak: 

6.jpg

Lakier trzyma się i nie schodzi nawet na myjce ciśnieniowej :D 

Ogólnie myślałem, że będzie słabo z tym rozmiarem i trochę się bałem bo duża tarcza hamulcowa z przodu razem z zaciskiem na 16" feldze wygląda tak ^^: 

8.jpg

Ale jest git, nic nie haczy, wszystko działa tylko trochę biednie wygląda na tych 16" :D 

Z innych rzeczy do samochodu zakupiłem jeszcze emulator zmieniarki tylko i wyłącznie z BT i możliwością ładowania telefonu ( co do mojego IPhone 7 bez osobnego wejścia na aux jest bardzo przydatne a miałem już dość transmitera fm do zapalniczki z wątpliwą jakością jak i wożeniem ze sobą miliona płyt). Wybór padł na XCarLink'a. Dokupiłem przejściówkę z szerokiej kostki do radia i wszystko śmiga bardzo ładnie a jakość muzyki tak samo jak z płyty tylko, że posiadając Spotify na telefonie mam wszystko pod kilkoma kliknięciami :) 

7.jpg

Emulator zamieszkał w schowku, przeprowadziłem go oryginalną dziurką, która jest tam pod kabel do fabrycznej zmieniarki na 6x CD. 

Cóż, to chyba na razie tyle. Trochę kilometrów za nami, teraz w zimie trochę brakuje Quattro i zaczynam się zastanawiać czy sobie powoli nie zacząć do "świnki" nie odkładać na swap ośka-> quattro. Samochód mam bez zarzutu z mocnym i zdrowym motorem w ślicznym kolorze itd itp. więc tylko myśleć co tu można ulepszyć :D 

Po około 5/6 tysiącach  od ostatnich zabaw mechanicznych zmieniłem jeszcze raz olej z filtrem żeby wypłukać to co było tam poprzednio do końca, jeszcze raz była zrzucana micha i czyszczony smok wraz z płukanką silnika Liqui Moly. Wszystko w porządeczku, smok czysty po płukance żadne gluty nie spłynęły także jak na 190kkm przebiegu jest na prawdę w porządku. 

Pojawię się wraz z lubą na Zlocie Ogólnopolskim w Bukowinie Tatrzańskiej więc będzie okazja poznania się face to face i porozmawiania :)

Do zobaczyska i szerokiej! 

Edytowane przez Venovsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...