Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Audi Premium Select - ku przestrodze ...


pacmano

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, pacmano napisał:

Czujnikiem to i ja sprawdzałem. Wyszła fabryka.  Ale jak miała nie wyjść jak wymienili całą maskę ?

Czyli nie poinformowali że coś było robione skoro mierzyłeś i nic nie wyszło .... szkoda, byłoby zdecydowanie uczciwie...

Może nie było dużych uszkodzeń a szpachlować nie chcieli  więc założyli nową maskę co jest plusem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony to ktoś musiał mieć "ciekawy" styl jazdy skoro przy 120 tys km było wymienione turbo (IHI spokojnie 2x tyle wytrzyma) i koło dwumasowe przy automatycznej skrzyni biegów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turbo to juz przy 70k wymieniali ... Akurat co do kola, to mi sie wydaje ze wystarczy jezdzic "eko" i te kola dostaja mocno po d*pie wtedy, bo jezdzisz z obrotami 1200-1300. A ten automat zaraz 7 bieg wrzuca. Oczywiscie to tylko taka moja teoria, bo na pewno cos takiego wykancza kola w dieslach, bo sa drgania z silnika wieksze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprocz tych pierwotnych stukow zaczelo jeszcze szarpac motorem na zimnym ... , troche podlamany zadzwonilem tam ze im przywoze auto i chcialbym zwrot pieniedzy.

Warsztat zaoferowal wykonanie naprawy oraz odwiezienie gotowego samochodu do mnie z powrotem.. Otwarta jest jeszcze kwestia dodatkowej gwarancji po wykonanej naprawie.

Wstepnie sie na to zgodzilem. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Zachowalem sobie jeszcze prawo do zwrotu samochodu nawet teraz w trakcie tej naprawy, na co sie zgodzil sprzedawca.

Musze przyznac ze ogolnie jestem pod wrazeniem profesjonalnego podejscia, bo przypuszczalem ze beda jakies wielkie przepychanki. Ale nie ma co chwalic dnia przed zachodem slonca.

Czekam na diagnoze co tam wyjdzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łupa, oddałbym i już, jak się od początku sypie to nie wróży nic dobrego na przyszłość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, latwo sie mowi :) Szukanie auta za duzo czasu mi pochlonelo temu probuje jakos wyjsc z sytuacji a nie najprostsze rozwiazanie. Oddam to znowu bedzie ten sam problem. Non stop allegro i co chwile ogladanie samochodow.

Zdecyduje jak sie dowiem co faktycznie tam teraz zrobia i wymienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby dobrze się skończyło, jak będzie gwarancja na wykonane prace to dobrze rokuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj żeby wszystkie ustalenia były na piśmie , lub nagrywaj rozmowy . Jeśli ktoś będzie pokrywał koszty naprawy a one będą się zwiększać to przyjemna rozmowa się skończy . Piszesz że wymiana samochodu to najprostsze rozwiązanie ... no, do czasu . Jak będziesz chciał naprawdę oddać to tak miło może nie być . Piszesz :

21 godzin temu, pacmano napisał:

Oddam to znowu bedzie ten sam problem. Non stop allegro i co chwile ogladanie samochodow.

 Nie oddasz, to też może być ten sam problem , non stop  warsztat i co jakiś czas oglądanie samochodu. Podjedź do jakiegoś zakładu blacharskiego , niech go wezmą na podnośnik i obejrzą , może coś jest źle złożone po kolizji i ten dwu mas tak cierpi , a może to całkiem coś innego  ( dobrze jak będzie to blacharz który robi audi , ale nie ASO ) To nie znaczy żeby on to naprawił , ale żebyś zdobył więcej  wiedzy .Taki blacharz może Ci doradzić , podpowiedzieć czy jest się czego bać i co ewentualnie robić . Bądź ostrożny bo profesjonalnie to podeszli do Ciebie jak Ci go sprzedawali .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczescia wyszlo ze ta kolizja nie byla jakas znaczaca. Lista czesci ktora widzialem sugerowala ze pol auta wymienione, a tak naprawde auto dostalo lekko z przodu od lewej strony. Dostalem zdjecia przed naprawy od salonu ktory robil to z ubezpieczenia. Fakt wymieniono maske, chlodnice i reflektor, zderzak tylko podmalowali, ale poduszki nie byly wystrzelone. Tak naprawde to jest na plus bo w autach ktore ogladalem to po tym przebiegu maska i blotnik to do malowania jest a tu jest prawie nowe to wszystko.  A to co piszecie wyzej, tez biore pod uwage i nie jest to latwa decyzja dla mnie co z tym zrobic.

Tak naprawde to dla swietego spokoju trzebaby kupic auto na gwarancji fabrycznej jeszcze, ale to raczej musialbym odpuscic a4 przy moim budzecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.05.2018 o 21:02, pacmano napisał:

  A to co piszecie wyzej, tez biore pod uwage i nie jest to latwa decyzja dla mnie co z tym zrobic.

Jaka decyzja? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz ale to nie mogło być premium select. Może salon audi pośredniczył w sprzedazy ale samochody w ofercie premium select maja maksymalnie 100tys kilometrów i po zakupie mam roczna gwarancję. Przynajmniej w moim przypadku tak było jak swoja A6 kupowałem, do tego dostajesz "certyfikat" o stanie samochodu który jest podstawa później do wszelkich roszczeń. Więc na moje samochód który kupiłeś nie był z "premium select" tylko salon na boku sobie kręci jakąś prywatę podciągając to pod Audi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to jakaś porażka, jak można oferowac klientowi "sprawdzone" auto w programie Audi select, po czym okazuje się, że auto jest jednak po naprawach lakierniczych (fajnie jak naprawiane w ASO, ale zawsze warto jednak klienta poinformować, pole do negocjacji ceny). Poza tym dostajesz auto, które ma dziwną historię napraw i po krótkim czasie auto niedomaga i musisz nim wracać na serwis.

Kupowałem już dwie audice, B7 w 2011 sprowadzaną przez Automeritum i w 2016 kupowałem następcę - poleasingową B8 i prócz pakietu startowego oleje/filtry nic nie musiałem robić. Z czasem dochodziły elementy eksploatacji jak klocki/tarcze czy nowe opony, drobne jakieś czujniczki itd ale nigdy nie było zabawy z dwumasami i jakimiś stukami na dzień dobry.

Auta nie były audi select, które pewnie przy salonie też się ceni...

Jak tu ufać dealerowi?

 

Podobna akcja pamiętam swego czasu była nagłaśniana z bezwypadkową Toyota Aygo przy salonie dealera... niby bezwypadkowa, a potem się okazało, że podłoga była pogięta, spawane podłużnice.... i walka z oddaniem auta była przy udziale TV. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja na chwile obecna jest taka. Kolo zostalo wymienione. Podobno faktycznie bylo rozleciane i srodkowa czesc gonila zamiast byc sztywna. Po wymianie stuki znikly. Pozostalo to ze przy odpalaniu na zimnym sa przez chwile lekkie drgania silnika oraz stukot. Glowili sie nad tym tydzien i mi wczoraj dzwonil ze wysprawdzali tam wszystko i nic nie znalezli. Do tego porownali z dwoma takimi samymi autami co mieli na serwisie i ze tam ten motor odpala podobnie, takze na chwile obecna wg nich ten silnik po prostu tak ma i wiecej juz przy tym nie beda robic. Gwarancje chca dac na 6 miesiecy na ich koszt. Mam zdecydowac czy chce czy tez robia zwrot kasy. No i dalej jestem w kropce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogą znaleźć źródła problemu przy odpalaniu na zimno to twierdzą, że ten typ tak ma. Mam doświadczenie z takim samym silnikiem w automacie i żadnych niepokojących objawów na zimno nie zauważyłem. Auto jest tak ciche, że ledwie słychać, że pracuje (przynajmniej w środku). Myślę, że sam powinieneś porównać z innym egzemplarzem i sprawdzić czy zauważasz dziwne zachowanie przy odpalaniu na zimnym silniku. Jeżeli tak to znaczy, że coś jest nie do końca prawidłowo (może to jakaś pierdoła). Reasumując, jeżeli wszystko inne jest w porządku to możesz pomyśleć o renegocjowaniu ceny z tytułu tych wszystkich "drobiazgów", o których zapomnieli Ci wspomnieć.

To nie jest łatwa decyzja. Powodzenia.

Edytowane przez tomwi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...